rozwińzwiń

Jak zabić nastolatkę (w sobie)?

Okładka książki Jak zabić nastolatkę (w sobie)? Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Okładka książki Jak zabić nastolatkę (w sobie)?
Małgorzata Gutowska-Adamczyk Wydawnictwo: literatura piękna
119 str. 1 godz. 59 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2010-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-01
Liczba stron:
119
Czas czytania
1 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389694157
Tagi:
humor
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
212
75

Na półkach:

Książka daje do myślenia, ale w sumie to na jeden dzień do przeczytania i tyle. Na szczęście 40+ to jeszcze nie mój etap, ale nawet gdyby bohaterka była młodsza, to treść jest dość typowa. Moja ulubiona autorka trochę mnie zawiodła. I nie jest pierwsza. Chyba zmienia mi się gust czytelniczy.

Książka daje do myślenia, ale w sumie to na jeden dzień do przeczytania i tyle. Na szczęście 40+ to jeszcze nie mój etap, ale nawet gdyby bohaterka była młodsza, to treść jest dość typowa. Moja ulubiona autorka trochę mnie zawiodła. I nie jest pierwsza. Chyba zmienia mi się gust czytelniczy.

Pokaż mimo to

avatar
2649
1547

Na półkach:

Oklepany pomysł, a właściwie jego brak. Kolejna czterdziestolatka przechodząca kryzys wieku średniego, wyświechtany sposób na opowiadanie o pisarce piszącej powieść o sobie. Pseudozabawne gagi z rodzinnych wakacji, zazdrość o byłych partnerów, marudzące dzieciaki. Nuda.

Oklepany pomysł, a właściwie jego brak. Kolejna czterdziestolatka przechodząca kryzys wieku średniego, wyświechtany sposób na opowiadanie o pisarce piszącej powieść o sobie. Pseudozabawne gagi z rodzinnych wakacji, zazdrość o byłych partnerów, marudzące dzieciaki. Nuda.

Pokaż mimo to

avatar
616
22

Na półkach:

Trudno ocenić tę książkę, zaczyna się obiecująco, ale pozostawia po sobie ogromny niedosyt. Myślę, że głównie dlatego, że jest zwyczajnie za krótka, pasuje raczej na pierwszy rozdział jakiejś dłuższej historii, z jakimś bardziej przemyślanym i ciekawszym finiszem...

Trudno ocenić tę książkę, zaczyna się obiecująco, ale pozostawia po sobie ogromny niedosyt. Myślę, że głównie dlatego, że jest zwyczajnie za krótka, pasuje raczej na pierwszy rozdział jakiejś dłuższej historii, z jakimś bardziej przemyślanym i ciekawszym finiszem...

Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Jak zabić nastolatkę (w sobie) to bardzo humorystycznie napisana, w formie pamiętnika (lub monologu) książka, od czytania której, już po kilku pierwszych stronach bolą szczęki. Grymas śmiechu jest nieunikniony.

Lilka - kobieta lat 40+ wyjeżdża ze swoją rodziną, czyli mężem i dwoma synami na wczasy do nadmorskiej miejscowości. Lilka z pozoru to normalna osoba, tak zwana „gospodyni domowa” (albo "kura domowa" jak kto woli),której małżonek zarabia na tyle sporo, że ona nie musi trudzić się pracą zawodową, chociaż… obowiązki żony, matki, kucharki, sprzątaczki itp. nie dają jej satysfakcji i w skrytości własnych myśli marzy o tym aby pójść do pracy i marzy o tym, aby napisać książkę. Cały czas krytycznie spoglądając na siebie nie potrafi znaleźć w sobie aż tylu pozytywnych cech, aby przyjmować życie z szczerym optymizmem. Lata małżeństwa jakby przeleciały jej między palcami, a ona chciałaby wciąż być tą młodą, śliczną, zgrabną i uwielbianą. Nie zauważa nawet, że w prozie życia jest wciąż tą śliczną, zgrabną i uwielbianą, tyle że... odrobinę starszą. Lekkiego dramatyzmu dodają fabule spotkania ze swoimi „byłymi”. Dziwnym zbiegiem okoliczności w ośrodku wczasowym zjawia się była dziewczyna męża Lilki (i tu zaczyna pojawiać się zazdrość),oraz były facet Lilki (w tym miejscu jest czas na refleksję typu: „co ja w nim widziałam”).

Ta lektura, to mała książeczka gwarantująca czytelniczkom ogromną dawką humoru. Przy takich książkach niezaprzeczalnie się odpoczywa po ciężkim dniu pracy. Główna bohaterka jest kobietą taką jak miliony innych kobiet, czyli kochającą to co ma, ale tęskniącą za tym co minęło. Niby silna i niezależna a jednocześnie wciąż pragnąca tego, aby ktoś się o nią troszczył, ktoś przytulił. Przedstawione sytuacje są być może dlatego tak humorystyczne, ponieważ są z życia wzięte. Jak często myślimy jedno a mówimy drugie, dlaczego? Aby uniknąć śmieszności, kompromitacji? A przecież nawet w zwykłych, codziennych sytuacjach możemy odnaleźć sporą garść pozytywnych emocji.

Po przeczytaniu książki zastanawiałam się nad jej tytułem. Dorosła kobieta, poważna żona i odpowiedzialna matka, bywa (tak w głębi duszy) nastolatką, która marzy o „przystojnym Banderasie”, tylko po cóż mamy tę nastolatkę w sobie zabijać?

Autorka oddając tę książkę w ręce czytelniczek, które są już w tym wieku „przereklamowanej
dorosłości” z pewnością chciała przekazać, że zarówno dorosłość może być piękna jak i wiek poniżej dwudziestki, tylko że koniecznie trzeba wiedzieć gdzie są każdego wieku granice, jak się zachować w sytuacjach wymagających „dorosłych” decyzji. Niestety jeszcze wiele pań 40+ tego nie potrafi, a może nie chce "potrafić"?

Ta książka, to przede wszystkim pełna zabawnych sytuacji fabuła, w której autorka w wyjątkowo życzliwy sposób obśmiewa kobiece kompleksy.

Polecam tę lekturę zwłaszcza kobietom, które okres nastoletniej panny mają już dawno za sobą. Myślę, że bardzo młoda czytelniczka niewiele zrozumie z tej ironii i sarkazmu jakim uraczyła nas autorka. Polecam tę lekturę jako terapię relaksacyjną. W jeden wieczór, można się cudownie odprężyć i zapomnieć (chociaż na chwilę) o kłopotach dnia codziennego.

Na podstawie tej książki powstała sztuka teatralna „Czterdziestka w opałach” - jednoosobowy show komediowy w wykonaniu Katarzyny Żak.

Jak zabić nastolatkę (w sobie) to bardzo humorystycznie napisana, w formie pamiętnika (lub monologu) książka, od czytania której, już po kilku pierwszych stronach bolą szczęki. Grymas śmiechu jest nieunikniony.

Lilka - kobieta lat 40+ wyjeżdża ze swoją rodziną, czyli mężem i dwoma synami na wczasy do nadmorskiej miejscowości. Lilka z pozoru to normalna osoba, tak zwana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
38

Na półkach:

Krótka, lekko zabawna... lecz tylko lekko.

Krótka, lekko zabawna... lecz tylko lekko.

Pokaż mimo to

avatar
617
10

Na półkach: ,

Zabawna, komediowa, króciutka (to też na plus) bo nie każda książka musi być na serio.
Taka troche bridget J.

Zabawna, komediowa, króciutka (to też na plus) bo nie każda książka musi być na serio.
Taka troche bridget J.

Pokaż mimo to

avatar
706
40

Na półkach:

Krótka, pozytywna książka na jeden wieczór :)

Krótka, pozytywna książka na jeden wieczór :)

Pokaż mimo to

avatar
493
141

Na półkach: ,

Może zacznę od tego, że mam wątpliwości, czy książka jest dla mnie. Nie czuję jeszcze tego co główna bohaterka Lilka. Brakuje mi jeszcze kilku lat do +30, że o +40 nie wspomnę :)

Lilka wraz z mężem i dwójką synów spędza wakacje nad morzem. Oboje spotykają tam swoje dawne miłości, Grażynę i Andrzeja... oraz niezwykle przystojnego jegomościa... tzw. Banderasa. Lilka zmęczona byciem matką i żoną, chce zmienić swoje życie i postanawia, że napisze powieść. Niestety dzieci i mąż nie pozostawiają jej wiele czasu dla siebie, a w wyobraźni kobiety rodzą się wizje romansów (nie tylko jej, ale również innych wczasowiczów i męża ;))

Pani Małgorzata Gutowska-Adamczyk w humorystyczny sposób pokazała kobietę, która nie zdaje sobie sprawy z tego,że przekroczyła już pewną granicę wiekową, ciągle czuje się nastolatką i nie dopuszcza do siebie myśli, że mężczyźni patrzą na nią jak przez szkło, figura już nie ta itd... Nie chce stać się zwykłą kurą domową, w końcu całe życie... i kariera przed nią.
Książka jest napisana z dużym humorem, a na jej podstawie powstał spektakl o takim samym tytule, z Katarzyną Żak w roli głównej.

Jak powiedziała autorka na spotkaniu... nastolatkę należy w sobie oswoić:)
Polecam... szczególnie tym starszym "nastolatkom"

Może zacznę od tego, że mam wątpliwości, czy książka jest dla mnie. Nie czuję jeszcze tego co główna bohaterka Lilka. Brakuje mi jeszcze kilku lat do +30, że o +40 nie wspomnę :)

Lilka wraz z mężem i dwójką synów spędza wakacje nad morzem. Oboje spotykają tam swoje dawne miłości, Grażynę i Andrzeja... oraz niezwykle przystojnego jegomościa... tzw. Banderasa. Lilka zmęczona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1905
142

Na półkach:

Jakież było moje zdziwienie, gdy przeczytałam tytuł książeczki. Hm... z czymś mi się kojarzył. No tak! Jakieś 6, może 5 lat temu czytywałam dorywczo blog pod tym samym tytułem! Zapytałam autorkę, czy ma coś wspólnego z tym blogiem i okazało się, że jak najbardziej, to były początki właśnie tej książki. I rzeczywiście książka ma taką właśnie budowę - składa się z bardzo krótkich rozdziałów, takich jak pojedyncza niezbyt długa notka na blogu. Czy jestem zwolenniczką takiej formy? No niekoniecznie.


Książka traktuje o kobiecie zamężnej, obarczonej dwójką energicznych chłopców i pracującym mężem. Domyśliłam się, że największym problemem bohaterki jest to, ze jest szczęśliwą matką i żoną, ale czuje, że w jej życiu czegoś brakuje. Zapragnęła wyrwać się z tego błędnego koła - śniadania, obiady, kolacje, pranie, sprzątanie, prasowanie i dni uciekające niepostrzeżenie nie wiadomo jak i kiedy i nagle nie ma jej. Są czyste podłogi i błyszczące okna, ale co z tego? Kto to widzi, kto docenia? Taka praca w domu jest bardzo niewdzięczna.
Będąc z rodziną na wakacjach snuje te swoje przemyślenia, jednocześnie zazdroszcząc pewnej piękności, byłej dziewczynie swojego męża, który to mąż wpatruje się w swoją eks-dziewczynę dość uważnie. A wiadomo, że kobiety takie rzeczy szybko dostrzegają i nasza bohaterka dorabia sobie do tego całą ideologię.

Nie umiem się ustosunkować do tej książki. Jest bardzo krótka, to właściwie opowiadanie na jedno popołudnie. Zahacza o ważne dla kobiet sprawy, ale nic z niej nie wynika. Pośmiałam się, czekając, aż coś się wydarzy, ale jak to w życiu - nic się nie wydarza. Mąż musi nagle wyjechać do pracy, musi skończyć urlop i co? I nic. Ona zostaje z dziećmi do końca wykupionych wczasów.
Lekka forma daje możliwość relaksu, jest dużo zabawnych scenek, ale to chyba wszystko, co mogłabym napisać. Jeśli taki był plan - wydać książkę do śmiechu, to się udało. Ja zaczęłam ją czytać z ogromnym zaangażowaniem, bo po "Cukierni pod amorem" pozostaję miłośniczką prozy pani Gutowskiej, ale "Jak zabić nastolatkę (w sobie)?" nie zachwyciło mnie. Spodziewałam się czegoś innego. Książka jest dobra, bawi, ale nic poza tym. W każdym razie wczoraj się pośmiałam nad lekturą, a moja rodzina wraz ze mną, zmuszana do wysłuchiwania co zabawniejszych fragmentów.

Polecam tę książkę tym, którzy chcą się pośmiać.

Jakież było moje zdziwienie, gdy przeczytałam tytuł książeczki. Hm... z czymś mi się kojarzył. No tak! Jakieś 6, może 5 lat temu czytywałam dorywczo blog pod tym samym tytułem! Zapytałam autorkę, czy ma coś wspólnego z tym blogiem i okazało się, że jak najbardziej, to były początki właśnie tej książki. I rzeczywiście książka ma taką właśnie budowę - składa się z bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    112
  • Przeczytane
    56
  • Posiadam
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2012 projekt 52
    1
  • Przeczytane - pozostałe
    1
  • Niedoczytane
    1
  • Książki wysłuchane
    1
  • 2016
    1
  • Sielskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jak zabić nastolatkę (w sobie)?


Podobne książki

Przeczytaj także