Nowa Fantastyka 489 (06/2023)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2023-05-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-25
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Marceli Szpak, Paweł Laudański, Joanna Krystyna Radosz
Radosław Pisula
ROCZNICOLOT
7 czerwca przypada setna rocznica jego urodzin Henryka Jerzego Chmielewskiego. Papcio Chmiel powtarzał „zawsze chciałem łączyć ludzi. Bawić. Spuszczać z nich powietrze. Żyję z żartów, więc będę żartować do śmierci”.
Paweł Kicman
TYRANOZAUR W PUSTEJ ZIEMI
czyli o ukrytych światach dinozaurów
Wchodzą stegozaur i tyranozaur do baru i… Nie, zaraz. Ten żart byłby historycznie niepoprawny! Przecież temu drugiemu bliżej w czasie do obecnego numeru „Nowej Fantastyki”, niż do swojego roślinożernego kuzyna. Nie mogliby się więc spotkać! Chyba że do takiego spotkania doszłoby we wnętrzu Ziemi albo na sekretnej wyspie. Tam wszystko jest możliwe.
Magdalena Stawniak
NIE TYLKO INDIANA JONES
czyli archeologia w popkulturze
Czy słysząc hasło „archeolog” widzicie mężczyznę w skórzanej kurtce i fedorze? Albo kobietę w szortach, glanach i z dwoma pistoletami? Taki stereotyp badacza przeszłości utrwalił się w popkulturze, ale warto, nomen omen, kopać głębiej.
Witold Vargas
ĆMUCH
W naszym „Bestiariuszu…” Paweł Zych napisał, że istnieje stworzenie, którego nikt nigdy nie widział i podaje kilka powodów, dlaczego tak mogło się zdarzyć. Po latach rozmyślania i analizowania problemu doszedłem do wniosku, że jeśli tego stworzenia nikt nigdy nie spotkał, być może jest jednym z niewielu demonów z naszych ludowych podań, które istnieje naprawdę.
Aleksandra Klęczar
KTO ŁEB URWAŁ HYDRZE
Umówmy się: kiedy Adam Mickiewicz usiłuje nam wmówić, że dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze, ten młody zdusi centaury, to w najlepszym razie używa licentia poetica, czyli daje sobie pozwolenie na odstępstwo od wierności faktom, w tym przypadku – najbardziej znanym, klasycznym wersjom mitów.
Ponadto w numerze:
– Vincent Severski na pograniczu gatunków;
– opowiadania m.in. Krzysztofa Kochańskiego i Przemysława Zańko-Gulczyńskiego;
– kolejne spotkanie z Lilem i Putem;
– felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 12
- 4
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ciepło, zimno, ciepło zimno…
Spokojnie, to tylko wiosna 2023 roku.
Na osłodę takiej wiosny – lektura czerwcowego numeru NF.
A w niej po polsku.
„Oddech bogini Nieba” Adrianny Filimonowicz – jakże nielubiane przeze mnie wysokie góry. I nienowa koncepcja Ziemi jako żywego organizmu. Mocno średnie.
„Errata” Przemysława Zańko-Gulczyńskiego – zamysł stary jak fantastyka: paradoksy czasowe itp. Nie wciągnęło, choć pomysł z przekręcaniem tytułów książek przedni. Niestety to za mało, by lektura została w pamięci.
Mała dygresja – oba wyżej wymienione teksty zostały wyróżnione w konkursie Empik Go SHORT. Jeśli to są opowiadania wyróżniające się spośród zapewne kilkuset, które trafiły do jurorów, to albo stan polskiej fantastyki jest katastrofalny, albo z gustem jurorów jest coś nie tak. Obstawiam to drugie, pamiętając los najlepszego polskiego opowiadania SF (będę powtarzał przy każdej okazji) „Siedmiu wrót ki-gal” Kamili Regel. A jak wciągające i zapamiętywalne są nagrodzone teksty świadczy fakt, że pisząc tę recenzję tydzień po lekturze kompletnie ich już nie pamiętałem.
„Listy z kolonii letnich” Krzysztofa Kochańskiego – całkiem zabawny żarcik z mody na niezwykłość. W sam raz do poczytania na wakacjach.
„Wreszcie bezpieczna” Krystyny Chodorowskiej i Gabrieli Paniki – bardzo fajny pomysł. Dość ciekawie prowadzony, ale zakończenie jak dla mnie położyło całe opowiadanie. A szkoda, bo mogłoby to być opowiadanie bardzo dobre.
No to teraz po zagranicznemu.
"August szklarz" Ołeksija Gedeonowa – opowiastka grozy rodem z XIX wieku. Do przeczytania w wolnych chwilach.
„Humanoidalni wychowankowie dalekiej planety” Dennisa Danversa – bardzo fajny pomysł. I bardzo ciekawe na kilku poziomach: obcość, różnice między rodzeństwem, niechciana ciąża. Trochę przydługie, mimo wszystko jednak czytało mi się ten tekst z dużą przyjemnością.
„Odrobina szczęścia” Pawło Derewianki – właściwie wiadomo od razu o czym. Choć i do czasów sowieckich pięknie by pasowało. Przesłanie proste, ale przecież warte powtarzania: w pojedynkę nie znaczymy nic, potrzeba nam wsparcia drugiej osoby. Też trochę przegadane, ale co tam - mimo to bardzo dobre.
Publicystyka na wysokim poziomie. Po pierwsze i najważniejsze – Papcio Chmiel! Bohater mojego dzieciństwa, o którego osobie i dziełach teksty mogę przyjąć w każdej ilości. Ciekawy artykuł o enklawach dawnego życia na Ziemi (ja przypomnę jeszcze Tapatików Marty Tomaszewskiej, bo i taki motyw się tam pojawia). Najmniej może podobał mi się artykuł o archeologach-awanturnikach, ale to może dlatego, że poziom tego numeru był ogólnie wysoki.
O felietonach Klęczar, Orbitowskiego i Vargasa wspominać nie będę, bo to zawsze ciekawe teksty. Natomiast z zadowoleniem zauważyłem, że Aleksandra Klęczar zawłaszczyła niemal połowę działu z recenzjami.
Brawo!
Ciepło, zimno, ciepło zimno…
więcej Pokaż mimo toSpokojnie, to tylko wiosna 2023 roku.
Na osłodę takiej wiosny – lektura czerwcowego numeru NF.
A w niej po polsku.
„Oddech bogini Nieba” Adrianny Filimonowicz – jakże nielubiane przeze mnie wysokie góry. I nienowa koncepcja Ziemi jako żywego organizmu. Mocno średnie.
„Errata” Przemysława Zańko-Gulczyńskiego – zamysł stary jak fantastyka:...