Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Ne sous une bonne etoile
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2023-06-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-06-21
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382305678
- Tłumacz:
- Marta Turnau
Czasami wystarczy drobiazg, aby życie trafiło na właściwy tor….
Uniwersalna, pełna humoru, wzruszająca powieść.
W szkole są dobrzy uczniowie… i jest Gustaw.
Ze swojego stanowiska przy kaloryferze, w głębi klasy, ten młody marzyciel przygląda się ptakom na szkolnym dziedzińcu, albo wpatruje się we wskazówki zegara, które czerpią złośliwą przyjemność z przesuwania się jak najwolniej. Chłopiec chciałby przynosić mamie dobre oceny, niestety kolekcjonuje głównie wezwania do gabinetu dyrektora.
A jednak Gustaw jest pracowity. Nad zadaniami spędza więcej czasu niż większość jego kolegów, ale w przeciwieństwie do nich, albo do Joséphine – jego przemądrzałej siostry, klasowej prymuski – materiał jakoś nie wchodzi mu do głowy. Co gorsza, niektórzy nauczyciele zaczynają pałać do niego niechęcią i przykleili mu już łatkę lenia.
Słysząc w kółko, że jest nieukiem, Gustaw sam zaczyna w to wierzyć, nie podejrzewając, że jedno spotkanie może wszystko zmienić.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Szkolne kłopoty
„Josephine zaczęła nienawidzić niedziel, weekendów i wakacji, żyjąc jedynie szkołą. Tylko ona pozwalała jej przetrwać. Coraz częściej odnosiła wrażenie, że nienawidzi swojej rodziny, jej braku ogłady i ambicji, męczących dyskusji. Co ona wśród nich robiła?”
Każdy z nas chodził kiedyś do szkoły. Kilkanaście lat szkolnej edukacji w każdym zostawia ślad. Ze szkołą wiążą się różne wspomnienia – te dobre i te, o których wolelibyśmy zapomnieć. Chwile sukcesów i szkolnych porażek czasem potrafią zdeterminować późniejsze życie. Jestem pewien, że każdy z nas miał w szkole ulubionych nauczycieli, przedmioty. Niektórzy z chęcią by do szkoły wrócili, inni wręcz przeciwnie – cieszą się, że mają ten epizod już za sobą.
Wszyscy jednak zgodzimy się co do tego, że szkoła to niezwykle ważny etap w życiu każdego człowieka. Przekonujemy się o tym, sięgając po najnowszą powieść Aurélie Valognes pod tytułem „Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą”. Od razu zdradzę, że bardzo mi się ta książka spodobała. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej francuskiej autorki i zapewne nie ostatnie. Lektura recenzowanej książki wzrusza, bawi i skłania do naprawdę głębokich refleksji.
Głównym bohaterem powieści jest Gustaw, który właśnie rozpoczyna szkolną przygodę. Chłopiec bardzo się martwi, jak sobie poradzi. Ma bowiem świadomość tego, że nie dorówna swojej szkolnej siostrze, która zawsze była klasową prymuską. Tymczasem Gustaw chciałby przynosić do domu dobre oceny i w ten sposób sprawiać przyjemność mamie. Niestety charakter chłopca nie bardzo nadaje się do zasad panujących w szkole. Jest on niepoprawnym marzycielem, raczej stroniącym od innych ludzi. Nie lubi sportu, nie pociąga go majsterkowanie ani inne tzw. męskie zajęcia. Zamiast tego woli obserwować ptaki, które są jego prawdziwą pasją. Jak się domyślamy, w szkole szybko zostaje mu przypięta łatka lenia i nieuka.
Tymczasem Gustaw w domu nie robi nic innego, jak tylko spędza czas na nauce. Mama bardzo chce mu pomóc, jednak nie bardzo potrafi. Nie rozumie, czemu jej starsza córka wszystko łapała w lot, tymczasem synowi zdobywanie wiedzy przychodzi z takim trudem.
Jednak „Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą” to nie tylko opowieść o Gustawie. To także opowieść o pewnej zwykłej francuskiej rodzinie, przeżywającej obecnie trudne chwile. Rodzice Gustawa przechodzą małżeński kryzys. Ojciec jest raczej nieobecny w domu, a wszystko spada na barki matki. Matki, która poświęca całe swoje życie innym, zapominając przy tym o sobie. Przeciwko zwykłemu życiu robotniczej rodziny buntuje się siostra Gustawa. Mimo że jest bardzo dobrą uczennicą, to jednak tak naprawdę ona również jest nieszczęśliwa. Pragnie czegoś więcej, awansu społecznego – powiedzielibyśmy. Swojej szansy upatruje w edukacji.
Jest to w końcu opowieść o szkole. O szkole, z jej zasadami, zaletami i wadami. O szkole, w której spotykają się różni uczniowie i nauczyciele. Czy profesorowie mogą znaleźć wspólny język z młodzieżą, z którą mają coraz mniej wspólnego? Autorka nikogo nie oskarża, pozwala natomiast zrozumieć motywy swoich bohaterów. Pokazuje przeciążonych pracą i odpowiedzialnością nauczycieli i niesfornych uczniów. Jednak opowiadana historia ma pozytywny wydźwięk. Tak jakby płynęło z niej przesłanie, że zawsze warto się starać. Warto odrzucić codzienną rutynę i spojrzeć na pewne sprawy z innego punktu widzenia. Gustaw ma to szczęście, że spotyka na swojej drodze nauczycielkę, która postanawia o niego zawalczyć. Wbrew panującym opiniom, wbrew reszcie kadry dostrzega w chłopcu potencjał. Wierzy, że trzeba tylko trochę pracy, aby go uwolnić.
Przyznam szczerze, że recenzowana książka zdecydowanie skradła moje czytelnicze serce. Nie jest to bajka, w której wszystko zawsze dobrze się kończy. Jest to jednak piękna, wzruszająca i refleksyjna opowieść o rodzinie, szkole, dorastaniu i zmaganiu się z samym sobą. Któż z nas nie ma bowiem w sobie czegoś z Gustawa?
„Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą” to powieść, przy której bardzo dobrze spędziłem czas. W dzisiejszym pesymistycznym świecie warto sięgać po takie książki. Szczególnie polecam ją nauczycielom, rodzicom i wszystkim uczniom.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 43
- 28
- 5
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Obowiązkowa lektura dla nauczycieli. Czy pełna humoru to nie wiem, ale może mam po prostu inne poczucie humoru. Na pewno ciepła i z takim wyczuciem opowiadająca o dzieciach nieradzących sobie w szkole.
Obowiązkowa lektura dla nauczycieli. Czy pełna humoru to nie wiem, ale może mam po prostu inne poczucie humoru. Na pewno ciepła i z takim wyczuciem opowiadająca o dzieciach nieradzących sobie w szkole.
Pokaż mimo toMoim zdaniem, najmniej udana z przeczytanych przeze mnie powieści tej autorki (Przegwizdane, Łut szczęścia),chociaż traktuje o jednej z najważniejszych miejsc i ludzi w życiu człowieka: szkole i nauczycielach.
Czegoś tu jednak brakuje. Być może pisarka zbyt mocno zaangażowała się w temat i przedobrzyła - zamiast wzruszeń mamy momenty nudy, zamiast charakterów - stereotypy.
Rozczarowanie.
Moim zdaniem, najmniej udana z przeczytanych przeze mnie powieści tej autorki (Przegwizdane, Łut szczęścia),chociaż traktuje o jednej z najważniejszych miejsc i ludzi w życiu człowieka: szkole i nauczycielach.
więcej Pokaż mimo toCzegoś tu jednak brakuje. Być może pisarka zbyt mocno zaangażowała się w temat i przedobrzyła - zamiast wzruszeń mamy momenty nudy, zamiast charakterów -...
Może trochę zbyt łopatologiczna, może za mało zniuansowana, operująca stereotypami, ale wzruszająca, sympatyczna, dająca nadzieję książka o trudnej drodze Gustave'a, dziecka wymykającego się szkolnym szufladkom, a przez to piętnowanego i przez uczniów, i przez nauczycieli, do zrozumienia własnych potrzeb, samoakceptacji, osiągnięcia sukcesu. Nie ułatwiały mu niczego pochodzenie (jakże częsty w literaturze francuskiej motyw awansu społecznego),posiadanie starszej "genialnej" siostry, kłopoty rodziców, okropny dyrektor szkoły czy sfrustrowani nauczyciele. A jednak były też pomocne dłonie, była miłość matki i siostry, ale głównie uświadomienie sobie własnej siły i odpowiedzialności za swój los. Świetna lektura.
Może trochę zbyt łopatologiczna, może za mało zniuansowana, operująca stereotypami, ale wzruszająca, sympatyczna, dająca nadzieję książka o trudnej drodze Gustave'a, dziecka wymykającego się szkolnym szufladkom, a przez to piętnowanego i przez uczniów, i przez nauczycieli, do zrozumienia własnych potrzeb, samoakceptacji, osiągnięcia sukcesu. Nie ułatwiały mu niczego...
więcej Pokaż mimo toKsiążka opowiada o chłopaki Gustawie, który musi zmagać się z problemami w szkole - przez nauczycieli nazwany nieukiem, przez wszystkich nazywany Gogusiem. Chociaż ciężko pracuje ma niskie stopnie. To, oraz brak wiary w jego możliwości powoduje, że coraz bardziej zamyka się w sobie i jest załamany.
Kiedy jest już tak źle, że Gustaw nie chce wracać do domu pojawia się Pani Celine, która namiesza bardzo dużo w życiu naszego głównego bohatera.
Ciężka jest praca nauczyciela, jednak bardzo niewiele trzeba aby skreślić jednego ucznia, który nie był leniwy, tylko potrzebował więcej czasu na przyswojenie wiedzy. W książce ukazani są jako Ci surowi, niewyrozumiali, a niektóre zdania kierowane w stronę Gustawa powodowały, że jeżyły się włosy na głowie.
”Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą” jest to z jednej strony smutna opowieść o chłopaku, który widać, że naprawdę chciałby udowodnić wszystkim, że potrafi i nie zawodzi, z drugiej strony widzimy piękną przemianę, który nagle nie jest Gogusiem, z którego wszyscy się śmieją, staję się pewnym siebie Gustawem.
Z drugiej strony mamy też relacje chłopaka z rodziną, która pomimo trudności zawsze jest przy Gustawie. Mama, która stara się jak może w zadaniach domowych oraz siostra (bardzo irytująca),najlepsza uczennica w klasie, nawet jeśli jej intencje nie są szczere i jest złośliwa to potrafi pomoc Gustawowi.
To co mi się nie podobało w tej książce to niektóre wątki mogłyby być rozwinięte, bardzo szybko przechodzimy przez kolejne lata. Ponadto z zakończeniem mam problem, ponieważ w momencie ważnego wątku, autorka go ucina i przechodzimy 15 lat później. Wolałabym rozwinięcia historii do końca.
Książka dla mnie na 7 ⭐️ Mam do niej zastrzeżenia, ale to była dobra, ciepła i tez otwierająca oczy książka. Myślę, że właśnie te zdanie z mojego zdjęcia pokazuje jej kwintesencję.
Książka opowiada o chłopaki Gustawie, który musi zmagać się z problemami w szkole - przez nauczycieli nazwany nieukiem, przez wszystkich nazywany Gogusiem. Chociaż ciężko pracuje ma niskie stopnie. To, oraz brak wiary w jego możliwości powoduje, że coraz bardziej zamyka się w sobie i jest załamany.
więcej Pokaż mimo toKiedy jest już tak źle, że Gustaw nie chce wracać do domu pojawia się Pani...
Daje do myślenia...
Daje do myślenia...
Pokaż mimo toGustave Aubert jest szczupłym, sześcioletnim chłopcem o marzycielskim temperamencie, bardzo skrytym. Niewiele mówi, nie szuka towarzystwa, najlepiej rozumie się ze zwierzętami. W każdym doszukuje się podobieństwa do zwierząt. Jego bujanie w obłokach nie podoba się nauczycielom i już pierwszego dnia dostaje karę. Zawsze rozkojarzony, często o czymś zapomina lub popełnia gafy. Myśli wyprzedzają ruchy jego ciała. Przyjaźń z kolegą z klasy rozjaśnia jego dni lecz nie obywają się one bez szkolnych kłopotów. Nie było tygodnia w szkole, żeby nie zostawał w klasie na przerwie. Często musiał kończyć pracę, która pozostali zrobili już wcześniej. Jego zeszyty pełne były uwag. Wszystko jest dla niego skomplikowane, nawet najprostsze rzeczy. Gustave nie urodził się pod szczęśliwa gwiazdą. A może jednak?
Chłopiec, który wkłada całą energię w to co robi w końcu się poddaje. Tonie, a zamiast udzielić mu pomocy, wpycha się mu głowę głębiej pod wodę. Słysząc wciąż, że jest nieukiem, leniem zaczyna w to wierzyć. Ma dość etykietek i przegródek, w które nauczyciele uparcie próbują go wcisnąć. Wzrasta w nim poczucie, że jest nic niewart.
"Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą" wbrew pozorom nie jest wesołą książką. Aurelie Valognes ukazała realia współczesnej szkoły, w której próbuje się wcisnąć uczniów w sztywne ramy. Książka opowiada historię wyobcowanego, zagubionego chłopca, który mimo trudnego startu, gdy trafi na odpowiednią osobę jest w stanie rozwinąć swoje skrzydła. Wystarczy jedna osoba, która w przeciwieństwie do pozostałych w niego uwierzy.
Autorka w ciepły sposób opowiada o ważnych tematach. Tym razem mamy bardzo wrażliwego, pozostającego w tyle chłopca, który stara się jak może by zadowolić innych. Czytając o tym ile wysiłku we wszystko wkłada było mi go ogromnie żal. "Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą" to ogromnie poruszająca historia. Książka tak inna od pozostałych a mimo to niezwykła i czarująca. Gustave to bohater obok którego nie można przejść obojętnie a jego historia chwyta niezwykle mocno za serce. Polecam!
Gustave Aubert jest szczupłym, sześcioletnim chłopcem o marzycielskim temperamencie, bardzo skrytym. Niewiele mówi, nie szuka towarzystwa, najlepiej rozumie się ze zwierzętami. W każdym doszukuje się podobieństwa do zwierząt. Jego bujanie w obłokach nie podoba się nauczycielom i już pierwszego dnia dostaje karę. Zawsze rozkojarzony, często o czymś zapomina lub popełnia...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ukazała się 21 czerwca nakładem Wydawnictwa Soniadraga.
Nowa powieść Aurelie Valognes „Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą” dorównuje jej poprzednim wydanym w Polsce książkom („Przegwizdane”, „Łut szczęścia”, „Wisienka na torcie”).
To kolejna ciepła opowieść, w której subtelne poczucie humoru przeplata się z pełnymi wzruszeń emocjami.
Gustav Aubert, zwany pieszczotliwie w rodzinie Gugusiem, jest wrażliwym marzycielem. Bardzo lubi przyglądać się ptakom i wyobrażać sobie różne przedziwne historie. Ma kochającą mamę, nieco postrzeloną starszą siostrę – prymuskę i wymagającego, oschłego ojca.
Jego pierwszy dzień w szkole okazuje się przykrym przeżyciem. Wychowawca to pozbawiony poczucia humoru sztywniak, który lubuje się w dręczeniu uczniów. Rówieśnicy nie chcą bawić się z Gustavem, a starsi uczniowie szybko zaczynają go dręczyć.
Mimo iż chłopiec dużo się uczy, trudno skupić mu się i w szkole, i w domu, gdy odrabia lekcje pod okiem mamy. Robi dużo błędów, często pod wpływem stresu zapomina podczas lekcji tego, czego nauczył się dzień wcześniej. Wciąż czuje, jakby miał w brzuchu wielki kamień i jest mu bardzo przykro, że martwi rodziców.
W szkole szybko chłopiec zyskuje opinię lenia, nieuka i ograniczonego umysłowo dziwaka. Słysząc i od nauczycieli, i od rówieśników, że do niczego się nie nadaje, zaczyna w to wierzyć. Popada w apatię, ale wciąż próbuje się starać, bo chciałby, by ukochana mama wreszcie usłyszała na jego temat coś pozytywnego, tym bardziej, że to jedyna osoba, która wierzy w jego możliwości.
Przypadkowe spotkanie z pewną obcą kobietą wiele zmienia w życiu Gustava, ale nie dzieje się to jak za pomocą czarodziejskiej pałeczki.
W domu chłopca pojawiają się kolejne kłopoty, grozi mu powtarzanie klasy, a on wcale nie chce się pracować nad sobą, bo jest pewien, że to niemożliwe…
Czy w życiu zakompleksionego Gugusia w końcu coś się zmieni na lepsze?
I jak zakończy się ta poruszająca historia?
Żeby poznać odpowiedzi na te pytania, wystarczy przeczytać powieść.
Jest to książka pełna ciepła i tchnąca optymizmem, ale też realistyczna i rzeczowa. Nie ma tu miejsca na banały i cukierkowość.
Mimo iż wiele fragmentów śmieszy, bo Gustav ma rozbrajające przemyślenia, przemądrzałość jego siostry bywa przezabawna, a pomysły nielicznych kolegów potrafią rozłożyć na łopatki, to jest tu też dużo miejsca na smutne refleksje, wzruszające rozmowy i sytuacje.
Autorka pokazała współczesną szkołę w krzywym zwierciadle, ale jednocześnie zwróciła uwagę na ważne problemy: wyobcowanie, odrzucenie, przemoc słowną i fizyczną, brak empatii ze strony części nauczycieli, bezduszny system, który stawia na pierwszym miejscu wyniki w rankingach, a nie uczenie dla wiedzy i przyjemności.
Odrębnym problemem, który przewija się przez całą fabułę, jest samotność dziecka. To temat, który aż boli, gdy czyta się o perypetiach Gustava i kilkorga innych bohaterów, którzy nie znajdują zrozumienia ani w domu, ani poza nim, bo są „inni”.
Czym jednak jest ta „inność”?
Czy to coś gorszego?
Wstydliwego?
Piękna jest ta nowa powieści pani Valognes - napisana prostym, ale jedynym w swoim rodzaju językiem, w którym autorka często bawi się słowem, przemawia i do serca, i do umysłu czytelnika.
Całość potrafi rozbawić do łez, ale i wzrusza, skłania do refleksji, sprawia, że po odwróceniu ostatniej kartki ma się ochotę sięgnąć po kolejny tytuł tej autorki.
Czekam niecierpliwie, a książkę odkładam na regał pt. ULUBIONE.
Polecam z czystym sumieniem, zwłaszcza rodzicom, nauczycielom, psychologom, terapeutom oraz wszystkim, którzy byli kiedyś uczniami 🙂
Książka ukazała się 21 czerwca nakładem Wydawnictwa Soniadraga.
więcej Pokaż mimo toNowa powieść Aurelie Valognes „Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą” dorównuje jej poprzednim wydanym w Polsce książkom („Przegwizdane”, „Łut szczęścia”, „Wisienka na torcie”).
To kolejna ciepła opowieść, w której subtelne poczucie humoru przeplata się z pełnymi wzruszeń emocjami.
Gustav Aubert, zwany...
To historia chłopca, który nie pasuje do szkoły, to historia zagubionego dziecka, które nie wierzyło w siebie i czuło się nieudacznikiem. To też historia pewnego spotkania z panną Bergamote, cudowną zresztą nauczycielką, które sprawiło, że życie Gustavo, bo o nim ta historia zmieniło się na lepsze. Chłopiec uwierzył w siebie i niczym poczwarka zmienił się w motyla. Dzięki sile, którą nauczył się czerpać ze swojej odmienności i kreatywności stał się najlepszą wersją siebie. Uwierzył w swój talent, bo przecież świat potrzebuje wszystkich typów inteligencji. Z zagubionego chłopca, syna sąsiadki z siódmego piętra stał się bohaterem. Skoro jemu się udało to inni też mogą pójść jego śladem, trzeba tylko nie rezygnować i wstać gdy się upadnie. Polecam tą ciepła i poruszającą opowieść o chłopcu, któremu od początku całym sercem kibicowałam.
To historia chłopca, który nie pasuje do szkoły, to historia zagubionego dziecka, które nie wierzyło w siebie i czuło się nieudacznikiem. To też historia pewnego spotkania z panną Bergamote, cudowną zresztą nauczycielką, które sprawiło, że życie Gustavo, bo o nim ta historia zmieniło się na lepsze. Chłopiec uwierzył w siebie i niczym poczwarka zmienił się w motyla. Dzięki...
więcej Pokaż mimo to🔎 "Niewiele było trzeba: nieco troski, wyciągniętej dłoni i odrobiny miłości. Czasami wystarczy coś małego, żeby zostać ocalonym". 🔍
Do historii Gustawa podeszłam z całkowitą niewiedzą a otrzymałam wzruszającą i dającą nadzieję opowieść napisaną z lekkością i humorem 💙
A o czym jest "Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą"?
⚡️ o chłopcu z trudnym startem, który ma trudności z nauką, który się nie liczy, który mimo ogromu pracy ciągle upada, który wątpi w swoje umiejętności, który idzie pod prąd
⚡️ o pełnej pasji i misji nauczycielce Pannie Bergamote
⚡️ o rodzicielstwie, rozwodzie i rodzeństwie
⚡️ o szkole i uczniach
⚡️ o miłości i nadziei oraz wierze w drugiego - nawet tego najmniejszego - człowieka
⚡️ o życiu na peryferiach Francji
⚡️ i ostatecznie - o przekuwaniu swoich wątpliwości oraz swojej inności w siłę
Książkę powinien przeczytać każdy - były lub obecny - uczeń a także każdy nauczyciel oraz rodzic 🔝
Naprawdę polecam, porusza serduszko 😍
🔎 "Niewiele było trzeba: nieco troski, wyciągniętej dłoni i odrobiny miłości. Czasami wystarczy coś małego, żeby zostać ocalonym". 🔍
więcej Pokaż mimo toDo historii Gustawa podeszłam z całkowitą niewiedzą a otrzymałam wzruszającą i dającą nadzieję opowieść napisaną z lekkością i humorem 💙
A o czym jest "Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą"?
⚡️ o chłopcu z trudnym startem,...
Wspaniała opowieść!
Wspaniała opowieść!
Pokaż mimo to