Książkę wykopałam na przecenie w Matrasie. Mroczny design okładki i przystępna cena zdecydowały o tym, że "Sorry" dołączyło do mojej domowej biblioteczki. Nie miałam co do tej pozycji sprecyzowanych wymagań, dlatego zaskoczyło mnie, kiedy okazała się ona czymś więcej, niż kolejnym przeciętniakiem. Po przeczytaniu całości mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że powieść Drvenkara to kawał solidnego thrillera.

Historia rozkręca się dość leniwie, autor przedstawia z osobna czwórkę trzydziestoparoletnich berlińczyków, dokładnie nakreślając ich portrety psychologiczne i sytuację życiową. Wielką zaletą "Sorry" jest specyficzny sposób prowadzenia narracji, dzięki któremu czytelnik poznaje bieg wydarzeń z różnych punktów widzenia. I o ile losy wspomnianych postaci są przedstawione z perspektywy trzeciej osoby, to kiedy pojawia się postać mordercy, zostaje ona utożsamiona z czytelnikiem (autor pisząc o mordercy zwraca się per "TY"). Z czasem nic już nie jest takie, jakim się z początku wydawało. Następuje tu istne pomieszanie z poplątaniem, a każda odpowiedź rodzi jeszcze więcej pytań.

Powieść Chorwata w pełni trafiła w mój literacki gust. Jest intrygująca, momentami duszna i poruszająca. Oryginalny styl autora i sposób przedstawienia historii sprawiają, że z przyjemnością pochłania się kolejne strony i łaknie więcej. Polecam wszystkim miłośnikom thrillerów.

Książkę wykopałam na przecenie w Matrasie. Mroczny design okładki i przystępna cena zdecydowały o tym, że "Sorry" dołączyło do mojej domowej biblioteczki. Nie miałam co do tej pozycji sprecyzowanych wymagań, dlatego zaskoczyło mnie, kiedy okazała się ona czymś więcej, niż kolejnym przeciętniakiem. Po przeczytaniu całości mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że powieść...