Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Walter Van Tilburg Clark
![Walter Van Tilburg Clark](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/34857/4727-140x200.jpg)
2
7,0/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura piękna
Urodzony: 03.08.1909Zmarły: 10.11.1971
Walter Van Tilburg Clark (03 sierpnia 1909 - 10 listopada 1971) amerykański pisarz , autor opowiadań, pedagog i nauczyciel. Clark po raz pierwszy opublikował powieść, Ox-Bow Incident , niezwłocznie utworzono i zabezpieczono miejsce na amerykańskim Clark fiction i jest powszechnie akceptowany. Urodził się w East Orland, Maine , Clark dorastał i poszedł na studia w Reno , gdzie jego ojciec był prezesem University of Nevada . Clark w 1933 roku poślubił Barbarę Frances Morse i przeniósł się do Cazenovia, Nowy Jork , gdzie uczył angielskiego w szkole średniej, gdzie rozpoczął karierę pisarską-fiction.
Jego pierwsza książka, The Ox-Bow Incident, opublikowanazostała w 1940 roku. W książce przedstawił prawo i porządek. Powieść była dobrze przyjęta i dała Clarkowi poziom literacki i uznanie, było to niezwykłe dla pisarza westernów . W 1943 został nakręcony film z udziałem Henry Fonda.
Jego pierwsza książka, The Ox-Bow Incident, opublikowanazostała w 1940 roku. W książce przedstawił prawo i porządek. Powieść była dobrze przyjęta i dała Clarkowi poziom literacki i uznanie, było to niezwykłe dla pisarza westernów . W 1943 został nakręcony film z udziałem Henry Fonda.
7,0/10średnia ocena książek autora
108 przeczytało książki autora
371 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Hanna Kidziak - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/18151/512944-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
32 współczesne opowiadania amerykańskie James Baldwin ![32 współczesne opowiadania amerykańskie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/67000/67921/352x500.jpg)
7,4
![32 współczesne opowiadania amerykańskie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/67000/67921/352x500.jpg)
Pokazuje jak wiele fantastycznej literatury amerykańskiej nie znam. Jedyne nazwiska które skojarzyłem z drugiego tomu to Roth, Updike, Oates - i wcale nie były to opowiadania które najbardziej z tego zbiorku zapamiętałem. Opowiadanie to dość specyficzna forma, bo wybacza mniej niż powieść - gdzieś kiedyś przeczytałem że każde zdanie powinno albo wyjaśniać coś o bohaterze, albo pchać akcję do przodu, na inne nie ma miejsca (czy to był dodatek "książki"?) - bardzo się zgadzam, w ramach tego zbiorku widać to bardzo wyraźnie. Nie będę pisał o wszystkich, napiszę i wynotuję sobie nazwiska tych które wrażenie zrobiły największe. Na podium, na pierwszym miejscu - "Gęsi staw" Thomasa Williamsa. Chciałbym napisać "boleśnie piękny" ale takich banałów się boję, poza tym, pełno jest ich w krótkich notkach biograficznych którymi opieczętowane jest każde opowiadanie. Same notki też są dziwnie rozstrzelone - najpierw biografia, potem książki, a potem, niezależnie, nagrody - zamiast połączyć w jedną całość. Na samym końcu kilka zdawkowych zdań o "niezwykle trafnych diagnozach społecznych", "ciepłym spojrzeniu na drugiego człowieka" etc. - po przeczytaniu trzech miałem wrażenie że czytam o tym samym pisarzu, przestałem. Wracając do Williamsa - no, kurcze, niech będzie to "boleśnie piękne", człowiek w pewnym wieku już nie powinien się bać śmieszności. Zimne jabłka, zimny strumień, łania, łuk, śmierć , starość - coś mi w uchu zaśpiewało jak czytałem. Drugi Howard Nemerov i "Nieprawdopodobne postacie" - lubię nieprawdę, nieprawdę opowiada się fantastycznie, a Pan Nemerov świetnie opowiada i doskonale zmyśla. Na trzecim miejscu ex aequo Harvey Swados "Opowieść dla Teddy" i William Humphrey "Ballada o Jessem Neighboursie". Pierwszy - nie tyle perfekcyjny literacko, ale perfekcyjnie skuteczny w wyciąganiu niechcianych wspomnień. Przypomniał mi jacy byliśmy kiedyś okrutni, trochę nie z własnej winy, ale jednak trochę z własnej. Miałem podobne odczucia oglądając "The we and the I" Gondry'ego (polecam!). Drugie - bardzo przypominało mi Faulknera. Tak pisać, bez wysiłku, bez maniery, bez egzaltacji, bez efektownych puent, pętli, kilku warstw narracyjnych. A czynić, cytując nie wiem kogo, straszne spustoszenie. Więc, Humprey uczynił. We mnie, w kim innym. Cała reszta opowiadań - również przeważnie bardzo dobra, Roth świetny, Robie Macauley i jego "Wielki Chevigny" szczerze zabawny. Najmniej podeszły Oates i "Pierwsze spotkanie z wrogiem", Herbert Gold i jego "Podróżować można do Paryża i do Cleveland" oraz James Baldwin: "Bluesy Sonny'ego". Niecierpliwie się na drugi tom i Williama Carlosa Williamsa (nic nie czytałem, ale Paterson!) i Saula Bellowa - a pewnie i tak zapamiętam zupełnie inne.