Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cywilizacja przyszłości bez problemów i stresów dnia codziennego. Życie bez lęku i obaw o jutro, życie bez adrenaliny.... Ble. Polecam książkę chociażby z uwagi na fakt, iż autor pół wieku temu już przewidział pewne wynalazki z których korzystamy na co dzień.

Cywilizacja przyszłości bez problemów i stresów dnia codziennego. Życie bez lęku i obaw o jutro, życie bez adrenaliny.... Ble. Polecam książkę chociażby z uwagi na fakt, iż autor pół wieku temu już przewidział pewne wynalazki z których korzystamy na co dzień.

Bywały chwile, że nie rozumiałem o czym Autor pisze i czego dotyczą kolorowe, niezrozumiałe dla mnie opisy kosmosu, traktowałem je jako krótkie odskocznie od rzeczywistości mające na celu próbę zrozumienia przeze mnie sensu istnienia i egzystencji i jakim małym trybikiem w bezmiarze uporządkowanego chaosu jest nasze życie, reszta była prozą. Książka daje dużo do myślenia i zmusza do refleksji, długo już po jej przetrawieniu. Czymże jest jednostka egzystencjonalna w tym bezmiarze kosmosu i chęci dążenia do doskonałości. Hmmm…. Książka naprawdę warta jest poświecenia czasu na przeczytanie i późniejsze refleksje. Polecam zwłaszcza zapalonym czytelnikom science fiction.

Bywały chwile, że nie rozumiałem o czym Autor pisze i czego dotyczą kolorowe, niezrozumiałe dla mnie opisy kosmosu, traktowałem je jako krótkie odskocznie od rzeczywistości mające na celu próbę zrozumienia przeze mnie sensu istnienia i egzystencji i jakim małym trybikiem w bezmiarze uporządkowanego chaosu jest nasze życie, reszta była prozą. Książka daje dużo do myślenia i...

Bohaterką powieści jest tytułowa Weronika, jej życiem zawładnęła rutyna oraz wizja równie nie ciekawej przyszłości. W wyniku błędnej interpretacji sensu własnej egzystencji trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie poznajemy inne świetnie wykreowane postacie. Poznajemy ich historię zanim trafili do „Villete”. Uważam, że istotnym przesłaniem autora powieści było ukazanie, że każdego z nas cechuje odmienność, dzięki której w istocie tylko my ponosimy winę za to, co zdarza się w naszym życiu. Wielu ludzi przechodzi przez te same trudności co tytułowa bohaterka, ale zawsze reaguje inaczej, przez to niektórzy z nas wybierają prostsze wyjście – własną rzeczywistość. Dzięki tej książce utwierdziłem się w przekonaniu, że warto udać się w pogoń za marzeniami i dążyć do wytyczonego celu poprzez pokonywanie przeciwności losu. Bądźmy szaleni, ale zachowujmy się jak normalni ludzie. Podejmujmy ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczmy się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. Powieść pozwala czytelnikowi zastanowić się nad koegzystencją w naszym „zwariowanym” świecie. Polecam wszystkim tę książkę pomimo tego, że odbiega dalece od tematyki literackiej jaką preferuję.

Bohaterką powieści jest tytułowa Weronika, jej życiem zawładnęła rutyna oraz wizja równie nie ciekawej przyszłości. W wyniku błędnej interpretacji sensu własnej egzystencji trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie poznajemy inne świetnie wykreowane postacie. Poznajemy ich historię zanim trafili do „Villete”. Uważam, że istotnym przesłaniem autora powieści było ukazanie,...

Lekka kobieca powieść na tle rysującego się romansu, humor… hmm…, może tak, ale anemiczny.
Autorka poprzez główną bohaterkę Gosławę Brzózka (Gosia) wprowadza czytelnika w magiczny świat słowiańskich bóstw i pradawnych obrzędów umiejscowionych w obecnym czasie, tyle tylko że historia nas, Słowian potoczyła się inaczej gdyż Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu…
Mizofobiczna Gosia uważa się za miejską kobietę nowoczesną i nienawidzi wsi gdzie ma odbyć niezbędną roczną praktykę u Szeptuchy.
Powieść jak najbardziej polecam ale dla młodych kobiet łaknących romansów.

Lekka kobieca powieść na tle rysującego się romansu, humor… hmm…, może tak, ale anemiczny.
Autorka poprzez główną bohaterkę Gosławę Brzózka (Gosia) wprowadza czytelnika w magiczny świat słowiańskich bóstw i pradawnych obrzędów umiejscowionych w obecnym czasie, tyle tylko że historia nas, Słowian potoczyła się inaczej gdyż Mieszko I zdecydował się nie przyjąć...