Jest to urocza historia. Asia po śmierci ukochanego męża, zaczyna wszystko od nowa. Jej zmarły mąż zabezpieczając ją na przyszłość kupił dla niej mieszkanie w jej ukochanym Lubińcu. To właśnie w tym miejscu, do którego zawsze chciała wrócić i z czułością wspominała, wysyła ją zmarły mąż. Asia zaczyna wszystko od nowa, w nowym miejscu. To w Lubińcu będzie musiała się zmierzyć ze swoimi demonami. Pomogą jej w tym nieocenieni ludzie. Znajdzie tam bratnią duszę, dawno utraconą miłość i przyjaźń. Stworzy też cudowne miejsce, w którym chętnie usiadłabym z filiżanką kawy i dobrą książką. Polecam tą uroczą, ciepłą historię.

Jest to urocza historia. Asia po śmierci ukochanego męża, zaczyna wszystko od nowa. Jej zmarły mąż zabezpieczając ją na przyszłość kupił dla niej mieszkanie w jej ukochanym Lubińcu. To właśnie w tym miejscu, do którego zawsze chciała wrócić i z czułością wspominała, wysyła ją zmarły mąż. Asia zaczyna wszystko od nowa, w nowym miejscu. To w Lubińcu będzie musiała się...

Książka niestety nie porwała , momentami przewidywalna w tym co wydarzy się dalej. Historia młodej wdowy która szuka swojego miejsca na ziemi i sposobu na życie po stracie męża.

Książka niestety nie porwała , momentami przewidywalna w tym co wydarzy się dalej. Historia młodej wdowy która szuka swojego miejsca na ziemi i sposobu na życie po stracie męża.

Joanna Zatorska powraca do swojego ukochanego Lublińca. Dawno temu pokochała te miasteczko, jej marzeniem było zostać tam na zawsze. Jednak los lubi płakać figle, tak też główna bohaterka za miłością wyjechała do Warszawy, jednak teraz po latach powraca do Lublińca by podnieść się jakoś po śmierci męża. Sama z siebie raczej by się tam nie wybrała, jednak to jej mąż jeszcze za życia zrobił jej niespodziankę i kupił mieszkanie.

Na początku Joanna nie ma pojęcia, co ma tam robić, jednak zauważa stary lokal na sprzedaż i na początku chcę go tylko obejrzeć. Koniec końców dochodzi do tego, że główna bohaterka kupuje ten lokal i postanawia otworzyć w nim księgarnio kawiarnię.

Joanna przyciąga do siebie samych wspaniałych ludzi i to właśnie oni bardzo wspierają właścicielką Bostonu. Aczkolwiek by nie było tak kolorowo na horyzoncie pojawiają się kłopoty.

Czy Joanna odnajdzie się w swoim ukochanym miasteczku? Czy stara przyjaźń będzie nadal funkcjonować? Jakie problemy czekają jeszcze główną bohaterkę?

Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą historią. Zupełnie nie wiem czemu ale myślałam, że trochę się wynudzę przy czytaniu, a okazało się, że tu nie było czasu na nudę. Autorka wszystko rewelacyjnie wyważyła, nie zabrakło dramatu, romansu, ale była też nutka zgrozy. Rewelacyjnie się to połączenie czytało.

Autorka porusza wiele naprawdę trudnych tematów. Pierwszy z nich to żałoba i jak wspominane jest w książce, każdy z nas radzi sobie z nią w zupełnie inny sposób, lecz są też osoby, które nie są w stanie tego przepracować i potrzebują pomocy. Kolejne ciężkie tematy to przemoc fizyczna, homoseksualizm, ale również samotność.

Postaci w tej książce jest dosyć sporo, jednak pojawiają się one stopniowo, więc mamy chwilę by się z nimi zapoznać nim pojawia się ktoś nowy. To jest bardzo duży plus, że nie ma na raz takiego natłoku bohaterów.

Bardzo mi się podobało, że niemal każda postać skrywała jakąś tajemnicę, to naprawdę wzbudzało we mnie ogromną ciekawość i ciężko było mi się oderwać od książki.

Historia jest wciągająca i czyta się ją bardzo szybko. Gorąco polecam, ja z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejne książki autorki.

Joanna Zatorska powraca do swojego ukochanego Lublińca. Dawno temu pokochała te miasteczko, jej marzeniem było zostać tam na zawsze. Jednak los lubi płakać figle, tak też główna bohaterka za miłością wyjechała do Warszawy, jednak teraz po latach powraca do Lublińca by podnieść się jakoś po śmierci męża. Sama z siebie raczej by się tam nie wybrała, jednak to jej mąż jeszcze...

Czytając takie książki, zawsze zastanawiam się, jak to byłoby, gdybym była na miejscu bohaterki. Szczerze żeśmy powiem, że totalnie wiem. Temat śmierci i żałoby oddalam od siebie. Wiele razy próbowałam sobie go przepracować na wszystkie możliwe strony i o ile rozumiem, to i tak strasznie się boję stracić kogoś bliskiego i nie wiem, czy byłabym w stanie sobie z tym poradzić. Jednak ponoć człowiek jest bardzo silny i potrafi przetrwać najgorsze.
,,Plac Literacki 7" Justyny Grosickiej to pozycja, gdzie nasza bohaterka traci ukochanego męża i jest pogrążona w żałobie Zmienia środowisko i chce zacząć życie na nowo. Otwiera ksiegarnio-kawiarnię, właśnie przy Placu Literackim 7, gdzie można odpocząć, ale też przekąsić coś dobrego i napić się kawki. Pytanie tylko, czy bohaterce mimo wszystko uda się żyć dalej, znaleźć siłę na pogodzenie się z losem i znaleźć szczęście?
Autorka po raz kolejny serwuje nam emocjonalna pozycje, z której również wyciągniemy wnioski. To, jak poradzimy sobie z żałobą, po części zależy od nas, ale mają na to wpływ nowe osoby, nowe miejsca. Człowiek nie zapomina, ale wiemy, że czas leczy rany, a życie potrafi zaskakiwać i to w najmniej oczekiwanym momencie.
Książka bardzo klimatyczna choćby ze względu na tę księgarenkę. Motyw książek w książce uwielbiam. Poza tym bohaterowie są doskonałe wykreowani. Są tacy naturalni i realni. Ukazane sytuacje są z życia wzięte. Czyta się to naprawdę przyjemnie, a przy okazji łapiemy się na tym, że zaczynamy mocno kibicować bohaterom.
Poszukiwanie siebie na nowo po stracie jest bardzo ciężkim kawałkiem chleba. W jednym momencie rozpada się nam świat i nie wiemy co dalej. Czy jest w ogóle jakikolwiek sens dalej istnieć. Bohaterka idealnie pokazuje nam krok po kroku, jak wygląda podnoszenie się i stawianie na nogi.

Czytając takie książki, zawsze zastanawiam się, jak to byłoby, gdybym była na miejscu bohaterki. Szczerze żeśmy powiem, że totalnie wiem. Temat śmierci i żałoby oddalam od siebie. Wiele razy próbowałam sobie go przepracować na wszystkie możliwe strony i o ile rozumiem, to i tak strasznie się boję stracić kogoś bliskiego i nie wiem, czy byłabym w stanie sobie z tym poradzić....

"Plac literacki 7" to historia mająca niesamowitą moc sprawczą. Dzięki niej poczujesz, że masz siłę, by przenosić góry i iść do przodu po marzenia.
Nie znałam wcześniej twórczości autorki, więc można powiedzieć, że ta opowieść była dla mnie przysłowiowym kotem w worku, na szczęście białym i uroczym. Justyna Grosicka stworzyła historię niebanalną, utkaną z sieci tuzina radosnych wspomnień, które odeszły wraz z ukochanym. Została szara rzeczywistość i pragnienie by żyć, mimo wszystko, z mężem w sercu.
"Plac literacki 7" to absolutnie życiowa i wyjątkowo efektownie sfabularyzowana historia. Podczas lektury, czytelnik czuje, jakby osobiście odwiedzał księgarnio-kawiarnię i był jej zadowolonym klientem. Ciepło, siła i moc tego przedsięwzięcia aż wylewa się ze stronic powieści. Dodatkowo znakomite żeńskie postacie, które z ogromnym zaangażowaniem pomagają sobie nawzajem i starają się zrobić wszystko, by nie zaprzepaścić marzeń swoich oraz przyjaciół.
Książka Justyny Grosickiej to opowieść pełna wzajemnej empatii, świadomie skłaniająca do refleksji oraz otulająca niczym ciepły kocyk w zimowe wieczory.

"Plac literacki 7" to historia mająca niesamowitą moc sprawczą. Dzięki niej poczujesz, że masz siłę, by przenosić góry i iść do przodu po marzenia.
Nie znałam wcześniej twórczości autorki, więc można powiedzieć, że ta opowieść była dla mnie przysłowiowym kotem w worku, na szczęście białym i uroczym. Justyna Grosicka stworzyła historię niebanalną, utkaną z sieci tuzina...

Joanna Zatorska to młoda kobieta, która zdążyła poznać smak prawdziwej miłości i jednocześnie stratę bliskiej osoby. Asia jest w żałobie po śmierci ukochanego męża i próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji. Rezygnuje z mieszkania w stolicy, na rzecz rodzinnego Lubińca, w którym ma nadzieję na zaznanie spokoju. W nowym - starym mieście na drodze kobiety stają osoby, które namieszają w jej życiu i sprawią, że sen stanie się faktem...

„Plac Literacki 7" to moje pierwsze spotkanie z autorką książki. Patrząc na śliczną okładkę i tytuł spodziewałam się, że historia związana będzie z książkami i ich autorami i po części miałam rację. Historia oddaje wyraziste emocje głównej bohaterki, która zmaga się z żałobą oraz wszystkimi etapami z nią związanymi. Wspólnie z Joanną podskórnie i bardzo dokładnie czujemy jej ból, tęsknotę i żal, jednocześnie kibicując i trzymając za nią kciuki. Nie jest to łatwe, ale mimo tych trudności i goryczy w każdej odbywanej podróży jest upragniona META, a wraz z nią wyczekany spokój i ukojenie.

Podsumowując – „Plac Literacki 7" to historia, która oplata silnymi emocjami jak wszędobylski bluszcz, a z drugiej strony otula niczym miękki i ciepły koc, unosi się zapachem domowych ciast robionych od serca i zachęca do wstąpienia w progi uroczej kawiarenko - księgarni. To intrygująca powieść, przy której lekturze zarówno się wzruszymy i uśmiechniemy – polecam lekturę.

Joanna Zatorska to młoda kobieta, która zdążyła poznać smak prawdziwej miłości i jednocześnie stratę bliskiej osoby. Asia jest w żałobie po śmierci ukochanego męża i próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji. Rezygnuje z mieszkania w stolicy, na rzecz rodzinnego Lubińca, w którym ma nadzieję na zaznanie spokoju. W nowym - starym mieście na drodze kobiety stają osoby, które...

Przeczytałam jedną z recenzji tej książki i od razu postanowiłam znaleźć się w księgarnio-kawiarni Boston.
Ta podróż do Lublińca była mi bardzo potrzebna. Książka oprócz smakowitych kąsków niesie również przesłanie, że po dużej stracie można zacząć drugie życie i znaleźć nową drogę i miłość.

Świetna książka na lato, na urlop, na ciepły letni wieczór. Główna bohaterka oprócz straty męża musi zmierzyć się z nowymi problemami. Wraca z Warszawy do miejsca swojej młodości. Spotyka na swojej drodze wspaniałe kobiety, które pomagają jej udźwignąć nowe obowiązki. Księgarnio-kawiarnia Boston skrywa wiele ciekawych historii, które warto poznać.

Aż miło się czytało, jak wspierały się te wszystkie kobiety z Bostonu. Chciałabym to widzieć na co dzień, bo często kobiety same rzucają sobie kłody pod nogi.

Z chęcią zawitałabym do Bostonu pełnego życzliwości i mega słodkości. Polecam gorąco.

Przeczytałam jedną z recenzji tej książki i od razu postanowiłam znaleźć się w księgarnio-kawiarni Boston.
Ta podróż do Lublińca była mi bardzo potrzebna. Książka oprócz smakowitych kąsków niesie również przesłanie, że po dużej stracie można zacząć drugie życie i znaleźć nową drogę i miłość.

Świetna książka na lato, na urlop, na ciepły letni wieczór. Główna bohaterka...

"Plac Literacki 7" opowiada historię Joanny Zatorskiej, która po kilku latach wraca do urokliwej miejscowości położonej w Górach Świętokrzyskich. Kobieta jest pogrążona w żałobie po stracie męża. Postanawia zacząć wszystko od nowa. Przy Placu Literackim 7 otwiera księgarnio-kawiarnię "Boston". Klimatyczne miejsce przyciąga wiele osób, które lubią czytać książki, ale mogą też skosztować smacznych wypieków i napić się aromatycznej kawy.
Czy wdowa upora się z żałobą po stracie ukochanego męża i rozpocznie nowe życie ?

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Justyna Grosicka stworzyła historię z życia wziętą. Znakomita fabuła nie pozwala odłożyć tej książki nawet na chwilę. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Autorka czaruje słowami i dostarcza niesamowitych emocji. Poznajemy bohaterkę, która musiała zmierzyć się z ogromną tragedią, bólem i żałobą po stracie męża. Śledziłam jej losy z zapartym tchem. Joanna mimo wszystko pragnęła odnaleźć szczęście. Jak się okazuje na jej drodze pojawili się życzliwi ludzie, którzy pomagają Joannie spełnić jej marzenia. Każdy z nich ma swoje problemy. Autorka porusza ważną kwestię, a mianowicie byśmy mieli obok siebie życzliwych ludzi. Ta historia udowadnia nam, że zawsze możemy zacząć życie od nowa i być szczęśliwą osobą.
Jeśli macie ochotę przenieść się w magiczne miejsce i spotkać życzliwe osoby to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Gwarantuję Wam, że będzie mieli ochotę na podróż do tej urokliwej miejscowości. Dzięki autorce można wyobrazić sobie szelest kartek, zapach kawy oraz ciasta.
Nostalgiczna i chwytająca za serce historia z przesłaniem, które daje nadzieję na lepsze jutro.
Polubiłam lkkie pióro i przyjemny styl autorki więc czekam na kolejne powieści spod jej pióra.
Idealna książka dla fanów literatury obyczajowej.
Jestem zachwycona. Wspaniała pod każdym względem. Czytajcie!

Gorąco polecam!

"Plac Literacki 7" opowiada historię Joanny Zatorskiej, która po kilku latach wraca do urokliwej miejscowości położonej w Górach Świętokrzyskich. Kobieta jest pogrążona w żałobie po stracie męża. Postanawia zacząć wszystko od nowa. Przy Placu Literackim 7 otwiera księgarnio-kawiarnię "Boston". Klimatyczne miejsce przyciąga wiele osób, które lubią czytać książki, ale mogą...

“Nie pozwól, by zło wdarło się do Twojego życia. Nawet jeśli czujesz strach, zawsze stawiaj mu opór. Tylko na pozór jest wielkie, silne, wszechwładne. W rzeczywistości boi się światła i prawości…”

Joanna Zatorska niedawno straciła męża. Pogrążona w rozpaczy postanawia wrócić do Lublińca, miejsca, które przed laty było jej bliskie i w którym ma zamiar uporać się z bolesną stratą. Na miejscu postanawia zacząć wszystko od nowa. Przy placu Literackim 7 otwiera przytulną, klimatyczną księgarnio-kawiarnię Boston. To miejsce, w którym można wypić aromatyczną kawę i skosztować pysznego ciasta przyciąga sympatyków literatury. Klientów zaczyna przybywać…

Moje kolejne, przyjemne spotkanie z twórczością Autorki. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie emocje i intryguje. Styl Pani Justyny jest lekki, naturalny, barwny. Wyraźnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności, nieidealni, pogubieni, złe i dobre charaktery. Samo życie.

Kochający mąż, przyjaciel, człowiek dający poczucie bezpieczeństwa i nagle przychodzi śmiertelna choroba. Jak dalej żyć? Żałoba, rozpacz, niemoc, bezsenność, depresja. Jednak życie lubi zaskakiwać, a los czasami sprawia przyjemne, niosące nadzieję niespodzianki. Czas płynie, leczy rany, nowe miejsce, nowi ludzie, nowe szanse i tylko od nas samych zależy czy je wykorzystamy.

Wciągająca, urokliwa, tętniąca zwyczajnym życiem opowieść. O bolesnej stracie, o niemocy, o poszukiwaniu siebie, o nadziei i o miłości, która potrafi uleczyć złamane serca. Jeżeli lubicie dobre powiesić obyczajowe, to bardzo polecam. Warto!

“Nie pozwól, by zło wdarło się do Twojego życia. Nawet jeśli czujesz strach, zawsze stawiaj mu opór. Tylko na pozór jest wielkie, silne, wszechwładne. W rzeczywistości boi się światła i prawości…”

Joanna Zatorska niedawno straciła męża. Pogrążona w rozpaczy postanawia wrócić do Lublińca, miejsca, które przed laty było jej bliskie i w którym ma zamiar uporać się z bolesną...

Joanna wraca do ukochanego przez siebie miasta, aby dojść do siebie po tragedii jaka ją spotkała. Przypadek sprawia, że kupuje lokal, który zamienia w klimatyczną kawiarnio-księgarnię, która staje się jej oczkiem w głowie, a także preludium do nowego życia. Czy Joanna będzie potrafiła to nowe życie rozpocząć. Czy odnajdzie szczęście lub znajdzie nową miłość?

To moje kolejne spotkanie z twórczością Justyny Grosickiej, którą poznałam dzięki książce „Dom z kamienia”. Styl jakim posługuje się autorka, jest lekki i przyjemny w odbiorze, a historie snute są rytmem wyznaczonym przez życie. Tu nie mam pośpiechu. Wręcz przeciwnie. Jest czas na refleksję i chwilę odpoczynku, do czego zachęca wygodny fotel i pachnąca kawa z szarlotką. Przez powieść płynie się przyjemnie, poznając bohaterów, ich historie, troski i radości.
Tu nie ma nagłych zwrotów akcji, czy mrożących krew w żyłach opisów. Tu jest czas na odrobinę nostalgii i emocje. To historia, która przynosi nadzieję na dobre jutro, pozwala uwierzyć w ludzi i być może odnaleźć szczęście.
Z przyjemnością zasiadłabym w takim miejscu, zanurzając się w wygodnym fotelu, z filiżanką pięknie pachnącej kawy i książką w ręku.
Jeżeli lubicie historie, które toczą się rytmem nadawanym przez życie, są trochę refleksyjne i mówią o emocjach, to polecam Wam sięgnąć po tę książkę.

Joanna wraca do ukochanego przez siebie miasta, aby dojść do siebie po tragedii jaka ją spotkała. Przypadek sprawia, że kupuje lokal, który zamienia w klimatyczną kawiarnio-księgarnię, która staje się jej oczkiem w głowie, a także preludium do nowego życia. Czy Joanna będzie potrafiła to nowe życie rozpocząć. Czy odnajdzie szczęście lub znajdzie nową miłość?

To moje...