-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2013-08-01
2013-01-01
Książka po prostu cudowna. Można do niej wracać i wracać. Opisywana niezwykła więź między człowiekiem a zwierzęciem nie raz wywoływała wzruszenie, ale także uśmiech. Do tego poznajemy odczucia, emocje i wątpliwości lekarza weterynarii, dla którego śmierć zwierzęcia zawsze jest bardzo przykra. Autor nie oszczędza nam także opisów chorób i zabiegów, co dla mnie jest świetną sprawą.
Przeczytanie "Powiedz, gdzie cię boli" dało mi naprawdę dużo. Zachęcam do lektury każdego.
Książka po prostu cudowna. Można do niej wracać i wracać. Opisywana niezwykła więź między człowiekiem a zwierzęciem nie raz wywoływała wzruszenie, ale także uśmiech. Do tego poznajemy odczucia, emocje i wątpliwości lekarza weterynarii, dla którego śmierć zwierzęcia zawsze jest bardzo przykra. Autor nie oszczędza nam także opisów chorób i zabiegów, co dla mnie jest świetną...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-08-25
Powiem krótko- to jest chyba najlepsza książka, jaką w życiu przeczytałam.
Niezwykle wciągająca i zaskakująca. Bardzo długo nie wiedziałam, kto jest mordercą. Podejrzewałam chyba wszystkich, oprócz prawdziwego sprawcy. Zaszokowały mnie także informacje dotyczące Henry'ego!
Interesuję się medycyną sądową, więc wieeelkim plusem były dla mnie szczegółowe opisy rozkładu zwłok i czynności przy nich wykonywanych.
Powiem krótko- to jest chyba najlepsza książka, jaką w życiu przeczytałam.
Niezwykle wciągająca i zaskakująca. Bardzo długo nie wiedziałam, kto jest mordercą. Podejrzewałam chyba wszystkich, oprócz prawdziwego sprawcy. Zaszokowały mnie także informacje dotyczące Henry'ego!
Interesuję się medycyną sądową, więc wieeelkim plusem były dla mnie szczegółowe opisy rozkładu zwłok...
2012-07-28
Już dawno rozważałam zakup Syreny. W końcu, na wakacyjny wyjazd kupiłam.
Trudno mi tę książkę ocenić, bo myślałam, że będzie tam trochę grozy (tak ja napisano na okładce), ale nie było jej wcale. Owszem, historia tajemnicza i romantyczna, ale nie ma tam grozy. Szkoda...
No, ale ogólnie- lekko i szybko się czyta, opisy są wyważone (nie ma ich przesadnie dużo lub mało), prosty język.
Podsumowując: spodziewałam się czegoś lepszego, ale nie żałuję, że ją przeczytałam. I może nie teraz, ale kiedyś z chęcią sięgnę po drugą część.
Już dawno rozważałam zakup Syreny. W końcu, na wakacyjny wyjazd kupiłam.
Trudno mi tę książkę ocenić, bo myślałam, że będzie tam trochę grozy (tak ja napisano na okładce), ale nie było jej wcale. Owszem, historia tajemnicza i romantyczna, ale nie ma tam grozy. Szkoda...
No, ale ogólnie- lekko i szybko się czyta, opisy są wyważone (nie ma ich przesadnie dużo lub mało),...
2012-01-01
2011-01-01
2011-01-01
2011-01-01
2012-01-01
2011-12-01
Na Dom Nocy natknęłam się przypadkiem w internecie. Opis mnie zaciekawił, więc parę dni później udałam się do Empiku.
Gdy zaczynałam czytać Naznaczoną, nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tej książce. Bardzo miłym zaskoczeniem było oryginalne przedstawienie wampirów- nie jako bestie czyhające na ofiarę, aby wyssać z niej krew i życie.
Książka jest napisana prostym, młodzieżowym językiem. Szczerze, nie przeszkadza mi to. Wolę taki niż archaiczny. Przynajmniej łatwo i szybko się czyta.
Książka jest utrzymana w niesamowitym klimacie. Opisy świata wampirów, rytuałów... mnie to urzekło i wciągnęło.
Wstęp może nie jest zachwycający, ale im dalej, tym jest lepiej. Dlatego zawsze staram się czytać książki do ostatniej strony.
Panuje powszechna opinia, że Dom Nocy jest utrzymany w klimacie Sagi Zmierzch. Moim zdaniem to nonsens. Ze Zmierzchu przeczytałam tylko pierwszy tom (i to niecały, a pisałam już, że staram się czytać książki do końca). Zmierzch okropnie mnie znudził, a Dom Nocy wciągnął. To dwie zupełnie inne książki. W obydwu są wampiry, ale to nie znaczy, że książki muszą być podobne.
Naznaczoną polecam. Jedna z lepszych części całego Domu Nocy.
I na prawdę nie sugerujcie się opisem "utrzymana w klimacie Sagi Zmierzch".
Sięgnęłam po nią, pomimo wielu negatywnych opinii. Ja zdecydowanie przychylam się do tych pozytywnych.
Dziękuję za uwagę
Na Dom Nocy natknęłam się przypadkiem w internecie. Opis mnie zaciekawił, więc parę dni później udałam się do Empiku.
Gdy zaczynałam czytać Naznaczoną, nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tej książce. Bardzo miłym zaskoczeniem było oryginalne przedstawienie wampirów- nie jako bestie czyhające na ofiarę, aby wyssać z niej krew i życie.
Książka jest napisana prostym,...
Mistrzostwo w swoim gatunku. To jedna z tych książek, dla których warto zarwać noc.
Mistrzostwo w swoim gatunku. To jedna z tych książek, dla których warto zarwać noc.
Pokaż mimo to