Do książki absolutnie nie mam zastrzeżeń. No może tylko takie małe, niewielkie zastrzeżonka. No może, to, żest za krótka, że potrzebuje kontynuacji, czy, to, że akcja na początku wolno się rozwija, po czym pędzi jak koń na rodeo. Ale to nieistotne. Ważne, że wciągała i bardzo miło się czytało.

Książka na początku, powiedzmy nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Powiedzmy, że Lena również średnio przypadłą mi do gustu. Taka pyskata, lekko dziwna Lenka. Ale potem, zaczęłam się do niej powoli przyzwyczajać, aż w końcu najzwyczajniej w świecie... polubiłam ją!

Leśli chodzi o mnie w pewnych momentach lekko się zagmatwałam. Kto jest dobry, a kto zły. Powiedzmy, że do teraz nie jestem tego zbyt pewna. Szczerze współczuje Lenie.; biedna musiała to wszystko ogarnąć, a Ari raczej jej nie pomagał. Do tego ta sytuacja z jej ojcem. Doprawdy smutne.

Co do przyjaciół Leny. Myślę, że można ich nazwać bardzo wiernymi i powiedzmy wierzącymi. Ja np. nie uwierzyłabym swojej koleżance, ani nawet przyjaciółce, gdyby wyznała mi, ze jest wampirem. I to jeszcze bez dowodów. A więc wielki plus dla przyjaciół.

Do tego poruszę taki wątek. Tego jak zachowała się Lena, gdy dowiedziała się, że oto jest wampirem. Była wkurzona! To mnie zaiste rozśmieszyło. Niby nikt nie może przewidzieć tego jakby się zachował w takiej sytuacji i możliwe, ze ja zrobiłabym to samo, ale jakoś inaczej wyobrażam sobie reakcję.

Podsumowując. Książka okey, szybko się czyta, za krótka, bardzo zwyczajna, lecz ciekawa, dziwny sposób opisu akcji, postacie okey, momenty śmiechu, wzruszenia, strachu raczej nie odczuwałam.

Do książki absolutnie nie mam zastrzeżeń. No może tylko takie małe, niewielkie zastrzeżonka. No może, to, żest za krótka, że potrzebuje kontynuacji, czy, to, że akcja na początku wolno się rozwija, po czym pędzi jak koń na rodeo. Ale to nieistotne. Ważne, że wciągała i bardzo miło się czytało.

Książka na początku, powiedzmy nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Powiedzmy,...