Czy na świecie istnieją wampiry?

Na sto procent nie.

Jednak pewna dziewczyna - Raven Madison - twierdzi inaczej. Już od dzieciństwa interesowała się wampirami, mrocznymi stylizacjami i czarnym kolorem. Lubiła się bawić na cmentarzach, a jej autorytetem była pisarka - Anna Rice. Jej rodzice byli hipisami, ale kiedy narodził się jej młodszy brat, spoważnieli i pozbyli się wielu rzeczy, które Raven tak bardzo lubiła. Dziewczyna ma też swojego wroga - Trevora, który już od czasów przedszkolnych był nastawiony do niej negatywnie.

Pewnego dnia do niezamieszkanego od lat dworu wprowadza się pewna tajemnicza rodzina. Krążą plotki, że ta oto grupka to stworzenia nie z tego świata... Raven poznaje Aleksandra - wnuczka starszego człowieka, mieszkającego właśnie w starym domu. Chłopak jest bardzo tajemniczy; nie chodzi do szkoły ani nie wychodzi zbyt często na dwór. Podejrzenia zdają się stawać prawdą. Kim tak naprawdę okaże się Aleksander?

Książki o wampirach królują w księgarniach i bibliotekach. Po "Pocałunki wampira" sięgnęłam z czystej ciekawości. Chciałam się dowiedzieć, czy owa lektura jest podobna do sagi "Zmierzch". Cóż, trochę jest. Jednak książka jest ciekawa. Napisana została językiem młodzieżowym (bardzo dobrze!). Podczas jej czytania (a raczej pochłaniania ;)) myślałam sobie, dlaczego o tej serii nie jest tak głośno, jak na przykład "Zmierzch" albo "Pamiętniki wampirów". Okładka tej książki jest bardzo, ale to bardzo ładna.
Niektóre momenty powieści były trochę nudne i dość przewidywalne. Aczkolwiek historię polecam wszystkim, szczególnie fanom wampirów i mrocznych opowieści...

http://ksiazki-moim-zyciem.blogspot.com/2012/05/ellen-schreiber-pocaunki-wampira.html

Czy na świecie istnieją wampiry?

Na sto procent nie.

Jednak pewna dziewczyna - Raven Madison - twierdzi inaczej. Już od dzieciństwa interesowała się wampirami, mrocznymi stylizacjami i czarnym kolorem. Lubiła się bawić na cmentarzach, a jej autorytetem była pisarka - Anna Rice. Jej rodzice byli hipisami, ale kiedy narodził się jej młodszy brat, spoważnieli i pozbyli się...