32 współczesne opowiadania amerykańskie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- 32 contemporary American stories
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1973-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1973-01-01
- Liczba stron:
- 383
- Czas czytania
- 6 godz. 23 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Zofia Kierszys, Krystyna Tarnowska
- Tagi:
- literatura współczesna opowiadania literatura amerykańska opowiadania amerykańskie
Zawartość zbioru:
Tom 1
- William Carlos Williams: Farmerskie córki (The Farmers' Daughters)
- Edmund Wilson: Człowiek, który tępił żółwie (The Man Who Shot Snapping Turtles)
- Robert Penn Warren: Jagodowa zima (Blackberry Winter)
- Frederic Prokosch: Flamingi (The Flamingos)
- William Maxwell: Francuski strach na wróble (The French Scarecrow)
- Daniel Fuchs: Złoty zachód (The Golden West)
- Walter Van Tilburg Clark: Śnieg i wiatr zimowy (The Snow and the Wind of Winter)
- Tennessee Williams: Troje uczestników gry ogrodowej (Three Players of a Summer Game)
- John Cheever: Wyprawa na Kyterę (The Embarkment for Cythera)
- Ralph Elison: Turniej (Battle Royal)
- William Goyen: Biały kogut (The White Rooster)
- Saul Bellow: Szukając pana Greena (Looking for Mr. Green)
- Arthur Miller: Proszę, nie zabijajcie niczego (Please Don't Kill Anything)
- William Eastlake: Całodzienne umieranie (A Long Day's Dying)
- George P. Elliott: P.U.P.L.K. (The NRACP)
Tom 2
- R.V. Cassill: Nagroda (The Prize)
- Robie Macauley: Wielki Chevigny (The Chevigny Man)
- Howard Nemerov: Nieprawdopodobne postacie (Unbelievable Characters)
- Harvey Swados: Opowieść dla Teddy (A Story for Teddy)
- Elizabeth Spencer: O pierwszym zmierzchu (First Dark)
- Norman Mailer: Papierowy dom (The Paper House)
- James Purdy: Bisowanie (Encore)
- Herbert Gold: Podróżować można do Paryża i do Cleveland (Paris and Cleveland Are Voyages)
- William Humphrey: Ballada o Jessem Neighboursie (The Ballad of Jesse Neighbours)
- James Baldwin: Bluesy Sonny'ego (Sonny's Blues)
- Richard Yates: Wszystkiego najlepszego (The Best of Everything)
- Gina Berriault: Chłopiec z kamienia (The Stone Boy)
- Thomas Williams: Gęsi staw (Goose Pond)
- Shirley Ann Grau: Czarny książę (The Black Prince)
- John Updike: Bystre oko w srebrnym mieście (The Lucid Eye In Silver Town)
- Philip Roth: Nawrócenie Żydów (The Conversion of the Jews)
- Joyce Carol Oates: Pierwsze spotkanie z wrogiem (First Views of the Enemy)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 333
- 55
- 25
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
Opinia
Pokazuje jak wiele fantastycznej literatury amerykańskiej nie znam. Jedyne nazwiska które skojarzyłem z drugiego tomu to Roth, Updike, Oates - i wcale nie były to opowiadania które najbardziej z tego zbiorku zapamiętałem. Opowiadanie to dość specyficzna forma, bo wybacza mniej niż powieść - gdzieś kiedyś przeczytałem że każde zdanie powinno albo wyjaśniać coś o bohaterze, albo pchać akcję do przodu, na inne nie ma miejsca (czy to był dodatek "książki"?) - bardzo się zgadzam, w ramach tego zbiorku widać to bardzo wyraźnie. Nie będę pisał o wszystkich, napiszę i wynotuję sobie nazwiska tych które wrażenie zrobiły największe. Na podium, na pierwszym miejscu - "Gęsi staw" Thomasa Williamsa. Chciałbym napisać "boleśnie piękny" ale takich banałów się boję, poza tym, pełno jest ich w krótkich notkach biograficznych którymi opieczętowane jest każde opowiadanie. Same notki też są dziwnie rozstrzelone - najpierw biografia, potem książki, a potem, niezależnie, nagrody - zamiast połączyć w jedną całość. Na samym końcu kilka zdawkowych zdań o "niezwykle trafnych diagnozach społecznych", "ciepłym spojrzeniu na drugiego człowieka" etc. - po przeczytaniu trzech miałem wrażenie że czytam o tym samym pisarzu, przestałem. Wracając do Williamsa - no, kurcze, niech będzie to "boleśnie piękne", człowiek w pewnym wieku już nie powinien się bać śmieszności. Zimne jabłka, zimny strumień, łania, łuk, śmierć , starość - coś mi w uchu zaśpiewało jak czytałem. Drugi Howard Nemerov i "Nieprawdopodobne postacie" - lubię nieprawdę, nieprawdę opowiada się fantastycznie, a Pan Nemerov świetnie opowiada i doskonale zmyśla. Na trzecim miejscu ex aequo Harvey Swados "Opowieść dla Teddy" i William Humphrey "Ballada o Jessem Neighboursie". Pierwszy - nie tyle perfekcyjny literacko, ale perfekcyjnie skuteczny w wyciąganiu niechcianych wspomnień. Przypomniał mi jacy byliśmy kiedyś okrutni, trochę nie z własnej winy, ale jednak trochę z własnej. Miałem podobne odczucia oglądając "The we and the I" Gondry'ego (polecam!). Drugie - bardzo przypominało mi Faulknera. Tak pisać, bez wysiłku, bez maniery, bez egzaltacji, bez efektownych puent, pętli, kilku warstw narracyjnych. A czynić, cytując nie wiem kogo, straszne spustoszenie. Więc, Humprey uczynił. We mnie, w kim innym. Cała reszta opowiadań - również przeważnie bardzo dobra, Roth świetny, Robie Macauley i jego "Wielki Chevigny" szczerze zabawny. Najmniej podeszły Oates i "Pierwsze spotkanie z wrogiem", Herbert Gold i jego "Podróżować można do Paryża i do Cleveland" oraz James Baldwin: "Bluesy Sonny'ego". Niecierpliwie się na drugi tom i Williama Carlosa Williamsa (nic nie czytałem, ale Paterson!) i Saula Bellowa - a pewnie i tak zapamiętam zupełnie inne.
Pokazuje jak wiele fantastycznej literatury amerykańskiej nie znam. Jedyne nazwiska które skojarzyłem z drugiego tomu to Roth, Updike, Oates - i wcale nie były to opowiadania które najbardziej z tego zbiorku zapamiętałem. Opowiadanie to dość specyficzna forma, bo wybacza mniej niż powieść - gdzieś kiedyś przeczytałem że każde zdanie powinno albo wyjaśniać coś o bohaterze,...
więcej Pokaż mimo to