rozwiń zwiń

Krucyfiks

Okładka książki Krucyfiks
Chris Carter Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Robert Hunter (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Robert Hunter (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Crucifix Killer
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375082579
Tłumacz:
Katarzyna Procner-Chlebowska
Tagi:
Powieść angielska -- 21 w. Robert Hunter
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
295 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
215
163

Na półkach: , , , , ,

A.:

„Nie mają Ci kogo zabrać, jeśli nikogo nie masz.”

Chris Carter – usłyszałam o nim niedawno. A właściwie przeczytałam. Jego pierwsza książka była przez większość zachwalana… W końcu postanowiłam sięgnąć po nią i ja. A to, co dostałam… Przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Autor nie tylko zaspokoił moje czytelnicze żądze, ale wdarł się na sam szczyt mojej listy ulubieńców (gdzieś między Sebastina Fitzeka a Maxime’a Chattama). Bo to, co miałam okazję przeczytać, było niemalże perfekcyjne.

Oto mamy do czynienia z seryjnym mordercą, zwanym Krucyfiksem. Nie wiadomo, kim jest, w jaki sposób dobiera ofiary, starannie zaciera za sobą wszelkie ślady. Wiadomo tylko, że w Mieście Aniołów nikt jeszcze nie miał z czymś takim do czynienia. Każda jego zbrodnia jest przemyślana, każda prowadzi do niezwykłego finału… Robert Hunter i jego nowy partner mają ciężki orzech do zgryzienia. Czy im się uda? Czy dowiedzą się, kto stoi za serią brutalnych zagadkowych śmierci? Muszę przyznać, że zakończenie zaskakuje mnie naprawdę rzadko, ale tutaj… Zwaliło z nóg!

Książka zawiera wszystko, co powinien mieć w sobie świetny thriller. Trzyma w napięciu i intryguje już od pierwszych stron, ponieważ historia zaczyna się dość mocnym akcentem. Nie brakuje makabrycznych opisów morderstw, a w tej kwestii nasz psychopata ma naprawdę wyśmienite pomysły. Strzelanie w głowę, podrzynanie gardła, czy duszenie linką jest przestarzałe i niemodne. Czarny charakter przygotował dla swoich ofiar zupełnie inny rodzaj śmierci, która ma być karą i przysporzyć wiele cierpienia. Pan Carter pokazuje, jak obserwując mowę ciała można wysnuć odpowiednie wnioski dotyczące konkretnej osoby. To niezwykle ekscytujące i przydatne w codziennym życiu. Powieść zawiera mnóstwo niezbędnych informacji z dziedziny patologii sądowej, co nadaje książce autentyczności. Dodatkowo wszystkie postacie są szczegółowo opisane, bez pominięcia charakterystycznych cech czy też środowiska, z którego się wywodzi, a także sytuacji rodzinnej. Bardzo proste i klarowne przedstawienie sylwetek, oraz idealnie zbudowane, wciągające dialogi.

Początek książki – pierwsze skojarzenie: „Piła”… Ciąg dalszy – skojarzenie: „Siedem”… W wielu opiniach już czytałam o tych właśnie skojarzeniach. Bo to prawda – kto oglądał, ten od razu zauważy podobieństwo. Ale jeżeli ktoś sądzi, że to tylko tania kalka dwóch świetnych filmów, to jest w błędzie. Widać, że oba obrazy były jedynie inspiracją. A to, co zrobił z tym nasz autor… Ale to już zostawiam ocenie każdego Czytelnika.

Sięgając w poniedziałkowy poranek po debiutancką powieść Chrisa Cartera nie sądziłam, że tak bardzo mnie wciągnie. Nie sądziłam, że będę czytać z takim zainteresowaniem. Nie sądziłam, że skończę ją tego samego dnia… A jednak! Na taką książkę czekałam! A pan Carter ma nową fankę, która z pewnością sięgnie po kolejne tomy jakże zachęcającego cyklu.



--------------------------------------
D.:

Thrillery są tematem rzeką - wciąż się zmieniają i zawsze odkrywam w nich coś nowego. Ten uniwersalizm jest solidnym magnesem, który na dobre wciągnął mnie w świat zbrodni i psychopatów. Mimo, iż wielu złoczyńców już mam na koncie tak wobec Chrisa Cartera miałem bardzo wygórowane oczekiwania. Liczyłem na logiczną intrygę, masę krwi, kupę flaków i nieszablonowe postacie z głębszymi zasobami intelektualnymi od statystów z jasełek rozegranych w gimbazie. Patrząc na opinię i nie owijając w bawełnę, dostałem na tacy naprawdę soczysty kryminał podlany kazuistycznymi opisami, których nie powstydziłby się sam Maxime Chattam.

Głównym protagonistą jest Robert Hunter, nieco przerysowany genialny śledczy, który ma nosa do zbrodni jak Macierewicz do smoleńskich spisków. Ponadto ledwo doszedł do siebie po śledztwie, którego finał kosztował życie jego partnera - całe szczęście tylko zawodowego. Jego sielanka kończy się pewnego dnia w chatce, w której odkryto zwłoki młodej, obdartej ze skóry dziewczyny. Zbrodniarz albo oddał cześć dawnemu nemezis Huntera, albo morderca powrócił zza grobu.

Hitchcock byłby dumny z kunsztu Cartera. Pisarz od samego początku wrzuca nas w sam środek akcji i potem tylko podkręca dramaturgię Huntera goniącego za nieosiągalnym i wplata nieco treści, żeby podregulować imersję. Fabułą jest doskonale zrównoważona i nie narzekałem na przestoje. Każda postać ma znaczący wkład w fabułę i w sumie do charakteryzacji bohaterów też nie mam zarzutów, no... może nasz protagonista jest nieco przerysowanym jajogłowcem w policyjnym uniformie... ale, cóż do rytualnych zbrodni nie przydzielą miłośnika disco-polo z Koziej Wólki.

Podsumowując, moje pierwsze spotkanie z Davi... ehmmm Robertem Hunterem wychodzi na duży plus. Pióro ma składne, nie robi baboli ortograficznych - przynajmniej polski tłumacz, a fabuła - miłośnicy mocnych wrażeń i serii Piła (tak, jest tutaj mały ukłon w stronę filmu Jamesa Wana)będą zaspokojeni. Już sobie ostrze brzytwę na kontynuację.

A.:

„Nie mają Ci kogo zabrać, jeśli nikogo nie masz.”

Chris Carter – usłyszałam o nim niedawno. A właściwie przeczytałam. Jego pierwsza książka była przez większość zachwalana… W końcu postanowiłam sięgnąć po nią i ja. A to, co dostałam… Przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Autor nie tylko zaspokoił moje czytelnicze żądze, ale wdarł się na sam szczyt mojej listy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 321
  • Chcę przeczytać
    4 176
  • Posiadam
    1 035
  • Ulubione
    278
  • 2018
    133
  • 2019
    120
  • Teraz czytam
    89
  • 2022
    71
  • Audiobook
    69
  • Kryminał
    64

Cytaty

Więcej
Chris Carter Krucyfiks Zobacz więcej
Chris Carter Krucyfiks Zobacz więcej
Chris Carter Krucyfiks Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także