Zaproszenie na egzekucję
Wydawnictwo: Muza literatura piękna
236 str. 3 godz. 56 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Priglašenie na kaz̕n
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 236
- Czas czytania
- 3 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7319-328-6
- Tłumacz:
- Leszek Engelking
- Tagi:
- antyutopia artysta literatura amerykańska
"Zaproszenie na egzekucję" to jedno z jego arcydzieł, książka napisana z precyzją i ekstatycznym żarem. W tym wielowarstwowym dziele można widzieć jedyną w swoim rodzaju antyutopię, historię artysty w skrajnie niesprzyjających sztuce warunkach, gnostyczną przypowieść, doskonale funkcjonujący mechanizm literacki i palimpsest zdradzający liczne ślady świadectwa o innej, zaświatowej rzeczywistości.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 025
- 1 159
- 230
- 57
- 38
- 29
- 24
- 16
- 11
- 11
OPINIE i DYSKUSJE
Utopijna dystopia więźnia, mara senna z kukłami ubranymi w ludzkie skóry. Wszystko tu jest takie wyblakłe, sprane. Twierdzę i świat łączy bezprawie i stęchlizna czasu.
Surrealizm mary sennej spowija to dzieło sztuki, trudne do natychmiastowego zrozumienia
Utopijna dystopia więźnia, mara senna z kukłami ubranymi w ludzkie skóry. Wszystko tu jest takie wyblakłe, sprane. Twierdzę i świat łączy bezprawie i stęchlizna czasu.
Pokaż mimo toSurrealizm mary sennej spowija to dzieło sztuki, trudne do natychmiastowego zrozumienia
"Zaproszenie na egzekucję" (1935) to kolejna perełka w dorobku Nabokova. Główny bohater, literat Cyncynat C. – jako ofiara groteskowej maskarady – dryfuje w okolicznościach stopniowo opróżnianych z sensu. Bezradny wobec nieuchronności wyroku śmierci (którego przyczyn po kafkowsku nie zna),pozbawiony oparcia w rzeczywistości – która okazuje się jakąś upiorną parodią – stara się rozpaczliwie zrozumieć i uporządkować swoją sytuację. Tragiczny komizm utworu, znany z rosyjskiej tradycji literackiej (Gogol, Czechow),wzbudza zarazem śmiech i współczucie. Wysublimowany styl autora "Lolity" – jak zawsze oczarowuje.
"Zaproszenie na egzekucję" (1935) to kolejna perełka w dorobku Nabokova. Główny bohater, literat Cyncynat C. – jako ofiara groteskowej maskarady – dryfuje w okolicznościach stopniowo opróżnianych z sensu. Bezradny wobec nieuchronności wyroku śmierci (którego przyczyn po kafkowsku nie zna),pozbawiony oparcia w rzeczywistości – która okazuje się jakąś upiorną parodią – stara...
więcej Pokaż mimo toDziwna i intrygująca, a wszystkie te szczegółowe opisy nadają kształt fabule.
Dziwna i intrygująca, a wszystkie te szczegółowe opisy nadają kształt fabule.
Pokaż mimo toSwoisty ewenement w mojej literackiej podróży.
Zarówno zarwana noc, by zdążyć książkę przeczytać (rzadkie natężenie tylości tekstu),jak i sama powieść — jej styl, jej wyrażone bolączki, jej majaczenia, dojścia, zguby i sensy, konglomerat wielowartościowy z od fundamentów idącym chłodem decyzji; estetyczna (umysł satysfakcjonuje się sobą) przygoda w miejscu bez ontologicznego sedna.
Swoisty ewenement w mojej literackiej podróży.
więcej Pokaż mimo toZarówno zarwana noc, by zdążyć książkę przeczytać (rzadkie natężenie tylości tekstu),jak i sama powieść — jej styl, jej wyrażone bolączki, jej majaczenia, dojścia, zguby i sensy, konglomerat wielowartościowy z od fundamentów idącym chłodem decyzji; estetyczna (umysł satysfakcjonuje się sobą) przygoda w miejscu bez...
Pewne rozdziały zabawne, pewne angażujące, pewne fascynujące - pewne jednak mniej.
Pewne rozdziały zabawne, pewne angażujące, pewne fascynujące - pewne jednak mniej.
Pokaż mimo toPo pierwsze nie zalecam czytać opisu z tyłu okładki - zastanawiam się jaką intencję miał ten kto go napisał zdradzając w opisie dosyć kluczową informację o której dowiadujemy się na 182 stronie gdzie powieść ma stron 237 Nie rozumiem też faktu dlaczego wydawnictwo nie decyduje się na tłumaczenie francuskich fragmentów. Tak samo było w Lolicie. Czy ma to dodać rangi ? :D
Co do samego tekstu to fabularnie jest to opowieść o Cyncynacie C. który został skazany za gnozeologiczną zgniliznę oraz bycie nieprzenikalnym w świecie wypłowiałych z indywidualizmu ludzi. Oczekuje w celi na egzekucję, nie znając jej terminu. Cała fabuła wpisuje się w teatralno - surrealistyczny sztafaż
Kanoniczne interpretacje tekstu mówią że to ukazanie państwa totalitarnego w ostatnim stadium, które pozbawia jednostki indywidualizmu i społeczeństwo, które się temu poddaje
Dla mnie mogłaby to być powieść o życiu w ogóle, jego absurdzie i naszym skazaniu na śmierć niezależnie od zainteresowanych, bez wyboru dnia i godziny. Niezależnie od interpretacji mnie Nabokov nie przekonuje. W pierwszej opcji wolę Kafkę Orwella, Bułhakowa czy nawet Witkacego w drugiej jakże bardziej trafia do mnie Wisława Szymborska swym wierszem Życie na poczekaniu
Nabokov nie poruszył w żaden sposób moich emocji i to nie dlatego, że jego proza jest zbyt wysmakowana, wysublimowana i za wysokie progi na moje nogi. Ta proza jest dla mnie jałowa jeśli chodzi o emocje. To już Lolita wzbudziła je bardziej z racji tematu i takich kontrowersyjnych interpretacji samego autora. Tutaj tych emocji brakuje. Są tacy którzy mówią, że zachwycali się każdym zdaniem. Ok. Ja się do nich nie zaliczam. I uważam że wielka literatura broni się sama Wielka literatura jest wtedy kiedy tym samym tekstem trafia się do różnych ludzi. Wielka literatura jest wtedy kiedy w posłowiu czy wstępie sam autor nie musi pokazywać jaki to jest wyjątkowy i lepszy od innych i jak dba o piękno języka ą ę i w ogóle. A to robi Nabokov - druga powieść i za każdym razem on się tłumaczy i ex cathedra mówi nam jaki to nie jest świetny
Może wychowanie w bogatej arystokratycznej rodzinie z tradycjami to sprawia ? Przyznaję że nie lubię tego Nabokova z posłowia, wstępu Jego książek, bo świetnie to pokazuje jakim był bucem i megalomanem.
Nabokov to wg mnie taki pisarz o którym nie wypada powiedzieć że się nie podobało, bo przecież tak pięknie pisze i taka wielka literatura. Szczerze ? Dla mnie zależy czego się w literaturze szuka. Ja z Zaproszenia na egzekucję najbardziej zapamiętam wstęp autora w którym wypowiada się lekceważąco o Orwellu
Ze mną ta książka nie zostanie dlatego tylko i aż 4/10
Po pierwsze nie zalecam czytać opisu z tyłu okładki - zastanawiam się jaką intencję miał ten kto go napisał zdradzając w opisie dosyć kluczową informację o której dowiadujemy się na 182 stronie gdzie powieść ma stron 237 Nie rozumiem też faktu dlaczego wydawnictwo nie decyduje się na tłumaczenie francuskich fragmentów. Tak samo było w Lolicie. Czy ma to dodać rangi ? :D...
więcej Pokaż mimo toMoim zdaniem książka ta jest bardzo interesująca, czasem trudna do zrozumienia, ale końcowo wybitna. Autor co prawda otwarcie mówił, że nie inspirował się powieściami Kafki, lecz przychodziły mi one na myśl czytając Zaproszenie na egzekucję. Jedynym moim zastrzeżeniem jest fakt, że opis książki spoiluje całe jej zakończenie. Moim zdaniem jednak jest to pozycja warta przeczytania.
Moim zdaniem książka ta jest bardzo interesująca, czasem trudna do zrozumienia, ale końcowo wybitna. Autor co prawda otwarcie mówił, że nie inspirował się powieściami Kafki, lecz przychodziły mi one na myśl czytając Zaproszenie na egzekucję. Jedynym moim zastrzeżeniem jest fakt, że opis książki spoiluje całe jej zakończenie. Moim zdaniem jednak jest to pozycja warta...
więcej Pokaż mimo toWieje Kafką, wieje Mrożkiem...
Okropnie smutny rodzaj absurdu podany na wesoło? W pewnych momentach ręce opadają z bezsilności. Niesamowicie przenikająca i głęboka w swej ,,lekkości'' lektura, do której należałoby wrócić. I to nie raz. ,,Nieprzezroczystość''- to chyba zagadnienie do indywidualnej refleksji i odszukania jej w sobie. Serdecznie polecam!
Wieje Kafką, wieje Mrożkiem...
Pokaż mimo toOkropnie smutny rodzaj absurdu podany na wesoło? W pewnych momentach ręce opadają z bezsilności. Niesamowicie przenikająca i głęboka w swej ,,lekkości'' lektura, do której należałoby wrócić. I to nie raz. ,,Nieprzezroczystość''- to chyba zagadnienie do indywidualnej refleksji i odszukania jej w sobie. Serdecznie polecam!
Jedyną utopię, jaką autor chciał skopiować z "rzeczywistości", to utopia snu do kroćset bomb! Jego bełkotliwą naturę, myślowe partactwo, przypadkowość sekwencji scen — trywialnych lub tragicznych, iluzyjnych lub iluzjonistycznych, szarych lub szalonych, komicznych lub kosmicznych, patetycznych lub poetycznych etc. — ukazujących mniej lub bardziej prawdopodobne wydarzenia połatane groteskowymi, z pozoru nieistotnymi szczegółami i ponownie obsadzających umarłych w tych samych rolach, odgrywanych jednak w innych dekoracjach. Ociężałość słów, gnuśność gestów, słoniowatość działań, słowem całą tą "podwodną gimnastykę", którą raczy nas operator snów (kiedy toniemy w piernatach). Przesadnie metaforyczny charakter tego zjawiska (niemający nic wspólnego z freudyzmem),wykolejenie żelaznej machiny przyczyna-skutek, pozory logicznych działań, potężny urok zbiegów okoliczności, ot coś takiego. A nie jakiś zawoalowany manifest mający za kanwę ówczesne -izmy, gdzie pisarz to podczaszy sprawiedliwości i cześnik nadziei zagubionego w istnieniu czytelnika, jak twierdzą co niektórzy. Reasumując. Cała powieść tworzy swoisty artyzm asymetrii, który autor, ceniący wysoko wzór i szkic, lecz połączone w nowej kombinacji, rozwiną i ubrał w strojne szaty na tych niespełna trzystu stronach.
Jedyną utopię, jaką autor chciał skopiować z "rzeczywistości", to utopia snu do kroćset bomb! Jego bełkotliwą naturę, myślowe partactwo, przypadkowość sekwencji scen — trywialnych lub tragicznych, iluzyjnych lub iluzjonistycznych, szarych lub szalonych, komicznych lub kosmicznych, patetycznych lub poetycznych etc. — ukazujących mniej lub bardziej prawdopodobne wydarzenia...
więcej Pokaż mimo toUbolewam, że są ludzie, którzy oceniają ją nisko i zarzucają brak sensu oraz możliwości zrozumienia, bo podjęli się utworu trudnego w odbiorze przez swoją konwencję...
Książka mnie wciągnęła. Wiedząc, z jakim utworem mam do czynienia, całość czytałam uważnie (i przypomniałam sobie, jak przyjemnie jest skupiać się na pojedynczych zdaniach i nie dążyć jedynie po nich do punktu kulminacyjnego). Znalazłam dla siebie kilka złotych myśli. Ładny język, autor i tłumacz popisali się!
I to tyle. Nie jest to literatura, o której jestem skłonna mówić dużo. Raczej ją przeżywam i nie umiem się potem wiarygodnie podzielić tym doświadczeniem.
Według mnie warto spróbować zmierzyć się z tą niełatwą lekturą.
Ubolewam, że są ludzie, którzy oceniają ją nisko i zarzucają brak sensu oraz możliwości zrozumienia, bo podjęli się utworu trudnego w odbiorze przez swoją konwencję...
więcej Pokaż mimo toKsiążka mnie wciągnęła. Wiedząc, z jakim utworem mam do czynienia, całość czytałam uważnie (i przypomniałam sobie, jak przyjemnie jest skupiać się na pojedynczych zdaniach i nie dążyć jedynie po nich do...