Siedemnastoletnia Bella Swan przeprowadza się do ponurego, deszczowego miasteczka Forks w stanie Washington, by zamieszkać ze swoim ojcem. Już jednego z pierwszych dni szkoły poznaje tajemniczego chłopaka, Edwarda Cullena. Jak się później okazuje, Edward skrywa ogromny sekret - on i jego rodzina są wampirami. Mimo to Bella nie zniechęca się do niego. Wkrótce jednak pojawia się ktoś, kto znacznie komplikuje życie tych dwojga...

Gdy po raz pierwszy czytałam Zmierzch, byłam zachwycona. Może dlatego, że przeczytałam go za wcześnie, gdy jeszcze nie miałam dobrze wyrobionego zdania. Teraz jednak, przypomniawszy sobie tą pozycję, myślę, że książka ta nie zasługuje na ani na więcej, ani na mniej niż 5/10.

Nie należę do grona anty-fanów Zmierzchu - mam w nim swoje ulubione postacie, niektóre wątki nawet lubię, aczkolwiek uważam, że nie jest to zbyt ambitna lektura. Przede wszystkim denerwowało mnie ciągłe pisanie o tym jak idealny jest Edzio, jak bardzo Bella jest w nim zakochana i jak bardzo jest to dla niej niebezpieczne. Miłość w każdej opowieści jest potrzebna, jednak tu było jej tak dużo i była tak przesłodzona, że odbijało mi się nią.

Mimo wszystko jednak warto przeczytać "Zmierzch", chociażby po to, by wiedzieć czym zachwycają się nastolatki na całym świecie.

Siedemnastoletnia Bella Swan przeprowadza się do ponurego, deszczowego miasteczka Forks w stanie Washington, by zamieszkać ze swoim ojcem. Już jednego z pierwszych dni szkoły poznaje tajemniczego chłopaka, Edwarda Cullena. Jak się później okazuje, Edward skrywa ogromny sekret - on i jego rodzina są wampirami. Mimo to Bella nie zniechęca się do niego. Wkrótce jednak pojawia...