Książka zdecydowanie inna niż pozostałe tegoż wybitnego autora. Może dlatego, że jest to jedną z wcześniejszych i Dukaj nie wdrażał w nią jeszcze tej meta-fizycznej fabuły przyszłości, czego możemy się doszukiwać w późniejszych dziełach.

"Inne Pieśni" są napisane trudnym językiem, pod tym względem, że Dukaj zawsze wymyśla jakieś własne słowa lub znane nam pisze w sposób całkiem nowy zarówno dla nas, jak prawdopodobnie również dla samego siebie. Mi osobiście najbardziej spodobało się słowo przeinaczone słowo kawa, które ma w sobie naprawdę dużo uroku i jest w mojej ocenie po prostu słodkie (jeżeli chcecie wiedzieć jak brzmi to słowo, zachęcam do przeczytania książki :)).

Nie wiem nawet, czy mogę tę książkę zaliczyć do fantastyki, do książek stricte historycznych, czy po prostu do historycznego fantasy. Ciężko jest cokolwiek o tym powiedzieć, ponieważ mimo, że rzecz dzieje się w starożytności (w moim odczuciu), daty niekoniecznie się zgadzają oraz barwny opis "latających świń", swoistych statków kosmicznych i opis życia na księżycu. Oczywiście wiadomo, że w XII wieku nikt nawet nie myślał o podróżach na księżyc, na nawet jeżeli to były one nieosiągalne. Jednakże Dukaj opisał to wszystko w taki sposób, że naprawdę jesteśmy w stanie uwierzyć, że wszystko co jest w jego książce opisane mogło (z naciskiem na "mogło") wydarzyć się naprawdę i treść jest oparta na faktach.

Powieść wciąga i chce się wiedzieć jak to wszystko się skończy. Barwny opis, rozbudowana i ciekawa fabuła, charyzmatyczne postaci oraz - moim zdaniem - niemalże nieograniczona wyobraźnia Jacka Dukaja dały w efekcie jedną z lepszych książek.

Książka zdecydowanie inna niż pozostałe tegoż wybitnego autora. Może dlatego, że jest to jedną z wcześniejszych i Dukaj nie wdrażał w nią jeszcze tej meta-fizycznej fabuły przyszłości, czego możemy się doszukiwać w późniejszych dziełach.

"Inne Pieśni" są napisane trudnym językiem, pod tym względem, że Dukaj zawsze wymyśla jakieś własne słowa lub znane nam pisze w sposób...