Historię Armstronga zna każdy, czyta się szybko i przyjemnie, a w gratisie otrzymujemy solidnego motywującego kopniaka.

Historię Armstronga zna każdy, czyta się szybko i przyjemnie, a w gratisie otrzymujemy solidnego motywującego kopniaka.

W przypadku tej pozycji mam odczucia dokładne takie same, co przy książce Jana Ullricha "Wszystko albo nic". Kiedy się ją pierwotnie czytało, człowiek miał wypieki na twarzy i kibicował bohaterowi z całego serca. Bo historię - doprawdy - miał niezwykłą. Tyle że z czasem okazało się, że po wszystkich oszustwach, jakie uskuteczniał "The Boss", z półki "sport" trzeba przenieść jego powieść do działu "fantastyka"...

W przypadku tej pozycji mam odczucia dokładne takie same, co przy książce Jana Ullricha "Wszystko albo nic". Kiedy się ją pierwotnie czytało, człowiek miał wypieki na twarzy i kibicował bohaterowi z całego serca. Bo historię - doprawdy - miał niezwykłą. Tyle że z czasem okazało się, że po wszystkich oszustwach, jakie uskuteczniał "The Boss", z półki "sport" trzeba...

Przeczytałem tę książkę gdy jeszcze Armstrong był podejrzanym w sprawie o stosowanie dopingu. Wówczas wydawała mi się tak prawdziwa, że podziwiałem tego człowieka za hart ducha i upór jaki towarzyszył mu podczas walki z chorobą oraz uprawianiu sportu. Niestety dziś w świetle skandalu, którego był głównym bohaterem jego książka jest mniej wiarygodna... Oczywiście historia walki z chorobą i opowieści o treningach nie są wymysłem, lecz oszukał czytelnika pisząc, że nigdy nie stosował dopingu czego wybaczyć mu nie potrafię.

Przeczytałem tę książkę gdy jeszcze Armstrong był podejrzanym w sprawie o stosowanie dopingu. Wówczas wydawała mi się tak prawdziwa, że podziwiałem tego człowieka za hart ducha i upór jaki towarzyszył mu podczas walki z chorobą oraz uprawianiu sportu. Niestety dziś w świetle skandalu, którego był głównym bohaterem jego książka jest mniej wiarygodna... Oczywiście historia...

Książka została mi polecona przez panią pracującą w bibliotece miejskiej jako bardzo dobra i nie myliła się. Było to zaraz po wydaniu tej książki. Pamiętam, że książka ta potrafiła mnie czasem zainspirować, by w środku zimy, w mrozie siąść na swój rower
i wyruszyć w krótką trasę. Rodzice, jak można się domyślać, nie byli zachwyceni moim zapałem, ale dzisiaj wspominam tę sytuację z uśmiechem na twarzy. Niestety, w świetle ostatnich doniesień prasowych czuję się trochę oszukany przez pana Armstronga, który podobno stosował doping. Dlatego muszę zaliczyć tę książkę do fikcji, a jej ocena spadła w mych oczach.

Książka została mi polecona przez panią pracującą w bibliotece miejskiej jako bardzo dobra i nie myliła się. Było to zaraz po wydaniu tej książki. Pamiętam, że książka ta potrafiła mnie czasem zainspirować, by w środku zimy, w mrozie siąść na swój rower
i wyruszyć w krótką trasę. Rodzice, jak można się domyślać, nie byli zachwyceni moim zapałem, ale dzisiaj wspominam tę...

Bardzo fajna książka, która prócz tego że pokazuje czym na prawdę jest profesjonalne kolarstwo i Tour de France, pokazuje też samego Lance Armstronga. Mimo wielu kontrowersji wokół jego osoby książka warta przeczytania.

Bardzo fajna książka, która prócz tego że pokazuje czym na prawdę jest profesjonalne kolarstwo i Tour de France, pokazuje też samego Lance Armstronga. Mimo wielu kontrowersji wokół jego osoby książka warta przeczytania.

tylko szkoda, że wyszło jak wyszło :(

tylko szkoda, że wyszło jak wyszło :(

nieaktualne :)

nieaktualne :)

Z perspektywy wydarzeń, które miały miejsce kilka lat po wydaniu książki, jest to niezwykle ciekawa lektura dla ludzi zainteresowanych tematem.

Z perspektywy wydarzeń, które miały miejsce kilka lat po wydaniu książki, jest to niezwykle ciekawa lektura dla ludzi zainteresowanych tematem.

Fajna książka, gdyby zawierała prawdę :) Mistrz kłamstwa

Fajna książka, gdyby zawierała prawdę :) Mistrz kłamstwa

Mimo, że jestem fanem kolarstwa, książka nie porwała mnie i męczyłem się strasznie podczas czytania.

Mimo, że jestem fanem kolarstwa, książka nie porwała mnie i męczyłem się strasznie podczas czytania.