Książka jedna z moich pierwszych własnych o tematyce "jedzeniowej". Zachwycona programem, zakupiłam i nie żałuję! Idealnie wprowadza w świat dobrych nawyków żywieniowych. Nie trzeba chcieć schudnąć by z niej korzystać, bo przepisy są szybkie, łatwe i nietuzinkowe. Jedyny mankament to nie ma zdjęcia do każdej potrawy ;) Wygląda niepozornie, a to za nią kryje się wiele moich sekretów kulinarnych ;) Polecam obie części!

Książka jedna z moich pierwszych własnych o tematyce "jedzeniowej". Zachwycona programem, zakupiłam i nie żałuję! Idealnie wprowadza w świat dobrych nawyków żywieniowych. Nie trzeba chcieć schudnąć by z niej korzystać, bo przepisy są szybkie, łatwe i nietuzinkowe. Jedyny mankament to nie ma zdjęcia do każdej potrawy ;) Wygląda niepozornie, a to za nią kryje się wiele moich...

Fajna pozycja- myślę, że warto mieć taką na swojej półce.

1 część- to ogólne wprowadzenie o odżywaniu (przydatne informacje)
2 część- przykładowy plan żywieniowy (dieta 1500, 1800 kalorii) rozpiska tygodnia
3 część- ludzie którym się udało
4 część- przepisy podzielnie na

ŚNIADANIE: chrupiąca granola; smoothie; racuchy z kokosem i bananem; mus z owoców; mufinki z mąki razowej z melasą; pieczony bekon pomidory grzyby i pietruszka; jajka w koszulkach z wędzonym pstrągiem na toście z razowego chleba; omlet z ziołami;

LUNCHE NA WYNOS: sałatka nicejska z grillowanym tuńczykiem; kanapki; wietnamska sałatka z wołowiną i miętą; wrapy; sałatka z kurczakiem i ryżem; sałatka grecka; sałatka z tuńczykiem i brązowym ryżem; czekoladowo-bananowe muffinki ze słoneczkiem

ZUPY: francuska cebulowa; jarzynowa z soczewicą; tajska z dynia; ze słodkich ziemniaków i jabłek; gazpacho; z pieczonych buraków i jabłek; marchewkowi-pomarańczowa na ostro; ze słonecznika bulwiastego (topinambura);

KURCZAK: po katalońsku; w pięciu smakach z ryżem; w curry + cytryna, kolendra i czerwona papryka; z estragonem; w syropie klonowym; meksykańskie tacos z indykiem; risotto z kurczakiem i grzybami i pietruszką; po karaibsku z sosem z mango; sałatka wątróbki z kurczaka z jabłkiem na ciepło;

DANIA: duszona jagnięcina z cebulka i ziemniakami; panackelty- pieczona wołowina z cebulka i ziemniakami; risotto z bobem i bekonem; kiełbaski zapiekane w cieśnie z sosem cebulowym; kotleciki kofta z jagnięciny ze szpinakiem; kotlety wieprzowe z cytryna i szałwią;

MARYNATY do mięs

GRILL: polędwica wieprzowa po normandzku; i inne

RYBY: lasagne z owocami morza; tuńczyk; saltimbocca z dorsza; łosoś z sosem sojowym; tuńczyk z imbirem, soją, warzywami i makaronem; paella ze smażonym ryżem; rybie kotlety z wędzonego plamiaka i natki pietruszki; pstrąg na parze; strzępiela w pikantnym sosie pomidorowym z rozmarynem;

DANIA WEGAŃSKIE: quiche; frittata z szpinakiem pomidorami; zapiekanka z kalafiorem, serem i makaronem, korma z cieciorki szpinaku i orzechów nerkowca z pilawem, ziemniaki w mundurkach;tofu z dodatkami; coś jak ratatuj- prowansalski tian warzywny; pieczone szparagi na rukoli z sosom winegret i parmezanem; sałatka z koziego zera i cykorii; fusilli z cukinia i pomidorami; dynia piżmowa faszerowana papryka;

DESERY: ciasto bananowe; brownies; brzoskwinie amaretoo- amatetti; galaretka z bita śmietaną; ciasto kuskusowe; sałatka owocowa; kruche ciasteczka czekoladowe; truskawki z bezami i śmietaną; mus z gorzkiej czekolady i kawy; biszkopt z truskawkami i masą;

NAPOJE: mojito brzoskwiniowe; poncz; napój z limonki; kardynał Bellini; mrożona kawa; homewood;

DIPY i DRESSINGI

WNIOSKI: sądzę,że można jeść wszystko z umiarem. Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Czytając te przepisy to połowy nazw nie znam. JAKO tako polecam pozycje.
Ah i jeszcze sa barwne kolorowe zdjęcia dań, już się chce się gotować. Cenne rady też są umieszczone przy przepisach np czym można zastąpić składnik i inne.

Fajna pozycja- myślę, że warto mieć taką na swojej półce.

1 część- to ogólne wprowadzenie o odżywaniu (przydatne informacje)
2 część- przykładowy plan żywieniowy (dieta 1500, 1800 kalorii) rozpiska tygodnia
3 część- ludzie którym się udało
4 część- przepisy podzielnie na

ŚNIADANIE: chrupiąca granola; smoothie; racuchy z kokosem i bananem; mus z owoców; mufinki z mąki...

Autorki proponują pyszne dania dla dbających o linię. Same też wyglądają rewelacyjnie. Warto spróbować. Podoba mi się w książce to, że przy przepisach podane są zamienniki produktów, które są powiedziałabym, że wymyślne lub ciężkie do kupienia w małych miejscowościach. Polecam.

Autorki proponują pyszne dania dla dbających o linię. Same też wyglądają rewelacyjnie. Warto spróbować. Podoba mi się w książce to, że przy przepisach podane są zamienniki produktów, które są powiedziałabym, że wymyślne lub ciężkie do kupienia w małych miejscowościach. Polecam.

Zwlekałam jakiś czas z wystawieniem opinii tej książce, ponieważ jako osoba lubiąca gotować i piec musiałam wypróbować kilka przepisów z niej. I muszę przyznać, że potrawy, które wybrałam smakowały mi m.in. "Zupa (krem) z pieczonych buraków i jabłek", "Marchewkowo-pomarańczowa zupa na ostro", "Kremowy kurczak curry", "Risotto z kurczakiem i grzybami", "Niewinne aksamitne brownies". W najbliższym czasie mam zamiar wypróbować jeszcze przepisy: "Korma z cieciorki, szpinaku i orzechów nerkowca z pilawem" (choć chyba go nieco zmodyfikuję, ponieważ nie przepadam za szpinakiem :)* oraz "Lekki biszkopt z truskawkami".

Tym razem książka została stworzona na podstawie przepisów ze strony cookyourselfthin pochodzących od użytkowników tegoż portalu. Na początku mamy garść informacji nt. odchudzania wraz z dwoma przykładowymi tygodniowymi menu na 1500 i 1800 kcal, a potem podzielona jest na kilka rozdziałów m.in: śniadanie, zupy, kurczak, danie wegetariańskie, ryby, desery, napoje dosłownie po kilka małych przepisów.

Nie jest to ogromna książka kucharska, ponieważ jak na takiego typu literaturę ma zbyt małą ilość zdjęć potraw (i to ją u mnie skreśla już na samym początku) a przepisy pochodzą zwykle z kuchni brytyjskiej bądź egzotycznej/arabskiej.

W opinii innej użytkowniczki padła informacja, że składniki do przepisów są ciężko dostępne lub w ogóle niedostępne w naszym kraju. Nie jest to do końca prawda. Polska mimo wszystko rozwija się i coraz więcej nietypowych czy bardziej egzotycznych produktów jest dostępnych nawet w popularnych marketach. I tak według mnie korzystając z tej pozycji mamy 3 wyjścia:

- możemy kupić je w bardzo dobrze zaopatrzonych sklepach ze zdrową żywnością, marketach czy to stacjonarnie czy przez Internet,
- w niektórych przepisach występują polskie zamienniki nietypowych produktów,
- zawsze mimo braku składników możemy po prostu nie przyrządzić danej potrawy, bo jeśli mamy się denerwować lub poszczególne elementy dania okażą się dla nas zbyt kosztowne (chyba, że chcemy "zabłysnąć" przed znajomymi lub rodziną pokazem swoich umiejętności kulinarnych, bo często drogie = ekskluzywne i na wysokim poziomie ;) to jaki jest sens je przygotowywać.
Najważniejsze to to, by potrawa nie tylko zaspokajała nasz głód, ale była dla nas smaczna i jedzenie jej sprawiało nam przyjemność.

Czy polecam ten tytuł? Niestety czytałam lepsze pozycje, można po nią sięgnąć, ale niekoniecznie. Co do walorów wspomagających odchudzanie nie sprawdzałam jej pod tym kątem, więc nie wiem.

* Mała aktualizacja - Jest już listopad i dałam radę zrobić i przede wszystkim kupić w naszym kraju i to wcale nie w Internecie czy bardzo dobrze zaopatrzonym sklepie ze zdrową żywnością potrzebne mi do tego przepisu składniki czyli m.in: orzechy nerkowca, mleczko kokosowe (w sklepie na B z owadem czerwonym z czarnymi kropkami :),cieciorkę w zalewie oraz pastę/sos curry korma (w sklepie na N z czarnym pieskiem Scottie ;) więc jednak bardziej nietypowe/egzotyczne składniki są dostępne w Polsce i nie ma większych trudności z ich kupieniem nawet w zwykłych sieciach handlowych i to w przystępnych cenach :)

Zwlekałam jakiś czas z wystawieniem opinii tej książce, ponieważ jako osoba lubiąca gotować i piec musiałam wypróbować kilka przepisów z niej. I muszę przyznać, że potrawy, które wybrałam smakowały mi m.in. "Zupa (krem) z pieczonych buraków i jabłek", "Marchewkowo-pomarańczowa zupa na ostro", "Kremowy kurczak curry", "Risotto z kurczakiem i grzybami", "Niewinne aksamitne...

Wszystko fajnie pięknie, ale składniki potrzebne do zrobienia większości przepisów są w Polsce niedostępne/bardzo słabo dostępne/dostępne przez internet. Co za tym idzie, wcale nie jest szybko i łatwo :/

Wszystko fajnie pięknie, ale składniki potrzebne do zrobienia większości przepisów są w Polsce niedostępne/bardzo słabo dostępne/dostępne przez internet. Co za tym idzie, wcale nie jest szybko i łatwo :/