Lubię książki autorki, bo zawsze poruszają tematy, które nie zawsze są łatwe.
Tym razem autorka pokazuje jak przeszłość rzuca swoje cienie na teraźniejszość a chęć zemsty jest silniejsza niż miłość. Tylko czy na pewno.
Milan od dwudziestu lat wini się za śmierć swojej małej 5-cio letniej siostrzyczki., której zabójca uciekł i nie poniósł kary.
Teraz ma okazję się zemścić ma jego siostrze, która zatrudnia w swojej firmie.
Wiktoria jest przekonana, że jej brat nie żyje, bo rozmowy z matka na to wskazują.
Praca w prestiżowej firmie Milana jest dla niej wyzwaniem i robi wszystko, żeby szef był z niej zadowolony.
Aż wreszcie zaczyna między nimi iskrzyć i Milan musi wybierać między chęcią zemsty a siłą prawdziwej miłości.
Bardzo byłam ciekawa co zwycięży...
Bardzo dobry romans do tego przemyślany i napisany w ciekawy sposób. Są emocje i dużo namiętnych scen.
Ale jest również walka bohatera z samym sobą i chęcią zemsty.
Lubię takie powieści.

Lubię książki autorki, bo zawsze poruszają tematy, które nie zawsze są łatwe.
Tym razem autorka pokazuje jak przeszłość rzuca swoje cienie na teraźniejszość a chęć zemsty jest silniejsza niż miłość. Tylko czy na pewno.
Milan od dwudziestu lat wini się za śmierć swojej małej 5-cio letniej siostrzyczki., której zabójca uciekł i nie poniósł kary.
Teraz ma okazję się zemścić...

Tam gdzie umiera miłość nowa ma szansę się narodzić.

Tam gdzie umiera miłość nowa ma szansę się narodzić.

Jakieś 10 lat temu byłam szczerze zafascynowana serią "Zakręty losu". Potem czytałam może 2-3 książki autorki. Kojarzę ją z lekko czytającymi się, dość przyjemnymi lekturami.

Tego też spodziewałam się sięgając po " Tamto lato". No i w zasadzie się nie zawiodłam, chociaż książka nie omija tematów trudnych.
Fabuła jest naprawdę pomysłowa, wciągająca, z pomysłem. Wykonanie takie jakiego się spodziewałam. Czyta się szybko, lekko, z uśmiechem, ale i refleksją.
Styl autorki nie do końca jest moim ulubionym, brak jest odpowiedniego reaserchu, chociażby odnośnie pracy w korpo czy prawa pracy, ale potrafię zrozumieć dlaczego ma ona rzeszę fanów. Będą oni na pewno zachwyceni najnowsza publikacja 😀 i to chyba jest najważniejsze.

A i nie mogę nie wspomnieć , że po opisie, Milan w mojej głowie jest totalnie 10/10 🔥😁

Jakieś 10 lat temu byłam szczerze zafascynowana serią "Zakręty losu". Potem czytałam może 2-3 książki autorki. Kojarzę ją z lekko czytającymi się, dość przyjemnymi lekturami.

Tego też spodziewałam się sięgając po " Tamto lato". No i w zasadzie się nie zawiodłam, chociaż książka nie omija tematów trudnych.
Fabuła jest naprawdę pomysłowa, wciągająca, z pomysłem. Wykonanie...

Wydawnictwo Luna
Agnieszka Lingas - Łoniewska

#legimi

#Recenzja

Jak czytałam książkę w ten pochmurny zimny dzień od razu zrobiło mi sie ciepło tęsknię za latem .

Prawdziwy rolekoster szybko się zaczęło tak szybko się skończyło książkę pochłonęłam na raz to znaczy, że mnie porwała i wciągnęła .To co lubię najbardziej to naprzemienne emocje ,radość po złość gotującą się we mnie z tak szybkim biciem serca się zakończyła.
Warto ją przeczytać poznać ich historiie , która mogła zdażyć  się każdemu ,a przedazyla się im .
Strzała amora trafiła swój na swojego .
Szukał czegoś innego, a znalazł ją . Ścierające się dwa silne charaktery pasujące do siebie ,tylko muszą to zrozumieć więc po kolei w wątkach  dzieje się i to nie mało .
On władczy ,ona na pozór cicha lecz po bardziej jej poznaniu, okazuje się temperamentna i jak burza w szklance wody nie daje sobą pomiatać . Polecam

Wydawnictwo Luna
Agnieszka Lingas - Łoniewska

#legimi

#Recenzja

Jak czytałam książkę w ten pochmurny zimny dzień od razu zrobiło mi sie ciepło tęsknię za latem .

Prawdziwy rolekoster szybko się zaczęło tak szybko się skończyło książkę pochłonęłam na raz to znaczy, że mnie porwała i wciągnęła .To co lubię najbardziej to naprzemienne emocje ,radość po złość gotującą...

"Tamto lato" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to niezwykła opowieść o miłości, tajemnicach i przeznaczeniu, która wplata czytelnika w magiczną atmosferę długiego, letniego sezonu, pozostawiając po lekturze ciepłe uczucie nostalgia i refleksji nad ulotnością chwil.

Język Lingas-Łoniewskiej jest misterny i pełen poezji, co sprawia, że czytelnik wchodzi w świat książki niczym w senny sen. Autorka mistrzowsko kreuje postaci, które nie tylko żyją na kartach powieści, ale także stają się bliskie sercu czytelnika. Główni bohaterowie, uwięzieni w klimatycznym opisie lat 90., odnoszą się do wspomnień i uczuć, które są zarówno pociągające, jak i bolesne.

Fabuła "Tamtego lata" rozwija się powoli, ukazując zawiłości ludzkich relacji, a zarazem budując tajemnicę, która skrywa się za zdarzeniami sprzed lat. Lingas-Łoniewska zgrabnie operuje napięciem, trzymając czytelnika w nieustającym oczekiwaniu na kolejne odsłony historii.

Jednym z najmocniejszych punktów tej książki jest umiejętność autorki oddania atmosfery tamtego okresu, wprowadzając czytelnika do realiów lat 90. z ich charakterystyczną aurą. Oparta na nostalgię narracja ukazuje, jak bardzo wspomnienia mogą kształtować nasze teraźniejsze decyzje.

„Tamto lato” to nie tylko powieść o miłości, ale również o tym, jak przeszłość rzuca swoje cienie na teraźniejszość. Agnieszka Lingas-Łoniewska doskonale balansuje między elementami romantycznymi a głęboką psychologiczną analizą postaci, tworząc książkę, która dotyka serca i pobudza wyobraźnię.

Dla czytelników poszukujących emocjonalnej, pięknie napisanej opowieści, "Tamto lato" stanowi niezapomniane doświadczenie literackie. Agnieszka Lingas-Łoniewska ukazuje, że czasem najpiękniejsze historie tkwią w naszych wspomnieniach, a jej talent pisarski sprawia, że każda strona tej powieści jest jak podróż do magicznego lata, które zostaje z nami na zawsze.

"Tamto lato" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to niezwykła opowieść o miłości, tajemnicach i przeznaczeniu, która wplata czytelnika w magiczną atmosferę długiego, letniego sezonu, pozostawiając po lekturze ciepłe uczucie nostalgia i refleksji nad ulotnością chwil.

Język Lingas-Łoniewskiej jest misterny i pełen poezji, co sprawia, że czytelnik wchodzi w świat książki...

RECENZJA"TAMTO LATO"
Hmm nie wiem od czego zacząć, Nie mogłam się doczekać tej ksiazki.Jak tylko ją dzisiaj dorwałam to musiałam ją przeczytać!!No i nie mogę czekać, jak tylko skończyłam , muszę się tym podzielić. MOJE serce jest rozerwane na milion kawałków. Pokochałam tę historię całym sercem.Milan i Viktoria dwoje ludzi,których zetknęła ze sobą tak naprawdę tragedia ,zginęła malutka dziewczynka, serce jednego z braci pokryło się lodem.Jest przeświadczony, że zemsta opracowana latami pomoze mu się uporać z upiorami przeszłości. Siostra chłopaka, który doprowadził do tej tragedii nawet nie się nie spodziewa ,czego od niej chce Milan Van Lander,jaki ma cel w tym ,że Ciągle koło niej jest???I dlaczego tak na siebie reagują????Zemsta czy uczucie???Co wygra????ale czy miłość musi się zapowiadać???Czyż nie jest tak ,że przeznaczenie dopada nas kiedy się tego nie spodziewamy??? Kochani ja pochłonęłam tą książkę, dosłownie!!!To było coś pięknego, aż do tej chwili jeszcze mam ciarki.Pani #agnieszkalingasłoniewska ,to co pani zrobiła to jest sztos.Ale ja po serii BEZLITOSNA SIŁA,pokochałam panią na wieki.Kocham takie historie, i niestety dla mnie to było za mało, ja chciałabym więcej I więcej.
Jak tylko zobaczyłam tą okładkę wiedziałam że w środku będzie coś co mi się spodoba ,aleeee nie spodziewałam się, że to po prostu rozłoży mnie na łopatki. Tak też się stało ta historia jest niby prosta, ale to co w środku znajdziecie to nie jest typowy romans to jest przepiękna historia dwojga ludzi którzy po wielu latach cierpienia odnaleźli swoją drogą do siebie i w międzyczasie poskładali rozerwane serca na nowo. Mam nadzieję, że powstanie druga część ponieważ postacie drupoplanowe czyli Natalia i Armin bardzo mnie zaciekawili w tej części i chciałabym aby mieli swoją historię. Mam nadzieję że zachęcę kogoś do przeczytania tej książki bo uważam ,że naprawdę warto, Od dwóch dni męczyłam się z jedną książką miałam chwilowy zastój i dzisiejsza historia po prostu wzniosła mnie na nowy poziom. naprawdę pokochałam tę opowieść i polecam serdecznie 10/10 ☆
~IVA♡♡♡

RECENZJA"TAMTO LATO"
Hmm nie wiem od czego zacząć, Nie mogłam się doczekać tej ksiazki.Jak tylko ją dzisiaj dorwałam to musiałam ją przeczytać!!No i nie mogę czekać, jak tylko skończyłam , muszę się tym podzielić. MOJE serce jest rozerwane na milion kawałków. Pokochałam tę historię całym sercem.Milan i Viktoria dwoje ludzi,których zetknęła ze sobą tak naprawdę tragedia...

Ach ten van lander.

Ach ten van lander.

Książkę oceniłabym jaką przeciętną: tak pod kątem fabuły, jak i języka. Czyta się w miarę szybko, choć zdarzają się dłużyzny.

Książkę oceniłabym jaką przeciętną: tak pod kątem fabuły, jak i języka. Czyta się w miarę szybko, choć zdarzają się dłużyzny.

Tamtego lata dwie rodziny połączyła tragedia. Wiele lat później niczego nieświadoma Wiktoria Kopik zostaje zatrudniona w firmie braci Van Lander. Armin jest przyjaznym gościem, natomiast Milana, owładniętego żądzą zemsty, "strasznego Van Ladnera" boją się wszyscy pracownicy. To on miał wpływ na przyjęcie do pracy Wiktorii i od początku realizuje swój szatański plan: zamierza ją rozkochać w sobie i porzucić. Ubzdurał sobie, że w ten sposób pomści krzywdę sprzed lat.

Od początku widać, że Wiktoria jest miłą, mądrą i rozsądną dziewczyną, która swoje obowiązki służbowe traktuje poważnie. Jest dobra w tym co robi i nie zamierza komplikować sobie życia.

"Straszny" Milan jednak nie odpuszcza, dopóki nie zdobędzie celu.

Brat Wiktorii zaginął a siostra Milana i Armina zginęła w czasie beztroskich wakacji. Te dwa wydarzenia mają z sobą coś wspólnego.

Punkt kulminacyjny następuje gdy Wiktoria odkrywa prawdę. Kiedy Milan omal jej nie traci dochodzą do głosu jego prawdziwe uczucia. Choć wmawia sobie, że jest bezdusznym draniem i takiego odgrywa, kobiecie udało się trafić do jego serca. Tylko czy po tym wszystkim co się wydarzyło jeszcze go będzie chciała? Okazał się strasznym dupkiem.

Książkę dobrze się czytało. Autorka umiejętnie gra na emocjach czytelnika. Choć fabuła jest dość prosta i przewidywalna, przez tekst się płynie. Sceny erotyczne nie są zbyt wulgarne, wszystko zostało odpowiednio wyważone. Polubiłam bohaterów i czekam na drugi tom.

Bardzo podobała mi się końcowa scena nad jeziorem, to było świetne zakończenie.

Książkę przeczytałam dzięki booktour Livrocat.

Tamtego lata dwie rodziny połączyła tragedia. Wiele lat później niczego nieświadoma Wiktoria Kopik zostaje zatrudniona w firmie braci Van Lander. Armin jest przyjaznym gościem, natomiast Milana, owładniętego żądzą zemsty, "strasznego Van Ladnera" boją się wszyscy pracownicy. To on miał wpływ na przyjęcie do pracy Wiktorii i od początku realizuje swój szatański plan:...

Byłem facetem pozbawionym zasad moralnych. Brałem, co chciałem, bawiłem się i nie miałem wyrzutów sumienia. Moje sumienie zostało rozjechane dwadzieścia lat temu przez rozpędzony motocykl.*

Pewnego lata dwie rodziny połączyła ogromna tragedia i od tamtej pory żyją w jej cieniu. Jedni chcą zemsty, drudzy chcieliby przestać żyć tamtymi wydarzeniami i ruszyć dalej. Obecnie ich losy łączą się na nowo, z tym że osoba pragnąca zemsty jest świadoma, kto właśnie pojawił się w jego życiu i z pełną premedytacją to wykorzysta, nadszedł czas zemsty.

Cytat z początku idealnie opisuje Milana. Bezwzględny, trudno było go polubić, nie jestem nawet pewna, czy po zakończeniu darzę go cieplejszymi uczuciami. Rozumiem, że cierpiał, że chciał zemsty, jego motywy miały sens, budziły emocje i wewnętrzną walkę. Szkoda tylko, że w takich przypadkach cierpią niewinni i żal mi było Wiktorii.

Tamto lato to bardzo dobry romans, w którym nie brakuje gorących oraz namiętnych scen, ale mamy w książce również momenty wzruszeń, pełne bólu, drugich szans, wybaczenia i walki o swoją miłość. Agnieszka Lingas-Łoniewska nadal potrafi w emocje, oprócz szybkiego biegu wydarzeń i ciągłej akcji, to one grają tutaj pierwsze skrzypce. Mogę czuć dyskomfort, złość i niechęć do niektórych postaci, czy wydarzeń, a i tak nie potrafię przerwać czytania.

Mówi się, że miłość bywa ślepa i w moim odczuciu tutaj trochę tak jest. Nie wiem, czy bym potrafiła tak szybko wybaczyć Milanowi, to było podłe i okrutne, a jednak miłość bywa zadziwiająca, prawda? Czy polecam? Tak, fani pióra autorki i romansów z szybkim biegiem wydarzeń będą zadowoleni.

Byłem facetem pozbawionym zasad moralnych. Brałem, co chciałem, bawiłem się i nie miałem wyrzutów sumienia. Moje sumienie zostało rozjechane dwadzieścia lat temu przez rozpędzony motocykl.*

Pewnego lata dwie rodziny połączyła ogromna tragedia i od tamtej pory żyją w jej cieniu. Jedni chcą zemsty, drudzy chcieliby przestać żyć tamtymi wydarzeniami i ruszyć dalej. Obecnie...