Godne zakończenie serii, którą naprawdę uwielbiam! Byliśmy świadkami mocnej ewolucji bohaterów, prowadzącej do tego wyczekiwanego happy endu, który im się już należał. Ale właśnie taki z pompą, że aż można lekko łezkę uronić. Będę strasznie tęskniła!

Godne zakończenie serii, którą naprawdę uwielbiam! Byliśmy świadkami mocnej ewolucji bohaterów, prowadzącej do tego wyczekiwanego happy endu, który im się już należał. Ale właśnie taki z pompą, że aż można lekko łezkę uronić. Będę strasznie tęskniła!

KOCHAM! KOCHAM! KOCHAM! SERIA STUDENTS TO MOJE COMFORT BOOKS <3 Z PRZYJEMNOŚĆIĄ BĘDĘ DO NICH WRACAĆ
ROSIE IKONA, ZAYDEN WRESZCIE ODNALAZŁ W ŻYCIU SZCZĘŚCIE, KTÓRE MU SIĘ NALEŻAŁO PO TYLU LATACH WALKI

KOCHAM! KOCHAM! KOCHAM! SERIA STUDENTS TO MOJE COMFORT BOOKS <3 Z PRZYJEMNOŚĆIĄ BĘDĘ DO NICH WRACAĆ
ROSIE IKONA, ZAYDEN WRESZCIE ODNALAZŁ W ŻYCIU SZCZĘŚCIE, KTÓRE MU SIĘ NALEŻAŁO PO TYLU LATACH WALKI

W ciągu 4-5 dni pochłonęłam całą serię. Jak ktoś potrzebuje czegoś lekkiego i zabawnego (tak główna bohaterka swoimi tekstami doprowadzała mnie do łez więc mam nadzieję, że sąsiedzi nadal mnie lubią i mój śmiech nie pojawia się w ich koszmarach) to zdecydowanie polecam :3

W ciągu 4-5 dni pochłonęłam całą serię. Jak ktoś potrzebuje czegoś lekkiego i zabawnego (tak główna bohaterka swoimi tekstami doprowadzała mnie do łez więc mam nadzieję, że sąsiedzi nadal mnie lubią i mój śmiech nie pojawia się w ich koszmarach) to zdecydowanie polecam :3

Prolog, a ja ryczałam jak głupia. myślę że tyle wystarczy, żeby zrozumieć co przeżywałam czytając to, pa

Prolog, a ja ryczałam jak głupia. myślę że tyle wystarczy, żeby zrozumieć co przeżywałam czytając to, pa

Najgorsza ze wszystkich części, nudna i przewidywalna. Dalej nie potrafię zrozumieć, dlaczego Rose jest uważana za osobę inteligentną. Czy to jakiś oksymoron?
Na kolejną sprzeczkę prawną z ojcem Zaydena nie było miejsca i przede wszystkim argumentów. Wątek uciszono i to dosłownie.
Bohaterowie niedojrzali, ten dodatek z robieniem testów ciążowych dla „zabawy” jak z Tiktoka mnie przerósł. Tak jak o Clone pisałam, że narkotyki i alkohol wyżarł postaciom szare komórki, tak im dalej w las tym gorzej.

Najgorsza ze wszystkich części, nudna i przewidywalna. Dalej nie potrafię zrozumieć, dlaczego Rose jest uważana za osobę inteligentną. Czy to jakiś oksymoron?
Na kolejną sprzeczkę prawną z ojcem Zaydena nie było miejsca i przede wszystkim argumentów. Wątek uciszono i to dosłownie.
Bohaterowie niedojrzali, ten dodatek z robieniem testów ciążowych dla „zabawy” jak z Tiktoka...

Autorka po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i może nawet przewyższała jakość poprzednich części. Zaprezentowała swoje umiejętności, które uniemożliwiały mi oderwanie się od lektury. Najbardziej doceniam, że moi bohaterowie przeistaczają się w dorosłych na moich oczach. Ostatecznie ciężko mi się z nimi rozstać. Mam nadzieję, że powrócą w innej serii. Ta książka to rollercoaster, polecam serdecznie, jeśli chcesz skosztować studenckiego, ciekawego życia.

Autorka po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i może nawet przewyższała jakość poprzednich części. Zaprezentowała swoje umiejętności, które uniemożliwiały mi oderwanie się od lektury. Najbardziej doceniam, że moi bohaterowie przeistaczają się w dorosłych na moich oczach. Ostatecznie ciężko mi się z nimi rozstać. Mam nadzieję, że powrócą w innej serii. Ta książka to...

Soo, dawno nie czytałam młodzieżówki, która mnie porwała w świat bohaterów. Każdą wolną chwilę poświęciłam na studentów.
Książki w świetnym stylu. Mają przekaz odnoszący się do problemów, pomocy, relacji społecznych ale też związkowych.
Rewelacja!

Soo, dawno nie czytałam młodzieżówki, która mnie porwała w świat bohaterów. Każdą wolną chwilę poświęciłam na studentów.
Książki w świetnym stylu. Mają przekaz odnoszący się do problemów, pomocy, relacji społecznych ale też związkowych.
Rewelacja!

Jest, to ostatni tom tej serii i cieszę się, bo już mi się dłużyła.
W tej części Rosie irytowała mnie najbardziej ze wszystkich bohaterów. Nie bylo tu jakiś wielkich zaskoczeń i emocji. Wszystko było dość przewidywalne. Jedynie Zay przechodził delikatne załamanie, choć pomimo, to panował nad wszystkim.
Całość czytało się dobrze.
Polecam.

Jest, to ostatni tom tej serii i cieszę się, bo już mi się dłużyła.
W tej części Rosie irytowała mnie najbardziej ze wszystkich bohaterów. Nie bylo tu jakiś wielkich zaskoczeń i emocji. Wszystko było dość przewidywalne. Jedynie Zay przechodził delikatne załamanie, choć pomimo, to panował nad wszystkim.
Całość czytało się dobrze.
Polecam.

Może i daję 5/5 głównie przez dobrą zabawę podczas czytania, ale to nadal świetna seria. Kocham to, jak bohaterowie się rozwinęli na przestrzeni tych czterech tomów. Od początku mieli wady, które mogą irytować czy przeszkadzać czytelnikom. Ja postanowiłam dać im szanse i nie zawiodłam się. Cieszę się, że zostały one wytknięte nawet jeżeli nie każdy miał okazję zakopać topór wojenny.

Może i daję 5/5 głównie przez dobrą zabawę podczas czytania, ale to nadal świetna seria. Kocham to, jak bohaterowie się rozwinęli na przestrzeni tych czterech tomów. Od początku mieli wady, które mogą irytować czy przeszkadzać czytelnikom. Ja postanowiłam dać im szanse i nie zawiodłam się. Cieszę się, że zostały one wytknięte nawet jeżeli nie każdy miał okazję zakopać topór...

Kocham tą serię

Kocham tą serię