rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zabierałem się do tej książki bardzo długo... Po przeczytaniu widzę, że to los chciał mnie uchronić przed tym "wybitnym arcydziełem". Jedyne co mogę powiedzieć dobrego o tej książce to tylko tyle, że szybko się czyta i trochę wciąga. Minusów można wytknąć znacznie więcej, ale ograniczę się do jednego: nie może być w książce historycznej (mniejsza już, o to że to romans) błędów tak rzucających się w oczy jak nagminne określanie Liwilli i Agrypiny siostrzenicami Klaudiusza, w końcu były to córki jego brata Germanika. I na koniec szkoda, że autor nie napomknął ani słowem nawet o uczcie, na której Messalina konkurowała z jedną z rzymskich prostytutek, o to która obsłuży więcej klientów.

Zabierałem się do tej książki bardzo długo... Po przeczytaniu widzę, że to los chciał mnie uchronić przed tym "wybitnym arcydziełem". Jedyne co mogę powiedzieć dobrego o tej książce to tylko tyle, że szybko się czyta i trochę wciąga. Minusów można wytknąć znacznie więcej, ale ograniczę się do jednego: nie może być w książce historycznej (mniejsza już, o to że to romans)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Namieszane i namotane, że bardziej się już nie da. Tyle intryg, tyle kombinacji, a wszystko rozwiązuje się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, którą nie wiadomo kto trzyma, o ile w ogóle ktoś ją trzyma. Jedno jest pewne jakby się nawet świat walił, to i tak wszystko skończy się dobrze. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, po tym jak rozwiązała się intryga Druzusa oraz jak spaliły na panewce plany Damy.
Jeden plus za jako takie zakończenie i kolejny za Makarię, zdecydowanie moją ulubioną postać. Może w kolejnej części będzie jej więcej.

Namieszane i namotane, że bardziej się już nie da. Tyle intryg, tyle kombinacji, a wszystko rozwiązuje się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, którą nie wiadomo kto trzyma, o ile w ogóle ktoś ją trzyma. Jedno jest pewne jakby się nawet świat walił, to i tak wszystko skończy się dobrze. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, po tym jak rozwiązała się intryga...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podejrzewam, że gdyby nie amerykańska ekranizacja nigdy bym nie dowiedział się o istnieniu tej książki. A tak dzięki Frankowi Underwoodwi trafiłem w pełen intryg i spisków, świat brytyjskiej polityki, którą umiejętnie zza kulis steruje Francis Urquhuart, marzący tylko o tym żeby wprowadzić się na jeden z najważniejszych adresów świata polityki - Downing Street 10. I żeby się tam dostać nie cofnie się praktycznie przed niczym.

Podejrzewam, że gdyby nie amerykańska ekranizacja nigdy bym nie dowiedział się o istnieniu tej książki. A tak dzięki Frankowi Underwoodwi trafiłem w pełen intryg i spisków, świat brytyjskiej polityki, którą umiejętnie zza kulis steruje Francis Urquhuart, marzący tylko o tym żeby wprowadzić się na jeden z najważniejszych adresów świata polityki - Downing Street 10. I żeby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niewątpliwie jest to najlepsze kompendium wiedzy o mennictwie bizantyńskim wydane jak do tej pory w języku polskim. Wszystko zostało klarownie wyłożone i wyjaśnione od powstania systemu monetarnego Cesarstwa Wschodniego aż do jego zaniknięcia. Jedyny mankament mogą stanowić rysunki monet wykonane ręcznie, ale mimo to są na najwyższym poziomie.

Niewątpliwie jest to najlepsze kompendium wiedzy o mennictwie bizantyńskim wydane jak do tej pory w języku polskim. Wszystko zostało klarownie wyłożone i wyjaśnione od powstania systemu monetarnego Cesarstwa Wschodniego aż do jego zaniknięcia. Jedyny mankament mogą stanowić rysunki monet wykonane ręcznie, ale mimo to są na najwyższym poziomie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem jaką pani McDougall jest poetką bądź dramatopisarką, ale z powieściami nie radzi sobie dobrze. O ile sam pomysł jest ciekawy i dający do myślenia to jednak jego rozwiniecie już nie porywa. Watek niezbyt wciągający, zaskakujące jest to, że nie ma wielkiej miłości na tle tych wydarzeń. Postacie w ogóle nie zapadają w pamięć no może poza jedną, a mianowicie Makarią czyli Nowią Faustyną.

Nie wiem jaką pani McDougall jest poetką bądź dramatopisarką, ale z powieściami nie radzi sobie dobrze. O ile sam pomysł jest ciekawy i dający do myślenia to jednak jego rozwiniecie już nie porywa. Watek niezbyt wciągający, zaskakujące jest to, że nie ma wielkiej miłości na tle tych wydarzeń. Postacie w ogóle nie zapadają w pamięć no może poza jedną, a mianowicie Makarią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kim był Anonim tzw. Gall? Czy Pan Twardowskie istniał naprawdę? Czy królowa angielska kopiła perły należące do jednej z polskich szlachcianek? To tylko trzy z trzynastu tajemnic opisanych w książce i chociaż nie na wszystkie otrzymamy odpowiedź, a na niektóre będzie ona bardzo mglista to jednak warto poznać te historie.

Kim był Anonim tzw. Gall? Czy Pan Twardowskie istniał naprawdę? Czy królowa angielska kopiła perły należące do jednej z polskich szlachcianek? To tylko trzy z trzynastu tajemnic opisanych w książce i chociaż nie na wszystkie otrzymamy odpowiedź, a na niektóre będzie ona bardzo mglista to jednak warto poznać te historie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę znalazłem przypadkiem w tylnym rzędzie na półce. Jakoś w niewiadomy sposób mnie zaintrygowała, mimo mało entuzjastycznego komentarza mamy. Moje przeczucie, że książka jest warta przeczytania mnie nie zawiodło i świetnie się bawiłem poznając tajemnicę zaklętego dworu.

Książkę znalazłem przypadkiem w tylnym rzędzie na półce. Jakoś w niewiadomy sposób mnie zaintrygowała, mimo mało entuzjastycznego komentarza mamy. Moje przeczucie, że książka jest warta przeczytania mnie nie zawiodło i świetnie się bawiłem poznając tajemnicę zaklętego dworu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

I znów kilka wydarzeń z historii pozwoliło stworzyć fascynującą i niepozwalającą się od siebie oderwać fabułę. Jak zawsze wartka akcja i wyraziste postacie z Cottonem Malone'm na czele. Pan Bery ma u mnie kolejnego plusa.

I znów kilka wydarzeń z historii pozwoliło stworzyć fascynującą i niepozwalającą się od siebie oderwać fabułę. Jak zawsze wartka akcja i wyraziste postacie z Cottonem Malone'm na czele. Pan Bery ma u mnie kolejnego plusa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Odbyłem podróż jak wielu kupców wiele wieków przede mną. Fakt nie jechałem na wielbłądzie obładowanym cennymi towarami i otoczony innymi kupcami. Za przewodnika, tłumacza i znawcę historii oraz geografii miałem Colina Thubrona. Czy było warto udać się w podróż Jedwabnym Szlakiem? Chociaż zobaczyłem tylko jego cień, mogę powiedzieć, że tak.:)

Odbyłem podróż jak wielu kupców wiele wieków przede mną. Fakt nie jechałem na wielbłądzie obładowanym cennymi towarami i otoczony innymi kupcami. Za przewodnika, tłumacza i znawcę historii oraz geografii miałem Colina Thubrona. Czy było warto udać się w podróż Jedwabnym Szlakiem? Chociaż zobaczyłem tylko jego cień, mogę powiedzieć, że tak.:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wydawało mi się, że jedynie Eberhard Mock i Breslau są nierozerwalnym duetem, teraz jednak widzę, iż pojawiła się nowa para: Edward Popielski i Wrocław. I chociaż nie ma ona już w sobie tego przedwojennego uroku szczerze jej kibicuję. Przygotujcie się więc na porzucenie mrocznego Breslau aby zatopić się w jeszcze mroczniejszym Wrocławiu, przez który poprowadzi nas były as lwowskiej policji.

Wydawało mi się, że jedynie Eberhard Mock i Breslau są nierozerwalnym duetem, teraz jednak widzę, iż pojawiła się nowa para: Edward Popielski i Wrocław. I chociaż nie ma ona już w sobie tego przedwojennego uroku szczerze jej kibicuję. Przygotujcie się więc na porzucenie mrocznego Breslau aby zatopić się w jeszcze mroczniejszym Wrocławiu, przez który poprowadzi nas były as...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To co C.S. Lewis przemilczał w swojej autobiografii "Zaskoczony radością", a biografowie próbują tuszować a także podważać, Michael Withe wyciąga na światło dzienne. Dzięki temu ukazuje człowieka z krwi i kości, a tym samym dużo bardziej interesującego, niż kryształowo czystego i niwinnego apologetę chrześcijaństwa jakim niektórzy chcieliby widzieć C. S. Lewisa.

To co C.S. Lewis przemilczał w swojej autobiografii "Zaskoczony radością", a biografowie próbują tuszować a także podważać, Michael Withe wyciąga na światło dzienne. Dzięki temu ukazuje człowieka z krwi i kości, a tym samym dużo bardziej interesującego, niż kryształowo czystego i niwinnego apologetę chrześcijaństwa jakim niektórzy chcieliby widzieć C. S. Lewisa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli umiejętność śmiania się z siebie samego jest oznaką zdystansowania wobec własnej osoby, jak uważają niektórzy, to jestem bardzo zdystansowany bo śmiałem się cały czas czytając tę książkę. Innym czytelnikom życzę dobrej zabawy przy lekturze.

Jeżeli umiejętność śmiania się z siebie samego jest oznaką zdystansowania wobec własnej osoby, jak uważają niektórzy, to jestem bardzo zdystansowany bo śmiałem się cały czas czytając tę książkę. Innym czytelnikom życzę dobrej zabawy przy lekturze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała podróż i tacy sami bohaterowie, czego można chcieć więcej od książki czytanej latem? Naprawdę się wciągnąłem w przygody Odyseusza i jego dzielnego syna Telemacha. Pewne rozczarowanie spotkało mnie tylko na początku, kiedy odkryłem, że mam niewierszowany przekład Parandowskiego. Nie mniej lektura była wyborna.

Wspaniała podróż i tacy sami bohaterowie, czego można chcieć więcej od książki czytanej latem? Naprawdę się wciągnąłem w przygody Odyseusza i jego dzielnego syna Telemacha. Pewne rozczarowanie spotkało mnie tylko na początku, kiedy odkryłem, że mam niewierszowany przekład Parandowskiego. Nie mniej lektura była wyborna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Naprawdę nie sądziłem, że Iliada aż tak mnie pochłonie. Dzięki niej spędziłem niezwykły tydzień wśród greckich bogów i herosów. I aż żal, że ten czas minął tak szybko i książka się skończyła. Teraz już się nie dziwię, że jedna książka zafascynowała Schliemanna i pchnęła go na wykopaliska do Troi.

Naprawdę nie sądziłem, że Iliada aż tak mnie pochłonie. Dzięki niej spędziłem niezwykły tydzień wśród greckich bogów i herosów. I aż żal, że ten czas minął tak szybko i książka się skończyła. Teraz już się nie dziwię, że jedna książka zafascynowała Schliemanna i pchnęła go na wykopaliska do Troi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wielka miłość zdarza się tylko raz w życiu. Właśnie taka spotkała Oline pewnego lata na górskim pastwisku, jednak los bywa przewrotny i okrutny.
Niełatwe losy młodej dziewczyny oraz jej rodziny przedstawione zostały na barwnym tle jakie stanowi niewielka dziewiętnostowieczna, skandynawska wioska.

Wielka miłość zdarza się tylko raz w życiu. Właśnie taka spotkała Oline pewnego lata na górskim pastwisku, jednak los bywa przewrotny i okrutny.
Niełatwe losy młodej dziewczyny oraz jej rodziny przedstawione zostały na barwnym tle jakie stanowi niewielka dziewiętnostowieczna, skandynawska wioska.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podróż z Moskwy do Pekinu jest długa i wyczerpująca, ale jaka barwna. Przemierzając Rosję i byłe republiki radzieckie poznajemy ludzi zarówno tęskniących za dawnym ustrojem i chwalących nowych autorytarnych władców jak i cieszących się z zachodzących zmian zbilżających ich kraje do Zachodu. Momentami wydaje się, że autor traktuje wszystkie punkty swojej wyprawy według jednego schematu: hotel, taksówka, dyskoteka/knajpa, jakiś zabytek i dalej w drogę. Moje pytanie jest tylko jedno: gdzie są ci mordercy i ich mauzolea? Bo poza wizytą w grobowcu Czingis-chana nie było o nich za wiele.

Podróż z Moskwy do Pekinu jest długa i wyczerpująca, ale jaka barwna. Przemierzając Rosję i byłe republiki radzieckie poznajemy ludzi zarówno tęskniących za dawnym ustrojem i chwalących nowych autorytarnych władców jak i cieszących się z zachodzących zmian zbilżających ich kraje do Zachodu. Momentami wydaje się, że autor traktuje wszystkie punkty swojej wyprawy według...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przenieśmy się się wiele lat wstecz i poznajmy wciągającą historię jednego z najbardziej znanych miast świata. Od założenia przez Aleksandra Wielkiego poprzez rozkwit w czasach Ptolemeuszy i Imperium Romanum, powolny upadek i całkowite zapomnienie w czasach po podboju arabskim do ponownego odkrycia i odkopania przez zafascynowanych starożytnością Europejczyków, w tym polskich archeologów.

Przenieśmy się się wiele lat wstecz i poznajmy wciągającą historię jednego z najbardziej znanych miast świata. Od założenia przez Aleksandra Wielkiego poprzez rozkwit w czasach Ptolemeuszy i Imperium Romanum, powolny upadek i całkowite zapomnienie w czasach po podboju arabskim do ponownego odkrycia i odkopania przez zafascynowanych starożytnością Europejczyków, w tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wciągająca biografia wybitnej pani premier, skupiająca się głównie na jej działalności politycznej pozostawiając życie prywatne na boku. Nie jest to jednak duży brak zważywszy na niewielką objętość książki. Dziwnym trafem złożyło się, że skończyłem książkę w dniu śmierci Żelaznej Damy.

Wciągająca biografia wybitnej pani premier, skupiająca się głównie na jej działalności politycznej pozostawiając życie prywatne na boku. Nie jest to jednak duży brak zważywszy na niewielką objętość książki. Dziwnym trafem złożyło się, że skończyłem książkę w dniu śmierci Żelaznej Damy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zabierałem się do tej książki od przeszło sześciu lat, gdy w końcu dotarłem do ostatniej ostatniej strony byłem niewątpliwie bogatszy o wiele cennych informacji dotyczących Azji Mniejszej. Lektura niewątpliwe pouczająca, porywająca i wciągająca. Trudno się dziwić, gdyż niemal 1500 lat od podboju Aleksandra Wielkiego po najazd Turków seldżuckich było bardzo burzliwym okresem w tym regionie.

Zabierałem się do tej książki od przeszło sześciu lat, gdy w końcu dotarłem do ostatniej ostatniej strony byłem niewątpliwie bogatszy o wiele cennych informacji dotyczących Azji Mniejszej. Lektura niewątpliwe pouczająca, porywająca i wciągająca. Trudno się dziwić, gdyż niemal 1500 lat od podboju Aleksandra Wielkiego po najazd Turków seldżuckich było bardzo burzliwym okresem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli ktoś chce przeżyć katusze przesłuchań inkwizycji i późniejszej egzekucji na własnej skórze, koniecznie powinien sięgnąć po tę książkę. Chociaż autor przedstawia ciekawe informacje, są one podane w tak niestrawnej formie (np. kilkunastostronicowy fragment polskiego podręcznika dla "łowców czarownic" pozbawiony jakiegokolwiek komentarza czy omówienia), że spłonięcie na stosie wydaje się przyjemniejszą alternatywą.

Jeżeli ktoś chce przeżyć katusze przesłuchań inkwizycji i późniejszej egzekucji na własnej skórze, koniecznie powinien sięgnąć po tę książkę. Chociaż autor przedstawia ciekawe informacje, są one podane w tak niestrawnej formie (np. kilkunastostronicowy fragment polskiego podręcznika dla "łowców czarownic" pozbawiony jakiegokolwiek komentarza czy omówienia), że spłonięcie na...

więcej Pokaż mimo to