12 x śmierć. Opowieść z Krainy Uśmiechu

Okładka książki 12 x śmierć. Opowieść z Krainy Uśmiechu
Michał Pauli Wydawnictwo: AR Test biografia, autobiografia, pamiętnik
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
AR Test
Data wydania:
2011-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-26
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-931380-3-6
Tagi:
Tajlandia więzienie narkotyki

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Spowiedź heretyka. Sacrum profanum Krzysztof Azarewicz, Adam Darski, Piotr Weltrowski
Ocena 7,2
Spowiedź heret... Krzysztof Azarewicz...
Okładka książki Zbrodnie Josefa Fritzla. Analiza faktów Stefanie Marsh, Bojan Pancevski
Ocena 7,2
Zbrodnie Josef... Stefanie Marsh, Boj...
Okładka książki Mój Auschwitz Jerzy Andrzejewski, Władysław Bartoszewski, Piotr Cywiński, Zofia Kossak, Halina Krahelska, Marek Zając
Ocena 7,6
Mój Auschwitz Jerzy Andrzejewski,...

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
1329 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
224
198

Na półkach: , , ,

Wspomnienia te przeczytać warto i na pewno nie żałuję, że po książkę tę sięgnęłam. Niewątpliwie bowiem wymiar kary pozbawienia wolności w Tajlandii stanowi temat egzotyczny i ciekawy. Tym bardziej, że w książce dużo się dzieje, przewija się dużo więźniów z całego świata, zmieniają się zakłady karne, szpitale więzienne, można liznąć nieco wrażeń z rozpraw sądowych w Tajlandii, praktyki adwokackiej, pracy polskiej dyplomacji, a nawet wzruszyć się przy epizodycznym wątku miłosnym (o ile kogoś takie rzeczy wzruszają- na mnie to za bardzo nie działa).

"12 x śmierć" nie stanowi szczytowych osiągnięć literackich, jednak przy wspomnieniach zazwyczaj mi to nie przeszkadza.

Największym minusem książki jest dla mnie wrażenie, że autor sporo ukrywa. Prześlizguje się po opisach nie wchodząc w głębię. Najbardziej w literaturze faktu cenię autorów, którzy umieją zobaczyć więcej i dogłębniej od zwykłego śmiertelnika. Tu tego mi zabrakło. Mamy opis powierzchowny i z zewnątrz. Zabrakło rzetelnej analizy zdarzeń. Poza tym to wszystko było jakoś tak na zimno, bez wrażeń. Tak jakby pisał to ktoś, kto wyłączył sumienie. Być może autor odbierał tak świat, a być może nie chciał dogłębnie i prawdziwie go odtworzyć.
Zaznaczyć należy, że chłopak, który tak świetnie sobie radził w zakładzie karnym jak on musiał dogłębnie rozeznać otoczenie i stać się jednym z jego elementów, wyrabiając sobie silną pozycję. Albo zrobił to intuicyjnie bez wczuwania się albo po prostu nie chciał napisać zbyt dużo, jako że prawda nie nadawała się do publikacji. Przyczyny nie rozstrzygnę, jednak pewnym jest, że nie ma tu dogłębnej analizy i prawdy od podszewki.

Do tego światopoglądowo mi do autora jak piernikowi do wiatraka; wszędzie gdzie pojawia się jego zdanie, ja mam odmienne. A że uprzedzałam od początku, że moje oceny są tylko subiektywne, to mam prawo odebrać za to gwiazdkę.

PS Po napisaniu opinii przeczytałam wrażenia czytelników i ... w konsekwencji dodałam książce 1 *- na przekór negatywnym ocenom.

Trochę zdziwił mnie zarzut rzekomego rasizmu. Autor po pierwsze cytuje, po drugie nie widzę u niego nienawiści rasowej (zwróćmy uwagę na bardzo pozytywne odczucia co do osób z Afryki, które były w porządku oraz duże zrozumienie do innych wyznań czy sympatię do wielu Tajlandczyków). Po trzecie do głowy by mi nie przyszło aby człowieka, który kilka lat przesiedział w koszmarnym azjatyckim więzieniu w warunkach porównywalnych do obozów koncentracyjnych, który musiał znosić tajlandzki wymiar sprawiedliwości i nie miał szans na leczenie mimo choroby nowotworowej - obwiniać o to, że nazwał jakiegoś nielubianego Taja żółtkiem albo miał dość całej tej tajskiej masy stłoczonej niemiłosiernie. Ciekawa jestem czy po roku odsiadki w takich warunkach osoby krytykujące go byłyby równie poprawne politycznie i językowo. Jaki autor był taki był ale sporo przecierpiał i to moim zdaniem usprawiedliwia jakiś jego żal.

A że nie dziękował? Generalnie wydaje mi się, że to facet dużo bardziej twardy niż się wydaje. Opisywał nie tyle swoją biedę ile fatalne warunki, kuriozalną sytuację, w jakiej się znalazł. Nie zapominajmy, że ten facet nie jest ofiarą i świetnie sobie radził w Zakładzie Karnym z mordercami. Taki ma charakter i to mi nie przeszkadza.
Z ZASADY NIE WYMAGAM OD LUDZI PO SZKOLE W ZAKŁADZIE KARNYM, ŻEBY BYLI UPRZEJMI, DZIĘKOWALI CO CHWILĘ I BILI SIĘ W PIERSI CO KROK. WIĘZIENIE ZMIENIA I UCZY BYĆ TWARDYM ALBO NISZCZY. LUDZIE PO ZAKŁADACH KARNYCH NOSZĄ PEWNE PIĘTNO DO KOŃCA ŻYCIE: STAJĄ SIĘ BARDZIEJ HARDZI. Nawet polskie zakłady karne niosą takie skutki. Spójrzmy na autora też z tego punktu widzenia i nie oczekujmy od faceta, który pomyślnie przeszedł szkołę życia w najgorszym tajlandzkim ZK, że będzie jak panienka, czytająca w zaciszu domowym romanse, dygająca w miłych ukłonach i przepraszająca za to, że żyje. Podejdźmy do tej osoby ludzkiej realnie i uwzględnijmy, że psychologicznie każdy z nas o ile by ZK przeżył to mniej lub bardziej by się w ten sposób zmienił (chyba że by się załamać ale to inna sprawa).

Wspomnienia te przeczytać warto i na pewno nie żałuję, że po książkę tę sięgnęłam. Niewątpliwie bowiem wymiar kary pozbawienia wolności w Tajlandii stanowi temat egzotyczny i ciekawy. Tym bardziej, że w książce dużo się dzieje, przewija się dużo więźniów z całego świata, zmieniają się zakłady karne, szpitale więzienne, można liznąć nieco wrażeń z rozpraw sądowych w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 651
  • Chcę przeczytać
    761
  • Posiadam
    398
  • Ulubione
    42
  • Teraz czytam
    23
  • 2012
    14
  • Chcę w prezencie
    13
  • 2011
    11
  • 2018
    9
  • 2013
    9

Cytaty

Więcej
Michał Pauli 12 x śmierć. Opowieść z Krainy Uśmiechu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także