Opinie użytkownika
To nieprawdopodobne, że tak mizoginistyczna powieść, pełna "victim blaimingu", normalizująca molestowanie seksualne i przedmiotowe traktowanie kobiet została wydana w XXI wieku. Rozumiem, że opisuje czasy dawniejsze, ale brak elementarnej wrażliwości na ofiary gwałtu wyziera z każdej strony. Niedopuszczalne
Pokaż mimo toCzytałam cykl o Wiedźminie dawno temu. Planujący ekranizację Netflix zmobilizował mnie do odświeżenia sobie tej "licealnej miłości". Podeszłam do lektury z obawą, srodze zawiedziona "Sezonem burz". Dwa tomy opowiadań przeczytałam z przyjemnością, choć bez zachwytu. "Krew elfów" dostarczyła mi to, czego chciałam: rozrywkę na poziomie, inteligentne dialogi, dowcip. Cieszę się...
więcej Pokaż mimo to
Nie czytało mi się dobrze.
To czego Umberto Eco nigdy nie można odmówić to niezwykła erudycja. Żonglowanie autentycznymi postaciami, plastycznie przedstawione tło historyczne, piękny język i sugestywne opisy potraw należą do miezbywalnych walorów tej książki.
Niestety ilość paskudztw, przez które trzeba było przebrnąć, zwyczajnie zniechęcała. Przede wszystkim jednak nie...
Absolutnie doskonały! Na miarę Tolkiena i Lewisa. To powinna robić fantasy: obok fantastycznych światów, stworzeń i magii - dawać nadzieję, wiarę w ludzi, dobro, honor. Pokazywać dojrzewanie człowieka. Siłę, która tkwi w każdym z nas. Jak radzić sobie z własną słabością, z własną brzydotą, z tym, czego w sobie nienawidzimy.
To wszystko dostałam od Sandersona napisane w...
Urocza opowiastka dla grzecznych dziewczynek. Prościusieńka jak konstrukcja cepa. Czytelnik prowadzony jak po sznurku - zero niepewności, wszelkie zagadki i tajemnice odkrywają się przed nim kartka po kartce. Postacie płaskie, czarno-białe. Relacje między nimi jednowymiarowe. Niby jest miłość, ale bez krztyny pasji. Sam pomysł Wyspy Sierot mi się podobał, dopóki zagadka nie...
więcej Pokaż mimo toNo nie wiem... Niby wszystko było ok. Brak sztampy, nowe podejście do magii, tajemnica, ciekawe uniwersum. A coś sprawiało, że nie za bardzo interesowały mnie losy bohaterów. Wszystko było tak bezbarwne, bez polotu, brakowało lekkości, że męczyłam tę książkę ze trzy miesiące. Może to bohaterowie byli zbyt jednowymiarowi, nieemocjonalni, choć na szali było istnienie świata...
więcej Pokaż mimo to
Mam czasem wrażenie, że niektórzy pisarze wymyślają historie, niekiedy nawet całkiem zgrabne i przyjemne, po czym je opisują, a niektórzy przelewają na papier opowieści, które na jakimś świecie wydarzyły się naprawdę, przedstawiają nam postaci, prawdziwie gdzieś żyjące, kochające, cierpiące. Nawet jeśli dotyczy to powieści fantasy.
Robin Hobb należy do tej drugiej grupy....
Całkiem ciekawy pomysł utopiony w nieumiejętnie prowadzonej pierwszoosobowej narracji oraz nachalnym, niewiarygodnym wątku romantycznym. Bohaterka dysponuje chyba darem czytania w myślach, bo bezbłędnie odgaduje komplementy w tekstach w stylu: "Widzę, że umyłaś włosy". Albo po napięciu mięśni swojego rozmówcy domyśla się, że ten martwi się właśnie wydarzeniem sprzed...
więcej Pokaż mimo toPięknie napisana. Alegoria dojrzewania. Przypomina raczej baśń, niż współczesne fantasy.
Pokaż mimo to
Lubię dramaty sądowe i prawnicze, więc na moje pierwsze spotkanie z Remigiuszem Mrozem wybrałam "Kasację".
No i źle nie było, ale żeby mnie jakoś porwało...? Miałam wrażenie, że ja jako nałogowa oglądaczka seriali - również prawniczych i kryminalnych - nie popełniłabym kilku istotnych błędów, które popełniła wykształcona i doświadczona prawniczka w prestiżowej firmie oraz...
Powrót po latach (prawie dwudziestu!) okazał się niewielkim rozczarowaniem. Wiedźmin wciąż cieszy, ale już nie zachwyca. Sapkowski ma swoje mocne momenty i jest to umiejętne korzystanie z ironii i sarkazmu, historie przez niego opowiadane są ciekawe i stopniowo a precyzyjnie przedstawiają złożony świat, w którym przyszło żyć bohaterom. Geralt natomiast zbyt często drażni,...
więcej Pokaż mimo to
Znam Robin Hobb na tyle, żeby nie spodziewać się wartkiej akcji w pierwszym tomie trylogii. Wiem, że rozkręca się powoli. Ale aż nazbyt często chciałam krzyknąć: "No dobra, już dobra, słyszeliśmy 10 razy, ze Bastard nie chce się mieszać w politykę oraz że kocha Sikorkę, nie musimy dowiadywać się tego po raz 11". Obracanie w kółko tych samych tematów bywało nużące.
Kilka...
Coś się dzieje ostatnio z portalem i nie mogę wstawić opinii... Postaram się napisać krótko: Hobb powala. Nie tempem akcji, nie zaskakującymi zwrotami, ale skupieniem się na swoich cudownych postaciach i klimatem stworzonego przez siebie świata. Jak nikt przeprowadza czytelnika przez proces dojrzewania i poszukiwania własnej tożsamości i swego miejsca w świecie przez...
więcej Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z Sarą Waters. Zaskakujący mroczny klimat, zwroty akcji, których nawet się nie domyślałam, perfekcyjna stylizacja na powieść "z epoki". I choć kryminały, nawet tak specyficzne, nie są moja bajką, wciągnęłam tę książkę jednym tchem i zapamiętam na długo. Polecam!
Pokaż mimo to
Lepsza niż "Rozjemca", ale choć nieliczne uproszczenia fabularne nie przeszkadzały w lekturze, widać, że to "Droga Królów" jest "oczkiem w głowie" Sandersona.
Znów mamy nowy, ciekawy system magii, barwnych, charakterystycznych bohaterów, ale co ważniejsze niezwykle tajemniczy świat, w którym z nieba spada popiół, a rośliny mają kolor brązowy, nie zielony. I choć na końcu...
"Rozjemca" jest najsłabszą pozycją Sandersona, z tych, które dotąd przeczytałam. Co nie znaczy, że mi się nie podobała. Jego postaci są jak zawsze pełnokrwiste i nigdy nie pozstają w miejscu, podlegają rozwojowi i zmieniają nie tylko świat, ale również siebie - dojrzewają. Na szczególną uwgagę zasługuje Powracający bóg Dar Pieśni - napisany po mistrzowsku, jednocześnie...
więcej Pokaż mimo toSięgnęłam po tę książkę, ponieważ zainteresował mnie temat. Nie wiedziałam wiele o sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie - właściwie nic, poza pobieżnymi doniesieniami medialnymi. Może dlatego początkowo czytało mi się bardzo trudno - nie rozumiałam pewnych polityczno-społecznych zawiłości (sam tekst, bądźmy szczerzy, też zbyt wiele nie wyjaśnił), gubiłam wątek co pół...
więcej Pokaż mimo to
Jako wierząca i religijna osoba od dawna przez różnych znajomych byłam zachęcana do przeczytania "Chaty". Ostatecznie do sięgnięcia po nią przekonała mnie zbliżająca się premiera filmu - jak wielu, przed obejrzeniem ekranizacji, lubię znać książkę.
Mimo oczekiwań moich znajomych, nie zakochałam się w tej książce bez pamięci i nie wielbię jej bezkrytycznie, ale dostrzegam...
No. Nie czytam na ogół romansów, więc nie wiem, jak wypada na tle gatunku. Historia prosta, do bólu przewidywalna, ale przyjemna. Postać głównego bohatera nieco zbyt bajkowa, ale jego relacja z bratem ukazana bardzo ładnie. Napisana sprawnie, ładnym językiem. Dobra na relaks po ciężkim dniu.
Pokaż mimo to
Zaskakująco piękna. Opowiada o miłości nieziemskiej, bo pełnej niewyobrażalnej wolności.
Toczy się powoli, ale momentami szokuje, kiedy indziej wzrusza. Mój pierwszy Wharthon - na pewno poczytam go jeszcze.