https://slowemmalowane.blogspot.com/2024/04/hans-von-trotha-ramie-pollaka.html?m=0&fbclid=IwAR0pxOJD6DDEmQ4MeGKKlZPEOW0dweUe9EgYU_RHYi1xCUvW2MVZPX1Jr68

https://slowemmalowane.blogspot.com/2024/04/hans-von-trotha-ramie-pollaka.html?m=0&fbclid=IwAR0pxOJD6DDEmQ4MeGKKlZPEOW0dweUe9EgYU_RHYi1xCUvW2MVZPX1Jr68

Papieski emisariusz usiłuje ratować Ludwiga Pollaka przed aresztowaniem przez SS. Pollak opowiada mu historie swego życia, nie wierząc, że może grozić cokolwiek sędziwemu znawcy kultury antycznej i renomowanemu marszandowi. Pierwotnie czytelnik odnosi wrażenie atmosfery strachu i zaciskającej się z każdą minuta pętli, jednak powieść przechodzi w wykład o historii sztuki, jakby odsuwając czasowo na bok czające się zagrożenie. Zajęcie przez hitlerowców Rzymu tonie pierwsze zagrożenie jakie spotkało w życiu Pollaka. Na pewno ciekawe spojrzenie na Holocaust i jednocześnie książka odsłaniająca dziś dawno już chyba zapomniane fakty z związane z historią sztuki.

Papieski emisariusz usiłuje ratować Ludwiga Pollaka przed aresztowaniem przez SS. Pollak opowiada mu historie swego życia, nie wierząc, że może grozić cokolwiek sędziwemu znawcy kultury antycznej i renomowanemu marszandowi. Pierwotnie czytelnik odnosi wrażenie atmosfery strachu i zaciskającej się z każdą minuta pętli, jednak powieść przechodzi w wykład o historii sztuki,...

"Wąż nie ukąsił, lecz kąsa", napisał Goethe. Chwile temu ukazała się książka nie dzisiejsza czyli niezwykła. O kilku wątkach które sprowadzają się do sztuki. Sztuki myślenia i widzenia obrazu. Odczuwania trochę innego tego co nas otacza. Opowieść o antykwariuszu i marszandzie Ludwigu Pollaku. Autor napisał że "w świecie Pollaka wielkie dzieła sztuki są drogowskazami w kulturze i w życiu, są tym, co liczy się naprawdę. Myślę że wielu z nas marzyło (i zapewne marzy dalej) by powłóczyć się po Rzymie miedzy zabytkami. Ta książka taka właśnie jest. Obrazy, muzea i rzeźby. Fragmenty z Goethego czy historia Laokoona w "Eneidzie". Chciałbym tak raz jeszcze przeczytać książkę w Rzymie. Tak jest bo aura opowieści jest niezwykła. Niestety odbywa się ta opowieść w cieniu tragedii. Zostało mi kilka stron do końca kiedy zapytałem siebie: Czy oddajemy się sztuce i pięknu aby zapomnieć, odsunąć zło ? Nie planuję wyjazdu do Włoch. Opisy Rzymu dotyczą innego miasta "starego Rzymu". Ale Grupę Laokoona chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć. Na pocieszenie zostawię sobie niewielką książkę o sztuce i ludzkich zachowaniach. Niestety co najgorsze w tym wszystkim, fragmenty przeczytane tutaj przypominają mi czas współczesny. Obym tylko się mylił.

"Wąż nie ukąsił, lecz kąsa", napisał Goethe. Chwile temu ukazała się książka nie dzisiejsza czyli niezwykła. O kilku wątkach które sprowadzają się do sztuki. Sztuki myślenia i widzenia obrazu. Odczuwania trochę innego tego co nas otacza. Opowieść o antykwariuszu i marszandzie Ludwigu Pollaku. Autor napisał że "w świecie Pollaka wielkie dzieła sztuki są drogowskazami w...