Armstrong kontra czytelnicy
(studioemka.com)
![Armstrong kontra czytelnicy Armstrong kontra czytelnicy](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/02700/02725/8_13764839871.jpg)
Grupa kalifornijskich czytelników walczy o odszkodowanie z Lancem Armstrongiem. Żądają oni 5 mln rekompensaty za zakup książek autorstwa skompromitowanego kolarza, argumentując pozew fałszowaniem zawartych w nich informacji.
Zeszłoroczne ujawnienie dopingowych oszustw Armstronga przyczyniło się do wystosowania wielu oficjalnych oskarżeń przeciwko kolarzowi. Zarzuty w wytoczonych sprawach są w gruncie rzeczy bardzo podobne - defraudacja przekazanych funduszy, pozyskiwanie pieniędzy poprzez oszustwo sportowe, okłamywanie sponsorów przez kilkanaście lat. Na liście skarżących są zarówno producent napojów, firma ubezpieczeniowa, jak i brytyjski „Sunday Times".
W gronie pozywających znalazła się również grupa amerykańskich czytelników. Jak podaje The Guardian oczekują oni 5 mln dolarów zadośćuczynienia za to, że historie opowiedziane w książkach Armstronga wbrew autobiograficznej konwencji okazały się niezgodne z prawdą. Oskarżając kolarza, zastrzegli również, że z pewnością nie kupiliby jego wspomnień, a konkretnie książek "Mój powrót do życia" i "Liczy się każda sekunda", gdyby tę prawdę znali.
To nie pierwszy raz, gdy czytelnicy w USA oskarżają autorów i ich wydawców o to, że sprzedają fikcję, traktując ją jako prawdę. W 2006 roku czytelnicy w stanach Nowy Jork, Kalifornia i Illinois wygrali sprawę o oszustwo, jakiego dopuścił się pisarz James Frey. W swojej książce „Milion małych kawałków” kłamał on na temat swojego uzależnienia i procesu wychodzenia z nałogu. Gdy przyznał się do tego w Oprah Show wyzwolił lawinę czytelniczych oskarżeń, co w konsekwencji przyczyniło się do sporych strat wydawnictwa.
komentarze [15]
![Voudini - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/255965/494106-80x80.jpg)
A najlepiej by zrobił, jakby tej książki nie napisał.
Czyli zrobił najlepiej.
![Felzmann - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/161310/894743-80x80.jpg)
Ale ja to wiem, bo bardzo interesuję się sportem. Nie lubię tylko, jak ktoś wciska mi kit. Przecież mógł np. w tej swojej publikacji puszczać oko do czytelnika w tych "momentach". A najlepiej by zrobił, jakby tej książki nie napisał. A już na pewno nie powinien podpisywać jej jako autobiografię. Mało kasy miał, czy co?
Uważam, że skoro już mu udowodnili oszustwo, to...
![Maciej Markisz - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/169789/664760-80x80.jpg)
Nie zgadzam się z tobą Maciek. Absolutnie. Książki non-fiction kupuje się dla pewnej wiedzy. Jeśli ktoś kupił autobiografię Armstronga, bo np. jego dzieciak zaczyna przygodę z kolarstwem, to oczekiwał prawdziwej, szczerej książki człowieka, który odniósł w tym sporcie duży sukces, a nie jakichś bajek. Z takiego wprowadzenia w błąd mogą później wynikać konkretne...
![Felzmann - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/161310/894743-80x80.jpg)
Odpowiem w stylu Armstronga: "To nie ja, to mój trener. Ja jestem święty"... kupujesz?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![PonuryDziadyga - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/61590/1113734-80x80.jpg)
Cholera, Felzmann, nie popieraj własnych wypowiedzi, bo to co najmniej dziwnie wygląda :D
A co do sprawy. Wot, Ameryka- kraina głupawych pozwów, a ten wcale nie jest tym najbardziej kretyńskim, bywały lepsze.
![Felzmann - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/161310/894743-80x80.jpg)
Nie zgadzam się z tobą Maciek. Absolutnie. Książki non-fiction kupuje się dla pewnej wiedzy. Jeśli ktoś kupił autobiografię Armstronga, bo np. jego dzieciak zaczyna przygodę z kolarstwem, to oczekiwał prawdziwej, szczerej książki człowieka, który odniósł w tym sporcie duży sukces, a nie jakichś bajek. Z takiego wprowadzenia w błąd mogą później wynikać konkretne skutki dla...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Maciej Markisz - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/169789/664760-80x80.jpg)
Dla mnie to jakiś obłęd z tymi wszystkimi pozwami; szczególnie w przypadku książek, gdzie prawda bardzo często miesza się z fikcją. Roztrzelajmy każdego autora-specjalistę od bytów wirtualnych, znakomitych fantastów, wizjonerów, halucynogennych podpowiadaczy, przepowiadaczy przyszłości wiążącej się z przeszłością. Starożytni myśliciele wyłożyli, że po części zawsze żyjemy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Felzmann - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/161310/894743-80x80.jpg)
Absolutnie popieram ten pozew. Nie można tak oszukiwać ludzi. Są duże szanse, że ten złodziej przegra, bo w przypadku Freya to się udało...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![allison - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/35631/32891-80x80.jpg)
Na taki pomysł mogli wpaść tylko Amerykanie!
Teraz zastanawiam się, czy nie pozwać do sądu Kinga, bo po lekturze "Lśnienia" miałam koszmarne sny:)
![Ewa - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/96796/70942-80x80.jpg)
Posiadam jego książki , jak również książki napisane przez Pierre Ballester i David Walsh - fajnie się je porównuje !
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam