Gilgamesz
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Bilgameṣ
- Wydawnictwo:
- Vis-á-Vis/Etiuda
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 142
- Czas czytania
- 2 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-89640-20-8
- Tłumacz:
- Robert Stiller
- Tagi:
- epos gilgamesz starożytność mezopotamia mit legenda
Epos pochodzenia sumeryjskiego opisujący poszukiwanie przez legendarnego Gilgamesza (władcę Uruk) tajemnicy nieśmiertelności. W poemacie tym znajduje się między innymi opis potopu. Poemat powstał około 2000 roku p.n.e. Najpełniejsza jego wersja zachowała się w Niniwie w bibliotece asyryjskiego króla Aszurbanipala żyjącego w VII wieku p.n.e., odkrytej w 1853 roku w wersji akadyjskiej.
Gilgamesz był historycznym królem Uruk. Na słynnej sumeryjskiej liście królów Gilgamesz jest wymieniony jako piąty król z pierwszej dynastii z Uruk, który najprawdopodobniej panował w latach 2700-2660 p.n.e.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 830
- 604
- 184
- 27
- 15
- 10
- 9
- 7
- 7
- 7
Cytaty
Pusta jest ciemność, jeśli się raz światło znalazło.
Teraz wyznam ci, przyjacielu: boję się go! lękam się bardzo! Dlatego pójdziemy w bór cedrowy, ubijemy Humbabę, iżby się nie bać!
Opinia
Zapoznawałem się z historią mocarza Gilgamesza za pośrednictwem różnych streszczeń, notatek w słownikach, a nawet pseudonaukowej pisaniny Zacharii Sitchina. Pierwszym, porządnym opracowaniem z jakim się zetknąłem była artystyczna rekonstrukcja Roberta Stillera, którą autor opatrzył bardzo obszernym komentarzem*. Bezsprzecznie była to świetna robota. Jednak dopiero fragmenty przekładów pisma klinowego dokonane przez Krystynę Łyczakowską, Piotra Puchtę i Magdalenę Kapeluś pozwalają przeczytać niemalże słowo w słowo teksty sprzed tysiącleci, takimi jakimi faktycznie były, i zrozumieć z jakich szczątków musi korzystać osoba które decyduje się je badać.
Niekiedy bliskowschodnie i mezopotamskie teksty umieszczone w książce brzmią bardzo prymitywnie, jednak równie często powalają konstrukcjami myślowymi, swoją logiką i przenikliwością. Z tekstów sławiących Gilgamesza wyłania się obraz ludzi reprezentujących najstarszy bądź jeden z najstarszych kręgów cywilizacyjnych świata. Choć odmalowują obraz ludzi prostych, nastawionych na zaspakajanie niskich instynktów i łechtanie swego ego, kierujących się prawem silniejszego, to jednak niepozbawionych zdolności do głębszej refleksji i kreatywności. Nie byłoby rozsądne mówić o arcydziele, ale sama historia Gilgamesza jest ciekawa, poruszająca, i w jakiś sposób odwołuje się do niepokojów każdego człowieka. Poza mądra pointą, jest w niej też kult przyjaźni. Opowieść która zyskał tak ogromną popularność, że przyszło jej doczekać się dziesiątek wersji i przeróbek – porusza i intryguję także współczesnych.
Szkoda że nie jest wyraźnie zaznaczone w jakim języku spisano poszczególne fragmenty tłumaczonego tekstu, zaznaczając jedynie okres i miejsce powstania tabliczek (nie każdy to wie – czasem dobrze postawić kawę na ławę). To, że w XIX wieku przypadkiem udało się rozkodować pismo klinowe, jest niemalże niewiarygodne. Gliniane tabliczki, powstałe u zarania dziejów cywilizacji, zniszczone i kompletnie zapomniane, których ząb czasu nie oszczędzał – dostarczają informacji poprzez które poznajemy ludzi identycznych jak my. Tłumacze dali nam możliwość odbycia podróży w przeszłość, tysiące lat wstecz, do nieco bardziej zielonej niż obecnie Mezopotamii – wziąwszy pod uwagę materiał źródłowy, jego stan, to robota z pogranicza magii.
* Stiller jako tłumacz jest bardzo rzetelny. W dodatkach odpowiada na wiele pytań które mamy przed, po i w trakcie lektury.
W przypadku kompilacji fabuły z fragmentów które dotrwały do naszych czasów, które odnaleziono, dużym kłopotem są sprzeczności poszczególnych wersji. Zawsze coś musi wylecieć, a część luk i tak załatać może tylko wyobraźnia adaptatora (bądź przyszłe odkrycia). Przywodzi to na myśl „Opisanie Świata” Marco Polo, które zaraz po spisaniu zaczęło żyć własnych życiem, w setkach różnych wersji. Przy mezopotamskich mitach sprawę komplikuje jeszcze fakt, iż gliniane tabliczki z których je odczytano liczą sobie nie setki, a tysiące lat, przez co tracimy kontekst poszczególnych gestów, słów i wyrażeń.
Zapoznawałem się z historią mocarza Gilgamesza za pośrednictwem różnych streszczeń, notatek w słownikach, a nawet pseudonaukowej pisaniny Zacharii Sitchina. Pierwszym, porządnym opracowaniem z jakim się zetknąłem była artystyczna rekonstrukcja Roberta Stillera, którą autor opatrzył bardzo obszernym komentarzem*. Bezsprzecznie była to świetna robota. Jednak dopiero fragmenty...
więcej Pokaż mimo to