12 x śmierć. Opowieść z Krainy Uśmiechu
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- AR Test
- Data wydania:
- 2011-01-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-26
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-931380-3-6
- Tagi:
- Tajlandia więzienie narkotyki
Napisana na podstawie autentycznych wydarzeń książka przedstawia historię, która przydarzyła się autorowi podczas podróży do egzotycznej Tajlandii. Jej bohater daje się tam wplątać w przemyt narkotyków. Niefortunna decyzja kończy się dla niego tragicznie, zamieniając egzotyczną wyprawę w niekończący się horror. Trafia do aresztu, a następnie skazany na 12 kar śmierci, do jednego z najgorszych i najbardziej zatłoczonych więzień świata - Bang Kwang. Opisując swoje sześć lat za murami, ukazuje drugą stronę Krainy Uśmiechu - jak często nazywana jest przez turystów Tajlandia. Jego prośbę o ułaskawienie poparli trzej polscy prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Lech Kaczyński.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 651
- 761
- 398
- 42
- 23
- 14
- 13
- 11
- 9
- 9
Cytaty
Lepiej być żywym szaraczkiem, niż martwym bohaterem
Opinia
Pomijając kwestię autentyczności wydarzeń i dramatyzmu sytuacji książka może irytować. Duża zasługa w tym Pana Michała, który sili się być bohaterem.
Abstrahując od ocen negatywnych, które zarzucają mu bycie rasistą- niechęć do innych nacji, używanie obraźliwych, obelżywych sformułowań, czy wręcz pałanie nienawiścią do innych narodowości to główny bohater obwinia wszystkich wokół za los, który go spotkał. Trudno odnaleźć w treści chociaż przebłyski poczucia winy, czy poczucia się choćby przez chwilę współwinowajcą. Jakkolwiek nie nazywałby swojego postępowania, to co zrobił jest przestępstwem. Przemycał narkotyki i czerpał z tego zyski. Jakby nie patrzeć wykroczenie to podlega karze, a Pan Michał jako dorosły człowiek powinien zdawać sobie sprawę, że niezależnie od lokalizacji jest to czyn zabroniony i skutkiem tego można trafić za to do więzienia. Jednakże tego z ksiązki się nie dowiemy, bo winni jego występku są: Tajlandia, tamtejszy wymiar sprawiedliwości, korupcja panująca w tymże kraju i wszyscy zamieszani w ten przemyt ludzie. Prawda leży gdzieś pośrodku, bo nie można nie wspomnieć, że Kraina Uśmiechu potrafi świetnie uwikłać niewinnych przybyszów z zagranicy w biznes narkotykowy. Niemniej jednak Pan Michał niewinny nie był, ale nie mamy co liczyć, że chociaż przez kilka wersów pokusi się o realną ocenę sytuacji i przyzna się do swojej winy. Jest to dość drażniące…
Nadto autor przyznaje, że matka została zmuszona sprzedać swoje mieszkanie (jego było już zadłużone). Potem kolejno padają kwoty, które rodzina musiała uiszczać, by on mógł przetrwać. W Polsce jego bliscy starają się organizować jakąkolwiek pomoc, by mógł tam przeżyć. Niestety i w tym przypadku nie doczekamy się nawet kilku zdań jakichkolwiek ‘podziękowań’ za trud włożony w to wszystko czego udało się dokonać, by był wolny. Możliwe, że to zabieg artystyczny, polegający na zimnej kalkulacji, pozbawionej głębszych uczuć. Jednakże ta obojętność może w czytelniku wywołać negatywne uczucia. Patrząc obiektywnie, Autor był dorosłym człowiekiem, a zachował się jak gówniarz. Nagle okazuje się bezbronną istotą, która nic złego nie zrobiła, a my powinniśmy mu współczuć, bo przecież spotkał go taki okrutny los za niewinność. Obowiązkiem rodziny jest go wyciągnąć z tego piekła, bo przecież trafił tam niesłusznie…
Dopiero policzek od Ewy - „ Ale ja nie mogłam już czekać. To było silniejsze ode mnie. Myślisz, że łatwo jest być samą? Ty tylko ciągle czegoś chcesz. To bieganie po ambasadach, wieczne czekanie, aż wpuszczą mnie na wizytę… Nie mogłam już tego znieść..” uświadamia mu jego położenie. Pan Michał tylko chce, żąda, domaga się i potrzebuje. Jednakże czytelnik ma się nad nim litować, bo przecież spotkał go niezasłużenie okropny los.
To wszystko sprawia, że można poczuć się zniesmaczonym. Ciągłe bohaterstwo i męstwo Autora mogą męczyć. Usiłowanie robienia z siebie odważniaka bywa żenujące. Wypada tylko solidaryzować się, bo Pan Michał wszakże nic złego nie zrobił…
Pomijając kwestię autentyczności wydarzeń i dramatyzmu sytuacji książka może irytować. Duża zasługa w tym Pana Michała, który sili się być bohaterem.
więcej Pokaż mimo toAbstrahując od ocen negatywnych, które zarzucają mu bycie rasistą- niechęć do innych nacji, używanie obraźliwych, obelżywych sformułowań, czy wręcz pałanie nienawiścią do innych narodowości to główny bohater obwinia...