Sięgnęłam po książkę zachęcona pozytywnymi recenzjami. Czytałam ją 4 dni, co świadczy o przeciętnym z mojej strony zainteresowaniu. Fabuła to życie kilku par małżeńskich i ich przyjaciół. Znają się wszyscy jak łyse konie, wiedzą w większości o swoich problemach (dzieci, ich brak, chęć lub nie posiadania, utrata pracy, znudzenie pracą etc.etc.). I postanawiają pojechać wspólnie na tygodniowe wakacje. Po czym spada coś, co ma być bombą: część bohaterów dowiaduje się, że druga część ich zdradza, zdradziła lub zdradzała w przeszłości. Robi się z tego lekki melanż, zaś nastoletni syn jednej z par opisuje całą historię na swoim blogu. Co rzecz jasna powoduje lekkie zamieszanie. I na tym właściwie książka się kończy. Ot, codzienne życie kilku par w średnim wieku, z jego wszystkimi kłopotami. Czy jest to zabawna książka? Moim zdaniem nie, może tylko kilka komicznych scen. Czy skłania do przemyśleń? Raczej też nie. Przypuszczam, że po tygodniu o niej zapomnę. Lektura lekka, niezobowiązująca, niewysokich lotów, ale (przypomina się ks. Pirożyński) najzupełniej nieszkodliwa.

Sięgnęłam po książkę zachęcona pozytywnymi recenzjami. Czytałam ją 4 dni, co świadczy o przeciętnym z mojej strony zainteresowaniu. Fabuła to życie kilku par małżeńskich i ich przyjaciół. Znają się wszyscy jak łyse konie, wiedzą w większości o swoich problemach (dzieci, ich brak, chęć lub nie posiadania, utrata pracy, znudzenie pracą etc.etc.). I postanawiają pojechać...

„Przyjaźń, romans i inne wybryki” Fiony Neill to pierwsza książka z biblioteki, którą wypożyczyłam po latach. Nie ma jej w ebooku, więc sięgnęłam po wersję papierową. Chciałam ją przeczytać zachęcona „Sekretnym dziennikiem mamuśki” tej samej autorki. To opowieść o współczesnych (no prawie) trzydziestolatkach, prawie czterdziestolatkach. Historia paczki przyjaciół, z których każdy skrywa swoją tajemnicą i oczywiście jest przekonany, ze nikt tej tajemnicy nie zna. To historia trochę też pomyłek. Ale przede wszystkim to historia o uczuciach i o odnajdywaniu się w świecie. Nie jest tak zabawna jak „Sekretny dziennik mamuśki”, ale przyznam, że jest w niej coś, co nie pozwoliło mi jej oddać do biblioteki nie przeczytawszy jej do końca.

zapraszam na http://babski-magiel.pl/mybookcase/

„Przyjaźń, romans i inne wybryki” Fiony Neill to pierwsza książka z biblioteki, którą wypożyczyłam po latach. Nie ma jej w ebooku, więc sięgnęłam po wersję papierową. Chciałam ją przeczytać zachęcona „Sekretnym dziennikiem mamuśki” tej samej autorki. To opowieść o współczesnych (no prawie) trzydziestolatkach, prawie czterdziestolatkach. Historia paczki przyjaciół, z których...

Podeszłam do tej książki z mieszanymi uczuciami, ze względu na jej tytuł. Nie zapowiadał on głębokich treści, ale też nie po to po nią sięgnęłam. Poszukiwałam "luźnej" lektury, z dozą humoru i taką też znalazłam. Jest to książka na teraz - gdy wieczory stają się dłuższe, a my, bardziej sentymentalni.

Jestem pełna podziwu dla autorki, która ciekawie przeplatała wiedzę neurologiczną z sytuacjami z codziennego życia autorów. Słynne tytułowe wybryki też są stopniowo ujawniane, co też dodaje książce pikanterii. Nie zabrakło też wątków, które wywołały moją złość lub zdumienie.

Podsumowując, nie uważam czasu przeznaczonego na przeczytanie tej książki za stracony. Czytało się łatwo, szybko i przede wszystkim przyjemnie. Nie dla fanów ambitnych treści.

Podeszłam do tej książki z mieszanymi uczuciami, ze względu na jej tytuł. Nie zapowiadał on głębokich treści, ale też nie po to po nią sięgnęłam. Poszukiwałam "luźnej" lektury, z dozą humoru i taką też znalazłam. Jest to książka na teraz - gdy wieczory stają się dłuższe, a my, bardziej sentymentalni.

Jestem pełna podziwu dla autorki, która ciekawie przeplatała wiedzę...

Ot, zwykła książka, zwykłe historie, zwykłej grupki ludzi. Napisana ładnym językiem z odrobiną humoru.

Ot, zwykła książka, zwykłe historie, zwykłej grupki ludzi. Napisana ładnym językiem z odrobiną humoru.

Podchodziłam do tej książki dwa razy. Na początku przeczytałam kilka stron i rzuciłam w kąt. Po jakimś czasie stwierdziłam, że warto się przemęczyć - może będzie warto. I było. Nie zrobiła na mnie gigantycznego wrażenia, ale opisuje ciekawą historię. Pokazane jest, jak łatwo można się pomylić, osądzając po pozorach. Do tego przyjemnie się ją czyta, każdy może znaleźć coś dla siebie. Polecam

Podchodziłam do tej książki dwa razy. Na początku przeczytałam kilka stron i rzuciłam w kąt. Po jakimś czasie stwierdziłam, że warto się przemęczyć - może będzie warto. I było. Nie zrobiła na mnie gigantycznego wrażenia, ale opisuje ciekawą historię. Pokazane jest, jak łatwo można się pomylić, osądzając po pozorach. Do tego przyjemnie się ją czyta, każdy może znaleźć coś...

Bardzo ciekawa opowieść, dużo wątków, sporo retrospekcji ale można się w tym wszystkim "połapać". Bogate tłumaczenie. Neill nie zawiodła mnie poczuciem humoru i pewną dozą moralizatorskich treści. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę.

Bardzo ciekawa opowieść, dużo wątków, sporo retrospekcji ale można się w tym wszystkim "połapać". Bogate tłumaczenie. Neill nie zawiodła mnie poczuciem humoru i pewną dozą moralizatorskich treści. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę.

Na prawdę zabawna książka. Obawiałam się, że będzie to romansidło ale daleko jej do tego.

Na prawdę zabawna książka. Obawiałam się, że będzie to romansidło ale daleko jej do tego.

Książka opowiada historię grupy przyjaciół, z których każdy ma coś na sumieniu. Pozycja z gatunku łatwych i przyjemnych, jednak nic odkrywczego.

Książka opowiada historię grupy przyjaciół, z których każdy ma coś na sumieniu. Pozycja z gatunku łatwych i przyjemnych, jednak nic odkrywczego.

Zabawna, interesująca, idealna na ciepłe, letnie wieczory z herbatą :)

Zabawna, interesująca, idealna na ciepłe, letnie wieczory z herbatą :)