-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2023-10-13
2023-10-22
2023-07-01
Księżna to powieść z gatunku fikcji historycznych, napisana przez Wendy Holden, brytyjską pisarkę mieszkającą na północy Anglii. Tym razem bohaterką jest Amerykanka Wallis Simpson (1896-1986), dwukrotna rozwódka, która była kochanką księcia Walii, a potem króla Edwarda VIII, a następnie po jego abdykacji została jego żoną w 1937 r.
Akcja książki rozgrywa się w dwóch różnych okresach. Częściowo historia jest opowiedziana z punktu widzenia księżnej Windsoru (oficjalnie tytuł nigdy nie był jej nadany), kiedy wiezie do Londynu w 1972 r. ciało zmarłego księcia Windsoru. Warto wspomnieć od razu, że po śmierci Edwarda odziedziczyła po nim cały jego majątek o wartości ok. 3 mln funtów. Większość opowieści cechuje jednak narracja księżnej począwszy od roku 1928, kiedy z drugim mężem Ernestem przeprowadza się do Londynu. Jej życie jest dalekie jednak od poczucia szczęścia. Wallis czuje rozgoryczenie, okrutnie się nudzi, czytuje plotkarskie magazyny, narzeka na męża i desperacko próbuje znaleźć drogę do wyższej klasy społecznej. Luksus, władza, ekstrawagancja i bogactwo robią ogromne wrażenie na Wallis.
Wszystko ulega jednak zmianie, gdy Edward, znany rodzinie i przyjaciołom jako Dawid, spotyka Wallis na przyjęciu i obydwoje szybko znajdują nić porozumienia. Związek przyspiesza, gdy aktualna wówczas partnerka Dawida, Thelma Furness, zostaje wezwana przez rodzinę do powrotu. Przed wyjazdem Thelma prosi Wallis, aby dotrzymała towarzystwa łatwo rozpraszającemu się Dawidowi, aby ten nie wpadł w ramiona innej kobiety. Ironia losu, prawda? Oczywiście w miarę upływu czasu przyjaźń przeradza się w miłość. Wallis wie, że zabawa nie może trwać wiecznie. Książę będzie musiał się przecież ożenić, a ona wróci do Ernesta. Nagła śmierć Jerzego V prowadzi nieuchronnie do nowej koronacji – Dawid to już Edward VIII. Ku jej zdumieniu i zaskoczeniu król postanawia, że nigdy się z nią nie rozstanie. Wówczas miłosna bajka zmienia się w koszmar, bowiem rodzina królewska widzi w niej wroga, a Ernest stawia ultimatum.
W historii utarło się, że Wallis Simpson była ambitna, próżna i bezwzględna w dążeniu do celu. Holden uświadamia czytelnikowi, że być może rzeczywiście tak było, ale pokazuje też, że życie księżnej wcale nie należało do łatwych. W przeszłości popełniała błędy, które trudno było naprawić zwłaszcza w obserwującej ją opinii publicznej. Autorka wskazuje na elementy wpływające na ów dyskomfort funkcjonowania, co wpływa na emocjonalne podejście do powieści odbiorcy. Czytelnik odczuwa względem księżnej współczucie. Autorka starała się, aby czytający polubił bohaterkę, ale Wallis nie zachowywała się wcale przyjaźnie. Została tu otoczona postaciami kobiecymi, które były momentami odrażające, głupie, snobistyczne i żądne pieniędzy. Holden wnikając w umysł Wallis Simpson pozwala się jej bronić przed tym, co zostało zapisane na kartach historii. Moim zdaniem Wallis Simpson była oportunistką i godne jest uwagi pytanie, czy kiedykolwiek naprawdę kochała Edwarda, czy chodziło tylko o jej egoizm.
Powieść napisana z opisową i barwną narracją, choć momentami z melodramatycznymi dialogami. Autorka zwraca uwagę bowiem na ówczesne stroje, biżuterię, wystrój domów i charakteryzuje życie uprzywilejowanej warstwy angielskiego społeczeństwa. To ciekawa historia i dobrze napisana, ale pamiętać trzeba, że mimo, że autorka trzyma się faktów historycznych, to powieść jest nadal fikcją historyczną. Polecam wszystkim, którzy lubią beletrystykę biograficzną i książki związane z brytyjską rodziną królewską
https://slowemmalowane.blogspot.com/2023/07/wendy-holden-wallis-simpson-ksiezna.html
Księżna to powieść z gatunku fikcji historycznych, napisana przez Wendy Holden, brytyjską pisarkę mieszkającą na północy Anglii. Tym razem bohaterką jest Amerykanka Wallis Simpson (1896-1986), dwukrotna rozwódka, która była kochanką księcia Walii, a potem króla Edwarda VIII, a następnie po jego abdykacji została jego żoną w 1937 r.
Akcja książki rozgrywa się w dwóch...
„Uwikłani w przeszłość” to kontynuacja pozycji „Kalkulować… Polacy na szczytach c.k monarchii”. Formalnie zamknięta jest w ramach dat granicznych 1918 i 1985. Pierwsza data związana jest z rozpadem monarchii austro-węgierskiej, a druga - ze śmiercią Alicji Ankarcrona Badeni Habsburg. Pierwsza część kończy się w 1918 r., a druga w tym momencie zaczyna./.../ Właściwie w pierwszej części dominuje polityka, w drugiej mamy do czynienia raczej z biografiami. Na kartach książki spotkać można znane i mniej znane nazwiska: Michała Bobrzyńskiego, Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Leona Bilińskiego, Wincentego Witosa, Agenora Marię Gołuchowskiego, Leona hr. Pinińskiego, Ludwika Ćwiklińskiego, Stanisława Starzewskiego, Alicję Ludwikową Badeniową, późniejszą Karolową Habsburg. /.../
całość na blogu:
https://slowemmalowane.blogspot.com/2023/06/waldemar-azuga-uwikani-w-przeszosc.html
„Uwikłani w przeszłość” to kontynuacja pozycji „Kalkulować… Polacy na szczytach c.k monarchii”. Formalnie zamknięta jest w ramach dat granicznych 1918 i 1985. Pierwsza data związana jest z rozpadem monarchii austro-węgierskiej, a druga - ze śmiercią Alicji Ankarcrona Badeni Habsburg. Pierwsza część kończy się w 1918 r., a druga w tym momencie zaczyna./.../ Właściwie w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-03-05
Nie przeczytałam do końca żadnej powieści Kurta Vonneguta, ale interesuje mnie proces tworzenia. Nie wiedziałam jednak, czy ta książka jest w ogóle dla mnie. Zdaniem autorki Zlituj się nad czytelnikiem może przeczytać nawet ktoś, kto nigdy nie czytał prozy Vonneguta. Pisząc szczerze bałam się więc tej lektury, bo nie wiedziałam na co się tak właściwie decyduję. Spotkała mnie wielka niespodzianka, po przeczytaniu już zaledwie paru stron, anegdot związanych z pisarzem (m.in. cytowaną umowę z żoną Jane C. Vonnegut przed narodzinami ich pierwszego dziecka), byłam pewna, że przynajmniej dla mnie będzie wspaniała lektura. Wydaje mi się zresztą, że książka jest w pełni użyteczną tylko dla kogoś, kto nie czytał jeszcze zbyt wiele powieści wspomnianego pisarza. Znający prozę Vonneguta mogą mieć wrażenie, że wszystko o czym jest ta lektura, zawarte jest w prozie pisarza. O napisanie tej książki Suzanne McConnell poprosiła fundacja Vonnegut Trust. Miało być 60% tekstów pisarza, a pozostałe 40 % zależało od pomysłu piszącej. Autorka poznała Kurta Vonneguta, gdy zaczęła uczęszczać na jego zajęcia z warsztatów pisarskich na Uniwersity of Iowa. Znajomość powoli przerodziła się w przyjaźń pielęgnowaną przez lata. Nigdy nie stracili ze sobą kontaktu. Suzanne McConnell wykorzystując własne doświadczenia, postanowiła zwrócić uwagę i zanalizować wszystkie te czynniki, które wpłynęły na rozwój pisarstwa Kurta Vonneguta i ukształtowało jego poglądy. Uprzedziła też czytelnika, że zamierzeniem jej było przywołanie tych wydarzeń z jego życia, w których dostrzegła źródło jego mądrości oraz pokazanie, czym jest tak naprawdę praca twórcza, podkreślenie procesu samodzielnego myślenia. Autorka przedstawia wskazówki pisarskie Kurta Vonneguta, z których można wymienić: „znajdź temat, który cię obchodzi”; „nie skacz z tematu na temat”; „prostota języka”, „miej odwagę ciąć”, „brzmij po swojemu”, „mów, co chcesz powiedzieć”, „zlituj się nad czytelnikiem”. Vonnegut był dość bezpośredni i zwięzły w swoich radach dla pisarzy. Właściwie wszystkie te zasady Suzanne McConnell pokrótce przedstawia w pierwszym rozdziale.
W pozycji przywoływane są wątki biograficzne z życia pisarza, proces powstawania książek, napisane przez niego listy, fragmenty powieści, artykułów, wykładów, wypowiedzi w programach telewizyjnych. Zlituj się nad czytelnikiem dogłębnie bada, w jaki sposób podejście Vonneguta do życia przekłada się na podejście do pisania i stworzone w powieściach fikcje. Książka nie jest jednak typowym podręcznikiem pisania. Jest to raczej poradnik pisania, z odrobiną dawką wspomnień dotyczących życia Vonneguta, ale także Suzanne McConnell. Takie połączenie jest dla niektórych czytelników głęboko satysfakcjonujące, a dla innych może wydawać się irytujące. Ja jestem w tym pierwszym gronie, ponieważ stanowiło to dla mnie pewnego rodzaju nowość. Jest to wciągająca lektura i zastanawiam się nawet nad podjęciem kolejnej próby przeczytania czegoś z beletrystyki Vonneguta. Książkę czyta się szybko, nie jest to bowiem tekst płynny, wiele w nim podziałów i odstępów między akapitami. Jest też baza ikonograficzna.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2023/03/kurt-vonnegut-suzanne-mcconnell-zlituj.html
Nie przeczytałam do końca żadnej powieści Kurta Vonneguta, ale interesuje mnie proces tworzenia. Nie wiedziałam jednak, czy ta książka jest w ogóle dla mnie. Zdaniem autorki Zlituj się nad czytelnikiem może przeczytać nawet ktoś, kto nigdy nie czytał prozy Vonneguta. Pisząc szczerze bałam się więc tej lektury, bo nie wiedziałam na co się tak właściwie decyduję. Spotkała...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-03
Eryk Ostrowski ponownie zaskoczył polskich czytelników pisząc biografię Emily Brontë, która ukazała się nakładem wydawnictwa MG. Warto przypomnieć, że jest autorem książek: Tajemnice wichrowych wzgórz. Prawdziwa historia Branwella i Charlotte Brontë oraz Charlotte Brontë i jej siostry śpiące. Tym razem główną bohaterką książki jest Emily. Jak autor przyznaje, było to trudne przedsięwzięcie, ponieważ Emily nie lubiła pisać listów i właściwie nie nawiązała żadnych relacji towarzyskich. Swoje myśli wyrażała w twórczości literackiej, przede wszystkim w poezji. Istnieje więc ubogi zasób dokumentów dotyczących Emily, co jest kontrastem na tle dobrze udokumentowanych biografii Charlotte, Branwella i Anne.
Biografia otwiera intrygujący rozdział zatytułowany „16 cali”. Otóż wkrótce czytelnik dowiaduje się, że tyle mierzyła szerokości (ok. 40,5 cm) trumna Emily, przy długości 5 stóp i 7 cali (ok. 1,70 cm). Mamy też wyobrażenie postaci Emily oraz ówczesnych pochówków. W książce prezentowana jest sylwetka Emily od chwili jej urodzenia do śmierci. Fragmenty życia prywatnego autor odnajduje w twórczości całego rodzeństwa. Poddaje analizie poszczególne utwory, nawet te pisane w kątach domowych tylko dla przysłowiowej zabawy. W sekretny świat rodzeństwa wprowadzają: Opowieści Wyspiarzy, Dzień w Pałacu Parry’ego, Kroniki Gondalu, Notatki urodzinowe. Autor zwraca uwagę na warunki domowe, stosunki panujące między mieszkańcami, czas jaki przebywała Emily z innymi oraz charakteryzuje wpływ choroby i powrót do domu ze szkoły na jej naturę.
Eryk Ostrowski próbuje odtworzyć naturę psychologiczną Emily, stawia teorie, rozprawia się z utrwalonymi legendami, posiłkuje się fragmentami powstałym na przestrzeni lat artykułów dotyczących życia i twórczości Emily. Przytacza wspomnienia osób, które ją znały (np. Ellen Nussey), refleksje biografów (np. Ellis Chadwick, Winifred Gerin, Elizbeth Gaskell). Autor pragnie rozprawić się z niedomówieniami i przemilczeniami dotyczącymi autorki przypisywanych jej Wichrowych Wzgórz, choć już przecież wiadomo, że powieść napisał Branwell. Zwraca uwagę, że spośród szkiców pozostawionych przez rodzeństwo, w zasadzie tylko grafiki Emily są zawsze rozpoznawalne. Podobnie jak Branwell, Emily znała się też na muzyce. Autor przedstawia też więzi Emily z Anne, Charlotte i Branwellem i doszukuje się w jakim stopniu miały one wpływ na jej twórczość. Charakteryzuje jej półroczną pracę jako nauczycielki w Law Hill. Zwraca uwagę, że po powrocie na plebanię po wypowiedzeniu pracy, Emily skupiała się na pisaniu i obowiązkach domowych. Z kolei w latach 1841-1843 Emily wraz z Charlotte przebywały na pensji Pani Héger w Brukseli. Po śmierci ciotki Elizebath, do Brukseli wróciła już jednak tylko Charlotte.
Wyłania się z tej książki obraz wrażliwej kobiety, pedantycznej, pogodnej, urodzonej optymistki, która nie traciła głowy w nerwowych sytuacjach i która uwielbiała ptaki (miała gęsi: Adelajdę, Wiktorię i jastrzębia Nero, które ciotka Elizabeth usunęła z plebani, gdy Emily wyjechała do Brukseli). To również obraz kobiety, który skrywa sekret i który autor biografii powoli i świadomie odkrywa przed czytelnikiem. Zwraca uwagę, na podobieństwo rzeczywistych wydarzeń z tymi opisanymi w Wichrowych wzgórzach. Co tak naprawdę więc kryło się za znajomością Emily z Robertem Heatonem z Pendan Hall? Odsyłam do biografii.
To kolejna książka Eryka Ostrowskiego, w którym mamy do czynienia ze "śledztwem" w sprawie literackiego pochodzenia twórczości Brontë, tym razem z naciskiem położonym na życie i twórczość Emily. Podjęcie tych tematów wydaje się niebezpieczne, bowiem łatwo jest popaść w obsesję na punkcie podobieństw, które są trywialne lub przypadkowe. Warto jednak poznawać różne strony widzenia teorii prezentowanych przez badaczy. Biografia jest nietuzinkowa, wciągająca i należy poświecić jej swój czas i uwagę. To bardzo ważna i bardzo dobra książka na polskim rynku.
Warto wspomnieć, że w książce znalazły się również dotąd nietłumaczone na język polski wiersze i proza Emily Brontë. POLECAM.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2022/12/eryk-ostrowski-emily-bronte-krolestwo.html
Eryk Ostrowski ponownie zaskoczył polskich czytelników pisząc biografię Emily Brontë, która ukazała się nakładem wydawnictwa MG. Warto przypomnieć, że jest autorem książek: Tajemnice wichrowych wzgórz. Prawdziwa historia Branwella i Charlotte Brontë oraz Charlotte Brontë i jej siostry śpiące. Tym razem główną bohaterką książki jest Emily. Jak autor przyznaje, było to trudne...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-27
Andrew Morton to dziennikarz, który jako pierwszy przedstawił światu historię rozpadającego się małżeństwa Diany. Wzbudził tym sensację, ale i zainteresowanie. Tym razem, Morton przedstawia w książce ostry kontrast, jaki istniał między sukcesami królowej Elżbiety, a licznymi upadkami jej młodszej siostry Małgorzaty. O ile pierwsza była na piedestale, druga miała życie, w którym nie brak było osobistego bólu i cierpienia. To mogło wpłynąć na wewnętrzną urazę wobec całej królewskiej rodziny.
Małgorzata Róża Windsor (1930-2002) była młodszą córką Alberta, księcia Yorku, który później został królem Jerzym VI i Elżbiety Bowes-Lyon. W wieku 23 lat Małgorzata została namówiona do odłożenia ślubu o dwa lata z rozwiedzionym Peterem Townsendem. Morton szczegółowo odtwarza wszystko, co wówczas się działo. W 1955 r. zrezygnowała zupełnie ze ślubu. Musiała zmierzyć się z konwenansami, opinią rodziny i opinią publiczną. t Zaczęła więc korzystać z przyjemności życia. W 1960 roku wyszła za mąż za artystycznego fotografa Anthony'ego Armstronga-Jonesa mianowanym lordem Snowdon. Wkrótce zaczęli się nienawidzić, w dodatku on traktował ją bardzo źle, zdradzając z wieloma mężczyznami i kobietami. Królowa Matka i Elżbieta darzyły go sympatią i nie słuchały wynurzeń Małgorzaty, kiedy narzekała na jego zachowanie. Małżeństwo zakończyło się rozwodem w 1978 r., ale na świecie pojawiły się dzieci: syn David Jones i córka Sarah. W latach 70. miał miejsce kolejny romans Małgorzaty z Roddym Llewellynem, który bez końca był nagłaśniany w tabloidach. Uważana była za kobietę o trudnym charakterze, niegrzeczną i niemiłą. Natura Małgorzaty, jej żywy temperament, nie był akceptowany, bowiem prowadził do kolejnych skandali. W wieku pięćdziesięciu lat jej zdrowie i uroda zostały zrujnowane przez lata intensywnego picia i palenia, a w przeciwieństwie do matki i siostry zmarła stosunkowo wcześnie w wieku 70 lat po serii udarów.
Mówiono, że Małgorzata nigdy nie wybaczyła Dianie zostawienie Karola i przyniesienia hańby Domowi Windsorów. Faktem jest, że decyzja wuja Dawida o abdykacji z tronu, wpłynęła na przebieg życia i rozwój siostrzanej więzi między Elżbietą i Małgorzatą. Młoda, poszukująca swojej drogi Małgorzata, nie lubiła jeszcze iść dwa kroki za siostrą - królową. Mimo to, siostry przez całe życie troszczyły się o siebie nawzajem. Elżbieta była niezmienna w swojej miłości, a Małgorzata mimo wszystko - była lojalna.
Jeśli interesujecie się losami członków brytyjskiej rodziny królewskiej, warto przeczytać książkę. Styl Mortona nie jest bowiem suchy, ale swobodny. Autor potrafił ukazać emocje, jakie przez lata towarzyszyły Elżbiecie i Małgorzacie w podejmowaniu różnorodnych decyzji.
http://slowemmalowane.blogspot.com/2022/11/andrew-morton-elzbieta-i-magorzata.html
Andrew Morton to dziennikarz, który jako pierwszy przedstawił światu historię rozpadającego się małżeństwa Diany. Wzbudził tym sensację, ale i zainteresowanie. Tym razem, Morton przedstawia w książce ostry kontrast, jaki istniał między sukcesami królowej Elżbiety, a licznymi upadkami jej młodszej siostry Małgorzaty. O ile pierwsza była na piedestale, druga miała życie, w...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-03
Po wspaniałych dwóch biografiach autorstwa Barbary Obtułowicz dotyczących członków rodziny Czartoryskich: księżnej Marii Amparo Munoz y de Borbon, żony Władysława (2013) oraz księcia Witolda Adama (2019), właśnie na rynku księgarskim ukazała się kolejna pozycja przybliżająca postać, żony Witolda - księżnej Marii z Grocholskich (1833-1928), córki Ksawery z Brzozowskich i Henryka Grocholskiego. Od razu należy zaznaczyć, że biografia nie obejmuje całego życia, a jedynie 40 lat jakie przeżyła w stanie świeckim. Maria z Grocholskich Czartoryska w parę lat po śmierci męża, w 1874 roku wstąpiła bowiem do zakonu karmelitanek i przyjęła imię siostry Marii Ksawery od Jezusa. Ta część życia księżnej nadal oczekuje przeprowadzenia gruntownych badań historycznych. Autorka skupiła się jedynie na przedstawieniu Marii jako córki, siostry, żony księcia i członka rodziny Czartoryskich. Książka miała na celu poszerzenie zagadnień poruszonych w publikacji dotyczącej Witolda.
Biografia ma układ chronologiczno-problemowy. Czytelnik poznaje bliżej rodzinę Grocholskich i Brzozowskich. Bardzo ciekawie zarysowane jest dzieciństwo i młodość Maryni. Poruszana jest kwestia wykształcenia, pobierania lekcji w szkołach przyklasztornych, od najmłodszych lat zamiłowanie do rysowania i malowania, podróże, uczestnictwo w balach i kontakty z innymi arystokratycznymi rodzinami. Zwrócona została uwaga na patriotyczne wychowanie rodzeństwa Grocholskich, działalność dobroczynną matki Marii i przywiązanie do wartości chrześcijańskich. Czytelnik szczegółowo poznaje okres poznania, narzeczeństwa i zawarcia małżeństwa siedemnastoletniej Maryni z dwudziestoośmioletnim Witoldem. Przybliżone została nowa roli Marii jako żony i gospodyni, życie Czartoryskich w Chaugy, w Hotelu Lambert, działalność dobroczynna, podejmowanie gości, uczestniczenie w wydarzeniach kulturalnych i różnego rodzaju przyjęciach i uroczystościach rodzinnych (imieniny, śluby, chrzciny, pogrzeby). Mowa jest o chorobie Witolda (i innych członków rodziny), sposobach leczenia, kuracjach i licznych podróżach Czartoryskich. Marynia przyjaźniła się z Amapro i szwagierką Izabelą, do której niesłusznie przylgnęło określenia „panna lodowata”. Z tą ostatnią korespondowała i widywała się aż do jej śmierci w 1899 r. W 1864 r. czuwała przy chorej Amparo i zadbała o sprowadzenie do niej księdza. Przy okazji omówienia spraw związanych ze ślubem Izabeli z Janem Działyńskim, autorka odsłania kulisy tego małżeństwa, po raz pierwszy podając dowody na to, że nie było ono białym. Biografia przybliża okoliczności zgonu Witolda, stan w jakim znajdowała się Marynia po jego śmierci oraz kolejne etapy procesu żałoby. Najbliżsi wymogli na Marii odłożenie w czasie wstąpienie do klasztoru, toteż księżna kontynuowała rozwijanie swoich zainteresowań i była aktywna od strony artystycznej (np. wystrój sal w Pietniczanach) i kolekcjonerskiej. Nie zaniedbywała zresztą tego będąc już w karmelu.
W tym wszystkim odnaleźć można oczywiście rysy osobowości Marii z Grocholskich Czartoryskiej. Łatwo sobie wyobrazić, co czuła Maria wyczekując potomstwa, będąc trzy razy „przy nadziei”. Nigdy nie było jej dane wypełnić roli matki. Maria tęskniła też za rodzicami i rodziną na Podolu, zmagała się z kłopotami finansowymi, musiała nauczyć się dobrego gospodarowania oszczędnościami, aktywnie uczestniczyła w podtrzymywaniu kontaktów rodzinnych. Z drugiej strony otwarta była na naukę języków obcych i ciągłym dokształcaniu. Życie księżnej zostało przedstawione na tle ówczesnej sytuacji społeczno – politycznej oraz dyplomatycznej.
Monografia została oparta na wielu źródłach, których podstawą stanowią zachowane archiwalia w postaci korespondencji. To dzięki niej poznać można bliżej osobowość Marii. Ciekawostką jest, że nie zachowały się w większości listy między Izą a Marią już jako mniszką, obydwie bowiem umówiły się przed okresem karmelu, że spalą otrzymane listy, aby zachować swoje sekrety. Wielka szkoda. Z historycznego punktu widzenia w zachowanej korespondencji niejednokrotnie oprócz poruszanych w nich spraw prywatnych w listach można było przecież znaleźć wiele anegdot. W listach dotyczących Maryni występują również liczne anegdotki np. pijaństwo służącej Anastazji; przebranie Maryni w strój fellaszki w Kairze i uznanie jej za służącą) czy też sytuacji z życia codziennego (np. wypadki w podróży – jak mała Helenka wypadła z karety w drodze do Wenecji; przygody Maryni i jej brata Tadeusza w Hiszpanii w skutek początkowej nieznajomości języka hiszpańskiego; sztorm podczas rejsu statkiem Witolda i Marii nocą pomiędzy Atenami a Messyną; sprawa ślubu Helenki z kuzynem Janem Brzozowskim). Biografia jest znakomicie więc udokumentowana i odwołuje się również do źródeł drukowanych z epoki takich jak prasa, wspomnienia i pamiętniki. Wspaniale opisane są miejsca, gdzie księżna mieszkała lub bywała w czasie licznych podróży. Warto zaznaczyć, że autorka odbyła podróże śladami Marii i Witolda odwiedzając wiele miejsc m.in. we Francji (np. Paryż, Chaugy, Marsylia, uzdrowiska Vichy, Clermond-Ferrand, Eaux-Bonnes), na Ukrainie (np. Odessa), Szwajcarii, Hiszpanii, Italii, na Bliskim Wschodzie (Egipt, Ziemia Święta, Turcja).
Nie jest to biografia pomnikowa. Barbara Obtułowicz ukazała życie Marii, która zaznała dużo miłości, ale również nie było wolne od cierpienia. Stworzona została wielostronna charakterystyka postaci historycznej w kontekście prywatnym (jak napisała dr hab. Ewa M. Ziółek: jako córki, żony, synowej, szwagierki, przyjaciółki, podróżniczki, arystokratki, artystki), ale na tle publicznego życia znanej arystokratycznej rodziny oraz działalności politycznej Witolda. Od pierwszych stron biografia wciąga jak powieść. Sceny z życia prywatnego przeplatają się z przybliżeniem aktualnej sytuacji politycznej. Biografia nie jest sucha i pozbawiona emocji. Czytelnik czuje zresztą, że bohaterka stała się bliska autorce.
W książce znaleźć można bardzo rozbudowane przypisy, spis bibliografii, indeks i dodaną wkładkę kredowego papieru z fotografiami rodzinnymi i ilustracjami obrazującymi dorobek artystyczny księżnej i jej brata, które są bardzo dobrej jakości.
Bardzo polecam.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2022/07/barbara-obtuowicz-maria-z-grocholskich.html
Po wspaniałych dwóch biografiach autorstwa Barbary Obtułowicz dotyczących członków rodziny Czartoryskich: księżnej Marii Amparo Munoz y de Borbon, żony Władysława (2013) oraz księcia Witolda Adama (2019), właśnie na rynku księgarskim ukazała się kolejna pozycja przybliżająca postać, żony Witolda - księżnej Marii z Grocholskich (1833-1928), córki Ksawery z Brzozowskich i...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-04-03
Na gorącym uczynku to zbiór felietonów powstałych na przestrzeni lat dla prasy z dodatkiem nowych tekstów. Podczas pracy nad poprzednimi książkami Joanna Jurgała-Jureczka, dotarła do ciekawych informacji dotyczących epizodów życia artystów, polityków, pisarzy. To jedynie drobiazgi, wydarzenia, po których doświadczeniu zasadniczo nic nie ma się do powiedzenia, których być może powinno się wstydzić, którą nie powinno się chwalić i która nie powinna przedostać się do publicznej wiadomości. To swego rodzaju też rodzaj współczesnej plotki, stare wiadomości, które właśnie niekiedy po raz pierwszy zostały rozpowszechnione.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2022/04/joanna-jurgaa-jureczka-na-goracym.html
Na gorącym uczynku to zbiór felietonów powstałych na przestrzeni lat dla prasy z dodatkiem nowych tekstów. Podczas pracy nad poprzednimi książkami Joanna Jurgała-Jureczka, dotarła do ciekawych informacji dotyczących epizodów życia artystów, polityków, pisarzy. To jedynie drobiazgi, wydarzenia, po których doświadczeniu zasadniczo nic nie ma się do powiedzenia, których być...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-27
/.../ Biografię królowej po publikacji uznano za zjadliwą i napisaną w sposób zbyt odważny. Strachey nie może ukryć elementów niechęci dla Wiktorii i zamiast tego postanawia pisać o wszystkich wokół niej – premierze, doradcach, męskich krewnych i księciu Albercie. W tej charakterystyce Wiktoria czasami ukazana jest jako kobieta zakochana, potulna, lubiąca komplementy i dziecinnie uparta. Moim zdaniem w swoich dociekaniach badawczych Strachey jest jednak raczej sympatyczny, ale nigdy nie jest pochlebny w ocenach. Oczywiście nie znajdziemy w tej biografii wszystkiego. Być może autor umyślnie pominął niektóre wątki. Trzeba zwrócić uwagę, że gdy Strachey wydawał książkę niektórzy jej bohaterowie, w tym troje dzieci Wiktorii, jeszcze żyło. Córka królowej pracowała dopiero nad opracowaniem jej pamiętników. Nie wiadomo do końca, ile z tej opowieści jest stronnicze, a ile jest poparte dowodami. Na końcu książki dodany jest spis bibliograficzny. Odkładając książkę już na bok, mogę jednak napisać, że jest wciągająca i fragmentarycznie co prawda, ale przedstawia obraz królowej Wiktorii i jej czasy.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2022/03/lytton-strachey-krolowa-wiktoria.html
/.../ Biografię królowej po publikacji uznano za zjadliwą i napisaną w sposób zbyt odważny. Strachey nie może ukryć elementów niechęci dla Wiktorii i zamiast tego postanawia pisać o wszystkich wokół niej – premierze, doradcach, męskich krewnych i księciu Albercie. W tej charakterystyce Wiktoria czasami ukazana jest jako kobieta zakochana, potulna, lubiąca komplementy i...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-16
Książka Giuseppe Fallica to rodzaj swoistej encyklopedii świętych i błogosławionych, których ciała po śmierci nie uległy rozkładowi. Wiadomo, że w procesie kanonicznym kościół nikogo nie uznaje za błogosławionego, jeśli nie zostanie potwierdzony przynajmniej jeden cud, który nastąpił za wstawiennictwem kandydata na ołtarze. Ta sama zasada obowiązuje w przypadku procesu kanonizacji. Mamy więc do czynienia z rzeczywistością nadprzyrodzoną, zawsze mocno udokumentowaną, gdzie naukowcy nie potrafią znaleźć naturalnego wyjaśnienia. Giuseppe Fallica w przedmowie jasno wyjaśnia, dlaczego katolicka apologetyka ma obowiązek, by głosić rzeczywistość cudów po ich odpowiedniej weryfikacji. W książce autor poddał analizie szczególny rodzaj cudów dotyczący ciał osób, które zmarły w opinii świętości. W niektórych przypadkach zjawiska straciły na aktualności, a niektóre utrzymują się niewytłumaczalnie do dnia dzisiejszego.
Cudownemu niezniszczalnemu ciału prawie zawsze towarzyszą zjawiska niezwykłe i niewytłumaczalne, które jawią się jako kolejny znak bezpośredniej interwencji Boga. Giuseppe Fallica w pierwszej części książki analizuje etapy, mówiące o tym, co dzieje się z każdym ciałem człowieka po śmierci oraz przedstawia naturalną i sztuczną konserwację ciała.
Następnie autor wymienia zjawiska, które towarzyszą niezniszczalności i dzieli je na dwanaście kategorii. Znaleźć wśród nich można między innymi zapach świętości, który jest bardzo słodki, nadnaturalny, wyczuwalny w okolicach ciała zmarłego, utrzymujący się czasami miesiącami, a nawet latami. Dzieje się tak w przypadkach między innymi: św. Alberto Magno (zm. 1280), pachnącego 200 lat po śmierci; bł. Angelo da Sansepolcro (zm. 1306), bardzo pachnący po 176 latach; św. Teresa d’Avila (zm. 1582), po 330 latach; św. Rita da Cascia (zm. 1447), do dziś pachnąca. Inną cechą jest brak sztywności zwłok, elastyczność i miękkość ciała. Dodatkowo obserwowano płynną krew w ciałach i wyciek określonych płynów (olej roślinny, alkohol, maść, manna, perfumy lub woda). Płyny te mogą powodować cudowne uzdrowienia. Rzadko występuje zachowanie ciepła ciała przez długi okres po śmierci (czcigodna Serafina Boża (zm. 1699)). Autor wymienia również takie cechy jak: racjonalne i świadome gesty wykonywane przez ciała zmarłych; pogodne oblicze i piękny wygląd; porost paznokci, włosów, brody; transwerberacja serca (stygmaty w sercu); pojawienie się cudownych świateł; długotrwała konserwacja ubioru i kwiatów; wyrastanie kwiatów z serca albo ust (nawet po ich obcięciu). Autor tłumaczy każde zjawisko. Giuseppe Fallica opisuje również przypadki ciał świętych, które przez wiele lat były niezniszczalne, a potem przybrały postać naturalnych mumii, ze skórą suchą i ściągniętą.
W drugiej części książki mamy przedstawione sylwetki świętych i błogosławionych, których ciało po śmierci nie uległo rozkładowi i w przypadku których zarejestrowane zostały powyższe nadprzyrodzone zjawiska. W każdym zarysie znajdziemy krótką notatkę biograficzną, okoliczności śmierci oraz odkryte cechy towarzyszące niezniszczalności ciała po śmierci.
Książka została starannie wydana na kredowym papierze, a w miarę możliwości dodano wizerunki świętych i zachowane relikwie w prześwitującej urnie. Pierwszą część czyta się z wielkim zainteresowaniem, a do drugiej można wielokrotnie zaglądać.
Pisząc szczerze, wiedziałam jedynie o paru przypadkach zachowanych ciał świętych po śmierci. Okazuje się jednak, że na przestrzeni wieków były ich setki. To niezwykła i dla mnie ważna książka.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2021/10/giuseppe-fallica-niezniszczalni-2000.html
Książka Giuseppe Fallica to rodzaj swoistej encyklopedii świętych i błogosławionych, których ciała po śmierci nie uległy rozkładowi. Wiadomo, że w procesie kanonicznym kościół nikogo nie uznaje za błogosławionego, jeśli nie zostanie potwierdzony przynajmniej jeden cud, który nastąpił za wstawiennictwem kandydata na ołtarze. Ta sama zasada obowiązuje w przypadku procesu...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-09-13
Udana, choć oczywiście stronnicza. Polecam!
https://slowemmalowane.blogspot.com/2019/09/lady-fiona-carnarvon-lady-almina-i.html
Udana, choć oczywiście stronnicza. Polecam!
https://slowemmalowane.blogspot.com/2019/09/lady-fiona-carnarvon-lady-almina-i.html
2019-04-13
/.../ Yunte Huang opiera się w swoich badaniach na zachowanych księgach finansowych należących do braci, relacjach lekarzy, wycinkach prasowych. Widoczny brak jest fragmentów korespondencji czy jakichkolwiek prywatnych zapisków. Być może bracia takowej w ogóle nie prowadzili. Prawdopodobnie też nie udzielali wywiadów. W związku z tym na podstawie książki uzyskujemy bardzo mało wglądu w osobowości bliźniaków, ich upodobania czy zainteresowania. Dowiadujemy się jednak, że pod koniec życia Chang był pijakiem, a Eng był abstynentem. Na początku mieszkali razem, z czasem nie dało się dalej tego kontynuować. Po wybudowaniu dwóch domów, które dzieliło 1,5 km, wprowadzili trzydniowy system, który był przestrzegany do końca ich życia.
Autor wspomina wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi i zaćmienie Słońca, epidemie, bunty niewolników. Nawiązuje do takich osób jak: Bulwer Lytton, Flannery O'Connor, Tecumseh, Alexander Pope, King Rama II, Black Hawk, Mary Shelley, Victor Hugo, Nat Turner, Herman Melville, Mark Twain, Giambattista Vico, Andy Griffith i Gomer Pyle, a nawet Jane Austen. Mimo całej narracji i erudycji autora zarówno w sferze literackiej jak i historycznej, zastanawiająca jest jednak kwestia motywów, które kierowały życiem bliźniaków. Niegdyś sami pracowali jak niewolnicy, potem zatrudniali niewolników.
/.../ Warto.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2019/04/yunte-huang-nierozaczni-synni-syjamscy.html
/.../ Yunte Huang opiera się w swoich badaniach na zachowanych księgach finansowych należących do braci, relacjach lekarzy, wycinkach prasowych. Widoczny brak jest fragmentów korespondencji czy jakichkolwiek prywatnych zapisków. Być może bracia takowej w ogóle nie prowadzili. Prawdopodobnie też nie udzielali wywiadów. W związku z tym na podstawie książki uzyskujemy bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-23
Rewelacyjna, znakomita, czyta się jak powieść. WARTO!
http://slowemmalowane.blogspot.com/2019/03/charlotte-gordon-buntowniczki-niezwyke.html
Rewelacyjna, znakomita, czyta się jak powieść. WARTO!
http://slowemmalowane.blogspot.com/2019/03/charlotte-gordon-buntowniczki-niezwyke.html
2018-12-29
https://slowemmalowane.blogspot.com/2016/07/aldona-cholewianka-kruszynska-damy-w.html
https://slowemmalowane.blogspot.com/2016/07/aldona-cholewianka-kruszynska-damy-w.html
Pokaż mimo to
Mimo, że biografia po raz pierwszy została wydana w 1977 r., to ja po raz pierwszy ją przeczytałam. Nazywana jest „autoryzowaną biografią” J.R.R. Tolkiena (1892-1973), ponieważ autor uzyskał nieograniczony dostęp do wszystkich dokumentów Tolkiena i przeprowadził wywiady z jego przyjaciółmi i rodziną.
Biografia przedstawiła dokładną historię życia Tolkiena, z ukazaniem jego zalet i wad, cech charakterystycznych osobowości, przyzwyczajeń, zwykłych i niezwykłych zainteresowań. Autor prezentuje sylwetkę w taki sposób, który pozwala zrozumieć i docenić Tolkiena zarówno jako osobę, jak i autora. Pozornie zwyczajne życie jednego z oksfordzkich profesorów okazuje się być fascynujące, pełne inspiracji i kreatywności. Biograf pokazał na jakiej podstawie rodziła się wewnętrzna wyobraźnia Tolkiena. Połączone tu zostały dane historyczne, osobiste spostrzeżenia, cytaty z listów samego Tolkiena i jego przyjaciół oraz pozornie nieistotne szczegóły (jak dziecięca fascynacja walijskimi nazwami miejscowości, przyzwyczajenia do miejsc, pasja do poznawania języków, nawyki pisarskie, przejście na katolicyzm i głęboka wiara). Autor prezentuje zainteresowania Tolkiena językiem fińskim, etapy konstruowania zupełnie innego języka, budowanie światów elfów, opowieści i w końcu pracę nad książkami, które przyniosły mu największy rozgłos. Pokazane są również prawdopodobne przyczyny ciągłych wprowadzanych przez Tolkiena poprawek. W tym wszystkim poznajemy Tolkiena, który ma czas nie tylko na pracę na uczelni, spotkania w klubach dyskusyjnych, poranną Mszę Świętą, ale również zabawę i spacery z dziećmi, których ze związku z Edith na świat przyszła czwórka. W ten sposób stworzony został bogaty portret niepozornego człowieka.
Biografia napisana jest lekkim, przystępnym i wciągającym stylem. Czytelnik poznaje życie Tolkiena chronologicznie począwszy od historii jego rodziców, aż po jego śmierć we wrześniu 1973 r. Urodzony w styczniu 1892 r. w Republice Południowej Afryki, John Ronald Reuel Tolkien został zbyt wcześnie przez rodziców osierocony i wraz z bratem wychowywany przez przyjaciół matki. Studiował w Oxfordzie, służył podczas pierwszej wojny światowej, przeżył bitwę nad Sommą, w której stracił wielu najbliższych przyjaciół. Po wojnie powrócił do życia akademickiego, zdobył dobrą reputację jako uczony i nauczyciel akademicki i ostatecznie został profesorem języka angielskiego w Merton w Oksfordzie. Był także bliskim przyjacielem C.S. Lewisa i innych pisarzy znanych jako Inklingowie. Carpenter jest zresztą autorem książki „Inklingowie. C.S.Lewis, J.R.R.Tolkien, Charles Williams i ich przyjaciele” (wydawnictwo Zysk i S-ka, wyd. 2000), którą obecnie bardzo trudno zdobyć w przyzwoitej cenie, wobec czego mam nadzieję, że zostanie ponownie wydana.
Książka poruszająca, napisana z polotem, biografia, ukazująca zrównoważony obraz człowieka pełnego pasji i nieoczywistych zainteresowań. To właściwie podstawowe źródło faktów i anegdot o życiu Tolkiena, który moim zdaniem był perfekcjonistą. Bardzo polecam.
https://slowemmalowane.blogspot.com/2023/10/humphrey-carpenter-j-r-r-tolkien.html
Mimo, że biografia po raz pierwszy została wydana w 1977 r., to ja po raz pierwszy ją przeczytałam. Nazywana jest „autoryzowaną biografią” J.R.R. Tolkiena (1892-1973), ponieważ autor uzyskał nieograniczony dostęp do wszystkich dokumentów Tolkiena i przeprowadził wywiady z jego przyjaciółmi i rodziną.
więcej Pokaż mimo toBiografia przedstawiła dokładną historię życia Tolkiena, z ukazaniem jego...