Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Cukiernia pod Amorem (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2010-04-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-04-21
- Liczba stron:
- 472
- Czas czytania
- 7 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310116031
- Tagi:
- rodzina tajemnica literatura polska saga rodzinna
Podczas wykopalisk na rynku w Gutowie archeolodzy dokonują niezwykłego odkrycia. Wzbudza ono zainteresowanie córki właściciela cukierni Pod Amorem. Czy Iga rozwikła dawną rodzinną tajemnicę? Czy przepowiednia sprzed wieków naprawdę się spełniła?
W poszukiwaniu odpowiedzi prześledzimy fascynującą historię rozkwitu i upadku jednego z najświetniejszych mazowieckich rodów.
"Zajezierscy" to pierwsza część trzytomowej sagi o Gutowie.
Autorka opisuje losy kilku pokoleń kobiet (i ich mężczyzn) w malowniczej scenerii dziewiętnastowiecznych dworków oraz współczesnej prowincji. Znakomicie oddaje koloryt epoki, zarówno jeśli chodzi o realia życia codziennego, jak i przełomowe wydarzenia historyczne. Przeplata przeszłość z teraźniejszością, tworząc niepowtarzalną opowieść o silnych kobietach, ich marzeniach i namiętnościach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 394
- 2 428
- 1 358
- 292
- 113
- 73
- 62
- 52
- 51
- 47
Opinia
Recenzja ukazała się na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com
Na temat sagi o Gutowie już trochę słyszałam. Swego czasu było o niej bardzo głośno i wszyscy znajomi, którzy byli już po lekturze, a znali moje upodobania jednogłośnie twierdzili, że książka nie jest dla mnie, chociaż im samym przypadła do gustu. Nie zrażona ich opinią szłam w zaparte, że muszę sama się przekonać czy tak rzeczywiście jest… zaczęłam, więc czytać i co prawda nie mogę powiedzieć, że jestem zawiedziona książką czy mocno rozczarowana. Nic z tych rzeczy! Niemniej jednak, nie mogę również przyznać, że jej treść mnie porwała, zaintrygowała czy oczarowała. „Cukiernia pod Amorem”, jak dla mnie, jest taka… taka… przeciętna. Tak, przeciętna - to dobre słowo.
Od pewnego czasu wychodzę z założenia, że może jednak nie powinnam była się zajmować takimi typowymi obyczajówkami? Mam jakieś dziwne wrażenie, że swoim brakiem sympatii do takiego typu literatury, zniechęcam Was do danej książki, a to w ostateczności może prowadzić do tego, że pomni moich słów nie sięgniecie do niej… i kto wie, być może stracicie szansę na odnalezienie w niej swojej „perełki”? Z drugiej jednak strony, nie mogę przecież Was okłamać mówiąc, że książka jest super, kiedy dla mnie wcale tak nie jest. No, ale stop! Bo mam słowotok, szkoda tylko, że nie na temat!
Od czego zaczniemy? Od akcji! Tak, dzisiaj właśnie od tego. Ponieważ opis troszeczkę zdradził Wam na temat fabuły, to ja, jak zwykle zresztą, zajmę się stroną czysto techniczną. Poszczególne rozdziały „Cukierni pod Amorami” podzielone są na dobrą sprawę na dwa okresy czasowe: rok 1995 oraz końcówkę XIX wieku. Co prawda jest jeszcze mały odnośnik do bliższej przeszłości, roku 2009, ale naprawdę na tak obszerną lekturę jest to bardzo znikoma ilość. Jak na moje oko, chociaż oczywiście zamysł połączenia tych wszystkich stref jest bardzo logiczny i ułożony w jedną, spójną całość, to spokojnie samo obsadzenie akcji pod koniec XIX wieku spokojnie by się obroniło. Czytając poszczególne rozdziały odnoszące się do roku 1995 miałam ogromną ochotę na przerzucenia tych kartek i ponownie poznawanie tajemnic z sprzed ponad 200 lat! Moje zamiłowanie do tamtych czasów jak zwykle wzięło górę! Ale mówiąc jeszcze o akcji, trzeba oddać, że książka pełna jest intryg, zdrad i dynamicznych zwrotów akcji. Jednak to jeszcze nie to, czego ja szukam.
Sprawa z bohaterami, których jest bardzo dużo, przedstawia się następująco – na dobrą sprawę nie wiadomo, kto jest na pierwszym planie! Każda wykreowana przez autorkę postać ma swoje „pięć minut”, każda wnosi coś do danej historii i każda odgrywa równie ważną rolę. Jeśli chodzi o repertuar osób, to również i tutaj mamy pełen wachlarz temperamentów. Jedni są dobrzy, drudzy źli; jedni kochają, drudzy nienawidzą; jedni chcą miłości, inni majątku – każdy powinien znaleźć swojego „pupilka” i „kozła ofiarnego”. Ja również takich znalazłam! Moją ulubienicą została Zuzanna Blatko – miejscowa „wiedźma”, z kolei najbardziej irytowała mnie Adrianna z Bysławskich – co ja się na nią nafukałam to moje! Dobrym rozwiązaniem, zastosowanym przez autorkę, było umieszczenie na końcu powieści indeksu imion oraz drzew genealogicznych. Przy takiej ilości bohaterów miałam mały mętlik w głowie i już czasem gubiłam się kto z kim i dlaczego, na szczęście wtedy zawsze mogłam zajrzeć na ostatnią stronę i wszystko sprawdzić.
No i został nam jeszcze język – prosty, łatwy w odbiorze i klarowny. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to wtrącanie rozmów w różnych językach – francuski, rosyjski, angielski. Co prawda nie były to jakieś wybitnie trudne dialogi i z pewnością miały bardziej uartystycznić i urealnić powieść, niemniej jednak ja nie jestem zwolenniczką takich technik.
Reasumując, „Cukiernia pod Amorami”, nie jest złą książką. Z pewnością niektórzy zakochają się w losach mieszkańców Gutowa i ich licznych tajemnicach. Dla mnie jednak w powieści czegoś zabrakło. Nie czuję się rozczarowana lekturą, ale również nie czuję się w pełni zadowolona. Myślę, że 7 powinna być oceną idealną! Mam jednak nadzieję, że kolejne części sagi bardziej mnie zaciekawią.
Recenzja ukazała się na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toNa temat sagi o Gutowie już trochę słyszałam. Swego czasu było o niej bardzo głośno i wszyscy znajomi, którzy byli już po lekturze, a znali moje upodobania jednogłośnie twierdzili, że książka nie jest dla mnie, chociaż im samym przypadła do gustu. Nie zrażona ich opinią szłam w zaparte, że muszę sama się...