Wieczna Świadomość. Naukowa wizja "Życia po życiu"

Okładka książki Wieczna Świadomość. Naukowa wizja
Okładka książki Wieczna Świadomość. Naukowa wizja
Pim van Lommel Wydawnictwo: Artvitae popularnonaukowa
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Wydawnictwo:
Artvitae
Data wydania:
2010-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-88108-31-0
Tłumacz:
Małgorzata Woźniak-Diederen
Tagi:
nauka medycyna życie po życiu
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
209
205

Na półkach:

Świetna książka popularnonaukowa! Autor stara się wyjaśnić doświadczenia śmierci klinicznej za pomocą nauki. I nie jest to pseudonaukowy bełkot. Pim van Lommel zaprzęga do poparcia swoich (i nie tylko swoich) hipotez różne dziedziny nauki, w tym fizykę kwantową. Jest tym bardziej wiarygodny, że jest kardiologiem, który niemalże na co dzień obcuje ze śmiercią. A może to tylko moja potrzeba uwierzenia, że po śmierci życie się nie kończy sprawiła iż mimo mojego sceptycyzmu tak mnie ta książka pochłonęła. Mam nadzieję, że rozwój nauki pozwoli w niezbyt odległej przyszłości wyjaśnić te nurtujące ludzkość kwestie.

Świetna książka popularnonaukowa! Autor stara się wyjaśnić doświadczenia śmierci klinicznej za pomocą nauki. I nie jest to pseudonaukowy bełkot. Pim van Lommel zaprzęga do poparcia swoich (i nie tylko swoich) hipotez różne dziedziny nauki, w tym fizykę kwantową. Jest tym bardziej wiarygodny, że jest kardiologiem, który niemalże na co dzień obcuje ze śmiercią. A może to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
462
383

Na półkach: , , , , ,

[To nie jest powieść, więc nie zaznaczam że jest tu jakiś spojler ;) ale jeśli ktoś bardzo nie chce wiedzieć do jakich wniosków dochodzi autor książki, to raczej nie powinien czytać mojej recenzji ;) ]

Książka składa się z jakby trzech części - w pierwszej jest medycyna i badania nad doświadczeniem śmierci klinicznej z naukowego punktu widzenia, w drugiej fizyka (klasyczna i kwantowa),a w trzeciej spojrzenie na życie pozagrobowe z perspektywy różnych kultur.
Bardzo interesująca książka, takiej chyba potrzebowałem ;) Nie ocenia i nie stawia "diagnozy" ale wskazuje na prawdopodobne i mniej prawdopodobne możliwości - np. autor stwierdza że czynniki medyczne nie mogą wytłumaczyć tego zjawiska - przedstawia główne wątpliwości i tłumaczy dlaczego nie pasują jako wyjaśnienie doświadczenia śmierci klinicznej. W tym takie jakie i ja miałem: że może te doświadczenia dzieją się w mózgu na chwilę po utracie przytomności albo na chwilę przed jej odzyskaniem? - nie, bo to nie tłumaczy skąd ludzie wiedzą o rzeczach, które wydarzyły się w środku tego czasu. To może mózg jednak jakoś pracuje nadal po zatrzymaniu akcji serca? - nie: "doświadczenie zdarza się w sytuacjach, kiedy nie zmierzono żadnej aktywności mózgu." Ja właściwie tylko takie wątpliwości miałem, bo gdyby to miały być sny czy halucynacje no to do tego też potrzebna jest aktywność mózgu, więc dla mnie nie tyle ważne jest co to jest ale kiedy się wydarza.

Autor skłania się ku opinii, że świadomość jest nielokalna i nie jest produktem funkcji mózgu. Co jest jeszcze ciekawe, i o czym nie wiedziałem, to że nawet proces myślenia nie został zbadany z całą pewnością to i jak zachodzi (np. jak to jest możliwe, że pamięć pozostaje mimo tego, że komórki nieustannie giną i są zastępowane nowymi - są teorie, jasne, ale nic udowodnionego). A co to oznacza? Że być może jesteśmy odbiornikami uniwersalnej świadomości, a nie wytwórcami.
Autor porównuje świadomość do internetu - przeglądamy go na różnych urządzeniach ale on nie znika gdy wyłączamy komputer ;) Mnie nasunęło się skojarzenie z radiem - kanał radiowy dociera do różnych odbiorników, te wyłączone po prostu go nie odbierają ale on nadal istnieje. Choć porównanie z internetem jest chyba lepsze - kanał radiowy dociera wszędzie taki sam, a internet jednak przegląda każdy komputer na swój sposób ;)
Przy okazji rozwiązuje to też (ale to już wyłącznie mój wniosek i moje przemyślenia) kwestię zwierząt i ich świadomości (czy też czegoś na kształt świadomości) - są różne urządzenia, nie na każdym internet można przeglądać tak samo, na niektórych może być bardziej okrojony ale nadal jest w jakimś stopniu odbierany ;)
W ogóle różne ciekawe spostrzeżenia się nasuwają, bo jeśli ta świadomość jest tylko jedna i po śmierci "wracamy" do niej - wszyscy... i nagle mam być tym samym (tą jedną świadomością) co jakiś terrorysta samobójca albo czasem trafiam na kogoś i zastanawiam się jak w ogóle można tak myśleć jak on? :D no cóż... może odbieramy inne aspekty tej świadomości. Bardzo inne ;)

A cytując autora:
"Nie wykluczam możliwości reinkarnacji jednego lub więcej aspektów nielokalnej świadomości, a w konsekwencji wspomnień z wcześniejszych wcieleń. Jestem powściągliwy w konkluzji, że ktoś, wraz z całą jego osobowością połączoną z daną jednostką, z danym ego, odradza się w innym ciele. Jednak stopniowo nabrałem przekonania, że wspomnienia z innego życia są możliwe."

- kiedy ludzie widzą/pamiętają swoje poprzednie wcielenia - to może wcale nie swoje, może znów odbierają jakiś wycinek tej uniwersalnej świadomości?

"Nasze spojrzenie na śmierć zmieni się całkowicie, jeśli dojdziemy do nieuchronnej konkluzji, że nielokalna świadomość może istnieć po śmierci fizycznej w innym wymiarze, w niewidzialnej, niematerialnej przestrzeni, w której zawarta jest przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Świadomość nie ogranicza się więc do mózgu, bo świadomość jest nielokalna, a nasz mózg ma funkcję ułatwiającą odbieranie świadomości, a nie wytwarzającą świadomość. Można mówić o podstawie biologicznej naszej aktywnej świadomości, bo ciało funkcjonuje jak interfejs. Nie istnieje jednak biologiczna baza nieskończonej, nielokalnej świadomości, która ma swoją podstawę w przestrzeni nielokalnej. Aktywna świadomość może być doświadczana przez ciało, ale wieczna świadomość nie jest umiejscowiona w naszym mózgu."

Autor tej książki ma również pewne wątpliwości co do transplantacji narządów (aczkolwiek on przynajmniej je naukowo wyjaśnia),aale ja i tak uważam że cóż: najwyżej wcześniej umrę niż bym musiał jeśli dojdzie do pomyłki, z punktu widzenia globalnego to chyba nie aż taki problem ;)

(czytana/słuchana: 23-26.10.2022)
5/5 (9/10)

[To nie jest powieść, więc nie zaznaczam że jest tu jakiś spojler ;) ale jeśli ktoś bardzo nie chce wiedzieć do jakich wniosków dochodzi autor książki, to raczej nie powinien czytać mojej recenzji ;) ]

Książka składa się z jakby trzech części - w pierwszej jest medycyna i badania nad doświadczeniem śmierci klinicznej z naukowego punktu widzenia, w drugiej fizyka (klasyczna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
883
42

Na półkach: ,

Książka, najogólniej, porusza dwa aspekty śmierci klinicznej. Pierwszy, to opisy doświadczeń śmierci klinicznej przez osoby, które jej doświadczyły. Autor, lekarz, prowadził własne badania pacjentów na ten temat, zgodnie z metodą naukową. Wnioski przedstawia odnosząc się do badań innych naukowców, podając statystyki i metodykę. Od tego zaczyna się książka i budzi to zaufanie do treści.

Drugi jednak aspekt, to próba wyjaśnienia przyczyn tego zjawiska. Można przyznać jedynie rację w tym, że nie znamy odpowiedzi na wiele pytań i wiele zjawisk jest jeszcze nie dość dobrze zbadanych, jak np. lokalizacja świadomości i pamięci. W książce zaskoczyła mnie jednak duża doza pewności autora na temat istnienia zjawisk telekinezy, telepatii, przewidywania przyszłości. Wydawałoby się, że gdyby te zjawiska istniały, nie byłyby traktowane jako paranormalne. Autor jest ponadto wyznawcą inteligentnego projektu oraz podważa rolę DNA w organizmach... Posiadanie przez książkę wielu przypisów, nie oznacza, że jest obiektywna lub opiera się na wiarygodnych źródłach. Fakt, że jest naukowcem i lekarzem jednej dziedziny, nie oznacza, że może być uznanym za eksperta w innej. Trudno oprzeć się wrażeniu, że autor stosuje bardzo mocno myślenie życzeniowe i nie stosuje zasad ekonomii myślenia (Brzytwa Ockhama).

Książka, najogólniej, porusza dwa aspekty śmierci klinicznej. Pierwszy, to opisy doświadczeń śmierci klinicznej przez osoby, które jej doświadczyły. Autor, lekarz, prowadził własne badania pacjentów na ten temat, zgodnie z metodą naukową. Wnioski przedstawia odnosząc się do badań innych naukowców, podając statystyki i metodykę. Od tego zaczyna się książka i budzi to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
27

Na półkach:

Ciekawa, mądrze napisana książka starająca się zajrzeć bardzo głęboko do ludzkiej egzystencji stawiając jednocześnie bardzo trudne pytania.
Czy śmierć oznacza definitywny koniec ludzkiej świadomości, czy raczej życie jest etapem świadomości, małą jego cząstką? Czy po śmierci w jakiś sposób istniejemy? Co stanie się z naszym ego?
Autor opisuje doświadczenie śmierci, dzieli je na poszczególne fazy i stara się łączyć je w spójną koncepcję, będącą studium poszczególnych przypadków.
W międzyczasie dostajemy bardzo ciekawe analogie do psychologii Junga, mechaniki kwantowej i przede wszystkim medycyny.
Napisane jest to przez naukowca, lekarza, można by rzecz człowieka racjonalnego, co można zauważyć po strukturze książki. Jednak osobom oczekującym pewnego wyjaśnienia doświadczenia śmierci klinicznej muszę stanowczo odpowiedzieć, że poruszana tematyka związana jest bardziej z wiarą, aniżeli nauką. Pomimo, iż intuicja może wskazywać na istnienie czegoś to dowód pozostaje cały czas nieuchwytny. Książka natomiast nie jest w stanie tego zmienić.
Niemniej jednak koncepcje tworzone przez autora bardzo mi się podobają, bo nie pozwalają na redukcję człowieka do sumy komórek, cząstek, atomów. Duchowość tutaj zdecydowanie triumfuje. Dodatkowo koncepcje te moim zdaniem godzą wiele ludzkich systemów wierzeń, same stając się w pewnym sensie jednym z tych systemów. Jeżeli dodamy do tego optymizm jaki płynie z tej książki - bo przecież daje nam nadzieje na coś więcej, niż zmysłowe postrzeganie otoczenia i samego siebie - uważam stanowczo, że warto po nią sięgnąć.

Ciekawa, mądrze napisana książka starająca się zajrzeć bardzo głęboko do ludzkiej egzystencji stawiając jednocześnie bardzo trudne pytania.
Czy śmierć oznacza definitywny koniec ludzkiej świadomości, czy raczej życie jest etapem świadomości, małą jego cząstką? Czy po śmierci w jakiś sposób istniejemy? Co stanie się z naszym ego?
Autor opisuje doświadczenie śmierci,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
73

Na półkach:

Dla mnie arcydzieło, książka skrajnie ciekawa, najlepsza jaką w życiu przeczytałem. Częsty zarzut wobec niej jest taki, że zawiera za dużo nudnych tabel, danych statystycznych, naukowych technicznych określeń, alternatywnych wyjaśnień tego samego. Ale moim zdaniem właśnie to jest największą zaletą i czyni ją odporną na wszelkie ateistyczne ataki, trudno jej cokolwiek nienaukowego zarzucić. Warto dodać, że autor swoje badania opublikował w najbardziej prestiżowym piśmie medycznym "The Lancet", w którym ciężko jest cokolwiek opublikować ze względu na bardzo surowe recenzje. Autor kardiolog, były sceptyk rozpoczął swoje skrupulatne ośmioletnie badania nad doświadczeniami z pogranicza śmierci po tym jak jeden z jego pacjentów wściekł się na niego za to, że ten uratował mu życie, bo "po tamtej stronie było lepiej". Jest to książka, która totalnie zdemolowała moje ateistyczne poglądy na świat.

Dla mnie arcydzieło, książka skrajnie ciekawa, najlepsza jaką w życiu przeczytałem. Częsty zarzut wobec niej jest taki, że zawiera za dużo nudnych tabel, danych statystycznych, naukowych technicznych określeń, alternatywnych wyjaśnień tego samego. Ale moim zdaniem właśnie to jest największą zaletą i czyni ją odporną na wszelkie ateistyczne ataki, trudno jej cokolwiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
27

Na półkach: ,

Autor (lekarz kardiolog) opisuje częste przypadki 'śmierci klinicznej', z którymi ma doświadczenie z racji swojej specjalizacji (np. zawały serca). Książkę Pim'a van Lommel'a polecam głównie sceptykom tego zjawiska czyli 'życia po śmierci', autor obala w niej chociażby słynną 'naukową' teorię 'niedotlenienia mózgu'.

Autor (lekarz kardiolog) opisuje częste przypadki 'śmierci klinicznej', z którymi ma doświadczenie z racji swojej specjalizacji (np. zawały serca). Książkę Pim'a van Lommel'a polecam głównie sceptykom tego zjawiska czyli 'życia po śmierci', autor obala w niej chociażby słynną 'naukową' teorię 'niedotlenienia mózgu'.

Pokaż mimo to

avatar
701
657

Na półkach: , ,

Interesująca lektura, w sumie cały jej opis zamieszczono wyżej, jeśli ktoś się interesuje tematem to polecam. Dla mnie najmniej ciekawe były statystyki na temat zmiany zachowań po przeżyciu DSK bo to już wielokrotnie czytałam a najbardziej interesująca była/jest teoria autora i nowe spojrzenie na temat śmierci klinicznej przez pryzmat fizyki kwantowej.
Zbyt wiele powtórzeń, czasem lekko nużące dane statystyczne ale warto poznać kolejna opinię i wrażenia na temat zjawiska śmierci klinicznej.

Interesująca lektura, w sumie cały jej opis zamieszczono wyżej, jeśli ktoś się interesuje tematem to polecam. Dla mnie najmniej ciekawe były statystyki na temat zmiany zachowań po przeżyciu DSK bo to już wielokrotnie czytałam a najbardziej interesująca była/jest teoria autora i nowe spojrzenie na temat śmierci klinicznej przez pryzmat fizyki kwantowej.
Zbyt wiele...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    160
  • Przeczytane
    52
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Wiedza niepowszechna
    2
  • Popularnonaukowe
    2
  • 2019
    2
  • Mój
    1
  • NDE
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wieczna Świadomość. Naukowa wizja "Życia po życiu"


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne