-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2014-05-13
2013-01-16
2012-05-22
Nie wiem, dlaczego wszyscy tak zachwycają się tą książką. Owszem, niecodzienna znajomość Colina Clarka z najsłynniejszą gwiazdą filmową to coś godnego uwagi. Owszem, pojawia się parę fragmentów, w których Marilyn ujawnia swoje słabości, lęki i uczucia. Niestety, większość książki to nudny bełkot zmanierowanego sztywniaka, który kompletnie nie potrafi zachowywać się jak mężczyzna, każdemu tłumaczy się z tego co robi i w każdym momencie życia rozpamiętuje nawet najmniej istotnie wydarzenia, bez przerwy się nad sobą użalając. Szkoda, że większość książki okazuje się być o niczym, a jedynie jej niewielka część to ciekawa historia o blond bogini Marilyn Monroe. I dzięki tym dobrym fragmentom, aż 6/10.
Nie wiem, dlaczego wszyscy tak zachwycają się tą książką. Owszem, niecodzienna znajomość Colina Clarka z najsłynniejszą gwiazdą filmową to coś godnego uwagi. Owszem, pojawia się parę fragmentów, w których Marilyn ujawnia swoje słabości, lęki i uczucia. Niestety, większość książki to nudny bełkot zmanierowanego sztywniaka, który kompletnie nie potrafi zachowywać się jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-06-01
Doskonała analiza psychologiczna. Dramat wewnętrzny ludzi na pozór szczęśliwych i idealnych.
9/10
"Beznadziejna pustka. Do diabła, to dotyczy mnóstwa ludzi, tam gdzie pracowałem, na zachodzie, mówiliśmy tyle o tym. Całą noc rozmawialiśmy o pustce. Ale nikt nigdy nie nazwał jej „beznadziejną”, w tej kwestii okazaliśmy się cykorami. Bo może trzeba odwagi, żeby dostrzec pustkę, chociaż trzeba jej o wiele więcej, by zobaczyć beznadzieję. Myślę, że kiedy już zobaczysz beznadzieję, wtedy nie pozostaje nic innego, jak zbierać się stąd. O ile to możliwe." Postać: John Givings
"- A moglibyśmy o niczym nie rozmawiać?(...) No wiesz, czy nie moglibyśmy przyjmować każdego dnia takim, jaki jest, robić, co do nas należy, i nie czuć przy tym, że musimy ciągle o tym rozmawiać? (...) - Porozmawiajmy o tym."
Doskonała analiza psychologiczna. Dramat wewnętrzny ludzi na pozór szczęśliwych i idealnych.
9/10
"Beznadziejna pustka. Do diabła, to dotyczy mnóstwa ludzi, tam gdzie pracowałem, na zachodzie, mówiliśmy tyle o tym. Całą noc rozmawialiśmy o pustce. Ale nikt nigdy nie nazwał jej „beznadziejną”, w tej kwestii okazaliśmy się cykorami. Bo może trzeba odwagi, żeby dostrzec...
2012-01-02
przeł. M. Melanowicz
1) Ashikari, czyli źle mi bez ciebie, 蘆刈 Ashikari, The Reed Cutter, 1932
"Każdy człowiek posiada jakieś wspomnienia rozbudzające jego najgłębsze uczucia. Lecz kiedy stanie już u progu pięćdziesiątki, to nawet zwykły smutek jesieni atakuje go z tak dziwną mocą, jakiej by nigdy sobie nie wyobrażał w młodości, nawet zwykły szelest wiatru w liściach maranty przenika mnie teraz do głębi, i w żaden sposób nie mogę się z tego nastroju otrząsnąć, a zwłaszcza gdy siedzę sam w taki wieczór jak dziś i w takim miejscu jak to, z dojmującym bólem myślę o kruchości i nietrwałości ludzkich poczynań, które przemijają bez śladu, i wtedy coraz gwałtowniej ogarnia mnie tęsknota za tym barwnym i bogatym światem, który odszedł bezpowrotnie." (str. 24-25)
2) Shunkinsho, czyli rozmyślania nad życiem Wiosennej Harfy, 春琴抄 Shunkinsho, A Portrait of Shunkin, 1933
"Powiedział kiedyś Sato Haruo, że głusi wyglądają jak głupcy, a niewidomi - jak mędrcy; głusi, starając się zrozumieć, co się do nich mówi, ściągają brwi, otwierają oczy i usta, pochylają głowę, to znów unoszą ją do góry, na skutek czego zachowanie ich wydaje się prostackie i głupkowate, podczas gdy niewidomi siedzą wyprostowani, w milczeniu, z głową lekko pochyloną do przodu i z zamkniętymi oczyma jak przy medytacji, tak że wyglądają na głęboko zamyślonych" (str. 85)
przeł. M. Melanowicz
więcej Pokaż mimo to1) Ashikari, czyli źle mi bez ciebie, 蘆刈 Ashikari, The Reed Cutter, 1932
"Każdy człowiek posiada jakieś wspomnienia rozbudzające jego najgłębsze uczucia. Lecz kiedy stanie już u progu pięćdziesiątki, to nawet zwykły smutek jesieni atakuje go z tak dziwną mocą, jakiej by nigdy sobie nie wyobrażał w młodości, nawet zwykły szelest wiatru w liściach...