-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać263
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-08
2014-09-23
Daję 9, aby podwyższyć średnią - jest zdecydowanie za mała.
Dramat ten zaskakuje swoją prostotą, jednocześnie w problematyce trafiając w samo sedno. Polecam!
Daję 9, aby podwyższyć średnią - jest zdecydowanie za mała.
Dramat ten zaskakuje swoją prostotą, jednocześnie w problematyce trafiając w samo sedno. Polecam!
2011-06
Niby zwykły kryminał, ale niezwykle trzymający w napięciu. Nie porównywałabym, jak często czytam i słyszę, do "Millennium", ale mimo to autorka tak potrafi manipulować językiem, że książkę chce się przeczytać jak najszybciej i faktycznie przychodzi to łatwo. Historia jest bardzo ciekawa, moim zdaniem jednak nie tak banalna jak pisze wiele osób. Bardzo ładnie opisane miasteczko Fjallbacka i stosunki głównych bohaterów.
Dzięki temu kryminałowi pochłonęła mnie literatura skandynawska, polecam.
Niby zwykły kryminał, ale niezwykle trzymający w napięciu. Nie porównywałabym, jak często czytam i słyszę, do "Millennium", ale mimo to autorka tak potrafi manipulować językiem, że książkę chce się przeczytać jak najszybciej i faktycznie przychodzi to łatwo. Historia jest bardzo ciekawa, moim zdaniem jednak nie tak banalna jak pisze wiele osób. Bardzo ładnie opisane...
więcej mniej Pokaż mimo toTą powieść pochłonęłam, zapominając o podstawowych czynnościach życiowych. Jest wspaniała. O miłości, ale to nie typowe romansidło. O przyjaźni, nadziei, przywiązaniu... Emanująca optymizmem, choć jednocześnie wzruszająca do łez. Zwroty akcji w idealnych momentach, utrzymanie czytelnika w niepewności... W 100% polecam.
Tą powieść pochłonęłam, zapominając o podstawowych czynnościach życiowych. Jest wspaniała. O miłości, ale to nie typowe romansidło. O przyjaźni, nadziei, przywiązaniu... Emanująca optymizmem, choć jednocześnie wzruszająca do łez. Zwroty akcji w idealnych momentach, utrzymanie czytelnika w niepewności... W 100% polecam.
Pokaż mimo toNie mam pojęcia, gdzie podziała się wspaniała wyobraźnia autorki, którą przecież tak podziwiałam za sagę mojego dzieciństwa... Powieść jest straszna. Niesmaczna, zupełnie nie wciągająca i po prostu nudna. Cała akcja toczy się wokół śmierci jakiegoś radnego, akcja przez kolejne 150 stron nie idzie do przodu, a rozdrobnienie się na taką ilość bohaterów uważam za niepotrzebne, gdyż zupełnie nie zwróciłam uwagi na żadną z postaci. NIE POLECAM
Nie mam pojęcia, gdzie podziała się wspaniała wyobraźnia autorki, którą przecież tak podziwiałam za sagę mojego dzieciństwa... Powieść jest straszna. Niesmaczna, zupełnie nie wciągająca i po prostu nudna. Cała akcja toczy się wokół śmierci jakiegoś radnego, akcja przez kolejne 150 stron nie idzie do przodu, a rozdrobnienie się na taką ilość bohaterów uważam za niepotrzebne,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-12
Nie chciałam tak zaczynać, ale muszę!
Na początku przeczytałam "Szmaragdową tablicę", która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dlatego też prawie od razu sięgnęłam po kolejną powieść tej autorki. Od razu ogarnęły mnie obawy, szczególnie po pobieżnym przeczytaniu opinii innych czytelników. Nie nastawiałam się pozytywnie, ale muszę przyznać, że ta niepozorna powieść bardzo mnie zaskoczyła.
Na początek: błagam, nie oceniajcie po prologu! Pani Montero ma ogromny talent do zniechęcania czytelnika za pomocą tego krótkiego rozdziału. Dokładnie takie samo odczucie miałam przy "Szmaragdowej tablicy". Uwikłane, nudne, zagadkowe, niezrozumiałe słowa. A jednak dalszy tekst jest zupełnie inny.
Akcja toczy się w okolicach Wiednia, tuż przed rozpoczęciem I Wojny Światowej. Nasza bohaterka, Isabel, to niezwykle barwna postać, która początkowo wydaje się dość płytką, jak zawsze w takich powieściach obdarzoną urodą dziewczyną. Jednak powoli okazuje się, kim naprawdę jest ona, jak i otaczający ją zakochani mężczyźni. Historia szpiegowska nie okazuje się banalna i przewidywalna, przynajmniej dla mnie. Nie wiem, jak oceniłaby to osoba, która czyta zawikłane historie tego typu w dużych ilościach - jednak dla mnie była to wspaniała rozrywka, która zupełnie nie nudziła.
Romans też niebanalny, szczególnie gdy dowiadujemy się tyle nowego o kochankach. Brawo za portrety ludzkie, bardzo ciekawe i przejrzyście opisane.
Krótko podsumowując: czytając, nie mogłam się nadziwić tylu negatywnym opiniom. Zupełnie nieinfantylna, wciągająca i inteligenta powieść szpiegowska na weekend. Warsztat autorki warty poznania, szczególnie biorąc pod uwagę, że to debiut. Polecam!
Nie chciałam tak zaczynać, ale muszę!
Na początku przeczytałam "Szmaragdową tablicę", która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dlatego też prawie od razu sięgnęłam po kolejną powieść tej autorki. Od razu ogarnęły mnie obawy, szczególnie po pobieżnym przeczytaniu opinii innych czytelników. Nie nastawiałam się pozytywnie, ale muszę przyznać, że ta niepozorna powieść bardzo...
2014-05-05
Piękna opowieść o każdym rodzaju miłości, przywiązaniu, przyjaźni i wojnie... Polecam każdemu: zarówno młodzieży, jak i całkiem dorosłym czytelnikom. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Piękna opowieść o każdym rodzaju miłości, przywiązaniu, przyjaźni i wojnie... Polecam każdemu: zarówno młodzieży, jak i całkiem dorosłym czytelnikom. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Pokaż mimo to
Zdecydowanie za niska proporcjonalna ocena czytelników w stosunku do ogromu geniuszu, jaki włożył w "Lolitę" Nabokov. Niesamowita pozycja, obowiązkowo czytana bez "spiny" i odgórnego złego nastawienia. Tylko tak można dostrzec fantastyczne pióro.
Zdecydowanie za niska proporcjonalna ocena czytelników w stosunku do ogromu geniuszu, jaki włożył w "Lolitę" Nabokov. Niesamowita pozycja, obowiązkowo czytana bez "spiny" i odgórnego złego nastawienia. Tylko tak można dostrzec fantastyczne pióro.
Pokaż mimo to