Nowa Fantastyka 490 (07/2023)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2023-06-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-06-28
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Paweł Laudański, Natalia Pola Miscioscia
Silke Brandt
STREFY ZAMKNIĘTE
Na skraju drogi między dystopią a nostalgią
W fizycznym aspekcie strefa zamknięta jest miejscem opuszczonym, w metafizycznym przestrzenią prawdziwą, w spekulatywnym zaś obszarem magicznym. Wychodząc od powieści Arkadija i Borysa Strugackich „Piknik na skraju drogi”, jak również wybranych motywów z podobnych dzieł skupiających się na Europie Wschodniej, postaram się ukazać konteksty miejsc, w których dzieje się akcja tych dzieł, oraz miejsc realnych.
Magdalena Ithilnar Stawniak
STAR WARS CELEBRATION
Co roku fani „Gwiezdnych wojen” obchodzą swoje święto 4 maja. Data jest nieprzypadkowa: wymowa angielskiej frazy May the 4th be with you przypomina gwiezdnowojenne May the Force be with you. Ale to nie jedyne święto wielbicieli sagi George’a Lucasa. Drugim ważnym wydarzeniem odbywającym się w różnych miejscach na świecie jest Star Wars Celebration.
Witold Vargas
DIABŁY
Diabły, choć najmniej słowiańskie ze wszystkich demonów ludowych, są na naszym terenie zdecydowanie najpowszechniejsze. Oczywiście nie mówię o wszystkich diabłach, tylko o tych, które przedostały się z abstrakcyjnej oficjalnej religii dualistycznej i wymknęły teologicznym rozważaniom, by niczym chwasty rozsiać się po Słowiańszczyźnie zajmując naturalne środowiska wielu naszych demonicznych ziomków.
Aleksandra Klęczar
INNEGO KOŃCA ŚWIATA NIE BĘDZIE
Wobec bogactwa konwencji postapo kuszące wydaje się znalezienie analogicznych tropów w tradycji greckiej – w końcu samo słowo apokalipsa pochodzi od greckiego apokalypsis. Tu jednak na poszukiwacza zaginionych historii czeka kilka niespodzianek, a pierwsza z nich to fakt, że apokalypsis nie do końca znaczy to, co nam się z początku wydaje.
Ponadto w numerze:
‒ wywiad z Jamesem V. Hartem – scenarzystą „Draculi”, „Kontaktu” i „Hooka”;
‒ wywiad z Wolfgangiem Stegemannem ‒ choreografem walk w serialu „Wiedźmin”;
‒ wywiad z pisarką Agnieszką Kulbat;
‒ opowiadania m.in. Janusza Cyrana i Wołodymyra Arieniewa;
‒ kolejne spotkanie z Lilem i Putem;
‒ nowa promocja prenumeraty;
‒ felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 12
- 5
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Numer nie porywa zarówno pod kątem publicystyki jak i prozy. Jedyne co warto wyróżnić to przyzwoite opowiadanie Switłany Taratoriny w klimacie post-apo. Poza tym, czuć wakacje :)
Numer nie porywa zarówno pod kątem publicystyki jak i prozy. Jedyne co warto wyróżnić to przyzwoite opowiadanie Switłany Taratoriny w klimacie post-apo. Poza tym, czuć wakacje :)
Pokaż mimo toLato i upał…
Niemożliwe u nas? Ani chybi globalne ocieplenie!
Ale przecież ja nie o temperaturach, a o zawartości najnowszego numeru NF chciałbym coś powiedzieć.
Prozę polską reprezentuje jeden, bardzo długi tekst – „Tumult” Janusza Cyrana. No i właśnie, rozwlekłość to główna wada tego tekstu. Bo jeśli nawet dostrzegam jakieś majaczące za wodospadem słów przesłanie, to ginie w tej nawale znaków. Nie rozumiem również wielu autorskich zabiegów – trzech rzeczywistości (z czego dwóch wirtualnych),nagłej zmiany narratora pod koniec opowiadania. Dlaczego? Po co? Nie wiem.
Nie zrozumiałem po prostu.
Proza zagraniczna –
„Ana na polu umarłych” Maurizio Ferrero – klaustrofobiczne postapo. Trochę przypomina mi stareńki film „Z jak Zachariasz”. Tym niemniej czytało się ze sporą przyjemnością, bo choć akcji malutko, ładnie to Autor przedstawił słowami.
„Bunkier” Switłany Taratoriny – nienowe, by wspomnieć tylko niedawny film, „Cloverfield Lane 10”. Ale opowiedziane całkiem ciekawie, nie nudziłem się. I gdyby tylko nie ten ostatni akapit…
Taka łopatologia, że aż zęby same zgrzytają. Rujnuje całą, całkiem niegłupią, wymowę tego tekstu. Happy end jak z Holiłódu. Coś strasznego!
„Cierpliwość żniwiarza” Wołodymyra Arieniewa – przewrotność tego tekstu przypomina mi najlepsze opowiadania Bułyczowa. Spodobał mi się bardzo koncept, może mniej wykonanie.
Ale zawsze warto sobie przypominać – kto sieje wiatr, zbiera burzę!
A w publicystyce: „Strefy zamknięte” Silke Brandt. Dosyć hermetyczne i prawie naukowe. Choć to trochę przypomina teksty na temat „co poeta miał na myśli?”, warto się zapoznać. Co umyślnie, ale i czasem pewnie bezwiednie, autorzy zaszywają w swych dziełach. Głębsze sensy, pytania, interpretacje. Myślę, że warto częściej takie teksty zamieszczać.
Wywiady. Ten z Wolfgangiem Stegemannem interesujący, zawsze warto wiedzieć że to, co na ekranie trwa 30 sekund, przygotowuje się i filmuje przez długie tygodnie. Natomiast twórczość pani Agnieszki Kublat to zdecydowanie nie moja bajka.
O Klęczar, Orbitowskim i Vargasie powiem tylko – bardzo dobrze, że są!
Lato i upał…
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiemożliwe u nas? Ani chybi globalne ocieplenie!
Ale przecież ja nie o temperaturach, a o zawartości najnowszego numeru NF chciałbym coś powiedzieć.
Prozę polską reprezentuje jeden, bardzo długi tekst – „Tumult” Janusza Cyrana. No i właśnie, rozwlekłość to główna wada tego tekstu. Bo jeśli nawet dostrzegam jakieś majaczące za wodospadem słów przesłanie, to...