Entropia. Osierocę wilki

Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Opowiadanie o ludziach-niedźwiedziach zmierzających się z problematyką ozusowania i prowadzenia firmy podczas trzymiesięcznego snu zimowego Feranos, Hubert Miszczuk
Ocena 6,7
Opowiadanie o ... Feranos, Hubert Mis...
Okładka książki Gruzy. Antologia postapo Aleksandra Bednarska, Jarosław Dobrowolski, Feranos, Agata Francik, Lidia Gręda, Roland Hensoldt, Natalia Klimaszewska, Paulina Klimentowska, Jarosław Klimentowski, Michał Korzun, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Wiktor Matyszkiewicz, Kornel Mikołajczyk, Artur Olchowy, Radek Puchała, Łukasz Rzadkowski, Magdalena Anna Sakowska, Edward Strun, Agata Suchocka, Magdalena Świerczek-Gryboś, Dominika Vicente
Ocena 6,7
Gruzy. Antolog... Aleksandra Bednarsk...
Okładka książki City 6. Antologia polskich opowiadań grozy Dariusz Barczewski, Aleksandra Bednarska, Tomasz Ciastoń, Feranos, Michał Górzyna, Krystian Janik, Aleksandra Knap, Beniamin Koffe, Kazimierz Kyrcz jr, Paweł Lach, Krzysztof Maciejewski, Kornel Mikołajczyk, Anna Musiałowicz, Dariusz Muszer, Ksenia Olkusz, Tadeusz Oszubski, Marta Radomska, Marcin Rojek, Anna Szczęsna, Flora Woźnica, Zeter Zelke, Michał Zgajewski
Ocena 8,0
City 6. Antolo... Dariusz Barczewski,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
127
2

Na półkach:

Entropia. Osierocę wilki to jedno z większych zaskoczeń na mojej czytelniczej drodze ostatnimi czasy. Po lekturze poprzedniej książki Feranosa, Spowiedzi Abysalu, trochę zdawało mi się, że będę wiedziała, czego się po Entropii spodziewać, ale nie - okazało się, że zupełnie nie ;)

Entropia to przedzieranie się głównego bohatera przez wrogi, obcy mu świat, nieznane krainy i odległe ziemie, by w położonej daleko, trudno dostępnej bibliotece magów szukać ratunku na trawiącą go klątwę smoczej magii. Choć brzmi to jak zawiązanie fabuły przeciętnego fantasy przepędzającego postacie z lewa na prawo w pogoni za mitycznym artefaktem - w przypadku Entropii fizyczny wymiar podróży jest wątkiem towarzyszącym mentalnej podróży Veyrixa i to ta jest tu elementem kluczowym.

Smocza magia ma to do siebie, że służy głównie smokom - ofiarowana śmiertelnikowi prowadzi niemalże do obłędu, a jej destrukcyjny wpływ objawia się gwałtownym starzeniem organizmu. Gdy wędrujemy z Veyrixem, wędrujemy drogą prowadzącą ku nieuchronnej śmierci poprzedzonej osłabieniem, niedołężnieniem i szeregiem innych objawów, które są właściwe ludziom w podeszłym wieku - a z którymi to mierzy się młody chłopak. Obserwujemy jego podejście do narzuconej sobie misji, jego desperację, jego priorytety, jego poszukiwanie sensu i logiki, stojących za wszystkim, co go spotkało, nade wszystko zaś jego ewoluujący stosunek do śmierci, która nadchodzi ku niemu z każdym upływającym dniem i której bliskość Veyrix odczuwa znacznie bardziej niż ktokolwiek inny.

Studium jego psychiki jest jedną z lepiej rozegranych przemian, z jakimi spotkałam się w literaturze, dlatego z kompletnie czystym sumieniem mogę wlepić tej pozycji 9/10 (z 10 to nie można przesadzać, bo Feranos popadnie w zbyt duży samozachwyt ;) ). Życzę powodzenia i dalszych sukcesów, a ze swej strony zapewniam, że obserwuję, kibicuję i czekam na kolejne książki - najchętniej z moim ulubionym kościanym wątkiem, najbliższym i najdroższym memu nekromantycznemu sercu ;)

Entropia. Osierocę wilki to jedno z większych zaskoczeń na mojej czytelniczej drodze ostatnimi czasy. Po lekturze poprzedniej książki Feranosa, Spowiedzi Abysalu, trochę zdawało mi się, że będę wiedziała, czego się po Entropii spodziewać, ale nie - okazało się, że zupełnie nie ;)

Entropia to przedzieranie się głównego bohatera przez wrogi, obcy mu świat, nieznane krainy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
28

Na półkach:

Mroczna, oniryczna historia potęgi podszytej śmiercią... Mordercza wędrówka, zmagania ze sobą i światem, szukanie własnej tożsamości i walka o przetrwanie. Kolejna świetna pozycja od Feranosa, jeszcze bardziej eksperymentalna niż poprzednie!

Mroczna, oniryczna historia potęgi podszytej śmiercią... Mordercza wędrówka, zmagania ze sobą i światem, szukanie własnej tożsamości i walka o przetrwanie. Kolejna świetna pozycja od Feranosa, jeszcze bardziej eksperymentalna niż poprzednie!

Pokaż mimo to

avatar
258
257

Na półkach:

Los bywa przewrotny i może zmienić całe życie w jednej chwili.

Obdarzony niebywałą mocą, Veyrix w jednej chwili stał się potężnym magiem. Mężczyzna nie wybrał sam takiego losu. Veyrix przejął toksyczną smoczą moc, która teraz pożera go od środka, by uratować swojego mistrza. Jedynym ratunkiem jest daleka podróż ku odnalezieniu Czarnej Księgi. Czy Veyrixowi starczy sił? I jaką rolę w tym wszystkim odegrają wilki?

Ukazywanie podróży bohatera, który musi dostać się z punktu A do punktu B, to klasyczny schemat większości powieści fantasy. Przygody czyhające po drodze, przemyślenia i metamorfoza bohatera, a także świat i rządzące w nim prawa nie raz, mimo wtórności schematu, potrafią pozytywnie zaskoczyć. Nie inaczej było w przypadku Entropii 😁

W swoich książkach Feranos lubi zgłębiać temat ludzkiego umysłu i wystawiać go na różne próby. Nie brakuje autorowi przy tym lekkości opowiadania historii, a także wielu humorystycznych akcentów, które ubarwiają całą fabułę. Taka mieszanka sprawia, że tekst czyta się z dużą przyjemnością i to właśnie czujemy zagłębiając się w nowej powieści Feranosa 😎

Entropia. Osierocę Wilki to historia Veyrixa Durena, który zmaga się z najgorszym wrogiem każdego z nas: czasem. Bohater jednak odczuwa go znacznie bardziej, gdyż każdy dzień dla normalnego człowieka, to rok dla Veyrixa. Szybka utrata młodości i witalności wpływa na postrzeganie świata i sprzyja wielu przemyśleniom o jego sensie i samym przemijaniu. Często bywa to naprawdę intrygujące 😊

Książkę czyta się szybko i przyjemnie, a sama historia potrafi wciągnąć. Choć nie przepadam za narracją pierwszoosobową, tutaj ona pasowała. Śledzenie przygód bohatera, a także poznawanie jego myśli jest ciekawym przeżyciem, które polecam poznać naprawdę każdemu! 🙃

Los bywa przewrotny i może zmienić całe życie w jednej chwili.

Obdarzony niebywałą mocą, Veyrix w jednej chwili stał się potężnym magiem. Mężczyzna nie wybrał sam takiego losu. Veyrix przejął toksyczną smoczą moc, która teraz pożera go od środka, by uratować swojego mistrza. Jedynym ratunkiem jest daleka podróż ku odnalezieniu Czarnej Księgi. Czy Veyrixowi starczy sił? I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
81

Na półkach:

🌆 Cześć Trofiki. Przygotujcie sobie herbatę lub kawę, sięgnijcie po ulubioną przekąskę, bo dziś będzie długo. Ale przeczytajcie, warto.

🌌 Czasem przychodzi taki dzień w życiu, gdy czytasz książkę i już wiesz, że nic nie będzie takie samo. Innym razem podczas lektury zdajesz sobie sprawę, że treść jest właśnie o Tobie. Zaczynasz zrozumieć, dlaczego Autor postanawia poruszyć te konkretne obszary psychiki – szczególnie, jeżeli już raz przeżyłeś opisaną historię, tylko własną. Żałuję, że nie mogłem jej przeczytać, kiedy byłem w najgorszej chwili swojego życia, lecz doceniam, że czytałem ją w tej najlepszej.

🐺 „Entropia, osierocę wilki” miała premierę kilka tygodni temu i wciąż ubolewam nad tym, że tak mało o niej słychać w social mediach. Nadszedł nowy rok, zróbcie sobie prezent, dopiszcie ją do tegorocznego tbr. Myślę, że będziecie zachwyceni, tak jak i ja jestem.

🏞️ Historia na pierwszy rzut oka wydaje się być liniowa. Veyrix Duren - potężny mag wyrusza w podróż, aby pokonać śmierć. To fascynujące, jak za motywem drogi ukryty został ogromny wachlarz emocji, motywacji i nadziei. Poznając głównego bohatera dowiadujemy się, jak ambitnym jest on mężczyzną. Mając dwadzieścia cztery lata odegrał już w swej przeszłości kluczową rolę w funkcjonowaniu świata. Teraz zostaje jedynie wyścig z czasem, w którym wiszące piętno odlicza dni do śmierci.

🏙️ Tykający zegar na przestrzeni całej treści znacznie wpływa na protagonistę. Zmienia się jego postrzeganie wspomnień z lat dziecięcych, inaczej zaczyna też dostrzegać „tu i teraz”. Wraz z nienaturalnie szybkim procesem starzenia pojawiają się pierwsze oznaki akceptacji nadchodzącego końca.

🥙 Treść możemy podzielić na dwa osobne sektory. Pierwszym jest to, co dzieje się w sferze fizycznej – czyli bliskie i dalsze otoczenie Veyrixa – mroźne góry, burzliwe oceany, rozpadające się królestwo toczące wojnę domową, inwazja elfów z południa – oraz drugim, czyli sferze psychicznej, która zajmuje większą część książki. Autor świetnie ukazał wariabilizm nawiązując do starożytnych filozofii – wszystko jest zmienne. W tekście przewijają się liczne mądrości dotyczące dorastania w trudnym środowisku, braku akceptacji przez rówieśników zahaczając o samoświadomość i zrozumienie licznych uczuć złożonych takich jak pogarda czy nienawiść. Mogąc przeczytać o tym, jak wychowany został Veyrix jesteśmy w stanie ujrzeć proces jego dojrzewania a następnie przemijania. Narracja prowadzona jest w formie myśli bohatera i jego przeżyć emocjonalnych. Wylewają się one w sposób naturalny, płyną bezpośrednio z jego wnętrza prosto na kartki, oddając całe piękno tej powieści. Z każdym kolejnym rozdziałem czułem coraz większą identyfikację z postacią.

🗿 Oprócz fenomenalnie ukazanego widma śmierci w książce pojawiają się dwa wilcze szczenięta. To one są towarzyszami maga i wywierają znaczny wpływ na jego żywot.

„Co, jeśli życie zmieni się w wieczny koszmar? Będę nieustannie cierpiał zamknięty w nieumierającym ciele? Co, jeśli nie będę widział przesypujących się ziarenek piasku, jeśli one wszystkie zamrą w miejscu, jak w tym piekle? Albo gorzej…”

🌃 Nie jest to łatwa do przetrawienia lektura. Jeżeli czytaliście „Drogę” Cormaca McCarthy’iego, to koniecznie musicie zabrać się za Entropię. Tytuł ten zdecydowanie zasługuje na nagrody pokroju Pullitzera czy Hugo. Jest to piękna historia niosąca za sobą o wiele więcej niż rozrywkę. Polecam każdemu.


IG: Book_Trophy

🌆 Cześć Trofiki. Przygotujcie sobie herbatę lub kawę, sięgnijcie po ulubioną przekąskę, bo dziś będzie długo. Ale przeczytajcie, warto.

🌌 Czasem przychodzi taki dzień w życiu, gdy czytasz książkę i już wiesz, że nic nie będzie takie samo. Innym razem podczas lektury zdajesz sobie sprawę, że treść jest właśnie o Tobie. Zaczynasz zrozumieć, dlaczego Autor postanawia poruszyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
156

Na półkach:

Nie tak dawno, bo w połowie grudnia 2023, ukazała się trzecia książka autorstwa Feranosa. Wydana nakładem Szarego Dlaczemu „Entropia” jest drugim tomem cyklu Uniwersum Vaa, mimo to bez problemu można ją czytać bez znajomości tomu pierwszego – „Spowiedzi Abysalu”. Książka ta świetnie nada się dla tych, którym brak śniegu i zimowego nastroju, bowiem białego puchu czy mrozu tu nie brakuje.


Zagłębiając się w historię stajemy u boku Veyrixa Durena, by następnie towarzyszyć w jego podróży. Główny bohater, urodzony w biednej dzielnicy, w Ney'inie, od samego początku wiedzie życie, które nie jest usłane różami. Zamiast tego pełne ostrych kawałków szkła, po którym trzeba się czołgać aby przeżyć. Wychowywany przez samotną matkę w slumsach, gdzie żeby zjeść trzeba ukraść a każdy dzień jest prawdziwą walką o przetrwanie... na drodze w końcu staje mag, dzięki któremu zostaje przyjęty do szkoły magów właśnie. Veyrix zdobywa wiedzę, by w końcu podjąć decyzję o wyruszeniu w podróż. Jego celem będzie odnalezienie Czarnej Księgi, pchać go natomiast będzie pragnienie nieśmiertelności.
Brzmi pięknie, jak spełnienie marzeń wielu... tylko, że podróż również będzie walką o przetrwanie bo Veyrixowi zostało niecałe dziewięćdziesiąt dni. Albo wieczność.

„Entropia” to rzecz pełna doskonale znanych fantasolubom motywów. Mamy tutaj chociażby drogę, drużynę, walkę o życie, zdradę, deptającą po piętach śmierć. Można by rzec, że zestaw standardowy, i owszem, tylko że podany niestandardowo. Wręcz wyjątkowo, a to co szczególnie mnie urzekło to drużyna, którą okażą się dwa wilki. Przyznam, że dla mnie samo to, że zwierzak (jakikolwiek, serio) otrzymuje istotne miejsce w fabule to już ogromny plus, natomiast gdy mam do czynienia z wilkiem (nie tylko kotami Ruda żyje) – jestem absolutnie kupiona.

Styl tego autora nie jest czymś, co spotyka się w książkach na co dzień. Wyróżnia się, jest nietuzinkowy, z charakterem, ma swoistego pazura. Muszę zauważyć, że tak jak czepiam się powtórzeń tak w tym tekście były fajnym smaczkiem, nie przeszkadzały, wręcz podkręcały atmosferę. Historia stworzona w „Entropii” nie jest jedynie zwykłą podróżą jakie spotkamy w większości książek tego gatunku. Tutaj wzbogacona jest przemyśleniami bohatera, na tematy różne, od egzystencji czy przemijania zaczynając, co niejednokrotnie zmusi do zatrzymania się by nieco pomyśleć. Zmusi też do refleksji. Powieść ta wciąga, pochłania wręcz, nie pozwoli się odłożyć, nie pozwoli nawet na odrobinę wytchnienia, a czytelnik będzie chciał jak najszybciej poznać zakończenie. Ono też jest, z resztą, zadowalające i wieńczy całość tak jak powinno. Co ważne – nie zawodzi. Po skończeniu odczujecie potrzebę zastanowienia się nad sensem życia i może niejedno z Was przewartościuje sobie pewne rzeczy.

Główny bohater jest postacią interesującą. Swoje na sumieniu ma, wciąż jednak wyczuwalna jest wrażliwość i spora dawka empatii. Pomimo panującego ogromnego chłodu i naprawdę trudnych warunków, potrafi zatrzymać się by udzielić pomocy. To postać złożona, która bezproblemowo otrzyma sympatie sięgającego po tę książkę. „Entropia” jest powieścią spisaną z perspektywy Veyrixa, w pierwszej osobie, co pozwala na jeszcze głębsze analizowanie całej wędrówki, charakteru czy nawet następującej przemiany. Dialogów jest tutaj naprawdę niewiele, ilość jednak jest wystarczająca.

„Entropia” Feranosa to rzecz, która niesie sporo wartości, z których warto wyciągnąć wnioski. Warto się zastanowić nad tym czy warto tak pędzić, jak również nad tym, że warto jest mieć dla kogo żyć, a ważność motywacji to żaden wymysł. Warto tutaj czytać między wierszami, a także pamiętać, że ta powieść to nie tylko tekst, to też niesamowita atmosfera towarzysząca na każdej stronie.

Nie tak dawno, bo w połowie grudnia 2023, ukazała się trzecia książka autorstwa Feranosa. Wydana nakładem Szarego Dlaczemu „Entropia” jest drugim tomem cyklu Uniwersum Vaa, mimo to bez problemu można ją czytać bez znajomości tomu pierwszego – „Spowiedzi Abysalu”. Książka ta świetnie nada się dla tych, którym brak śniegu i zimowego nastroju, bowiem białego puchu czy mrozu tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
3

Na półkach: ,

Miałam nie publikować swojej opinii, jednak z całego serca zależy mi na rozwoju współczesnej literatury, ożywianej przez młodych, debiutujących artystów.
Entropię nabyłam na Warszawskich Targach Fantastyki na początku grudnia.

Zdziwiła mnie forma narracji, wyglądająca jak strumień myśli, czyste odwzorowanie nawet najmniej pozornych informacji, które powtarza główny bohater. I właśnie dzięki tej formie cała akcja pozostaje jakby w tyle, ponieważ dostajemy mocne opisy emocjonalnych przeżyć, będące momentami egzaltowane (chociaż to pokazuje realizm wewnętrznej samoanalizy).

Nie ma tutaj czasu. Jest czas wewnętrzny, zwiększający abstrakcyjność sytuacji i wyobrażonego miejsca. Jeśli można mówić o miejscu, gdyż ciągle jest nam sugerowana ta mglistość, mieszająca przestrzeń z przeżyciem psychicznym, surrealizm z odzywającymi się w głowie głosami. Tak, jest to absolutnie ciekawe i doniosłe, poprzez próżnie i pustkę, opisy koszmarów sennych.
Pięknie ukazana kategoria nieskończoności i ograniczoności wzmaga opis podróży - walki człowieka o przetrwanie. Mamy wędrówkę fizyczną, zimno, noce i dnie, stawianie kroku za krokiem.

A obok tej drogi, druga, chyba będąca moim ulubionym motywem, droga do śmierci. Powolne rozpadanie się duszy i ciała. Fragment po fragmencie książki zbliżamy się do kresu, bohater staje się coraz słabszy, a jakże żywo jest naszkicowany obraz jego zupełnego upadku, bierności po zostaniu oszukanym przez Alfreda(?). Nigdy nie spotkałam się z takim dosadnym opisem, który mógłby rzeczywiście przedstawić uczucia towarzyszące ciału na skraju z śmiercią, gdy uprzedmiotowiony człowiek pozostaje całkowicie pod opieką innych - muszących nawet go kąpać, zmieniać ubrania, wymieniać brudną pościel! Przekroczenie tego tematu tabu wydało mi się czymś niezwykłym.

Utwór rozpoczyna się od exegi monumentum, a kończy na non omnis moriar… I nie pozostawia łatwości w zrozumieniu. Podoba mi się, jak bardzo autor się bawi tymi konwencjami, maga dążącego do nieśmiertelności, ogarniętych przez miast smoków, jednocześnie podejmując ich tematykę, aby w samo wnętrze powieści wrzucić egzystencjalne niepokoje, psychologiczne rozterki bohatera, nie dając nam poznać jego prawdziwego oblicza do samego końca.

Atmosfera podróży obok grozy daje nam znać o swojej romantyczności, dwa wilki, jak księżyce, które są jedynymi towarzyszami bohatera, krajobrazy lasów, ogniska, wspominanie przeszłości, świadomość umierania, neoromantyzm w tym klimacie.
Ah i podróż po księgę, jakże przypominająca o dziele naszej polskiej noblistki.
Nie jestem nikim, kto miałby prawo do wydania oceny o jakichkolwiek książkach, wiem jedynie, że wobec najpierw sceptycznego podejścia, okazała się ona być naprawdę dobra. Z pewnością sięgnę po inne utwory Feranosa.

Miałam nie publikować swojej opinii, jednak z całego serca zależy mi na rozwoju współczesnej literatury, ożywianej przez młodych, debiutujących artystów.
Entropię nabyłam na Warszawskich Targach Fantastyki na początku grudnia.

Zdziwiła mnie forma narracji, wyglądająca jak strumień myśli, czyste odwzorowanie nawet najmniej pozornych informacji, które powtarza główny...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    14
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    7
  • Własny świat
    1
  • Fantastyka
    1
  • Z autografem
    1
  • Dark fantasy
    1
  • Recenzenckie
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Entropia. Osierocę wilki


Podobne książki

Przeczytaj także