Fundacja i Ziemia
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Fundacja (tom 10)
- Tytuł oryginału:
- Foundation and Earth
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2010-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1992-01-01
- Liczba stron:
- 388
- Czas czytania
- 6 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373011854
- Tłumacz:
- Andrzej Jankowski
- Tagi:
- Isaac Asimov
Isaac Asimov (1920-1992) to bodaj najwybitniejszy i najpoczytniejszy autor science fiction wszech czasów. Zasłynął przede wszystkim epokowym cyklem "Fundacja", sagą o Imperium Galaktycznym, które - mimo że wydaje się wieczne - chyli się ku upadkowi. Ludzką cywilizację i wiedzę może uratować jedynie psychohistoria, nauka stworzona przez genialnego matematyka Hariego Seldona. Fundacja i Ziemia wieńczy siedmiotomowy cykl "Fundacja" Isaaca Asimova wydany przez Dom Wydawniczy REBIS, a uzupełniony o trzy tomy autorstwa bestsellerowych twórców SF: Gregory'ego Benforda, Grega Beara i Davida Brina. Golan Trevize, członek Rady Wykonawczej na Terminusie, miał zdecydować o przyszłości Galaktyki i podjął decyzję. Wybierając Galaksję, jeden organizm łączący na podobieństwo Gai wszystkie światy w przestrzeni, przekreślił zarazem pięćsetletni Plan Hariego Seldona. Trevize wciąż jednak ma wątpliwości - wierzy w słuszność swego wyboru, ale nie jest pewny swoich motywów. W poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące go pytania wyrusza wraz z Janovem Peloratem i jego wybranką Bliss ku mitycznej Ziemi. Każda kolejna planeta, mimo zwątpienia i wielkich przeciwności, zbliża ich do celu... i wciąż jeszcze żywej historii Galaktyki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 220
- 641
- 247
- 44
- 27
- 23
- 14
- 13
- 11
- 8
Cytaty
..., nie jest mądrze być zbyt pewnym swoich racji.
Opinia
Czytając cykl „Fundacja” dotarłem do ostatniego dziesiątego tomu, zatytułowanego „Fundacja i Ziemia.
Ten tytuł mówi wszystko, chodzi tutaj o poszukiwanie pierwotnej planety na której pojawiła się, tzn. wyewoluowała ludzkość, a potem wyemigrowała zaludniając i kolonizując kolejne planety Asimov’owskiego uniwersum. Po jakimś czasie jak wiadomo powstało pierwsze Imperium Galaktyczne ze stołeczna planetą Trantor, które zgodnie z wyliczeniami psychohistoryka, Hari Seldona musiało upaść. I pytanie co dalej. Tutaj nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie, możemy się domyślać, że nie będzie to Drugie Imperium Galaktyczne ani na Terminusie, ( Fundacja ), ani na reaktywacja imperium na Trantorze, ( Druga Fundacja), tylko ma to być Galaxia, a więc ma to być budowanie, tym razem, trwałego imperium w oparciu o model panujący na planecie Gaja. A więc nie ma czegoś takiego jak jedno centrum władzy, tylko wszyscy są częścią wszystkiego i za całą Galaktykę ponoszą odpowiedzialność. Ma być to dobre z punktu widzenia ludzkości, bo co jeśli istnieją jakieś inne byty intelegentne, które w ludzkości będą widziały zagrożenie i zgotują nam „Mars napada”. Oczywiście jest to koncepcja starego dobrego znajomego robota R. Danaela Olivava, który się pojawia i wyjawia swoje koncepcje politycznego ładu galaktycznego.
Ciekawe, że Asimow tym razem złamał swoją zasadę dotyczącą głównych bohaterów, oczywiście dotychczas wyjątki były dwa, Hari Seldon, no i jego kumpel robot R. Danael Olivav właśnie, ale tym razem ponownie pojawili się znani z poprzedniej części Golan Trewizo i Janow Pelorat, którzy podążają tajemniczym szlakiem kosmicznych po rubieżach cywilizowanych światów szukając planety Ziemia. Panowie zabrali ze sobą w podróż piękną Bliss pochodzącą z Gai, a także, to już w tej części dziecko Solaryjskie, o imieniu Fallom, tutaj był problem jak się zwracać do tej osoby, była ona, podobnie jak wszyscy mieszkańcy Solarii, hermafrodytą, a więc coś w rodzaju trzeciej płci, ustalono, że będzie to forma żeńska jednak. Co do poszukiwań planety Ziemia nie chodzi tu tylko o fizyczne dotarcie na tą planetę, ale też rozwikłanie tajemnic z Ziemią związanych. Zachodzi konieczność ich rozwikłania bowiem ta starożytna tajemnica trafiła we mgłę przeróżnych mitów i legend i nikt nie potrafi bądź nie chce dociec prawdy, wręcz zabrania innym, żeby próbowali szczęścia dochodzenia do tej prawdy. Oczywiście to nie jest dla czytelników poprzednich części tajemnicą, że rzeczywiście Ziemię trzeba było opuścić ze względu zagrożenie wyginięcia ludzkości z przyczyn radioaktywnych.
To ciekawe, że podobnie jak w przypadku „Diuny” Herbertów, ojca i syna, a także Kevina J. Andersona, także u Asimowa nasza planeta musiała zostać opuszczona.
Myślę, że jest to przestroga, natury ekologicznej, że my w przeciwieństwie do książkowych bohaterów książek science fiction planetę mamy tylko jedną i powinniśmy o nią dbać, a nie rozpieprzać ekologię planety i zajmowanie się budowaniem arsenału jądrowego, bo atomowe zabawki w rękach szaleńca wykończą ludzkość. W tej podróży profesora Pelorata i radnego Fundacji Trewizo mamy odwiedzonych przez niego kilka planet, jak wspomniałem na rubieżach cywilizacyjnych, są to planety, które rządzą się swoimi prawami, dziwnymi prawami, z naszej perspektywy absurdalnymi, utopijnymi po prostu. Nie chodzi tu wcale o to, że Asimov ma taki program, tylko zadaniem przedstawienia tych koncepcji jest danie czytelnikowi zdrowo do myślenia.
Podsumowując cykl „Fundacja” jest niezwykle interesujący, Asimov, i pozostali autorzy, snują refleksje z pogranicza filozofii, historii, i innych nauk, zadają pytania o naszą cywilizację, o to kim jesteśmy teraz i kim będziemy w przyszłości.
Jest tutaj jakaś forma odpowiedzi. Oczywiście można się z tymi wszystkimi diagnozami społecznymi, zgadzać lub nie zgadzać, ale poznać je niewątpliwie warto, no i oczywiście przemyśleć sprawę.
Polecam.
Czytając cykl „Fundacja” dotarłem do ostatniego dziesiątego tomu, zatytułowanego „Fundacja i Ziemia.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTen tytuł mówi wszystko, chodzi tutaj o poszukiwanie pierwotnej planety na której pojawiła się, tzn. wyewoluowała ludzkość, a potem wyemigrowała zaludniając i kolonizując kolejne planety Asimov’owskiego uniwersum. Po jakimś czasie jak wiadomo powstało pierwsze Imperium...