Nigdy przedtem nie zetknęłam się z książkami Andrzeja Klawittera, dlatego była ona dla mnie prawdziwą zagadką. Spotkałam ją w bibliotece publicznej, szukając czegoś ciekawego, gdyż akurat nie miałam nic do czytania. Wypożyczyłam ją razem z kilkoma innymi przypadkowo ściągniętymi z półki.
Nie ukrywam, że podeszłam do niej nieco sceptyczne, głównie ze względu na tytuł. Sądziłam, że jest to kolejna książka o dziewczynie, która jest szkolną gwiazdą i królową piękności.
Nic bardziej mylnego! Porusza ona tematy, które dziś są problemami wielu nastolatek - alkohol, nastoletnie ciąże, brak rodziców czy gwałty.
Autor opowiada historię młodej studentki socjologii- Wiktorii, która w ramach pracy zaliczeniowej odwiedza pewną miejscowość. Chce przeprowadzić ankiety wśród młodzieży szkolnej oraz tej mieszkającej w domu dziecka, aby zdobyć materiały potrzebne do zaliczenia. Nie spodziewa się po tej podróży niczego szczególnego, poza kilkudniowym wyjazdem z miasta.
Wiktoria bardzo szybko zaskarbia sobie sympatię mieszkańców miejscowości, jednego młodzieńca aż za dużą, co przysparza jej niemało problemów, gdyż pewnego ranka widzi pod swym domkiem letniskowym... policyjny radiowóz. Również młodzież z domu dziecka chętnie dzieli się z nią swoimi problemami, co sprawia, że Wiktoria zaprzyjaźnia się z całym towarzystwem. Z czasem postępowania akcji, dowiadujemy się, że skrywa ona pewną tajemnicę, ale jaką- tego dowiecie się po przeczytaniu książki, naprawdę polecam! :)

Nigdy przedtem nie zetknęłam się z książkami Andrzeja Klawittera, dlatego była ona dla mnie prawdziwą zagadką. Spotkałam ją w bibliotece publicznej, szukając czegoś ciekawego, gdyż akurat nie miałam nic do czytania. Wypożyczyłam ją razem z kilkoma innymi przypadkowo ściągniętymi z półki.
Nie ukrywam, że podeszłam do niej nieco sceptyczne, głównie ze względu na tytuł....