Wiele miesięcy zajęło mi przeczytanie tego opasłego tomiszcza, miało przez ten czas zapewnione specjalne miejsce na komodzie.
Na pewno jest to pozycja do rozważenia dla poszukujących polskojęzycznych źródeł na temat włoskiej kultury kulinarnej. Znajdziemy tu nie tylko przepisy (choć nie jest to książka kucharska),ale też mnóstwo informacji związanych z genezą potraw, rodzajami i pochodzeniem składników oraz wpływem kuchni na kulturę i sztukę. Nie pominięto przy tym tematu alkoholi i słodyczy masowej produkcji.
Książka jest ogromna i bogato ilustrowana. Zdarzają się potknięcia: drobne błędy merytoryczne, niejasno przetłumaczone fragmenty i przepisy z niepełną listą składników, ale całość nadal imponuje. To olbrzymie kompendium wiedzy, którego jednakże nie sposób czytać w równym tempie, bo obok fragmentów bardziej gawędziarskich, występuje też mnóstwo tabel, ilustracji i list. Powinno sprawdzić się w przypadku osób, które chcą w swojej kuchni wejść na wyższy poziom, jak i w przypadku odbiorców zainteresowanych śródziemnomorską kulturą kulinarną.
To nie jest książka kulinarna-przepisy są dodatkiem do całości. Ta pozycja traktuje o genezie i dziejach kuchni włoskiej. Poleciłabym ją osobom, które chciałyby poszerzyć wiedzę na temat tradycji i zwyczajów Włochów. Jeżeli ktoś liczy na stronice wypełnione przepisami, to może się mocno zawieść. Przed zakupem polecam sprawdzić sobie w internecie jak książka wygląda w środku.