Kierunek Bagdad. Jak zostałem włóczęgą, terrorystą i szpiegiem na Bliskim Wschodzie
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Bieguny
- Tytuł oryginału:
- Misadventure in the Middle East.
- Wydawnictwo:
- Carta Blanca
- Data wydania:
- 2010-04-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-04-10
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361444886
- Tłumacz:
- Ewa Kleszcz
- Tagi:
- islam Bliski Wschód muzułmanie literatura faktu reportaż
Kierunek Bagdad to nie tylko trzymająca w napięciu historia niebezpiecznej ekspedycji, lecz także niesamowity dziennik podróży, którego autor przemawia świeżym, pełnym idealizmu, ujmującym i ludzkim głosem, ukazując obraz Bliskiego Wschodu po 11 września, jakiego nie zobaczymy w wieczornych wiadomościach, i przełamując powszechnie panujące stereotypy na temat tego regionu. Henry Hemming, używając sztuki jako paszportu, podróżuje przez Turcję, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię Saudyjską, Jordanię aż do Bagdadu, napotykając na swojej drodze meczety, pałace, koszary wojskowe, sekretne plaże, cele policyjne, nocne kluby, izby tortur, domy publiczne i pracownie artystów. Oskarżany zarówno o bycie islamskim ekstremistą, jak i brytyjskim szpiegiem, włóczy się po Bliskim Wschodzie niemal w przeddzień ataku wojsk amerykańsko-brytyjskich na Irak, słucha zwierzeń wyzwolonej irańskiej młodzieży i syryjskiej kobiety szczelnie owiniętej hidżabem, w Turcji obserwuje szalony taniec wirujących derwiszy, a w irackim Pałacu Republiki Saddama Husajna bierze udział w ekskluzywnym przyjęciu z amerykańskimi żołnierzami. I cały czas poszukuje prawdziwego oblicza islamskiego świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 164
- 144
- 57
- 9
- 6
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Relacja z 'artystyczno-turystycznej', trwającej niemal rok, podróży dwóch (w porywach nawet trzech) młodych brytyjskich malarzy po Bliskim Wschodzie. Z Londynu jadą pickupem przez Turcję, Iran, Arabię Saudyjską, Syrię, Liban do Izraela.
Pomysł owszem, ciekawy, i czasy też ciekawe, bo podróż ta ma miejsce w
przededniu i w trakcie tej amerykańskiej hecy w Iraku w 2003.
Spodziewałem się przynajmniej czegoś na miarę '3 panów w łódce', a tu... zonk.
Owszem, chwilami jest ciekawe i znajdowałem coś wartościowego, co przyciągało moją uwagę (jak choćby relacja z uczestnictwa w 'tajnej' ceremonii sufi w Stambule).
Ale poza tym nuda i ogólnie książka męcząca... Nieco obserwacji życia codziennego w odwiedzanych krajach, ale głównie z punktu widzenia tzw. bohemy artystycznej.
Na dodatek chwilami to spojrzenie wydaje się naiwne, czego nie usprawiedliwia młody wiek bohaterów.
Poza tym wszystko przychodzi tym naszym bohaterom dziwnie łatwo. Wystawy, spotkania z VIPami nie dziwią kiedy zaczynamy podejrzewać, że bohaterowie nie są tylko biednymi studenciakami-artystami, a raczej ustosunkowanymi absolwentami prestiżowych angielskich uczelni. Autor jest po historii na University of Newcastle, a jego przyjaciel studiował geografię na Oxfordzie (choć jakoś to wykształcenie wcale nie współgra z ich widzeniem Bliskiego Wschodu).
Dodatkowo autor książki okazuje się być synem znanego podróżnika, autentycznego odkrywcy i szychy z Royal Geographical Society.
Wyprawa angielskich paniczyków na Bliski Wschód?
Zresztą, co oni tam tak naprawdę robili? To już chyba całkiem inna historia, o której w książce rzecz jasna nie ma ani słowa.
Wygląda na to - tak sobie myślę - że oryginalny podtytuł - Travels as Tramp, Artist and Spy - jest być może bliższy prawdzie.
Na plus - ciekawe zdjęcia na wkładce.
Relacja z 'artystyczno-turystycznej', trwającej niemal rok, podróży dwóch (w porywach nawet trzech) młodych brytyjskich malarzy po Bliskim Wschodzie. Z Londynu jadą pickupem przez Turcję, Iran, Arabię Saudyjską, Syrię, Liban do Izraela.
więcej Pokaż mimo toPomysł owszem, ciekawy, i czasy też ciekawe, bo podróż ta ma miejsce w
przededniu i w trakcie tej amerykańskiej hecy w Iraku w...
"Kierunek Bagdad" to hybryda książki podróżniczej i reportażu z Bliskiego Wschodu. To także książka, która miała bardzo duży potencjał literacki, który został przez autora zmarnowany.
W swojej relacji z kilkunastomiesięcznej podróży, autor opisuje wyprawę przez Bliski Wschód - od Turcji po Izrael. Opisuje także swoje przeżycia, wspomina ludzi, których poznał oraz snuje refleksje nad różnicami w sposobie postrzegania tego regionu, a jego faktycznym obliczem. Warto jeszcze wspomnieć, że autor jest artystą malarzem, który pragnie podczas tej podróży stworzyć kolekcję prac, która miałaby oddawać specyfikę tego zakątka świata.
Tak streszczona fabuła zachęca do lektury i poniekąd obiecuje wspaniałą literacką przygodę, która nie tylko będzie miała w sobie coś z powieści akcji, ale także zmusi do refleksji na temat kultury i swoistej dychotomii Wschód-Zachód, która towarzyszy nam przecież w życiu codziennym. Jednak pomimo tak ogromnego potencjału książka przynosi ze sobą niemałe rozczarowanie. Autor dosyć często wygłasza na stronach swej książki stwierdzenia, które mogą irytować. Miota się w świecie, którego nie rozumie i w którym jest obcy. Jest zupełnie wyjęty z jakiegokolwiek kontekstu historycznego tego regionu (jak sam stwierdza jest ignorantem i ta właśnie ignorancja ma być pomocna w procesie twórczym),zachowuje się dosyć często jak słoń w składzie porcelany (można by było pomyśleć, że przed tak wymagającą podróżą przydałoby się dowiedzieć czegoś o poszczególnych krajach i ich kulturze),a samą sztukę traktuje w dziwny sposób.
Książka jest ogólnie dobrze napisana, choć fragmentaryczna w swojej wybiórczej narracji, której rytm jest często szarpany i nierówny.
"Kierunek Bagdad" to hybryda książki podróżniczej i reportażu z Bliskiego Wschodu. To także książka, która miała bardzo duży potencjał literacki, który został przez autora zmarnowany.
więcej Pokaż mimo toW swojej relacji z kilkunastomiesięcznej podróży, autor opisuje wyprawę przez Bliski Wschód - od Turcji po Izrael. Opisuje także swoje przeżycia, wspomina ludzi, których poznał oraz snuje...
Bardziej relacja z podróży (co prawda dosyć ekstremalnej) niż rasowy reportaż. Czyta się dosyć przyjemnie. Taka lektura na dwa wolne wieczory. Dwóch dwudziestolatków w podróży po Bliskim Wschodzie w przededniu II wojny irackiej. Imprezują, malują obrazy, włóczą się po bezdrożach Turcji, Iranu a na końcu docierają do Bagdadu, który dopiero co znalazł się pod amerykańską okupacją.
Najciekawsza dla mnie jest próba opisania reakcji świata muzułmańskiego na interwencję militarną koalicji w Iraku. Autor był świadkiem jednych z najtragiczniejszych chwil początku XXI wieku. Niestety próba opisu jest dosyć powierzchowna i naiwna. Autor nie do końca wykorzystuje potencjał sytuacji, czasu i miejsca w którym się znalazł.
Reasumując, jest to dosyć dobra, lekka (pomimo tragicznego momentu w historii) literatura podróżniczo-przygodowa.
Bardziej relacja z podróży (co prawda dosyć ekstremalnej) niż rasowy reportaż. Czyta się dosyć przyjemnie. Taka lektura na dwa wolne wieczory. Dwóch dwudziestolatków w podróży po Bliskim Wschodzie w przededniu II wojny irackiej. Imprezują, malują obrazy, włóczą się po bezdrożach Turcji, Iranu a na końcu docierają do Bagdadu, który dopiero co znalazł się pod amerykańską...
więcej Pokaż mimo toBardzo interesująca książka o podróży po Bliskim Wschodzie - z perspektywy laika, a nie arabisty, chłopaka podróżującego w wakacje po "dalekich krajach". Książka początkowo wydawała mi się płytka, jednak MYLIŁAM się, to świetny kawałek literatury obrazujący ŻYCIE młodych ludzi w różnych krajach Bliskiego Wschodu. Polecam
Bardzo interesująca książka o podróży po Bliskim Wschodzie - z perspektywy laika, a nie arabisty, chłopaka podróżującego w wakacje po "dalekich krajach". Książka początkowo wydawała mi się płytka, jednak MYLIŁAM się, to świetny kawałek literatury obrazujący ŻYCIE młodych ludzi w różnych krajach Bliskiego Wschodu. Polecam
Pokaż mimo toPodtytuł jest mocno reklamujący – sugerujący coś wielkiego i wiele obiecujący. Owszem, autor opisuje to, co zostało nam okładką przekazane. Nie ma jednak tak wielkiego zaskoczenia. I jest to jednak książką trochę o czymś innym. A mianowicie podczas czytania towarzyszymy Hemmingowi i jego przyjacielowi w organizowaniu wystaw ich obrazów; naturokultów czy też farboczuć. Jest to tytuł o tym, jak dwóch Brytyjczyków (jak zwykle towarzyszy nam niezawodne brytyjskie poczucie humoru)czuje się na Bliskim Wschodzie w przeddzień inwazji USA na Irak.
Przez znaczną część wspomnień można mieć wrażenie, że słowa w tej historii mogły zostać spisane z dowolnego „spokojnego” miejsca na ziemi, na chłodno - jakby autor nie był w miejscach, które opisuje.
Nic odkrywczego. Tym bardziej, że mam wrażenie, iż autor wiele zostawia dla siebie. Nie dowiemy się wiele o Omanie, Jemenie, Izaraelu, czy samym Bagdadzie, do którego zmierza cała ta historia. A przejechanie przez Półwysep Arabski zajmuje bohaterom nieco więcej niż jeden dzień. Nie jest to chlubne chcąc opisać życie w tamtym rejonie.
Grzechem byłoby stwierdzić, że książka jest kompletnie bezwartościowa. Autor przykładowo próbuje zilustrować, jaki wpływ miała Al-Dżazira na światopogląd.Spotyka się z ludźmi (także z sułtanem Omanu, czy amerykańskimi G.I.),próbuje poznać ich rozrywkowe życie i słucha ich poglądów.Można jednak mieć wrażenie brnięcia przez stereotypy.
Podtytuł jest mocno reklamujący – sugerujący coś wielkiego i wiele obiecujący. Owszem, autor opisuje to, co zostało nam okładką przekazane. Nie ma jednak tak wielkiego zaskoczenia. I jest to jednak książką trochę o czymś innym. A mianowicie podczas czytania towarzyszymy Hemmingowi i jego przyjacielowi w organizowaniu wystaw ich obrazów; naturokultów czy też farboczuć. Jest...
więcej Pokaż mimo toCoś wspaniałego. Nie czytam książek podróżniczych, nie czytam książek z katergorii "geografia" albo "religia", zdarza mi się tylko czytać książki o sztuce, a jednak... Doskonały przykład tego, jak napisać książkę, która wciąga od pierwszej strony jak dobry kryminał, opisuje podróż jak w dzienniku, ukazuje społeczeństwa bez zakłamania i daje obraz religii znacznie lepszy niż przypadkowe książki i artykuły, które wpadają w ręce Kowalskiego. A do tego napisana z humorem. Jak skończyłam ją czytać, to marzyłam o tym, żeby tylko jakoś przypadkiem spotkać autora (albo jego towarzysza) i zapytać o tyle rzeczy...
Coś wspaniałego. Nie czytam książek podróżniczych, nie czytam książek z katergorii "geografia" albo "religia", zdarza mi się tylko czytać książki o sztuce, a jednak... Doskonały przykład tego, jak napisać książkę, która wciąga od pierwszej strony jak dobry kryminał, opisuje podróż jak w dzienniku, ukazuje społeczeństwa bez zakłamania i daje obraz religii znacznie lepszy niż...
więcej Pokaż mimo toSzczerze powiedziawszy nie przeczytałam jej do końca,=-jak dla mnie zbyt rozwlekłe opisy,zero akcji-po tytule spodziewałam się czego innego.
Szczerze powiedziawszy nie przeczytałam jej do końca,=-jak dla mnie zbyt rozwlekłe opisy,zero akcji-po tytule spodziewałam się czego innego.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa i pouczająca historia podróży na Bliski Wschód. Polecam zainteresowanym kulturą krajów arabskich oraz generalnie Islamem.
Bardzo ciekawa i pouczająca historia podróży na Bliski Wschód. Polecam zainteresowanym kulturą krajów arabskich oraz generalnie Islamem.
Pokaż mimo toJak dla mnie zbyt rozwlekła :/ Chyba teraz potrzebowałam książki z akcją. Ale mój mąż przeczytał z dużą przyjemnością.
Jak dla mnie zbyt rozwlekła :/ Chyba teraz potrzebowałam książki z akcją. Ale mój mąż przeczytał z dużą przyjemnością.
Pokaż mimo toCiekawa, jeSli któś interesuje sie sztuką i Bliskim Wschodem
Ciekawa, jeSli któś interesuje sie sztuką i Bliskim Wschodem
Pokaż mimo to