Jesteśmy świadomi niechlubnych poczynań Hitlera i złą, które wyrządziła teoria czystości rasy w hitlerowskich Niemczech. Myślimy, żę eugenika czyli dążenia do ulepszania ludzkiej rasy, wyeliminowanie cech niepożądanych i odebranie możliwości rozrodu jednostkom chorym, słabym czy niepełnosprawnym została odesłana do lamusa po drugiej wojnie światowej. Mój ulubiony reporter osiadły w Skandynawii, Marcin Zaremba podjął się niewdzięcznego zadania i opisuje oburzające nas praktyki, którym oddaje się społeczeństwo szwedzkie czy norweskie. Okazuje się, że masowo dokonywano sterylizacji dużej części populacji,a nawet ci ludzie dobrowolnie zgłaszali się na operacje.
w skrajnych przypadkach przeprowadzano też aborcje, nawet w 26 tygodniu.
W pierwszej części książki Zaremba analizuje początki ideologii, naświetla, w jaki sposób eugenika stałą się gałęzią wiedzy, obala popularne mity, że to Charles Darwin zapoczątkował teorię o "survival of the fittest". To w pismach niejakiego Clemence'a Royera znajdziemy nawoływania do eliminacji "niepełnowartościowych" osobników.

Ambitne dzieło bada też dlaczego ta ideologia znalazła wielu zwolenników w Japonii, a także, co ciekawe, w Ameryce Łacińskiej ( Brazylia, Meksyk), choć trudniej było tam konsekwentnie wdrażać procedury sprzyjające czystości rasy skoro państwo było sląbo zorganizowane.

Jesteśmy świadomi niechlubnych poczynań Hitlera i złą, które wyrządziła teoria czystości rasy w hitlerowskich Niemczech. Myślimy, żę eugenika czyli dążenia do ulepszania ludzkiej rasy, wyeliminowanie cech niepożądanych i odebranie możliwości rozrodu jednostkom chorym, słabym czy niepełnosprawnym została odesłana do lamusa po drugiej wojnie światowej. Mój ulubiony reporter...