- My Kozacy jesteśmy piaskiem w beczułce prochu, to znaczy, że to właśnie my stabilizujemy grożące wybuchem stosunki etniczne w obwodzie ros...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jeffrey Tayler
Źródło: pl.wikipedia.org
1
6,6/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony: 01.01.1961
Autor książek reporterskich, reporter, podróżnik, znawca Rosji, w której mieszka od 1993 roku.
W latach 1988–1993 był członkiem Korpusu Pokoju. Początkowo służył w Marakeszu, w 1992 r. - w Warszawie, potem w Uzbekistanie. Osiadł w Rosji, ożenił się z Rosjanką i poświęcił się pisaniu książek podróżniczych oraz reportaży. Obecnie moskiewski korespondent pisma „The Atlantic Monthly”, współpracownik „Condé Nast Traveler”, „Harper’s Magazine”, „National Geographic”, „Smithsonian Magazine”, Salon.com, „Men’s Journal”, „Spin Magazine” i „Marie Claire”. Komentator rosyjskiej sekcji BBC. Przemawiał na forum wielu znamienitych instytucji, w tym m.in.: The Council on Foreign Affairs, The Chicago Council on Global Affairs, The Explorers Club w Nowym Jorku i The Council of World Affairs w Waszyngtonie. Gościnnie prowadzi warsztaty literackie w Paris American Academy. Jest poliglotą – zna biegle rosyjski, arabski, francuski i nowożytną grekę, włada także hiszpańskim i tureckim. Dotąd napisał sześć książek non-fiction. Jego debiutem literackim była "Siberian Dawn. A Journey Across the New Russia" wydana w 1997. To pierwsza z trzech publikacji, w których opisał rejony Euroazji, a przede wszystkim Rosji. Pozostałe dwie to "River of No Reprieve: Descending Siberia’s Waterway of Exile, Death, and Destiny" (2007) oraz "Mordercy w mauzoleach. Między Moskwą a Pekinem" (opublikowana w Polsce przez wydawnictwo Carta Blanca w 2011 r.). Największe uznanie zdobyła książka pt. "Facing the Congo" (2001),pełna wstrząsających obserwacji relacja z podróży wzdłuż Kongo, która została nominowana do Nagrody Pulitzera. Wyprawy w rejon czarnej Afryki stały się tematem jego kolejnych publikacji: "Angry Wind: Through Muslim Black Africa by Truck, Bus, Boat And Camel" (2005) oraz "Glory in a Camel’s Eye" (2005). Książki Taylera zostały przetłumaczone na hiszpański, włoski, duński, polski i estoński. Nagrody i wyróżnienia: Nominacja do Nagrody Pulitzera za "Facing the Congo". Tytuł Notable Travel Book of the Year 2000 dla "Facing the Congo" przyznany przez „New York Timesa”. "Facing the Congo" uznana za jedną z najlepszych książek podróżniczych wszech czasów przez Travel Channel’s Worldhum.com.
W latach 1988–1993 był członkiem Korpusu Pokoju. Początkowo służył w Marakeszu, w 1992 r. - w Warszawie, potem w Uzbekistanie. Osiadł w Rosji, ożenił się z Rosjanką i poświęcił się pisaniu książek podróżniczych oraz reportaży. Obecnie moskiewski korespondent pisma „The Atlantic Monthly”, współpracownik „Condé Nast Traveler”, „Harper’s Magazine”, „National Geographic”, „Smithsonian Magazine”, Salon.com, „Men’s Journal”, „Spin Magazine” i „Marie Claire”. Komentator rosyjskiej sekcji BBC. Przemawiał na forum wielu znamienitych instytucji, w tym m.in.: The Council on Foreign Affairs, The Chicago Council on Global Affairs, The Explorers Club w Nowym Jorku i The Council of World Affairs w Waszyngtonie. Gościnnie prowadzi warsztaty literackie w Paris American Academy. Jest poliglotą – zna biegle rosyjski, arabski, francuski i nowożytną grekę, włada także hiszpańskim i tureckim. Dotąd napisał sześć książek non-fiction. Jego debiutem literackim była "Siberian Dawn. A Journey Across the New Russia" wydana w 1997. To pierwsza z trzech publikacji, w których opisał rejony Euroazji, a przede wszystkim Rosji. Pozostałe dwie to "River of No Reprieve: Descending Siberia’s Waterway of Exile, Death, and Destiny" (2007) oraz "Mordercy w mauzoleach. Między Moskwą a Pekinem" (opublikowana w Polsce przez wydawnictwo Carta Blanca w 2011 r.). Największe uznanie zdobyła książka pt. "Facing the Congo" (2001),pełna wstrząsających obserwacji relacja z podróży wzdłuż Kongo, która została nominowana do Nagrody Pulitzera. Wyprawy w rejon czarnej Afryki stały się tematem jego kolejnych publikacji: "Angry Wind: Through Muslim Black Africa by Truck, Bus, Boat And Camel" (2005) oraz "Glory in a Camel’s Eye" (2005). Książki Taylera zostały przetłumaczone na hiszpański, włoski, duński, polski i estoński. Nagrody i wyróżnienia: Nominacja do Nagrody Pulitzera za "Facing the Congo". Tytuł Notable Travel Book of the Year 2000 dla "Facing the Congo" przyznany przez „New York Timesa”. "Facing the Congo" uznana za jedną z najlepszych książek podróżniczych wszech czasów przez Travel Channel’s Worldhum.com.
6,6/10średnia ocena książek autora
136 przeczytało książki autora
222 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mordercy w Mauzoleach: Między Moskwą a Pekinem
Jeffrey Tayler
6,6 z 109 ocen
345 czytelników 14 opinii
2011
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jeśli Rosja kiedyś wyjdzie z dołka, to już po Ameryce. Naród, który zbudował miasto na bagnie, jest w stanie zrobić wszystko, co zechce.
Jeśli Rosja kiedyś wyjdzie z dołka, to już po Ameryce. Naród, który zbudował miasto na bagnie, jest w stanie zrobić wszystko, co zechce.
1 osoba to lubiW kontekście Rosji silny władca, bez wyjątku, oznacza siedzącego na tronie zabójcę, który w imię racji stanu likwiduje wszystkich ośmielając...
W kontekście Rosji silny władca, bez wyjątku, oznacza siedzącego na tronie zabójcę, który w imię racji stanu likwiduje wszystkich ośmielających się sprzeciwić narzuconej prze niego polityce, często bezsensownej i szkodliwej.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Mordercy w Mauzoleach: Między Moskwą a Pekinem Jeffrey Tayler
6,6
"Oj, kakoj russkij nie tatarin!" (Który Rosjanin nie jest Tatarem!) - kiedyś to porzekadło odzwierciedlało życzliwą akceptację faktu, że pod jarzmem mongolsko-tarskim na amen zmieszała się krew Rosjan. Dziś na próżno szukać takiej tolerancji; w opinii publicznej ludzie z Azji Środkowej - to zalewający Rosję barbarzyńcy, muzułmanie, żebracy i kieszonkowcy.
Latem 2006 Jeffrey Tayler wyruszył w podróż z placu Czerwonego w Moskwie na plac Tian'anmen w Pekinie. Przejechał ponad 11 tysięcy kilometrów, przez najrzadziej odwiedzane zakątki południowej Rosji, Azji Środkowej i północnych Chin. Wszytko po to, aby odkryć świat, w którym mieszkają pozostałości komunizmu, rodzący się kapitalizm, wymieszany z islamem oraz kulturami etnicznymi.
A skąd tytuł? Na placu Czerwonym i placu Tian'anemen stają dwa imponujące mauzolea, w nich spoczywają zabalsamowane zwłoki dwóch euroazjatyckich przywódców, którzy rozpoczęli wielkie przemiany, lecz przy okazji doprowadzili do śmierci dziesiątki milionów swoich obywateli. Więc dlaczego ciągle w Moskwie leży Lenin, a w Pekinie Mao Zedong - skoro Związek Radziecki upadł, a Chiny są krajem kapitalistycznym? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć sobie autor. Przemierza bezdroża, unika ekspresów i 'wykształciuchów', a rozmawia z każdym, kogo los postawi na jego drodze. Nie była to jego pierwsza podróż, pracował już w Azji Środkowej, poza tym ożenił się z Rosjanką, więc język rosyjski jest mu dobrze znany.
Miasta jakie na trasie odwiedził Tayler to między innymi: Nowoczerkask (stolica Kozaków),Rostow nad Donem, Piatigorsk (Kaukaz),Nalczyk, Władykaukaz (Osetia),Machaczkała, Astrachan, Atyrau, Aktobe, Aralsk, Kyzyłord, Astana, Ałma Ata, Biszkek, Kaszgar, Jiayuguan, Baotou. I od razu mogę powiedzieć, że zabrakło mi tutaj mapy, chociaż jakiegoś szkicu trasy. Musiałam posiłkować się atlasem, czego bardzo nie lubię przy czytaniu, bo wybija mnie to z rytmu.
Ale wracając do treści. Autor podczas swojej wyprawy spotyka wielu ludzi, a większość z nich przepełniona jest gniewem, goryczą i nienawiścią do Rosji. Bywają jednak tacy i takie miejsca, gdzie jeszcze widoczny jest kult Stalina, a slogan NIECH ŻYJE I ROZKWITA PRZYJAŹŃ MIĘDZY LUDAMI ROSJI jest nader aktualny. Z tymże w takich miejscach, można się spodziewać jedynie kłopotów. Wybuchy bomb na targu, zamachy, porwania są tu na porządku dziennym, a świat w ogóle o tym nie słyszy. Ale najbardziej przerażająca jest tu nienawiść na tle etnicznym, widoczna w prawie wszystkich republikach.
Tak naprawdę Rosja traktowała zawsze wszystkie republiki jako swoistą ochronę i tarczę przed najazdami z południa; dlatego pozwalała na autonomię i zachowanie praw. W praktyce wyszło to gorzej, bo jak się dzieli nie po równo, to pojawiają się konflikty. Autor ukazuje ten "kulturowy tygiel", dostrzega różnice między narodami, nie waha się zadawać mieszkańcom niewygodnych pytań, ukazując w ten sposób mentalność i zwyczaje poszczególnych grup etnicznych.
O Czeczeńcach słyszał chyba każdy, o Osetii też było głośno w 2004 roku, kiedy terroryści zatokowali szkołę. Ale czy ktoś z Was słyszał o Bałkarach, Muratach, Kabadarajczykach albo o Dunganach? Tayler opisuje te narody, szczególnie skupia się życiu codziennym, na odbiorze Zachodu i władz w Rosji. Mnie najbardziej spodobał się opis Kigistanu - taki kraj rzeczywiście może zafascynować.
Jednak, biorąc pod uwagę całość, rozczarowała mnie tak książka. Tayler wprawdzie nawiązuje do faktów historycznych, ale traktuje historię po 'łebkach". miałam wrażenie, że nie ma pojęcia, jakie wydarzenie było ważne dla danego narodu. Poza tym wszystkie jego wnioski, analizy polityczne i gospodarcze oparte są na rozmowach z ludźmi, którzy żyją na granicy prawa lub wręcz te granice przekraczają i raczej nie budzą sympatii. Oczywiście wszytko to odbywa się przy lejącej się litrami wódce (ewentualnie koniaku).
Taki przewodnik po knajpach Azji Środkowej, czyli gdzie najlepiej ugoszczą, gdzie można najeść i napić się do syta. Na dodatek wydawało mi się, że Tayler pominął parę istotnych szczegółów. Aż dech mu zapierało od kaukaskich tancerek, śpiewaczek czy przewodniczek, a każdej z nich przyświecała dewiza, że -"najładniejsze dzieci rodzą się z mieszanej krwi, no i najbystrzejsze też, prawda?"
Zdumiała mnie też trochę (raczej śmieszyła) taka naiwność autora i "dziwienie" się z rzeczy oczywistych. Zdania typu: "Czy prawdą jest to, co czytałem, że ten człowiek [Czyngis-chan] - jeden z najbardziej bezlitosnych zabójców, jakich ziemia nosiła - był otoczony kultem i uwielbieniem w kraju, który zniewolił"? - może zadać tylko Amerykanin, doprawdy bardzo odkrywcze. Ale skoro ta książka "powinna być lekturą obowiązkową dla pracowników Departamentu Stanu USA i Pentagonu"- to niech sobie Amerykanie czytają i się dziwią.
Mordercy w Mauzoleach: Między Moskwą a Pekinem Jeffrey Tayler
6,6
Jestem fanem reportaży, dlatego też ta książka była dla mnie wspaniałym przeniesieniem się do Azji Centralnej, bo na tym obszarze autor przebywa najwięcej dni, które opisuje w swoim utworze. Jeśli ktoś lubi poznawać nowe miejsca, nie wychodząc z domu to dzięki tej pozycji przeniesie się do Rosji, prawie wszystkich krajów które mają w nazwie końcówkę -STAN, kończąc w Chinach. Autor wplata w swoje podróże wiele wątków historycznych, co zdecydowanie zwiększa wartość tej książki.