Mój najdroższy wróg
Wydawnictwo: Amber Seria: Romans Historyczny literatura obyczajowa, romans
215 str. 3 godz. 35 min.
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Romans Historyczny
- Tytuł oryginału:
- My dearest enemy
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2001-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 215
- Czas czytania
- 3 godz. 35 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324115803
- Tłumacz:
- Irena Kołodziej
- Tagi:
- wróg testament majątek rywalizacja miłość
W testamencie lord Thorne oddaje pieczę nad wielkim majątkiem ziemskim dalekiej krewnej. Mill House może stać się własnością Lillian, jeśli dowiedzie ona, że potrafi nim zarządzać. W przeciwnym razie posiadłość przejdzie w ręce bratanka zmarłego lorda. Lillian wierzy, że wygra rywalizację z przystojnym Averym.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 254
- 86
- 32
- 18
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Proszę pozwolić, że ustosunkuję się do pańskiego idiotycznego stwierdzenia, że kobiety powinny zadowolić się rolą "duchowego ogniska, przy którym grzeje się mężczyzna". Jeśli mężczyźnie marznie ciało, radzę zainwestować w porządny piec. Jeśli marznie mu duch, proponuję kielicha.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Tragedia – co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości, ale to tak złe na wielu płaszczyznach, że nawet nie wiem, od czego zacząć.
Lily, nasza heroina, to bardzo toksyczna i dziecinna fanatyczka (zabójcze połączenie),która nigdy nie dojrzeje. Autorka próbuje wmówić czytelnikowi, że jest ona sufrażystką, ale to nieprawda. Lily tylko biega i krzyczy, że mężczyźni są z natury źli i inne wcale nie nienawistne hasełka, które z ruchem sufrażystek nie mają niczego wspólnego. Nie przejmuje się też za bardzo realiami okresu i z dziecięcą wręcz radością pozbawia pracy prawie trzydziestu wieloletnich pracowników, żeby hodować stare konie za pieniądze, których nie ma. Powód? Sprzeciwili się nowemu porządkowi, który wprowadziła bez żadnych uprzedzeń i nie spodobało jej się, że osoby wychowane w starym stylu tego nie zrozumiały. Nikt nie zasługuje na drugą szansę!
Avery, wybranek heroiny, którego charakterystyczną cechą jest noszenie za małych ubrań, nie ma zbyt lotnego umysłu. Powiedziałabym, że bardzo długo przyswaja informacje, jest naiwny, a także zaściankowy. Reaguje agresją na każdą próbę sprzeciwienia mu się (to akurat łączy naszą parkę). A ten wątek z tym, że on tak średnio jest dżentelmenem, to po prostu bzdura – chłop uczęszczał do Harlow, fabryki dżentelmenów.
Nie ma tu ŻADNEJ postaci, którą można polubić, a rozmowy są tak nieśmieszne i nieangażujące, jak tylko się da. Niektórzy od czasu do czasu zmieniają cechy charakteru ot tak, bo potrzebne to nam do akcji. A wszyscy jak jeden mąż są egoistami. Najgorszy spośród nich jest Bernard, który ciągle wpycha nochal tam, gdzie nie trzeba i zgrywa dorosłego (przysięgam, że w życiu żaden fikcyjny dwunastolatek nie wywołał u mnie tak żarliwej niechęci, przysięgam).
Co do fabuły: z początku ciekawy koncept zmienia się w zlepek bezsensownych i często niczego nie wnoszących scenek. Dziękuję za uwagę.
Chciałabym się jeszcze powyżywać na świecie przedstawionym. A to gdzieś w narracji, a to w dialogach pojawiały się perełki psujące i tak marne wrażenie, że znajdujemy się pod koniec XIX wieku w Anglii. Jednak wcale nie trzeba grzebać tak głęboko, żeby zobaczyć niespójności. Lily udaje sufrażystkę. Ani razu nie wspomina o prawie kobiet do głosowania, a jakby… to była główna misja sufrażystek. Nie, nie chodziło o silnych złych mężczyzn i o to, że małżeństwo to więzienie (jasne, takie rzeczy w XIX wieku to tylko w harlekinach). Kiedy czytam, jak ktoś wypacza bardzo istotne dla mnie idee, nóż mi się w kieszeni otwiera. Zero subtelności.
Do tego ten koszmarny język, tego praktycznie nie da się czytać. Większość opisów to niezrozumiały pseudointelektualny bełkot, z którego ciężko cokolwiek wywnioskować. Mam wrażenie, że ta książka bardzo starała się udawać, że jest czymś więcej niż harlekinem (a to najgorsza jego odsłona).
Tragedia – co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości, ale to tak złe na wielu płaszczyznach, że nawet nie wiem, od czego zacząć.
więcej Pokaż mimo toLily, nasza heroina, to bardzo toksyczna i dziecinna fanatyczka (zabójcze połączenie),która nigdy nie dojrzeje. Autorka próbuje wmówić czytelnikowi, że jest ona sufrażystką, ale to nieprawda. Lily tylko biega i krzyczy, że mężczyźni są z...
Romans historyczny. Fajnie się czyta.
Romans historyczny. Fajnie się czyta.
Pokaż mimo toTą pozycją Pani Brockway przekonała mnie do sięgnięcia po wszystkie jej książki wydane w języku polskim :)
Tą pozycją Pani Brockway przekonała mnie do sięgnięcia po wszystkie jej książki wydane w języku polskim :)
Pokaż mimo toOceniam tą książkę na takie 6+. W sumie dość oryginalna, ale drażniło mnie ciągłe pisanie o tych sufrażystkach. Mill House stał się w sumie pracodawcą tylko dla kobiet, bo został tam tylko, Hob, woźnica? Nie jest to typowy romans, gdyż akcja dzieję się na wsi, a nie w mieście, bal jest bardzo na marginesie. Oryginalne na pewno, iż to kobieta pierwsza całuje mężczyznę. Lily przejmuje inicjatywę i tylko mnie zastanawiało czy Avery był prawiczkiem? Urocza postać Bernarda i w sumie duży plus za epilog. Także, lekka książka do przeczytania, na jakiś zimowy wieczór.
Oceniam tą książkę na takie 6+. W sumie dość oryginalna, ale drażniło mnie ciągłe pisanie o tych sufrażystkach. Mill House stał się w sumie pracodawcą tylko dla kobiet, bo został tam tylko, Hob, woźnica? Nie jest to typowy romans, gdyż akcja dzieję się na wsi, a nie w mieście, bal jest bardzo na marginesie. Oryginalne na pewno, iż to kobieta pierwsza całuje mężczyznę. Lily...
więcej Pokaż mimo toDenerwowała mnie ta forma "gentelmena" co Avery próbował sobie wmówić, rozumiem że w tamtym czasach było to jak najbardziej na miejscu ale mnie irytowało. Wydaje mi się, ze było za dużo podchodów, może dlatego że jestem na to wyczulona, za to listy bardzo mi się podobały.
Postać Lily mi się nie spodobała, może dlatego że uważam, że tamten okres i to co mężczyźni mogli a kobiety nie, do mnie nie przemawia (dzięki Bogu nie urodziłam się w tamtych czasach) ale dziewczyna miała charakterek. Bardzo podobały mi się kobiety które tam mieszkały, jak próbowały zwrócić uwagę Avery'ego, rozbawiły mnie tym.
Podsumuwując, książki historyczne mogą być przyjemne, zabawne i godne przeczytania, ale jeśli chodzi o moją osobę jestem przekonana, że te "czasy jak na tą chwilę mi nie leżą.
Denerwowała mnie ta forma "gentelmena" co Avery próbował sobie wmówić, rozumiem że w tamtym czasach było to jak najbardziej na miejscu ale mnie irytowało. Wydaje mi się, ze było za dużo podchodów, może dlatego że jestem na to wyczulona, za to listy bardzo mi się podobały.
więcej Pokaż mimo toPostać Lily mi się nie spodobała, może dlatego że uważam, że tamten okres i to co mężczyźni mogli a...
Pierwsza i na razie jedyna książka Connie Brockway jaką przeczytałam. Spodobała mi się na tyle, by ją pochwalić, ale nie na tyle by stała się punktem zapalnym do sięgnięcia po jej inne dzieła.
Lilly dziedziczy majątek, który powinien przejść w ręce Averego. Ma pięc lat na to, aby udowodnić że jako kobieta jest w stanie nie dopuścić do jego ruiny, w przeciwnym razie dostanie się on w ręce Averego. Wrogowie korespondują ze sobą, jako że ona jest uzależniona od jego wsparcia finansowego. Listy te są zaczątkiem uczucia, które przeradza się w miłość, gdy Avery pojawia się w majątku.
Jest motyw pokonywania swoich barier, jako że Lilly to emancypantka nie tolerująca władzy mężczyzny nad kobietą, a Averemu dostało się widmo choroby z dzieciństwa.
Ładna historia, zadbany język, pełne szacunku dialogi, momentami nawet błyskotliwy humor i brak erotyki.
Tylko ta lekka nuda...
Pierwsza i na razie jedyna książka Connie Brockway jaką przeczytałam. Spodobała mi się na tyle, by ją pochwalić, ale nie na tyle by stała się punktem zapalnym do sięgnięcia po jej inne dzieła.
więcej Pokaż mimo toLilly dziedziczy majątek, który powinien przejść w ręce Averego. Ma pięc lat na to, aby udowodnić że jako kobieta jest w stanie nie dopuścić do jego ruiny, w przeciwnym razie dostanie...
Najgorszy romans historyczny jaki dotychczas przeczytalam.
Najgorszy romans historyczny jaki dotychczas przeczytalam.
Pokaż mimo toBardzo lubię ten romans, zawsze wspominam go z uśmiechem na ustach, bo też ciągle się uśmiechałam, kiedy go czytałam:) Te listy, którymi wymieniają się bohaterowie, zanim na dobre się poznają, ta atmosfera i cała akcja - to wszystko jak najbardziej przypadło mi do gustu.
Bohaterowie tej książki już na zawsze pozostaną jednymi z moich ulubionych:) Zdecydowanie polecam!
Bardzo lubię ten romans, zawsze wspominam go z uśmiechem na ustach, bo też ciągle się uśmiechałam, kiedy go czytałam:) Te listy, którymi wymieniają się bohaterowie, zanim na dobre się poznają, ta atmosfera i cała akcja - to wszystko jak najbardziej przypadło mi do gustu.
Pokaż mimo toBohaterowie tej książki już na zawsze pozostaną jednymi z moich ulubionych:) Zdecydowanie polecam!
Książka raczej przeciętna, bez większego polotu. Postać Lily była nieco irytująca, gdy wygłaszała swoje poglądy na temat równouprawnienia kobiet. Osobiście nie jestem za całkowitym równouprawnieniem, uważam, że pewne czynności powinien wykonywać tylko mężczyzna. Avery'ego polubiłam, sympatyczna postać. Podobało mi się, że między nim a Lily od razu powstała chemia, no i te ich docinki. Lubię, gdy w książkach główni bohaterowie nie przepadają za sobą, ciągle się kłócą, a tak naprawdę aż iskrzy. Tutaj jednak zabrakło mi czegoś więcej. Może jednak za szybko zakochali się w sobie? Bardzo szybko mi się ją czytało, przyjemna książka na jeden dzień.
Książka raczej przeciętna, bez większego polotu. Postać Lily była nieco irytująca, gdy wygłaszała swoje poglądy na temat równouprawnienia kobiet. Osobiście nie jestem za całkowitym równouprawnieniem, uważam, że pewne czynności powinien wykonywać tylko mężczyzna. Avery'ego polubiłam, sympatyczna postać. Podobało mi się, że między nim a Lily od razu powstała chemia, no i te...
więcej Pokaż mimo toKsiążka raczej z gatunku tych, które czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, ale niekoniecznie się o niej potem długo pamięta. Ot, zwyczajna historia miłosna, w której to jak zwykle kobieta musi udowodnić ile jest warta całemu światu. Mimo to polubiłam Lili, podobały mi się jej relacje ze współmieszkańcami i stosunek do prowadzonej posiadłości, a także perypetie i zabawne dialogi między nią a innymi bohaterami powieści.
Książka raczej z gatunku tych, które czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, ale niekoniecznie się o niej potem długo pamięta. Ot, zwyczajna historia miłosna, w której to jak zwykle kobieta musi udowodnić ile jest warta całemu światu. Mimo to polubiłam Lili, podobały mi się jej relacje ze współmieszkańcami i stosunek do prowadzonej posiadłości, a także perypetie i zabawne...
więcej Pokaż mimo to