Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

OGROMNE rozczarowanie zakończeniem.

OGROMNE rozczarowanie zakończeniem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Geniusze fantastyki Michał Jan Chmielewski, Michał Cholewa, Rafał Cuprjak, Maria Dunkel, Marcin Guzek, Wiesław Gwiazdowski, Agnieszka Hałas, Sebastian Hejankowski, Anna Hrycyszyn, Paweł Imperowicz, Marcin Jamiołkowski, Dawid Kain, Anna Kańtoch, Anna Karnicka, Tomasz Kilian, Iza Korsaj, Marta Krajewska, Magdalena Kubasiewicz, Artur Laisen, Paweł Majka, Anna Nieznaj, Daniel Nogal, Marcin Pągowski, Romuald Pawlak, Marcin Podlewski, Joanna Krystyna Radosz, Katarzyna Rupiewicz, Dawid Wiktorski, Jacek Wróbel
Ocena 5,9
Geniusze fanta... Michał Jan Chmielew...

Na półkach:

Masakra.

Masakra.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Opowieści wigilijne Grażyna Bąkiewicz, Irek Grin, Marek Harny, Manula Kalicka, Irena Matuszkiewicz, Iwona Menzel, Zofia Mossakowska, Ewa Maria Ostrowska, Maciej Przepiera, Olga Saska, Izabela Sowa, Dominika Stec, Monika Szwaja, Janusz Leon Wiśniewski
Ocena 6,1
Opowieści wigi... Grażyna Bąkiewicz,&...

Na półkach:

Totalne dno.

Totalne dno.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Książka o dochodzeniu do bogactwa nieróbstwem".
Taki oto zarzut pojawia się w każdej negatywnej opinii o tej książce.

Takie czasy, szanowni państwo. Ta książka jest też wielkim świadectwem historii.
Ale nie tylko o nią w niej chodzi. Praktycznie każdy z naszych bohaterów osiąga bogactwo i sukces, ale jak różne ścieżki prowadzące do tego celu. To jeden z licznych elementów jej interpretacji.
Odbiegając jednak od tego, myślę że to doskonała przestroga jak łatwo przespać, przetrwonić życie.

"Książka o dochodzeniu do bogactwa nieróbstwem".
Taki oto zarzut pojawia się w każdej negatywnej opinii o tej książce.

Takie czasy, szanowni państwo. Ta książka jest też wielkim świadectwem historii.
Ale nie tylko o nią w niej chodzi. Praktycznie każdy z naszych bohaterów osiąga bogactwo i sukces, ale jak różne ścieżki prowadzące do tego celu. To jeden z licznych elementów...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przepiękny styl; w dodatku bardzo plastyczny. Ta mieszanka erudycji i umiejętności gawędziarskich autora powoduje, że o podróżach czyta się z wypiekami na twarzy i lepiej od, co by nie powiedzieć, ciekawych opowiastek Cejrowskiego!

Wadą może być jedynie wydanie - mnie osobiście zabrakło mapy Afryki z zaznaczonymi miejscami odwiedzanymi przez Kapuścińskiego. Padało tam jednak sporo, przynajmniej mi, nieznanych nazw. Atlas odrywał czasem od lektury. :-)

Przepiękny styl; w dodatku bardzo plastyczny. Ta mieszanka erudycji i umiejętności gawędziarskich autora powoduje, że o podróżach czyta się z wypiekami na twarzy i lepiej od, co by nie powiedzieć, ciekawych opowiastek Cejrowskiego!

Wadą może być jedynie wydanie - mnie osobiście zabrakło mapy Afryki z zaznaczonymi miejscami odwiedzanymi przez Kapuścińskiego. Padało tam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak jak podejrzewałam na początku po przeczytaniu będą się we mnie kłócić względy natury moralnej i artystycznej.

Historia sama w sobie była naprawdę świetna. Wspaniały pomysł na ukazanie każdego elementu życia w getcie.
No i dalej zaczynają się schody.
Po pierwsze: Bardzo tendencyjne ujęcie Niemców. Daleko idąc rzekłabym, że nawet ze zbyt małym naciskiem na WINĘ/KARĘ. Choć nie wiem czy po prostu nie przemawia przeze mnie patriotyzm? :-)
Po drugie: Styl czasami jednak zbyt trywialny. W dodatku w moim wydaniu częste kruczki wydawnicze.

Mimo wszystko, bardziej na plus, ale może bardziej dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z historią?

Tak jak podejrzewałam na początku po przeczytaniu będą się we mnie kłócić względy natury moralnej i artystycznej.

Historia sama w sobie była naprawdę świetna. Wspaniały pomysł na ukazanie każdego elementu życia w getcie.
No i dalej zaczynają się schody.
Po pierwsze: Bardzo tendencyjne ujęcie Niemców. Daleko idąc rzekłabym, że nawet ze zbyt małym naciskiem na WINĘ/KARĘ....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie myślałam, że aż tak wspaniały prezent otrzymałam na urodziny!

Bardzo dobrze poprowadzona fabuła łącząca wątki teraźniejsze i przeszłe.
Poza tym świetnie skrojona sylwetka Mechy: z każdej litery wysnuwał się jej otoczony mgłą tajemnicy obraz, przez karty powieści czuć było jej elegancję, wyrafinowanie, tajemniczość, lekką deprawację...i pragnienie miłości. Męska postać również dobrze scharakteryzowana, można mieć pretensje jedynie do tego, że autor zrobił z Maxa miniaturę James'a Bonda.
Mimo mankamentów wszystko ze sobą świetnie współgra. Pomysł z konstrukcją czasową, gdzie losy bohaterów zataczają koło i się zamykają: gdy autor opisuje włamania Maxa, okazał się daleki od kiczu, ba, trafiony!

A wszystko to co w tle historii miłosnej wyliczone, dodawane ze smakiem, nie przesadzone - autor nie udaje historyka, znawcy szachów. A historia tanga zaskoczyła i mnie.

Nie jest to stricte romans. Zdecydowanie można wyciągnąć z niego więcej niż z książek Daniel Steel, jak mniemam. :-)
Książka ma szansę wejść w łaski także i czytelników lubujących się w bardzo ambitnej literaturze.

Polecam! :-)

Nie myślałam, że aż tak wspaniały prezent otrzymałam na urodziny!

Bardzo dobrze poprowadzona fabuła łącząca wątki teraźniejsze i przeszłe.
Poza tym świetnie skrojona sylwetka Mechy: z każdej litery wysnuwał się jej otoczony mgłą tajemnicy obraz, przez karty powieści czuć było jej elegancję, wyrafinowanie, tajemniczość, lekką deprawację...i pragnienie miłości. Męska postać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mistrz nadal w wielkiej formie.

Jeśli chodzi o humor książkowy jestem baaardzo wymagającym czytelnikiem. Nie wiem czy nadajemy z Mendozą po prostu na tych samych falach, czy jego satyry są same w sobie genialne.

Świetna zabawa, doskonała groteska.

I jak z każdą dobrą satyrą bywa... drugie dno, kilka wniosków do wyciągnięcia i przemyślenia po lekturze.

Oprócz demaskowania porządku, kontroli i władzy to także piękna opowieść o sile przyjaźni i natarczywej naturze człowieka, która ciągnie go wciąż ku nieznanemu...

Mistrz nadal w wielkiej formie.

Jeśli chodzi o humor książkowy jestem baaardzo wymagającym czytelnikiem. Nie wiem czy nadajemy z Mendozą po prostu na tych samych falach, czy jego satyry są same w sobie genialne.

Świetna zabawa, doskonała groteska.

I jak z każdą dobrą satyrą bywa... drugie dno, kilka wniosków do wyciągnięcia i przemyślenia po lekturze.

Oprócz ...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wszystko jest w niej na tak: temat (podejście do niego, jak i ujęcie), niesamowity lekki, można by rzecz beletrystyczny styl, co jest rzadkością w pozycjach (nawet) POPULARNOnaukowych, no i w końcu - niesamowita prostota (nie prostackość!) w opisywaniu trudnych zagadnień,a mówiąc dokładnie: niesmacznych. Roach uczłowieczyła to wszystko. Super, super, super!

Wszystko jest w niej na tak: temat (podejście do niego, jak i ujęcie), niesamowity lekki, można by rzecz beletrystyczny styl, co jest rzadkością w pozycjach (nawet) POPULARNOnaukowych, no i w końcu - niesamowita prostota (nie prostackość!) w opisywaniu trudnych zagadnień,a mówiąc dokładnie: niesmacznych. Roach uczłowieczyła to wszystko. Super, super, super!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskoczyła mnie obecność wątku współczesnego w powieści. Bardzo dobry pomysł! I moim zdaniem, wielka szkoda, że zabrakło go w filmie!

Zaskoczyła mnie obecność wątku współczesnego w powieści. Bardzo dobry pomysł! I moim zdaniem, wielka szkoda, że zabrakło go w filmie!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba nigdy nie czytałam książki, która wzbudziłaby we mnie tak mieszane uczucia.
Chwilami tak interesująca, że uciszała zmęczenie, chwilami wyjątkowo nużąca.

Chociaż na krytykę zasługuje początek książki. Nie dziwię się ludziom, którzy zostawiają ją po pierwszych rozdziałach, jednak w ogólnym wyrazie tracą nie tylko niespotykanie i spektakularne przepisy kulinarne.
Historie są naprawdę wciągające, zwłaszcza, że losy bohaterów ściśle się ze sobą splatają.
I koniec, w moim odczuciu naprawdę dobry, choć w pewnym aspekcie przewidywalny, który przynosi wyjaśnienie odnośnie tytułowych "wtajemniczeń".
Co do kulinarnej strony: autor na pewno nie opisuje dań dla szarego człowieka, jednak..osobiście rozpływałam się w domysłach jak wspaniale muszą pieścić podniebienie tak wyszukane smaki i ich połączenia.

Powieść, którą subiektywnie można ocenić po upływie znacznej ilości czasu lub po kolejnym przeczytaniu...za jakiś czas.

Chyba nigdy nie czytałam książki, która wzbudziłaby we mnie tak mieszane uczucia.
Chwilami tak interesująca, że uciszała zmęczenie, chwilami wyjątkowo nużąca.

Chociaż na krytykę zasługuje początek książki. Nie dziwię się ludziom, którzy zostawiają ją po pierwszych rozdziałach, jednak w ogólnym wyrazie tracą nie tylko niespotykanie i spektakularne przepisy kulinarne....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele ważnych i pięknych książek wygrzebałam na wyprzedażach.
Tę akurat za jedyne 5 zł. Doskonały obraz wartości pieniądza...
Ale nie o tym.


Cieszę się, że nie zraził mnie religijny wymiar książki.
bo to tak naprawdę metafora przeżyć i uczuć każdej matki.

"Wypełnia całą moją przestrzeń, nie tylko samo łono. Zadomowił się w moich myślach, zamieszkał w moim oddechu, wącha świat przez mój nos. Jest we wszystkich tkankach mojego ciała."
To opowieść pełna takich czułości. Jak to możliwe, że mężczyzna tak pięknie i trafnie opisał macierzyństwo?

I jak to wspaniale, że przeczytałam "W imię matki" pierwszy raz zanim urodziłam dziecko...

Wiele ważnych i pięknych książek wygrzebałam na wyprzedażach.
Tę akurat za jedyne 5 zł. Doskonały obraz wartości pieniądza...
Ale nie o tym.


Cieszę się, że nie zraził mnie religijny wymiar książki.
bo to tak naprawdę metafora przeżyć i uczuć każdej matki.

"Wypełnia całą moją przestrzeń, nie tylko samo łono. Zadomowił się w moich myślach, zamieszkał w moim oddechu, wącha...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten człowiek cały jest emocją i napiętą myślą.
Pisze nie słowami, a dotyka...uczuciami!

A szczególnie za wiersze o Monice...:)

Ten człowiek cały jest emocją i napiętą myślą.
Pisze nie słowami, a dotyka...uczuciami!

A szczególnie za wiersze o Monice...:)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Piszemy od początku świata o miłości.
I w XX wieku robimy to tak, że opisana historia nas zaskakuje i wzrusza.

Jaką trzeba mieć wrażliwość, aby tak przedstawić zgoła banalną historię wielbiciela kobiet ;-) i jego żony?
Wszystko powinno być niby proste - alfons i naiwna, nieszanująca siebie kobieta.
Jednak...

Filozoficzne rozważania i ich trafność zostawiam do roztrząsania ludziom mądrzejszym. :-)
Aczkolwiek, niesamowitym plusem, zwłaszcza dla osób nie przepadających za filozofią, jest wsuwanie swoich myśli delikatnie między wiersze i splot wydarzeń. Wywody autora są czysto praktyczne i ubrane w konkretnych ludzi i zdarzenia.
Niewielu autorom się to udaje!

Piszemy od początku świata o miłości.
I w XX wieku robimy to tak, że opisana historia nas zaskakuje i wzrusza.

Jaką trzeba mieć wrażliwość, aby tak przedstawić zgoła banalną historię wielbiciela kobiet ;-) i jego żony?
Wszystko powinno być niby proste - alfons i naiwna, nieszanująca siebie kobieta.
Jednak...

Filozoficzne rozważania i ich trafność zostawiam do roztrząsania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dopiero po przeczytaniu dowiedziałam się, że książka była nominowana do Nike. Nic dziwnego.

Tak bardzo zaskoczyła mnie chyba ze względu na to, że z czegoś tak banalnego dziś jak maile, autor zrobił fascynującą podróż w przeszłość i przyszłość. I, mimo że historia nie jest moja fascynacją, opowieści przytoczone przez Huelle czyta się jednym tchem; ba, osobiście pokusiłam się nawet o poszperanie o przytaczanych wątkach.

A bałam się, że to będzie coś w stylu: "muzułmanie są ble".
Brawa dla autora, szkoda, że odkryty tak późno :(

PS Chciałabym dostawać takie maile!

Dopiero po przeczytaniu dowiedziałam się, że książka była nominowana do Nike. Nic dziwnego.

Tak bardzo zaskoczyła mnie chyba ze względu na to, że z czegoś tak banalnego dziś jak maile, autor zrobił fascynującą podróż w przeszłość i przyszłość. I, mimo że historia nie jest moja fascynacją, opowieści przytoczone przez Huelle czyta się jednym tchem; ba, osobiście pokusiłam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po raz kolejny potwierdziła się reguła, że nie warto czytać opisów książki, bo albo zdradzają cała fabułę, albo zniechęcą nas do niej.

Bałam się czegoś w stylu "Przesłuchania", jakież miłe zaskoczenie.
WSZYSTKO dokładnie pokazane bez brutalnych scen i opisów. Jako smaczek piękny styl pani Muller!
Reczywiście, literatura wysokich lotów :-)

Po raz kolejny potwierdziła się reguła, że nie warto czytać opisów książki, bo albo zdradzają cała fabułę, albo zniechęcą nas do niej.

Bałam się czegoś w stylu "Przesłuchania", jakież miłe zaskoczenie.
WSZYSTKO dokładnie pokazane bez brutalnych scen i opisów. Jako smaczek piękny styl pani Muller!
Reczywiście, literatura wysokich lotów :-)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kupiona za 9 zł na dworcu.
To bardzo dobrze wydane 9 złotych...

Niby nic się nie dzieje.
Można by rzecz, ze brakuje jeszcze naturalistycznych opisów jak narrator sika.

Ale po głębokim wczytaniu się można dostrzec dobre obserwacje na temat życia i ludzi.

Każdy powinien wyjść z łazienki...

Kupiona za 9 zł na dworcu.
To bardzo dobrze wydane 9 złotych...

Niby nic się nie dzieje.
Można by rzecz, ze brakuje jeszcze naturalistycznych opisów jak narrator sika.

Ale po głębokim wczytaniu się można dostrzec dobre obserwacje na temat życia i ludzi.

Każdy powinien wyjść z łazienki...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziwię się trochę opiniom o trudnym stylu.
Stylistyka jest ciekawa, może nie nalezy do łatwych, ale jest dostosowana do opowieści. Dzięki temu wszystko jest kompatybilne. Gęsta jest sama atmosfera powieści.
Psychologizm ukryty w słowach i między wierszami.

Jak ktoś spodziewał się łatwego czytadła, to nie ten adres.

Dziwię się trochę opiniom o trudnym stylu.
Stylistyka jest ciekawa, może nie nalezy do łatwych, ale jest dostosowana do opowieści. Dzięki temu wszystko jest kompatybilne. Gęsta jest sama atmosfera powieści.
Psychologizm ukryty w słowach i między wierszami.

Jak ktoś spodziewał się łatwego czytadła, to nie ten adres.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Olga Tokarczuk...
NIby ta sama, niby wszystko jak zwykle... Ale chyba jednak czuc ten "debiut". Może popełniłam bład zostawiając pierwszą książkę na koniec...ale jednak... Czegoś mi brakowało, nawet w motywie podróży...

Olga Tokarczuk...
NIby ta sama, niby wszystko jak zwykle... Ale chyba jednak czuc ten "debiut". Może popełniłam bład zostawiając pierwszą książkę na koniec...ale jednak... Czegoś mi brakowało, nawet w motywie podróży...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mankamentem, a raczej zmazą na honorze obu donów jest sposób traktowania kobiet.
Jako pół-feministka nie mogłam na to przystać dlatego 9/10 :-)

Mankamentem, a raczej zmazą na honorze obu donów jest sposób traktowania kobiet.
Jako pół-feministka nie mogłam na to przystać dlatego 9/10 :-)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to