rozwińzwiń

Barwy uczuć

Okładka książki Barwy uczuć Nora Roberts
Okładka książki Barwy uczuć
Nora Roberts Wydawnictwo: HarperCollins Cykl: MacGregorowie (tom 4) literatura obyczajowa, romans
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
MacGregorowie (tom 4)
Tytuł oryginału:
One man’s art
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2010-09-24
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323873402
Tłumacz:
Ewa Górczyńska
Tagi:
miłość uczucia schronienie spokój
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
558 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
386
368

Na półkach:

Grant Campbell zamieszkał w swojej latarni morskiej w małym miasteczku, z dala od ludzi i od świata. Trzyma się od wszystkich z daleka, bo nie chce się poświęcać dla nikogo. Jego ojciec zawsze była dla świata, a świat go zabił. Grant nie chce tak. Woli pracować nad kolejnymi odcinkami komiksu i nie życzy sobie, by ktokolwiek zakłócał jego spokój.
Wszystko się zmienia, kiedy do jego samotni niespodziewanie wtargnęła niezwykle piękna i przemoczona kobieta podczas burzy. Nie chciał jej przyjąć, ale nie mógł też wyrzucić. Gennie od tej pory stanie się częstym bywalcem jego skrawka ziemi malując piękne widoki i zaburzając jego spokój.
Grant to bardzo lekka, przyjemna, ale też i nie wymagająca powieść. Bohaterowie są tu trochę szablonowi, a ich zachowanie czasami bywa nielogiczne i absuradlne ale da się ich polubić. Fabuła jest bardzo przewidywalna i w sumie to chyba nic mnie nie zaskoczyło od samego początku, aż do końca. Jak dla mnie, ta część, była najsłabsza z całej serii o MacGregorach, ale z kolei zakończenie najmocniej mnie rozczuliło i udzieliły mi się emocje bohaterów. Grant to idealna lektura na jeden wieczór, żeby się zrelaksować - niewymagająca, lekka i przyjemna.

Grant Campbell zamieszkał w swojej latarni morskiej w małym miasteczku, z dala od ludzi i od świata. Trzyma się od wszystkich z daleka, bo nie chce się poświęcać dla nikogo. Jego ojciec zawsze była dla świata, a świat go zabił. Grant nie chce tak. Woli pracować nad kolejnymi odcinkami komiksu i nie życzy sobie, by ktokolwiek zakłócał jego spokój.
Wszystko się zmienia, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2391
1774

Na półkach: , , ,

Po bardzo udanym spotkaniu z Alanem nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po losy następnych bohaterów. Polubiłam to, jak się ze sobą trzymają i potrafią z siebie żartować. Grant jest już za mną, ale czy był to dobrze spędzony czas?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2022/04/16/grant-nora-roberts/

Po bardzo udanym spotkaniu z Alanem nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po losy następnych bohaterów. Polubiłam to, jak się ze sobą trzymają i potrafią z siebie żartować. Grant jest już za mną, ale czy był to dobrze spędzony czas?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2022/04/16/grant-nora-roberts/

Pokaż mimo to

avatar
580
393

Na półkach:

Kiedy dostałam propozycję recenzji najnowszego tomu należącego do serii o MacGregorach autorstwa Nory Roberts, byłam trochę zaskoczona. Jak się okazało, ta część opowiada o Grancie Campbellu, bracie Shelby, którą to czytelnik mógł poznać w poprzednim tomie.

Mężczyzna odciął się od wszystkich i zamieszkał w latarni morskiej, gdzie mógł w spokoju pracować nad swoim nowym komiksem. Wiódł samotne życie aż pewnej ulewnej nocy, zapukała do jego drzwi niejaka Gennie. Jak się później okazało, dziewczyna była całkiem znaną malarką…

Niestety była to dla mnie najsłabsza część całej serii. Jak jeszcze mogłam znieść nieco gburowaty i arogancki charakter Granta, tak niestety główna bohaterka działała mi na nerwy. Jak dla mnie trochę zachowywała się jak mała dziewczynka, chociaż w niektórych momentach mężczyzna też nie zachowywał się fair.

Na szczęście książkę szybko się czyta, a fabuła jest dość przewidywalna. Z pewnością to powieść dobra na odstresowanie się po pracy. Jeżeli ktoś lubi tytuły spod pióra tej autorki, szuka niezobowiązującej lektury na wieczór, a dodatkowo seria o MacGregorach przypadła mu do gustu, to powinien sprawdzić, czy polubi również historię Granta oraz Gennie.

Kiedy dostałam propozycję recenzji najnowszego tomu należącego do serii o MacGregorach autorstwa Nory Roberts, byłam trochę zaskoczona. Jak się okazało, ta część opowiada o Grancie Campbellu, bracie Shelby, którą to czytelnik mógł poznać w poprzednim tomie.

Mężczyzna odciął się od wszystkich i zamieszkał w latarni morskiej, gdzie mógł w spokoju pracować nad swoim nowym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
241

Na półkach:

Tytułowy Grant to samotnik, uwielbiający spokój, prowadzący życie według ustalonego rytmu. Tragiczne wydarzenia z przeszłości sprawiły, ze wybrał życie z dala od miejskiego zgiełku. Grant ceni sobie spokój i nie toleruje nieproszonych gości. Do czasu, gdy pewnej burzowej nocy na progu latarni zjawia się przemoczona kobieta - Gennie. Gennie jest jego przeciwieństwem. Jako znana malarka, często przebywa pośród ludzi. Czy tych dwoje ma szanse na przyszłość?

Sięgając po historie Nory Roberts odpowiedz na to pytanie nasuwa się samo. Oczywiście! Cykl o MacGregorach to zbiór lekkich historii miłosnych, które opierają się na prostym schemacie, gdzie dwie potargane przez życie dusze zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. Jeśli szukacie czegoś oryginalnego i nieszablonowego? To szukajcie dalej.

Mnie schematyczne rozwiązanie historii wcale nie przeszkadzało bo sięgając po "Granta" jak i poprzednie tomy serii, wiedziałam na co się pisze. Nora Roberts serwuje lekkie i niezbyt obszerne opowieści, które można pochłonąć w jeden wieczór i spędzić przy tym przyjemnie czas.

Znajomość Gennie i Granta rozwija się w błyskawicznym tempie. W bohaterach już od pierwszego spotkania buzuje pożądanie, któremu równie szybko dają ujście w następnych rozdziałach. Gdy patrzę na ich relacje z perspektywy czasu, to ciężko mi uwierzyć, aby człowiek ceniący sobie spokój i życie w pojedynkę, stroniący od ludzi, tak szybko „popłynął” z uczuciem do Gennie. Dlatego nie potrafię uwierzyć w postać Granta. Dla mnie jest ona postacią sprzeczną i nierealistyczną. W jednej osobie mamy samotnika i aroganckiego samca. Bardziej polubiłam Gennie. Wydała mi się znacznie lepiej nakreślona postacią i w przeciwieństwie do Granta nie miewa „humorków”, które stawały się kością niezgody w ich relacji.

Podsumowując „Grant” to powieść, co do której mam mieszane odczucia. Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, a co najważniejsze pozwoliła mi się zrelaksować, jednak pod względem fabularnym prezentuje się gorzej, niż chociażby „Alan”. Także kreacja postaci zaliczyła tutaj duży spadek. Postać Grant była pełna sprzeczności, w której prawdziwość nie udało mi się uwierzyć.

https://www.mowmikate.pl/2022/04/grant-nora-roberts-recenzja.html

Tytułowy Grant to samotnik, uwielbiający spokój, prowadzący życie według ustalonego rytmu. Tragiczne wydarzenia z przeszłości sprawiły, ze wybrał życie z dala od miejskiego zgiełku. Grant ceni sobie spokój i nie toleruje nieproszonych gości. Do czasu, gdy pewnej burzowej nocy na progu latarni zjawia się przemoczona kobieta - Gennie. Gennie jest jego przeciwieństwem. Jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1388
877

Na półkach: ,

Jakiś czas temu upodobałam sobie czytanie książek Nory Roberts jako tych lekkich, idealnie nadających się po ciężkim dniu. Jej książki zazwyczaj nie wymagają zbyt dużo od czytelnika, a do tego bardzo szybko się je czyta. Aktualnie jestem w trakcie czytania serii pod tytułem „MacGregorowie”. Gdy sięgałam po pierwszą część, to nie spodziewałam się, że ta seria liczy aż jedenaście tomów. Teraz, mam nadzieję, że wydawnictwo wznowi wszystkie i będę mogła się z nimi zapoznać. Ostatnio, udało mi się przeczytać czwarty tom, czyli „Grant”.
W książce „Grant” trochę odchodzimy od rodu MacGregorów, gdyż tym razem żadna z głównych postaci nie nosi tego nazwiska. Oczywiście MacGregorowie się pojawiają i mamy wtedy okazję dowiedzieć się co dalej się u nich zadziało. Historię Granta jak i jego poprzedników czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Udało mi się ją przeczytać w jeden wieczór. Nie zaskoczyła mnie niczym nowym i wiedziałam jakie będzie zakończenie. Jednak pomimo tego z przyjemnością podążałam za kolejnymi wydarzeniami.
„Grant” to było moje czwarte spotkanie z serią o MacGregorach. Poznałam kolejnych bohaterów i z chęcią śledziłam ich losy. Książka nie wymagała ode mnie zbyt wiele, a dawała samą radość z czytania. Bardzo polubiłam ten cykl i czekam na wznowienia kolejnych części.

Jakiś czas temu upodobałam sobie czytanie książek Nory Roberts jako tych lekkich, idealnie nadających się po ciężkim dniu. Jej książki zazwyczaj nie wymagają zbyt dużo od czytelnika, a do tego bardzo szybko się je czyta. Aktualnie jestem w trakcie czytania serii pod tytułem „MacGregorowie”. Gdy sięgałam po pierwszą część, to nie spodziewałam się, że ta seria liczy aż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1678
1669

Na półkach:

Gennie, jest znaną malarką, jednak po śmierci siostry pragnęła odpoczynku, oderwania od codzienności. Postanowiła wyjechać z miasta, w którym mieszka i podróżować zatrzymując się w miejscach, które uzna za warte namalowania. Tak trafia do małej miejscowości, która zachwyciła ją krajobrazem. Udaje jej się znaleźć domek do wynajęcia na jakiś czas i właśnie do niego zmierza, kiedy psuje jej się samochód. Niestety nie udaje jej się go uruchomić, więc postanawia resztę drogi przebyć na piechotę. Chociaż nie jest daleko, brak widoczności spowodowany mgłą, burzą i intensywnymi opadami deszczu sprawia, że gubi drogę i trafia do latarni.
Grant jest twórcą komiksów, mieszka w latarni i uwielbia swoją samotnię. W stosunku do innych zachowuje się niemile, nie znosi, kiedy ktoś narusza jego prywatność. Kiedy pewnego wieczoru w jego drzwiach staje przemoczona kobieta, coś sprawia, że postanawia pozwolić jej przenocować. Wcale nie jest dla niej miły, jednak ona mimo wszystko zostaje. Rano miała zniknąć nie tylko z jego latarni, ale również z jego życia. Jednak Gennie jest zachwycona widokami i postanawia przenieść je na płótno. Co na to Grant? Jak potoczy się ich znajomość?

Osobiście lubię tę serię i chociaż nie uważam książki za jakieś arcydzieło, czas, jaki z nią spędziłam, był dość udany. To historia o miłości, a także śmierci bliskiej osoby, samotności, przeszłości, która mocno wpływa na bohaterów. Mnie się podobała.

Gennie to, kobieta z charakterkiem, z własnym zdaniem, potrafiąca pokazać pazurki, a jednocześnie potrzebująca wsparcia, cierpiąca po stracie siostry. Osobiście ją polubiłam.
Grant przeżył w swoim życiu pewną tragedię, która sprawiła, że odsunął się od ludzi. Nie czuje się samotny, nie brakuje mu towarzystwa. To mężczyzna szorstki, chamski, gburowaty, jednak to jego jedna twarz, ta, która ma odstraszać innych. To bohater, którego trzeba poznać, aby móc zrozumieć i ocenić.

Moim zdaniem książka pt.: „Grant” to pozycja dość lekka, dobra na leniwe popołudnie. Polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/04/harpercollins-polska-ksiazka-pt.html

Gennie, jest znaną malarką, jednak po śmierci siostry pragnęła odpoczynku, oderwania od codzienności. Postanowiła wyjechać z miasta, w którym mieszka i podróżować zatrzymując się w miejscach, które uzna za warte namalowania. Tak trafia do małej miejscowości, która zachwyciła ją krajobrazem. Udaje jej się znaleźć domek do wynajęcia na jakiś czas i właśnie do niego zmierza,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
110

Na półkach:

Nora Roberts to jeden z wielu pseudonimów artystycznych pod którym tworzy Eleanor Marie Robertson – znana amerykańska pisarka, która początkowo pracowała jako aplikant sądowy. Zaczęła pisać w 1979 roku, gdy wraz z dwoma synami została uwięziona w domu z powodu zamieci śnieżnej.
Zadebiutowała w 1981 roku powieścią „Irlandzka wróżka”. Nora Roberts uznawana jest za królową romansów. Jest też pierwszą autorką, którą przyjęto do Romance Writers of America Hall of Fame. Co ciekawe pisarka wydaje również kryminały pod pseudonimem J.D. Robb. Jest laureatką wielu nagród, a jej książki przetłumaczono na dwadzieścia pięć języków.

Grant Campbell to ceniony rysownik komiksów, który publikuje swoje prace pod pseudonimem w poczytnym czasopiśmie. Ceni sobie anonimowość nie tylko na polu zawodowym, ale i prywatnym. Jest samotnikiem, który zamieszkuje starą latarnię morską w małej nadmorskiej wiosce w stanie Maine. Wytrwale przegania z okolicy latarni turystów i miejscową młodzież. Jego spokój zostaje zakłócony podczas pewnego ulewnego wieczoru, gdy w jego progu staje przemoczona do suchej nitki Genevieve Grandeau – znana malarka, która uciekając przed demonami przeszłości, postanowiła zamieszkać w Windy Point. Kobieta swoją wizytę w latarni zawdzięcza zepsutemu samochodowi, który odmówił posłuszeństwa na drodze. Czy Grant zatrzaśnie Gennie drzwi przed nosem, czy postanowi uratować ją z opresji?

„Grant” to jak dotąd najgorsza książka z serii o rodzinie MacGregorów. Jak się okazuje jest to cykl również o przyjaciołach rodziny, bo Grant zdecydowanie nie należy do tej familii. Historia dzieci Daniela MacGregora została przedstawiona w trzech poprzednich tomach, do których lektury zachęcam w pierwszej kolejności, jeżeli chcecie w przyszłości poznać bliżej losy Granta. Czwartego tomu nie można potraktować jako oddzielnej powieści, ponieważ nieznajomość serii może negatywnie wpłynąć na zrozumienie treści zawartych w książce.

Zawiodłam się na tej powieści. Nie miałam wobec niej wygórowanych oczekiwań, ponieważ już wcześniej zauważyłam tendencję spadkową, każda kolejna książka jest niestety gorsza od poprzedniej. Tym razem fabuła była bez polotu, autorka zaoferowała nam wyłącznie mdły romans, w którym brakowało nagłych zwrotów akcji, czy chwytającego za serce zakończenia. Od pierwszej strony wiadomo, jak ta historia się skończy. Mam wrażenie, że powieść ta powstała jedynie dla pieniędzy. Najwyraźniej seria dobrze się sprzedawała, więc czemu dalej nie robić łatwej forsy? Niestety kosztem jakości. W książce przeważają karykaturalne zachowania bohaterów i teatralne, nienaturalne wręcz dialogi.

Dalsza część recenzji na: http://tamczytam.blogspot.com/2022/04/grant-macgregorowie-tom-4.html

Nora Roberts to jeden z wielu pseudonimów artystycznych pod którym tworzy Eleanor Marie Robertson – znana amerykańska pisarka, która początkowo pracowała jako aplikant sądowy. Zaczęła pisać w 1979 roku, gdy wraz z dwoma synami została uwięziona w domu z powodu zamieci śnieżnej.
Zadebiutowała w 1981 roku powieścią „Irlandzka wróżka”. Nora Roberts uznawana jest za królową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
358

Na półkach:

Zgodnie z harmonogramem, na polskim rynku wydawniczym ukazało się wznowienie kolejnej książki Nory Roberts, powieść wchodząca w serię opowiadającą o rodzinie MacGregorów i ich powinowatych. Tym razem poznajemy tytułowego Granta, artystyczną duszę, twórcę komiksów. Mężczyzna mieszka daleko od innych ludzi, zaszyty w latarni morskiej. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się Gennie Grandeau, utalentowana malarka. Jak możemy łatwo zgadnąć, między parą bohaterów powoli rodzi się uczucie, choć Grant kategorycznie odmawia otworzenia się na miłość. To motyw bardzo popularny w fabułach autorstwa Roberts — odpychanie ukochanej osoby, mimo ogromnej potrzeby wsparcia.

Całość czyta się szybko oraz przyjemnie, chwilami brakowało mi jakiejś głębszej tajemnicy, która zauroczyła mnie w opowieściach o Calhournach. Jednak, w ogólnym rozrachunku, także MacGregorowie umieją wciągnąć do swojego świata, dając czytelnikowi pewnego rodzaju komfort. Komfort wynikający z przekonania, że wszystko dobrze się skończy, bo po prostu musi. Historia Granta i Gennie na ten moment najbardziej przypadła mi do gustu, polubiłam nasz artystyczny duet, chociaż równocześnie rozumiem, iż ich relacja podług dzisiejszych standardów początkowo wypada trochę ofensywnie.

Autorka ładnie rozładowuje napięcia sporą dawką humoru, niektóre dialogi potrafią skutecznie rozbawić, unikając poczucia zażenowania, aż brniemy do sympatycznego finału. I to najlepsze podsumowanie. Jeśli szukacie lektury lekkiej, niezobowiązującej, romantycznej, to „Grant” jest odpowiednim dla Was wyborem. Po powieść można sięgnąć bez znajomości poprzednich tomów. Tymczasem, czekamy na następne wznowienia!

Zgodnie z harmonogramem, na polskim rynku wydawniczym ukazało się wznowienie kolejnej książki Nory Roberts, powieść wchodząca w serię opowiadającą o rodzinie MacGregorów i ich powinowatych. Tym razem poznajemy tytułowego Granta, artystyczną duszę, twórcę komiksów. Mężczyzna mieszka daleko od innych ludzi, zaszyty w latarni morskiej. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1144
1139

Na półkach:

Grant postanowił zamieszkać w latarni morskiej, by być z dala od ludzi. Nie chciał by ktokolwiek zakłócał jego spokój. Pewnego dnia niespodziewanie w latarni pojawia się urodziwa kobieta, która nie robi sobie nic ze sprzeciwu mężczyzny. Kim jest kobieta? Dlaczego znalazła się w samotni Granta?

To moje drugie spotkanie z autorką i serią #macgregorowie. Jej książki są idealne na jeden wieczór, mają niewymagającą fabułę, przy której można się odstresować.
Jeśli chodzi o książkę "Grant" to tutaj autorka stworzyła ciekawą, jednak dosyć przewidywalną fabułę, z fajnie wykreowanymi bohaterami, których polubiłam już od pierwszych stron. Grant jest bratem głównej bohaterki trzeciego tomu cyklu o MacGregorach, o tytule "Alan". Mogłoby się wydawać, że Grant i Gennie są zupełnymi przeciwieństwami, jednak zagłębiając się w ich historie okazuje się, że coś ich jednak łączy: oboje są artystami, którzy wiele już przeszli i ciągle żyją przeszłością. Na kartach tej książki możemy dostrzec jak bohaterowie powoli się przed sobą otwierają, potrafią dojść do kompromisu, budują zaufanie i w końcu poznają znaczenie i smak miłości.
Lubię czasami przeczytać coś mniej wymagającego, nie zmuszającego moich komórek mózgowych do większej pracy, przy czym po prostu mogę się dobrze bawić. Moja ocena to 6/10.

Grant postanowił zamieszkać w latarni morskiej, by być z dala od ludzi. Nie chciał by ktokolwiek zakłócał jego spokój. Pewnego dnia niespodziewanie w latarni pojawia się urodziwa kobieta, która nie robi sobie nic ze sprzeciwu mężczyzny. Kim jest kobieta? Dlaczego znalazła się w samotni Granta?

To moje drugie spotkanie z autorką i serią #macgregorowie. Jej książki są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2556
839

Na półkach:

Fabuła osadzona jest w latach 80. XX wieku. Grant Cambell to artysta, odnoszący sukcesy prasowy rysownik, ale jednocześnie przedstawiciel samotników, którzy wybrali życie z dala od siedzib ludzkich i wszelkiej maści jupiterów płynących ze świata polityki, mediów i biznesu. Celowo wybrał mieszkanie w oddalonej od siedzib ludzkich latarni morskiej w małej wiosce rybackiej w Maine. Bardzo rzadko tu ktokolwiek zagląda. Nawet okoliczni mieszkańcy nie wchodzą w przestrzeń samotni. Ze światem łączy go codzienna porcja otrzymywanych gazet. Jego spokojne i ciche życie zostaje jednak obrócone w popiół, gdy pojawia się Geneviève Grandeau. Grant jest co prawda wściekły, ale w końcu ulega i udziela kobiecie schronienia przed burzą. Gdy Cambell żegna Gennie ma nadzieję, że nigdy jej już nie zobaczy. Tymczasem kobieta bezczelnie ośmiela się wrócić i co więcej zacząć malować pejzaż, którym jest zachwycona. W dodatku przyznaje się do tego, że jest sławną malarką, której życie w prasie brukowej zajmuje poczytne miejsce.
Grant jest przystojny, ale szorstki i gburowaty w relacjach. Feministki napisałyby, że jego obcesowość jest zbyt szowinistyczna. Żywiołowa i zabawna Gennie nie poddaje się jednak tak łatwo i z biegiem czasu zyskuje w oczach mężczyzny. Okazuje się, że wiele tych dwoje łączy. Obydwoje, choć w różnym okresie życia, przeżyli osobiste tragedie i nie potrafią sobie wewnętrznie poradzić z jej konsekwencjami. Dwie osoby, powoli odnajdujące do siebie drogę, poznające znaczenie miłości, zaufania, kompromisu.
To lekka i przyjemna lektura stanowiąca dobrą kontynuację cyklu o MacGregorach, bowiem Grant to brat Shelby Cambell, która poślubiła Alana MacGregora (część trzecia cyklu).

https://slowemmalowane.blogspot.com/2022/03/nora-roberts-grant.html

Fabuła osadzona jest w latach 80. XX wieku. Grant Cambell to artysta, odnoszący sukcesy prasowy rysownik, ale jednocześnie przedstawiciel samotników, którzy wybrali życie z dala od siedzib ludzkich i wszelkiej maści jupiterów płynących ze świata polityki, mediów i biznesu. Celowo wybrał mieszkanie w oddalonej od siedzib ludzkich latarni morskiej w małej wiosce rybackiej w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    868
  • Chcę przeczytać
    444
  • Posiadam
    107
  • Nora Roberts
    47
  • Ulubione
    22
  • Romans
    15
  • Nora Roberts
    8
  • Roberts Nora
    7
  • Ebooki
    7
  • Teraz czytam
    7

Cytaty

Więcej
Nora Roberts Barwy uczuć Zobacz więcej
Nora Roberts Barwy uczuć Zobacz więcej
Nora Roberts Barwy uczuć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także