Nie jest tragiczna, ale pozycja literatura raczej z tych słabych. Nic się nie działo. Mało akcji, mało przygód, dziwny, niewiarygodny wręcz wątek romantyczny - bohaterowie prawie się właściwie nie znali a tu nagle - ni z tego, ni z owego - miłość.
Poza tym, autorka pisze w dziwny sposób i czasem nie wiedziałam, czy coś jest wspomnieniem, czy dzieje się teraz. Raczej nie sięgnę po drugą część.

Nie jest tragiczna, ale pozycja literatura raczej z tych słabych. Nic się nie działo. Mało akcji, mało przygód, dziwny, niewiarygodny wręcz wątek romantyczny - bohaterowie prawie się właściwie nie znali a tu nagle - ni z tego, ni z owego - miłość.
Poza tym, autorka pisze w dziwny sposób i czasem nie wiedziałam, czy coś jest wspomnieniem, czy dzieje się teraz. Raczej nie...

Żadnej postaci nie udało mi się polubić, wątek romantyczny tej powieści w praktyce nie istnieje... Okropnie się wynudziłam!

Żadnej postaci nie udało mi się polubić, wątek romantyczny tej powieści w praktyce nie istnieje... Okropnie się wynudziłam!

jest mi smutno, bo zapowiadało się epicko, a nie było żadnej chemii - dlatego też nie będę szukać przyczyn na siłę, to po prostu lektura nie dla mnie, choć tragiczna nie była :(

jest mi smutno, bo zapowiadało się epicko, a nie było żadnej chemii - dlatego też nie będę szukać przyczyn na siłę, to po prostu lektura nie dla mnie, choć tragiczna nie była :(

Och, co to była za podróż! Początek nie zachęcał, ale od pewnego momentu nie potrafiłam wypuścić tej książki z dłoni. Pięknie napisana, czułam morską bryzę, kiedy przemierzałam wzburzone wody razem z Fable. Świetnie pokazana relacja córka -ojciec, motyw odnalezionej rodziny i trzymający w napięciu finał! Plus cudownie napisany wątek romantyczny, który sprawiał, że moje serce biło szybciej.
Nie mogę się doczekać aż zostanie przetłumaczona kolejna część ❤️

Och, co to była za podróż! Początek nie zachęcał, ale od pewnego momentu nie potrafiłam wypuścić tej książki z dłoni. Pięknie napisana, czułam morską bryzę, kiedy przemierzałam wzburzone wody razem z Fable. Świetnie pokazana relacja córka -ojciec, motyw odnalezionej rodziny i trzymający w napięciu finał! Plus cudownie napisany wątek romantyczny, który sprawiał, że moje...

1/2 DNF
Nie wiem co powiedzieć. Może się podobać, ale mnie w ogóle nie wciąga, jak ją odstawiam, nie chcę wracać.
Może dam szansę jak wyjdzie 2 część jeśli to duologia...

1/2 DNF
Nie wiem co powiedzieć. Może się podobać, ale mnie w ogóle nie wciąga, jak ją odstawiam, nie chcę wracać.
Może dam szansę jak wyjdzie 2 część jeśli to duologia...

Nie powiedziałabym, że to fantasy. To przygoda, którą chce się odkrywać, ponieważ życie Fable nie było usłane różami. Zdecydowanie była to interesująca podróż. Wątek romantyczny delikatny, dodawał uroku całości. Zakończenie takie, że na już potrzebuję drugiego tomu.

Nie powiedziałabym, że to fantasy. To przygoda, którą chce się odkrywać, ponieważ życie Fable nie było usłane różami. Zdecydowanie była to interesująca podróż. Wątek romantyczny delikatny, dodawał uroku całości. Zakończenie takie, że na już potrzebuję drugiego tomu.

Co powiesz na powieść przesiąkniętą morską solą, gdzie wokół panuje bezkres nicości, gdzie każdy dzień to walka o przetrwanie, gdzie światem rządzą faceci, pieniądz i siła?

Taka właśnir jest ta powieść. FABLE przeniosła mnie do krainy, gdzie jedynym czego nigdy nie zabraknie są piaszczyste plaże i bryza morskiej fali.

Tytułowa "Fable" to 17-letnia dziewczyna, którą 4 lata temu, po śmierci matki, ojciec porzucił na wyspie. Dziewczyna chcąc przeżyć zajmuje się wyławianiem drogocennych kamieni z podmorskich raf koralowych. Zarobione w ten sposób miedziaki odkłada na "podróż do ojca". W ucieczce z wyspy pomaga jej West. Rozpoczyna się podróż w iście pirackim stylu. Nie zabrakło tutaj tajemnic, które autorka powoli przede mną odkrywała. Dałem się wciągnąć w tę historię, aż do tego stopnia, że czułem ten słony smak unoszący się w powietrzu, a moje nozdrza ciągle wyczuwały specyficzny smród zbutwiałego drewna pokładu okrętu, którym wraz z Fable podróżowałem. Dziewczyna zabrała mnie w bezkresną podróż pełną intryb i przygód.

Fabuła została cudownie utkana z wielu sznurków – każdy z nich był inną historią, całość zaś tworzyła mocną wielką sieć. Mój umysł szalał, błędnik wirował. Próbowałem na bieżąco układać elementy tej opowieści, by zrozumieć. I gdy już wydawało mi się, że to mam nagle wszystko się plątało i było nie tak.

Świetnie zbudowany postaci, zarówno te pierwszoplanowe, jak i drugo. Każda w jakimś stopniu zaciekawiła i została przeze mnie zapamiętana.

Ogromnie tutaj pracowała moja wyobraźnia. Starałem się wszystko sobie wizualizować, co było dość karkołomne ale chciałem, by w ten sposób ta historia we mnie mocniej żyła.

Zakończenie... cóż nie tego się spodziewałem. Zamiast wyjaśnień pozostałym z jeszcze większym mętlikiem w głowie.

Zapraszam Cię do świata Fable, gdzie poczujesz wiatr we włosach, morską sól na ustach, a szum fal będzie cię kołysał do snu.

Co powiesz na powieść przesiąkniętą morską solą, gdzie wokół panuje bezkres nicości, gdzie każdy dzień to walka o przetrwanie, gdzie światem rządzą faceci, pieniądz i siła?

Taka właśnir jest ta powieść. FABLE przeniosła mnie do krainy, gdzie jedynym czego nigdy nie zabraknie są piaszczyste plaże i bryza morskiej fali.

Tytułowa "Fable" to 17-letnia dziewczyna, którą 4 lata...

Żeby nie opisywać fabuły, bo nie o to tu chodzi - jest cudowna. Wciąga tak, że chce się pływać na Marigold, chce się, żeby istniała. Mogę tylko mieć nadzieję, że w Polsce przetłumaczony zostanie i wydany drugi tom.

Żeby nie opisywać fabuły, bo nie o to tu chodzi - jest cudowna. Wciąga tak, że chce się pływać na Marigold, chce się, żeby istniała. Mogę tylko mieć nadzieję, że w Polsce przetłumaczony zostanie i wydany drugi tom.

Super, czekam na drugi tom

Super, czekam na drugi tom

Ta książka miała wszystko, co mogło mi się spodobać. Akcja, statki, bezkres oceanu - naprawdę wszystko. Ale była tak nudna, że z bez przyjemności dociągnęłam ją do końca. Jeden z największych zawodów tego roku :(

Ta książka miała wszystko, co mogło mi się spodobać. Akcja, statki, bezkres oceanu - naprawdę wszystko. Ale była tak nudna, że z bez przyjemności dociągnęłam ją do końca. Jeden z największych zawodów tego roku :(