książka na początku nawet ciekawa ale w trakcie strasznie nudna. Bardzo duża ilość przekleństw czasami niepotrzebnie, wygląda to jagby zostały one tam wepchnięte na siłę. Główna bohaterka Felicity strasznie wkurzająca i irytująca cały czas na wszystko narzeka i nic jej nie pasuje. Książkę ciężko się czyta ):

książka na początku nawet ciekawa ale w trakcie strasznie nudna. Bardzo duża ilość przekleństw czasami niepotrzebnie, wygląda to jagby zostały one tam wepchnięte na siłę. Główna bohaterka Felicity strasznie wkurzająca i irytująca cały czas na wszystko narzeka i nic jej nie pasuje. Książkę ciężko się czyta ):

Bardzo świetna książka

Bardzo świetna książka

Felicity Mistlee nasza główna bohaterka z początku dawała mi wrażenie lekko wrednej typowej nastolatki. Jednak po wypadku dziewczyny zaczęłam zauważać jej cechy charakteru z którymi się utożsamiam, lub które mają sens. Niestety mimo wszystko niektóre jej cechy i zachowania zdawały się absurdalne.

Odrzucało mnie bardzo to, jak nieodpowiedzialny potrafił być Neo Harrison. Nie wyobrażam sobie, że ktoś miałby na tyle mało rozsądku, żeby pić alkohol podczas jazdy na snowboardzie i pomaganiu w wolontariacie. Bądź co bądź, w połowie książki Neo urzekł mnie swoim charakterem słodkiego, troskliwego chłopca.

Felicity Mistlee nasza główna bohaterka z początku dawała mi wrażenie lekko wrednej typowej nastolatki. Jednak po wypadku dziewczyny zaczęłam zauważać jej cechy charakteru z którymi się utożsamiam, lub które mają sens. Niestety mimo wszystko niektóre jej cechy i zachowania zdawały się absurdalne.

Odrzucało mnie bardzo to, jak nieodpowiedzialny potrafił być Neo Harrison....

Moja pierwsza jedna gwiazdką... przepraszam, ale dosłownie nie da się tego czytać:(

Moja pierwsza jedna gwiazdką... przepraszam, ale dosłownie nie da się tego czytać:(

[ withabookintotheworld]. Zanim książka zdarzyła do mnie dotrzeć w internecie było już pełno recenzji pozytywnych i negatywnych. Posypała się duża fala hejtu na autorkę i jej książkę. Jednak ja czytając KFS starłam się mieć neutralne podejście do niej. Jak widzicie po ocenie książka nie należała do najlepszych jakie przeczytałam, ale też uważam, że nie była tak zła by zasługiwała na krytykę aż w takiej skali. Autorka jest początkująca pisarka, a ta książka to jej debiut, dlatego też nie rozumiem skąd powstały aż tak wielkie wymagania do jej książki. Ale chce wam przedstawić moją opinię na temat KFS.Książka posiada moim zdaniem banalne i płytkie dialogi, które dało by się czymś urozmaicić i lepiej zbudować. Są ona czymś w stylu typowych nastoletnich rozmów w dzisiejszych czasach. Młodzież teraz tak rozmawia, ale zamieszczanie takich dialogów w książce powoduje, że wartość jej treści spada. Od literatury wymaga się jednak czegoś więcej. Poniekąd jednak da się zrozumieć z czego to wynika, bo sama autorka jest też bardzo młodego wieku. Rzeczą, która mi również przeszkadzała,byta niedojrzatość a momentami nawetdziecinnością bohaterów. Głównie mam namyśli Felicity, której sposób myśleniaponownie był ptytki oraz zwyczajniedziecinny. Objawiato się to na przykład wsytuacji po wypadku, w której Felicityobwiniła o wszystko Neo. Uwazam, żejednak jako osoba dorosła, jaką jest wświetle prawa (z tego co pamiętam) powinna zachować się bardziej
odpowiedzialnie. Wypadek, do którego
doszto byt zwyczajnie wypadkiem.I uważam, że obaj bohaterowie wyszli zniego równie poszkodowani, tylko jednotroche gorszej skończyto. Rozumiemodebrano jej jej szczęście, ale nie zmieniato tego, ze byt to wypadek. A obwinianie owszystko Neo jest moim zdaniem czystym wymuszaniem poczucia winny, by chlopakczut się równie źle. Dlatego dużo bardziejdo gustu przypadła mi postać Neo. To bytowydaje mi się taką największą rzeczą, któranie spodobała mi się w tej książce. Jest jeszcze ta proba s, ktora no nie ma coukrywać została napisana bardziej zwyobraźni niż rzeczywistości, bo jest onadość prymitywna i po prostu źle opisana.Ta książka miała duży potencjał, bo fabutajaką wymyśliła autorka jest naprawdębardzo ciekawa, ale jednak nie zostało tonapisane aż tak dobrze jak mogłoby być.Nie jestem zrażona do książek Veli iszczerze chętnie przeczytam jej inneksiążki, jeśli zostaną wydane, z czystejciekawości. Jest ona młoda i początkująca autorka, więc na pewno jej styl pisaniabędzie przechodził jeszcze wiele zmian.

[ withabookintotheworld]. Zanim książka zdarzyła do mnie dotrzeć w internecie było już pełno recenzji pozytywnych i negatywnych. Posypała się duża fala hejtu na autorkę i jej książkę. Jednak ja czytając KFS starłam się mieć neutralne podejście do niej. Jak widzicie po ocenie książka nie należała do najlepszych jakie przeczytałam, ale też uważam, że nie była tak zła by...

TRAGICZNA w każdym calu. Irytująca główna bohaterka, która była niemiła dla wszystkich bez powodu. W większości sytuacji sama była sobie winna (i jeśli chodzi o wypadek, i także o zostawienie sprzętu na środku i pójście spać, a także jak zawarła pierwsze znajomości). Scena z próbą samobójczą napisana źle, okropnie, tragicznie. Szkodliwa pozycja.
Nie będę więcej pisać, bo jest już wiele merytorycznych recenzji, z którymi się zgadzam
1/5

TRAGICZNA w każdym calu. Irytująca główna bohaterka, która była niemiła dla wszystkich bez powodu. W większości sytuacji sama była sobie winna (i jeśli chodzi o wypadek, i także o zostawienie sprzętu na środku i pójście spać, a także jak zawarła pierwsze znajomości). Scena z próbą samobójczą napisana źle, okropnie, tragicznie. Szkodliwa pozycja.
Nie będę więcej pisać, bo...

Moim zdaniem książka jest naprawdę przyjemna,jednak jest wiele momentów w książce, które mogłyby doprowadzić akcję do ciekawszego rozwoju. Jednak czytało mnie się ją bardzo przyjemnie uważam że ta książka dostaje osobne miejsce w moim sercu!❤️

Moim zdaniem książka jest naprawdę przyjemna,jednak jest wiele momentów w książce, które mogłyby doprowadzić akcję do ciekawszego rozwoju. Jednak czytało mnie się ją bardzo przyjemnie uważam że ta książka dostaje osobne miejsce w moim sercu!❤️

🤣🤣🤣🤣🤣 O matko i córko! Nie wiem co autorka brala podczas pisania tego "zacmego dzieła" ale niech nie bedzie samolubem i sie podzieli. Juz dawno tak oderwanego od rzeczywistosci shitu nie czytalam! Fantastyka którą czytam namiętnie ma w sobie wiecej realizmu niz to coś! PORAŻKA I ŻENADA! Niezwykle wezcie sie w końcu ku&@%# ogarnijcie bo juz zaczynacie sie przebijac przez dno tandety!

🤣🤣🤣🤣🤣 O matko i córko! Nie wiem co autorka brala podczas pisania tego "zacmego dzieła" ale niech nie bedzie samolubem i sie podzieli. Juz dawno tak oderwanego od rzeczywistosci shitu nie czytalam! Fantastyka którą czytam namiętnie ma w sobie wiecej realizmu niz to coś! PORAŻKA I ŻENADA! Niezwykle wezcie sie w końcu ku&@%# ogarnijcie bo juz zaczynacie sie przebijac przez dno...

To jest straszne. Nie mam słów, żeby opisać nimi, jak bardzo jest to zła książka. Zaczynając od bohaterów, których nie da się lubić, po bezsens sytuacji oraz zachowań postaci, przez kompletny brak researchu. Autorka siadła, napisała, po co jakieś korekty, badania czy choćby poszukanie zagadnień w Google. Książkę czyta się nieprzyjemnie, każda minuta jest po prostu stratą czasu :/

To jest straszne. Nie mam słów, żeby opisać nimi, jak bardzo jest to zła książka. Zaczynając od bohaterów, których nie da się lubić, po bezsens sytuacji oraz zachowań postaci, przez kompletny brak researchu. Autorka siadła, napisała, po co jakieś korekty, badania czy choćby poszukanie zagadnień w Google. Książkę czyta się nieprzyjemnie, każda minuta jest po prostu stratą...

Najpierw muszę powiedzieć, że przeczytałam tylko 100 stron, ale myślę, że jest to wystarczające, żeby ją ocenić. To co najbardziej kuje w oczy, to płytcy i dziecinni bohaterzy oraz to, że książka napisana jest bardzo prostym językiem z dużą ilością wulgaryzmów. Autorka daje małe pole dla wyobraźni czytelnika, podjąc wszyatkie informacje na tacy. Praktycznie od początku pisze o tym, że zdaży się wypadek głównej bohaterce, zamiast zaskoczyć czytającego. Używa też aż nazbyt szczegółowe opisy, gorsze od opisów przyrody Mickiewicza, co również ogranicza wyobrażenia czytelnika. Denerwowało mnie także to, że mimo pierwszoosobowej narracji, narrator jest praktycznie wszechwiedzący. Jedynym plusem książki jest ciekawy pomysł na historię, jednak nie jest on zrealizowany w interesujący sposób.

Najpierw muszę powiedzieć, że przeczytałam tylko 100 stron, ale myślę, że jest to wystarczające, żeby ją ocenić. To co najbardziej kuje w oczy, to płytcy i dziecinni bohaterzy oraz to, że książka napisana jest bardzo prostym językiem z dużą ilością wulgaryzmów. Autorka daje małe pole dla wyobraźni czytelnika, podjąc wszyatkie informacje na tacy. Praktycznie od początku...