-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2020-04-13
2020-04-13
2020-04-13
2020-04-13
2020-04-13
2020-04-13
2020-04-13
2020-04-13
2019-07-07
Ku mojemu zaskoczeniu nie była to najgorsza książka. Stanowi dobrą literaturę na urlop, dobry kompan leniwego leżenia przy basenie w jakimś kurorcie, gdzie ludzie zajmują się głównie zabawą.
Wojewódzki w tej biografii udowadnia, że wbrew pozorom głupi nie jest, ale po pewnym czasie jego styl pisania męczy. Ma się poczucie nieustannego przebywania w jego szoł, a cytaty najpierw imponują, a potem stają się coraz mniej autentyczne. Miałam wrażenie, że autor podąża jakimiś pokrętnymi hiperłączami wikicytatów. Początkowo przechwalanie się seksualnymi podbojami mnie nie drażniło, potem jednak zaczęło niesmaczyć. Dżentelmeni o pewnych sprawach nie mówią głośno, zaś wyliczanka kochanek niczym się nie różni od tego, co już kilka lat temu opublikował niejaki Masa. Mam poczucie, że panowie jak nic świetnie by się dogadali, a pewnie też i niejedną kochankę między sobą dzielili. Wojewódzki zarzuca Korwin-Piotrowskiej plotkarstwo, a sam nie zajmuje się niczym innym na łamach tej autobiografii, która zawiera zaskakująco wiele pikantnych szczegółów biografii innych osób. Może się jednak nie znam, może tak trzeba, może ci inni dziękują mu za fejm? Wojewódzki rzuca ciekawostkami na temat zwierząt, które spokojnie nie raz służyły mu za pretekst do podrywu i nic w tym zdrożnego, gdyby nie fakt, że popełnia przy tym rażące błędy rzeczowe, ale nie będę wypunktowywać jakie żeby nie psuć zabawy powiatowym donżuanom.
Ku mojemu zaskoczeniu nie była to najgorsza książka. Stanowi dobrą literaturę na urlop, dobry kompan leniwego leżenia przy basenie w jakimś kurorcie, gdzie ludzie zajmują się głównie zabawą.
Wojewódzki w tej biografii udowadnia, że wbrew pozorom głupi nie jest, ale po pewnym czasie jego styl pisania męczy. Ma się poczucie nieustannego przebywania w jego szoł, a cytaty...
Podtytuł "poradnik lekarza praktyka" bardzo dobrze odzwierciedla rzeczywistość. Książkę polecam przede wszystkim doświadczonym klinicystom, którzy często spotykają pacjentów z depresją we własnej praktyce i potrzebują wsparcia merytorycznego w doborze farmakoterapii dla swoich pacjentów. Książka ma mały format, jest krótka i zawiera liczne praktyczne i przejrzyste tabelki dotyczące interakcji, profili działań niepożądanych. Bardzo potrzebna, a niepozorna gabarytowo pozycja.
Podtytuł "poradnik lekarza praktyka" bardzo dobrze odzwierciedla rzeczywistość. Książkę polecam przede wszystkim doświadczonym klinicystom, którzy często spotykają pacjentów z depresją we własnej praktyce i potrzebują wsparcia merytorycznego w doborze farmakoterapii dla swoich pacjentów. Książka ma mały format, jest krótka i zawiera liczne praktyczne i przejrzyste tabelki...
więcej Pokaż mimo to