Księżyc nad Karoliną

Okładka książki Księżyc nad Karoliną
Nora Roberts Wydawnictwo: Amber literatura obyczajowa, romans
335 str. 5 godz. 35 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Carolina Moon
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
335
Czas czytania
5 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7245-183-4
Tłumacz:
Aleksandra Komornicka
Tagi:
sklep miłość zbrodnia widmo
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
389 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
361
22

Na półkach:

Ta książka była tak zła i głupia, że właściwie miałam sobie nie zawracać głowy recenzowaniem jej. Jednak jest we mnie jakiś obowiązek kronikarski lub inna nerwica natręctw, która każe mi recenzować wszystkie książki, również te, do których czytania w ogóle nie powinnam się przyznawać.

Na początku chciałam wyjaśnić jedną rzecz. To nie jest tak, że ja nie cierpię literatury popularnej. Bynajmniej! Padam w ramiona tanim czytadłom. Udaję, że nie widzę dziurawej fabuły, anachronizmów czy innej tandety. Nawet przełknę bardzo nędzny warsztat. I wszystko to składam na ołtarzu boga rozrywki.

I jeżeli ja poświęcam się tak dalece, a autor w zamian nie dostarcza mi rozrywki, to naprawdę strasznie się wkurzam.

Jakiś czas temu miałam taki genialny pomysł, że ściągnę sobie jakiegoś prostego, ekscytującego audiobooka i będę go słuchać pocąc się na bieżni. Był to pomysł genialny w swojej prostocie i wszystko by się udało świetnie, gdyby nie to, że wybrałam sobie to okropieństwo do słuchania.

W opisie było wszystko: morderstwa, gwałty, romans, paranormalne zjawiska... Rozrywki powinno być aż nadto...

A powiem Wam tak - fragmenty dotyczące ekologicznych upraw żywności były najbardziej ekscytujące w całej tej powieści.

Roberts próbuje tu stworzyć kryminalną intrygę i są to próby śmieszne i żałosne. Nic się nie dzieje. Nie ma żadnych poszlak, żadnych prób rozwiązania zagadki, żadnego postępu. Przez całą książkę nikt nie wie, KTO to zrobił, aż na kilku ostatnich stronach tajemnica zostaje wyjawiona.

Można pomyśleć w takim razie, że to romans ciągnie fabułę do przodu i jest siłą książki.

Niestety, bohater jest idiotą, a jego sposób na zdobycie serca bohaterki to niezmordowane zawracanie jej głowy. Co okazuję się być skuteczną techniką w przypadku tej konkretnej bohaterki, bo ona również jej idiotką.

Nie było tu żadnego konfliktu, żadnego rosnącego napięcia ani ostatecznego rozładowania tego napięcia. Szło to mniej więcej tak:

On: Bądź moją!
Ona: Nie
On: Dlaczego nie?
Ona: Eee, nie wiem...
On: Więc bądź moją!
Ona: Ok.
On: Kocham cię!
Ona: Ja ciebie też. Ożeń się ze mną!
On: Spoko

Widziałam sprzęty kuchenne między którymi było więcej chemii.

W dodatku, wszystko, zupełnie wszystko w tej książce było jednym wielkim stekiem banałów i stereotypów. Każda postać, każda scena, każdy opis, każdy 'zwrot' akcji (i używam tu słowa 'zwrot' w bardzo naciąganym sensie, jako że prawdziwych zwrotów akcji w tej powieści nie było). I wiem, że mówiłam, że łykam te banały bez popitki w literaturze popularnej, ale na miłość boską, wszystko ma swoje granice!

Z pewnością nie pomogło, że wszystkie te banały były mi sączone monotonnym głosem prosto do ucha.

Nic mnie nie obchodzili bohaterowie tej książki, i gdyby ten szalony morderca pozabijał ich wszystkich, to bym nawet nie mrugnęła.

Musiałam przechodzić przez te tortury za każdym razem gdy szłam na siłownię, ponieważ jestem nienormalna i muszę skończyć każdą książkę, którą zacznę.

Życzę tej powieści wszystkiego co najgorsze! A wiecie co jeszcze? Ktoś zupełnie niespełna rozumu nakręcił na jej podstawie film telewizyjny. Możecie go sobie zobaczyć na youtube i to nawet z napisami (http://www.youtube.com/watch?v=BaHs45bJWw0). Film ma tę przewage nad książką, że występuje w nim Oliver Hudson bez koszulki.

Bez sensu ta recenzja. Przepraszam. Ale jestem tak bardzo, bardzo zła.

Ta książka była tak zła i głupia, że właściwie miałam sobie nie zawracać głowy recenzowaniem jej. Jednak jest we mnie jakiś obowiązek kronikarski lub inna nerwica natręctw, która każe mi recenzować wszystkie książki, również te, do których czytania w ogóle nie powinnam się przyznawać.

Na początku chciałam wyjaśnić jedną rzecz. To nie jest tak, że ja nie cierpię literatury...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    596
  • Chcę przeczytać
    192
  • Posiadam
    41
  • Ulubione
    22
  • Nora Roberts
    19
  • Romans
    13
  • E-book
    4
  • Z biblioteki
    4
  • 2013
    3
  • Przeczytane dawno temu
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Księżyc nad Karoliną


Podobne książki

Przeczytaj także