rozwińzwiń

Ciemność

Okładka książki Ciemność Stanisław Karolewski
Okładka książki Ciemność
Stanisław Karolewski Wydawnictwo: Wydawnictwo Odmienne Stany Fantastyki "OdeSFa" literatura piękna
355 str. 5 godz. 55 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Odmienne Stany Fantastyki "OdeSFa"
Data wydania:
2023-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-01
Liczba stron:
355
Czas czytania
5 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367504300
Tagi:
fantastyja golem powieść szkatułkowa
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3226
399

Na półkach: , ,

Zapraszam też na bloga: https://szelmowyjar.blogspot.com/2024/02/ciemnosc-czyli-o-skadaniu-opowiesci-z.html

Wrocław, czasy współczesne lub niedaleka przyszłość. Z niewyjaśnionego powodu na terenie miasta padają wszystkie ptaki. Szonaj, mężczyzna pozbawiony pamięci, zawodowo zajmuje się zbieraniem ptasich trucheł. Nie jest to prestiżowy zawód, ale z czegoś trzeba żyć.
Młoda dziewczyna wpada w szał tworzenia. Maniakalnie rzeźbi w glinie, chce stworzyć coś naprawdę monumentalnego. Zwozi też co rusz pełen samochód surowca, lecz to wciąż za mało. Akt twórczy staje się jej obsesją, która doprowadza do tragedii.
Dwa odłamki pękniętego lustra, w których można się przejrzeć, ale warto jednak złożyć całą historię. Warto poznać gamę innych postaci, które przewijają się przez króciutkie rozdziały. Warto wsłuchać się w ich głosy, poznać ich opowieści.
„Ciemności” nie sposób interpretować tylko na jeden sposób. Wiem, tym zdaniem sprawiam, że większości polonistek na czole wykwita dość pokaźna żyłka. Książka jednak swobodnie wymyka się wszelakim interpretacyjnym kluczom. To przecudowna powieść szkatułkowa, w której każdy odnajdzie coś, co do niego przemówi, o ile zechce szukać. Autor raczy czytelnika nietuzinkowym poczuciem humoru, dorzuca nutkę erotyzmu, trochę postapo i wiele innych elementów. Pojawiają się również elementy, które autor mógł zaczerpnąć ze swojego zawodowego życia. Na dobrą sprawę ciężko tu jednoznacznie określić gatunek książki – wiele konwencji przenika się tu wzajemnie i tworzy spójną całość.
Podobno do pierwszego wydania „Ciemności” dołączano zestaw do zaczerniania treści. Mimo że nie jestem fanką mazania po egzemplarzach, w tym przypadku pomysł wydaje się co najmniej intrygujący. Czytelnik bowiem mógłby na stałe skryć w tytułowej ciemności pewne elementy historii i za jakiś czas do niej powrócić, by doszukiwać się nowych znaczeń. I by je znalazł, bowiem opowieść wciąż żyje. To poukładane obok siebie odłamki stłuczonego lustra, w których odbić ma się świat. To także mnogość interpretacji tego, co nie widzimy. Tak jak w przypadku słynnego kota w pudełku.

„Ciemność” to piąta samodzielna książka Stanisława Karolewskiego, właściciela jednego z najbardziej rozpoznawalnych wrocławskich antykwariatów: Szarlatana. Jeśli znajdujecie się gdzieś niedaleko Pasażu Grunwaldzkiego, skierujcie swe kroki ku Szarlatanowi. Wyjdziecie z kilkoma wartościowymi perełkami. Sprawdziłam to kilka lat temu na własnej skórze.

Osobiście gorąco polecam Wam spojrzeć na to potłuczone lustro. Nie będzie to lektura łatwa, choć zacznie się prosto. Potem poprzeczka poszybuje w górę. „Ciemność” to kilka godzin wartościowej, pełnej refleksji rozrywki. Polecam, na mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie.

Ciemność
Autor: Stanisław Karolewski
Wydawnictwo: Odmienne Stany Fantastyki „OdeSFa”
Liczba stron: 355 (w tym dodatek publicystyczny)

Moja ocena: 8/10

Zapraszam też na bloga: https://szelmowyjar.blogspot.com/2024/02/ciemnosc-czyli-o-skadaniu-opowiesci-z.html

Wrocław, czasy współczesne lub niedaleka przyszłość. Z niewyjaśnionego powodu na terenie miasta padają wszystkie ptaki. Szonaj, mężczyzna pozbawiony pamięci, zawodowo zajmuje się zbieraniem ptasich trucheł. Nie jest to prestiżowy zawód, ale z czegoś trzeba żyć.
Młoda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
180

Na półkach:

Jeśli lubicie powieści szkatułkowe, to „Ciemność” Stanisława Karolewskiego z pewnością przypadnie Wam do gustu. Książka, o której chcę Wam opowiedzieć, jest inna niż wszystkie. Brakuje w niej wartkiej akcji czy dającej się zidentyfikować fabuły. Wszystko dzieje się w opowieściach zawierających refleksje dotyczące wszechobecnego materializmu pozbawionego głębszego, duchowego wymiaru. To powieść o poszukiwaniu, o zadumie nad ludzkim życiem, o historiach zawartych w książkach. I nie bez przyczyny pisze ją antykwariusz. Tylko taki człowiek jest bowiem w stanie doceniać wartość słowa zapisanego na kartach. Nieprzemijającego, nadającego zupełnie nowego znaczenia zdarzeniom, faktom, sytuacjom.

Nie bez znaczenia jest tu również golem – istota utworzona z gliny przypominająca człowieka i mająca zdolność mowy. To ona nadaje ton powieści, poszukując swoją stwórczynię. Chce dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Trafia więc do labiryntu korytarzy złożonego z książek i przepada tam bez reszty. Boi się jednak tego, co się dowie, ale mimo wszystko, pragnie poznać. Ta niewiadoma jest silniejsza od niego. Błądzi po omacku jak czytelnik szukający odpowiedzi na kluczowe pytania. Tajemnica to potęga świata. To ona prowokuje chęć odkrywania. W tym miejscu spotykają się też dwa światy – stary, analogowy i nowy, cyfrowy. Tylko ten element zbliża nas do rzeczywistości, do Wrocławia. Daje poczucie istnienia tu i teraz. Reszta wydaje się fikcją, czymś nierealnym. To tylko opowieść pełna fikcji.

Czytającego „Ciemność’ czeka niemal mistyczna podróż przez różne światy, zakamarki ludzkiej duszy. Gdyby nie utrata pamięci przez bohatera powieści ptasiarza Szojana, nigdy byśmy się nie dowiedzieli, co dzieje się naprawdę z ludzkością. To do niego należy zadanie oczyszczania ternu z martwych ptaków. Tutaj ptasia zaraza to jedynie wycinek tego, co faktycznie się wydarza. Najistotniejszy jednak jest czas, wiecznie pędzący i przemijający. Są emocje, atmosfera intymności, głębi, co daje nam możliwość poznania czegoś ekscytującego, niedefiniowalnego, ale wartego wiedzy.

Piękne krajobrazy miejskie pozwalają nam się poczuć w samym środku fabuły. Owe zaczernione wersji w książkach pozwalają na samodzielne poszukiwanie sensu oraz tworzeniu zupełnie nowej historii. Świat bowiem powoli znika, przeistacza się i – jeśli nic z tym nie zrobimy – całkiem go stracimy. Ptaki, o których mowa w książce pozwalają to dostrzec. Za pomocą narracji tworzą chaos, celowo dezorientują czytelnika, aby skłonić do refleksji. Trzeba więc powiedzieć STOP, aby potem nie żałować. Już nic bowiem nie jest takie same.

Powieść jest szalona, nieokiełznana, niedefiniowalna. To szalona droga przez zanikający świat, jednocześnie przerażająca, ale piękna, fascynująca, ale zagadkowa. Pozostawia ślad w pamięci czytelnika. Każe się zastanowić na samym sobą i nad otaczającą nas rzeczywistością. Jednocześnie zachęca do zgłębiania historii, przeszłości i neguje wszechobecny materializm i konsumpcjonizm.

Jeśli lubicie powieści szkatułkowe, to „Ciemność” Stanisława Karolewskiego z pewnością przypadnie Wam do gustu. Książka, o której chcę Wam opowiedzieć, jest inna niż wszystkie. Brakuje w niej wartkiej akcji czy dającej się zidentyfikować fabuły. Wszystko dzieje się w opowieściach zawierających refleksje dotyczące wszechobecnego materializmu pozbawionego głębszego, duchowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
2

Na półkach:

"Ciemność" czyli Współczesny, Przenicowany i WyzwolonA Prometeusz (Prometeida?).

Księga, która ma wszystkie Księgi (w tym "Xięgę Bałwochwalczą" Brunona Schulze'a i "Księgi" Boberskiego) w sobie.

Prawdziwa, męska i zdecydowana odpowiedź na mizoandrię wszystkich empuzjonów świata tego.

Opowieść o niszczycielskich skutkach pychy, próżności i młodzieńczej żądzy nastolatki która zbyt wcześnie posiadła Wiedzę Tajemną. Oraz "nigdyniekończącasię" narracja o wszystkich, wiecznie dorastających chłopcach Wszechświata. O Prawdziwych Mężczyznach, na Wiecznej Krucjacie w poszukiwaniu Sensu, Świętego Graala Człowieczeństwa oraz tej jedynej. Czarodziejki. Swojej osobistej Bogini.

Wyrosła z Dicka, Schulz'a, Meyrinka, Collodiego, Marqueza, Capka, Vonneguta, mitów greckich, neoplatonizmów, Bułhakowa, Shelleyów, wyłuskana z milionów pergaminów, wypalona w kwantowym reaktorze alchemicznych transmutacji. Wyniesiona z popiołów Breslau i Kresów II Rzeczypospolitej.

Księga, która ŻYJE. I starannie wybiera. Separując Ziarna, od plew.

Można ją czytać całe życie, tak jak ja całe życie oglądam "Excalibura" Johna Boormana. Odnajdując w miarę nabywanego doświadczenia - nowe treści i sensy.

(A wspomnienie o arturiańskim micie w kontekście "Ciemności" również nie jest przypadkiem. Podobnie jak zapewne nie jest przypadkiem fakt, że to ja opowiadam tę historię, a "Ciemność" wybrała mnie na swojego... nie wiem... Rycerza? Proroka? Obrońcę? Kapłana?).

Można ją przeczytać u schyłku Drogi (tak jak ja teraz),odnajdując w niej niegdysiejszego siebie, majtki swojej pierwszej dziewczyny, wszystkie fałszywe księżniczki i boginie oraz wszystkie lektury, zassane gdzieś tam w mrokach Przeszłości. Aby stwierdzić, że wszystkie te jakże daleko odbiegające od wymarzonego ideału księżniczki, były mi dane po to, abym przez pryzmat doświadczeń z wieloaspektową i różnorako rozumianą kobiecością, zbliżył się do Bogini. I, spłukawszy najsajmwprzód Wodą Żywą, ucałował Jej Stopy.

Wszak w czasie, gdy Ona (owa Księga "Ciemność", znaczy) materializowała się w Słowa, atramentem żywym na świętych pergaminach, w szarlatańskich pracowniach (a "Agnieszka zmartwychwstawywała wróble w nocnej koszuli..."),przechodziłem przez mroki Ciemności, z rozsypaną tożsamością i osobowością.
Gdzie i ja też spotkałem Swoją Boginię. Moją Osobistą Czarodziejkę.

Pozostaje jednak pytanie (i nie, nie chodzi już o to, "Skąd jestem, dokąd zmierzam"): Dlaczego Ja? Dlaczego "Ciemność" wskazała na mnie, gdy zupełnie mi nie znany Autor pytał swoje Opus Magnum o adres właściwego Domu Wydawniczego?

Bądźcie zatem zaczernieni wyznawcy Słowa tłoczonego drukiem na Wiekuistych Pergaminach, które u nas Płoną Kwantowym Ogniem Wiekuistego Poczęcia, wypalając i utrwalając się w Matrycach Wieczności.

Takie są powinności na Drodze Królów na Wygnaniu. Na Wiecznej Krucjacie, w nieustających poszukiwaniach Wrót Utraconego Królestwa.

Zaprawdę powiadam Wam - w dniu wczorajszym stanąłem u tych Wrót, a one uchyliły przede mną swe podwoje.

Więc jeśli słyszysz dalekie dudnienie szamańskich kotłów - sięgnij po "Ciemność". I zostań jako ja - "Mężczyzną, który płacze".

Bowiem "Ciemność", to Lacrimea Mundi. Łzy Świata. Opowieść o winie i odkupieniu. Baśń o Golemie, którym jest każdy z nas. Wodzony za nos na pokuszenie i zatracenie, przez niedojrzałą pychę i nieposkromione, dzikie żądze, nienasyconych nastolatek. Wiecznych dziewczynek...

Tako rzecze Herezjarcha.
Zaginiony Król na wielokrotnym wygnaniu.
Który przeszedł przez "Ciemność" i otrzymał zadanie uzdrawiania Światłem Wybranych na Wielki Wiec. Tam, gdzie Serca gorące Miłością Prawdziwą uderzają w Dzwony Ludzkich Dusz.

Na Ścieżkach Gwiazd - 2023

-----
OdeSFa? Budujemy mosty. I Drugie Strony Rzek.

"Ciemność" czyli Współczesny, Przenicowany i WyzwolonA Prometeusz (Prometeida?).

Księga, która ma wszystkie Księgi (w tym "Xięgę Bałwochwalczą" Brunona Schulze'a i "Księgi" Boberskiego) w sobie.

Prawdziwa, męska i zdecydowana odpowiedź na mizoandrię wszystkich empuzjonów świata tego.

Opowieść o niszczycielskich skutkach pychy, próżności i młodzieńczej żądzy nastolatki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
4

Na półkach:

"Ciemność" to wyjątkowa książka, która zdumiewająco zaprasza czytelnika do fascynującej podróży przez czas i przestrzeń. Jest to literackie arcydzieło, które zachwyca zarówno swoją głębią, jak i mistyczną atmosferą, którą autor udanie tworzy na kartach tej opowieści.

Przez malownicze krajobrazy Wrocławia, autor snuje historię bohatera, Szonaja, który tajemniczo traci pamięć i zostaje wplątany w intrygujące wydarzenia. Fabuła rozwija się w sposób hipnotyzujący, a czytelnik odkrywa, że ptasia zaraza to tylko jedna z wielu zagadek, które splatają się wokół postaci Ingrid i tajemniczego Klubu Bibliofilów.

Jednak to nie tylko fabuła czyni "Ciemność" wyjątkową, ale również jej wyjątkowy wydźwięk i intymność. Autor doskonale ukazuje zawiłości ludzkiej natury, stawiając ją w obliczu tajemnicy i upływającego czasu. Jego mistrzowskie posługiwanie się językiem sprawia, że czytelnik zostaje wciągnięty w wir emocji i refleksji, co stanowi niezapomniane doświadczenie.

Książka nie tylko opowiada historie bohaterów, ale również oddaje atmosferę miasta, pozwalając czytelnikowi czuć się częścią tej opowieści. Tajemnicze zaczernienie słów w książkach staje się swoistym wyzwaniem dla czytelnika, co sprawia, że jesteśmy aktywnymi współtwórcami historii.

Jednak to, co sprawia, że "Ciemność" wyróżnia się spośród innych dzieł, to jej zdolność do ukazania stopniowego zaniku prawdziwego świata. Fałszywy system reprezentowany przez ptaki staje się coraz bardziej nieludzki i absurdalny, prowadząc do dezorientacji i chaosu. To samo zjawisko odnosi się do miłości i seksu, które ulegają destrukcji i zanikowi. Ta narracyjna destrukcja, gdzie pierwsze pokolenie widzi jeszcze resztki prawdziwego świata, a kolejne generacje stają się coraz bardziej odrealnione, tworzy fascynujący chaos w strukturze narracji.

Stanisław Karolewski w "Ciemności" udowadnia, że jest znakomitym antykwariuszem słowa i opowieści. Jego praca przypomina labirynt pełen fascynujących historii i refleksji nad duchowym i materialnym bogactwem świata. To pozycja, która trudno jednoznacznie przypisać do jakiegoś gatunku, ponieważ jest jednocześnie powieścią, esejem i wyznaniem poetycznego szaleńca.

Warto zaznaczyć, że "Ciemność" to lektura wymagająca i posiadająca wiele warstw znaczeniowych. To książka dla tych, którzy pragną się zanurzyć w głębokich tajemnicach, odkrywać przeszłość i docierać do istoty ludzkiej egzystencji. To niezwykła podróż pełna piękna, melancholii i zaskakujących odkryć, która pozostaje w sercu na długo po jej przeczytaniu.

Podsumowując, "Ciemność" to arcydzieło literatury, które porusza i fascynuje czytelnika. Autor zabiera nas w niezwykłą podróż, która zostaje w naszej pamięci na zawsze. To książka, która zasługuje na uznanie i uwagę miłośników literatury, ponieważ to niezwykłe doświadczenie, które warto przeżyć.

"Ciemność" to wyjątkowa książka, która zdumiewająco zaprasza czytelnika do fascynującej podróży przez czas i przestrzeń. Jest to literackie arcydzieło, które zachwyca zarówno swoją głębią, jak i mistyczną atmosferą, którą autor udanie tworzy na kartach tej opowieści.

Przez malownicze krajobrazy Wrocławia, autor snuje historię bohatera, Szonaja, który tajemniczo traci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: , , ,

Po Ciemność Stanisława Karolewskiego — autora kilku opublikowanych książek, który od dwudziestu lat wykonuje najciekawszy zawód świata — sięgnęłam z dużą dozą ciekawości. Gdyż już sam opis powieści przedstawiony na stronie wydawnictwa, wydał mi się dość enigmatyczny i zmuszający do refleksji. Gdzie zatem zaprowadzi mnie sama powieść?

Martwe ptaki.
Szonaj, który stracił pamięć w wielkim pożarze, jest ptasiarzem oczyszczającym teren Nadodrza we Wrocławiu z ptasich trupów, które pojawiają się w ilościach hurtowych, od początku zaistnienia tajemniczej epidemii.

Jego praca, choć nużąca i monotonna, to przynosi ze sobą jednak pewne profity w postaci skarbów, które można znaleźć przy martwych ptakach i na znajdujących się w pobliżu wysypiskach.

Czym jest tajemnicza zaraza i czy Szonajowi uda się odzyskać pamięć?

Ciekawa i dziwna powieść szkatułkowa.
Ciemność nie jest powieścią łatwą, którą można przeczytać bez głębszych przemyśleń w jeden wieczór, a wręcz pokusiłabym się o stwierdzenie, że to powieść wymagająca od czytelnika sporego skupienia i uwagi.

Wszystko przez to, iż autor zaserwował czytelnikom bogatą powieść, która sięga głąbiej i ma drugie dno.

Dno, które misternie przykrywa mocno eksponowana w początkowej fazie książki ptasia zaraza. Ta była dla mnie ważnym punktem programu i upatrywałam w niej mocnego elementu postapokaliptycznego.

Okazało się jednak, że cała ta ptasia śmierć połączona ze zbieractwem, gromadzeniem dóbr i historią golema poszukującego swej stwórczyni, jest tylko ciężką zasłoną, za którą autor ukrywa zagadkowy świat, w którym skupia się na emocjonalnej naturze człowieka.

Resumując. Ciemność Stanisława Karolewskiego jest nie tyle trudną czy ciekawą powieścią szkatułkową, ile doświadczeniem, które zapewni Wam niespotykaną podróż wewnątrz siebie.

Polecam wszystkim, którzy lubią powieści wymagające i posiadające drugie dno.

"Kiedyś każdy marzył o własnym samochodzie i telefonie. Telefon, który każdy miałby przy sobie, był poza strefą marzeń, mógł pojawić się najwyżej w twórczości fantastów i to tych bardziej światłych, jak Lem. A dziś za grosze możemy kupić nie tylko kawior, ale i szafran, i trufle, i to kilka przecznic stąd albo nie wychodząc z domu. Tylko że nie zauważyliśmy, jaką cenę przyszło zapłacić za te pozorne luksusy."

https://unserious.pl/2023/10/ciemnosc-stanislaw-karolewski/

Po Ciemność Stanisława Karolewskiego — autora kilku opublikowanych książek, który od dwudziestu lat wykonuje najciekawszy zawód świata — sięgnęłam z dużą dozą ciekawości. Gdyż już sam opis powieści przedstawiony na stronie wydawnictwa, wydał mi się dość enigmatyczny i zmuszający do refleksji. Gdzie zatem zaprowadzi mnie sama powieść?

Martwe ptaki.
Szonaj, który stracił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
548
545

Na półkach:

Ta szkatułkowa powieść, której pierwszoplanowe wątki ukrywają drugie dno, dostrzegalne między wersami, opowiada misternie utkaną historię z pogranicza fikcji i jawy.

Jej główny bohater zajmuje się oczyszczaniem terenu z ptasich trucheł. Ich mnogość zatrważa, jednak jest wynikiem tajemniczej zarazy. Zajęcie ptasznika jest monotonne, choć wymaga ostrożności i uważności. Tym bardziej, że obok martwych ptaków można znaleźć wiele więcej.

Razem z Szonajem powoli odkrywamy, że ptasia zaraza nie jest jedynym problemem, a czymś w rodzaju maskownicy. Za nią kryje się bowiem dużo, dużo więcej. A dotarcie do prawdy staje się celem naszego bohatera i jego sprzymierzeńców.

W tej książce zastosowano jeszcze jeden zabieg. Obok historii autora, macie bowiem okazje stworzyć własną. Jak? Zaczerniając poszczególne strony, pozostawiając tylko wersy lub słowa. Do tego bowiem namawia sam autor, wraz z wydawcą.

Z całą pewnością mogę stwierdzić, że takiej książki nie czytaliście jeszcze nigdy. Ja spotkałam się z taką formą po raz pierwszy.

Ta szkatułkowa powieść, której pierwszoplanowe wątki ukrywają drugie dno, dostrzegalne między wersami, opowiada misternie utkaną historię z pogranicza fikcji i jawy.

Jej główny bohater zajmuje się oczyszczaniem terenu z ptasich trucheł. Ich mnogość zatrważa, jednak jest wynikiem tajemniczej zarazy. Zajęcie ptasznika jest monotonne, choć wymaga ostrożności i uważności. Tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
71

Na półkach:

Przychodzę dzisiaj do was z recenzją książki zgoła innej od tych które zwykle czytam. •Ciemność• Stanisława Karolewskiego to literackie arcydzieło otwierające przed czytelnikiem świat łączący fikcję z rzeczywistością.
Jeśli miałabym w skrócie powiedzieć, o czym jest ta książka, wydaje mi się, ze powinnam wspomnieć przede wszystkim o głębokich emocjach i pewnej dozie intymności, jaką przedstawia nam w niej autor. To podróż, w której czas i przestrzeń się ze sobą mieszają.

Głównym bohaterem powieści jest Szonaj, ptasiarz, który wyrwany z pożaru traci pamięć. Jego narracja opowiada o czasach tajemniczej epidemii, masowej śmierci ptaków, które zgodnie ze swoim „zawodem” zbiera, oraz o skarbach, które odnajduje na wysypiskach. Poprzez kolejne rozdziały opowieści dowiadujemy się jednak, ze ptasia zaraza jest tylko kolejnym elementem większej tajemnicy, którą przy pomocy uwodzicielskiej Ingrid i razem z klubem bibliofilów Szonaj musi rozwiązać.

Zdecydowanym plusem powieści jest z pewnością jej drugie dno – autor porusza nie tylko tematy związane z głównymi bohaterami, ale ukazuje zawiłości ludzkiej natury, głębokie emocje które każdy z nas przezywa. Zmusza nas do refleksji nad materialnym i duchowym aspektem otaczającego nas świata. Mówi zarówno o życiu, jak i śmierci, o tym co otrzymujemy teraz i tu oraz o tym, jakie mamy wyobrażenia o tym, co czeka nas po odejściu z tego świata. Przyznam ze przeczytanie tej książki było dla mnie wspaniałym doświadczeniem i jeżeli poszukujecie czegoś, co zabierze w was w swego rodzaju emocjonalna podróż, polecam tę książkę.

Przychodzę dzisiaj do was z recenzją książki zgoła innej od tych które zwykle czytam. •Ciemność• Stanisława Karolewskiego to literackie arcydzieło otwierające przed czytelnikiem świat łączący fikcję z rzeczywistością.
Jeśli miałabym w skrócie powiedzieć, o czym jest ta książka, wydaje mi się, ze powinnam wspomnieć przede wszystkim o głębokich emocjach i pewnej dozie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9
  • Chcę przeczytać
    6
  • Papier
    1
  • Horror i Fantastyka polska
    1
  • 2024
    1
  • Patronat
    1
  • Polskafantastykafajnajest
    1
  • Listopad 2023 r.
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ciemność


Podobne książki

Przeczytaj także