-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2012-10-25
2014-05-05
Niestety, mnie nie porwała. Ale na pewno zrobię podejście numer dwa, być może w bardziej sprzyjających okolicznościach
Niestety, mnie nie porwała. Ale na pewno zrobię podejście numer dwa, być może w bardziej sprzyjających okolicznościach
Pokaż mimo to2014-03-25
Z tyłu okładki możemy przeczytać, że to wspaniała historia przygodowa. Nie sposób się z tym nie zgodzić, jak i nie sposób na tym poprzestać! Moim zdaniem to coś więcej, znacznie więcej. Henri Charriere opisuje swoją historię pobytu na zsyłce i jest to bardzo wciągająca i poruszająca opowieść. Na mnie książka wywarła ogromne wrażenie, niesamowicie mnie wciągnęła i niejednokrotnie wzruszyła i poruszyła! Za często w tej prawdziwej historii pojawiało się okrucieństwo u tych, którzy powinni stać na straży prawa, a wśród tych wyjętych spod jego litery widać honor, przyjaźń i oddanie. U jednych i u drugich pojawiają się jedynie wyjątki, zaprzeczające mojej tezie, nie zmieniając jednak stanu rzeczy i to jest w tej historii najtragiczniejsze. Warto poświęcić swój czas i poznać historię Henriego, pełnego odwagi, nadziei i determinizmu mimo wszystko!
Coś ze środka:
"Nie, panie naczelniku- odpowiadam- odczuwam tylko przemożną potrzebę splunąć panu w twarz, ale nie czynię tego, żeby sobie śliny nie pobrudzić."
i tyle bo resztą cytatów mogłabym zaspilerować :)
Z tyłu okładki możemy przeczytać, że to wspaniała historia przygodowa. Nie sposób się z tym nie zgodzić, jak i nie sposób na tym poprzestać! Moim zdaniem to coś więcej, znacznie więcej. Henri Charriere opisuje swoją historię pobytu na zsyłce i jest to bardzo wciągająca i poruszająca opowieść. Na mnie książka wywarła ogromne wrażenie, niesamowicie mnie wciągnęła i...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-11
2014-02-11
Arcydzieło, nic dodać nic ując, po prostu arcydzieło.
Arcydzieło, nic dodać nic ując, po prostu arcydzieło.
Pokaż mimo to2014-02-11
Bardzo wciągająca i wyrazista. A pod koniec dla mnie mimo wszystko zaskakująca!
Gorąco polecam!
Bardzo wciągająca i wyrazista. A pod koniec dla mnie mimo wszystko zaskakująca!
Gorąco polecam!
2012-10-24
2012-11-05
Chyba jedyna P.C/, która przypadła mi do gustu. Dużo rozwodzenia się, ale istotnego dla całości.
Chyba jedyna P.C/, która przypadła mi do gustu. Dużo rozwodzenia się, ale istotnego dla całości.
Pokaż mimo to2012-10-25
Rewelacyjna dla mnie sprzed kilku lat. Każdą kartkę darzę ogromnym sentymentem. Dziś z pewnością spojrzałabym na nią inaczej, jednak nie pozbawiłoby jej to wartości jaką już raz nadnej.
Rewelacyjna dla mnie sprzed kilku lat. Każdą kartkę darzę ogromnym sentymentem. Dziś z pewnością spojrzałabym na nią inaczej, jednak nie pozbawiłoby jej to wartości jaką już raz nadnej.
Pokaż mimo to2012-10-25
Przyjemna historia z happy endem. Takie love story XXI wieku. Niemniej jednak wciąga, polecam do pociągu :)
Przyjemna historia z happy endem. Takie love story XXI wieku. Niemniej jednak wciąga, polecam do pociągu :)
Pokaż mimo to2012-10-25
Książka z nastoletnich czasów idealnie do nich pasująca. Choć i dziś gdybym do niej zajrzała pewnie nie zawiodłabym się :)
Książka z nastoletnich czasów idealnie do nich pasująca. Choć i dziś gdybym do niej zajrzała pewnie nie zawiodłabym się :)
Pokaż mimo to2012-10-25
Przeczytana jakiś czas temu. Jednak pamiętam, że miło i lekko się czytało.
Przeczytana jakiś czas temu. Jednak pamiętam, że miło i lekko się czytało.
Pokaż mimo to2012-10-25
Moja ulubiona, a "najulubieńszy" fragment o krasnoludkach. Nie przytoczę lecz bardzo serdecznie polecę! :)
Moja ulubiona, a "najulubieńszy" fragment o krasnoludkach. Nie przytoczę lecz bardzo serdecznie polecę! :)
Pokaż mimo to2012-10-25
Prosta historia, nie bijąca niczym w oczy. Przyjemna lektura do pociągu (stąd pewnie brak cytatów). Trochę humoru, groteski i oczywiście paradoksu. żałuję, że wcześniej widziałam film, wypaczył on trochę moją wyobraźnię.
Prosta historia, nie bijąca niczym w oczy. Przyjemna lektura do pociągu (stąd pewnie brak cytatów). Trochę humoru, groteski i oczywiście paradoksu. żałuję, że wcześniej widziałam film, wypaczył on trochę moją wyobraźnię.
Pokaż mimo to2012-10-25
"Człowiek posiada tę odrobinę rozumu, by uświadomić sobie, że nie może żyć wyłącznie według jego zasad. Żyje się uczuciami- a wówczas żadne racje, nie zdają się na nic."
"W życiu najbardziej warto dążyć do tego, by móc wybrać moment własnej śmierci, choćby po to, żeby nie mogła zatłuc człowieka jak szczura, ani zgasić go czy udusić, kiedy nie jest gotowy."
"Człowiek odnajduje się tylko we własnych marzeniach- nigdy w marzeniach kogoś drugiego."
"To dziwne, ale dopóki się nie zapomina, że się spada i spada, nic nie jest stracone. życie zdaje się kochać paradoksy- kiedy człowiek sądzi, że jest zupełnie bezpieczny, wtedy jest zawsze śmieszny i w każdej chwili grozi mu upadek, ale kiedy wie, że jest stracony, życie zasypuje go prezentami. Nie trzeba wcale o to zabiegać- chodzi za człowiekiem jak pies."
"Dobrowolna śmierć! A jednak się przed nią cofamy. Choć jest wyzwoleniem! Gdyby życie było ogniem, wiedzielibyśmy, co należy zrobić! Wyskoczyć! Ironia..."
"Człowiek posiada tę odrobinę rozumu, by uświadomić sobie, że nie może żyć wyłącznie według jego zasad. Żyje się uczuciami- a wówczas żadne racje, nie zdają się na nic."
"W życiu najbardziej warto dążyć do tego, by móc wybrać moment własnej śmierci, choćby po to, żeby nie mogła zatłuc człowieka jak szczura, ani zgasić go czy udusić, kiedy nie jest gotowy."
"Człowiek...
2012-10-25
Czytałam dość dawno, więc już dużo uleciało z pamięci. żałuję, że nie zaznaczałam cytatów, ale to oznacza, że jeszcze do niej wrócę. Polecam jesienną porą.
Czytałam dość dawno, więc już dużo uleciało z pamięci. żałuję, że nie zaznaczałam cytatów, ale to oznacza, że jeszcze do niej wrócę. Polecam jesienną porą.
Pokaż mimo to2012-10-24
Kontynuacja "Jabłuszka" i również mojej opinii. Aż chce się więcej.
Coś ze środka:
"Zawód złodzieja jest szczególnie trudny. Od adeptów swych wymaga dużej odwagi, wyostrzonego zmysłu obserwacji, szybkości decyzji, wielkiej wrodzonej inteligencji, fantazji. Te kwalifikacje, które w życiu normalnym robią zdolnego wodza, detektywa, administratora, wynalazcę, a nawet... pisarza (elementy fantazji, zmysł obserwacji), zaledwie wystarczają na to, aby (z woli Losu i nędzy naszej kultury) zrobić przeciętnego złodzieja zawodowego. Twierdzę, że Ludzkość ogromnie dużo straciła, spychając najzdolniejszych, najśmielszych, najciekawszych swych członków na margines życia pod sztandar przestępcy."
"Ludzie mają przeważnie serca wylewne, które mówią i reklamują swój ból i swoje radości. Lecz jakże wiele jest takich, które żyją i konają w bólu lub płoną ze szczęścia w milczeniu."
"Cóż pijmy, bo będzie wódkę szkłem czuć" ;)
Kontynuacja "Jabłuszka" i również mojej opinii. Aż chce się więcej.
Coś ze środka:
"Zawód złodzieja jest szczególnie trudny. Od adeptów swych wymaga dużej odwagi, wyostrzonego zmysłu obserwacji, szybkości decyzji, wielkiej wrodzonej inteligencji, fantazji. Te kwalifikacje, które w życiu normalnym robią zdolnego wodza, detektywa, administratora, wynalazcę, a nawet......
2012-10-24
To, co ważne, że mówią ludzie, o życiu, o śmierci, o umieraniu, odchodzeniu i pozostawaniu. Wzruszająca i poruszająca. Na długie jesienne zadumy... trudne zadumy.
A co tam wyczytałam?:
A. Kowalska:
"żeby pokazał się prawda o miłości, ostatecznie musi być i miłość i śmierć."
"Jesteśmy tylko epizodami w życiu rzeczy."
"Nie boję się śmierci, więc tylko żyć i umierać. A później umierać i żyć dalej."
J. Ochojska-Okońska:
"Człowiek, który jest zdradzony, opuszczony, zawsze ma poczucie, że jest gorszy z jakiegoś powodu."
"Zrozumiałam, że ktoś mi bliski okazał się słaby i w tej słabości nie znalazł siły na heroizm bycia wiernym."
"Widzę swoją rolę jako świadka tragedii ludzi, a świadek musi byc na miejscu, żeby móc świadczyć."
A. Gudzowaty: (pytanie S. Hołowni)
"- Jest pan szczęśliwym człowiekiem? Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają. Co daje?
-Wybaczy pan, ale to dość ograne i w istocie banalne pytanie. Pieniądze dają wygodę, natomiast ja jeszcze pełnego szczęścia z całą pewnością nie osiągnąłem."
"Nauczyłem się wybaczać ludziom to, że są zdrowi."
To, co ważne, że mówią ludzie, o życiu, o śmierci, o umieraniu, odchodzeniu i pozostawaniu. Wzruszająca i poruszająca. Na długie jesienne zadumy... trudne zadumy.
A co tam wyczytałam?:
A. Kowalska:
"żeby pokazał się prawda o miłości, ostatecznie musi być i miłość i śmierć."
"Jesteśmy tylko epizodami w życiu rzeczy."
"Nie boję się śmierci, więc tylko żyć i umierać. A...
Naukowe podejście, wnikliwa analiza i bystre spojrzenie na seksualność. Bardzo polecam!
Naukowe podejście, wnikliwa analiza i bystre spojrzenie na seksualność. Bardzo polecam!
Pokaż mimo to