Klara traci pamięć w wypadku samochodowym. Każdego dnia stąpa po omacku. Dodatkowo czuje, że jej rodzice i kuzynka nie pomagają jej w przypomnieniu sobie jej wcześniejszego życia, a wręcz usilnie dbają, aby pozostało tajemnicą. Kobieta rozpoczyna poszukiwania nowej pracy. Los rzuca ją do innego miasta. W redakcji, w której otrzymuje zatrudnienie poznaje przystojnego i pociągającego szefa. Wydawało by się, że brzmi ciekawie i interesująco, nic bardziej mylnego. Dalej jest zdecydowanie gorzej, zaczyna się ostra jazda bez trzymanki z tak odjechanymi i nieprawdopodobnymi wątkami, że ciężko je opisać.
Nie moja bajka.

Klara traci pamięć w wypadku samochodowym. Każdego dnia stąpa po omacku. Dodatkowo czuje, że jej rodzice i kuzynka nie pomagają jej w przypomnieniu sobie jej wcześniejszego życia, a wręcz usilnie dbają, aby pozostało tajemnicą. Kobieta rozpoczyna poszukiwania nowej pracy. Los rzuca ją do innego miasta. W redakcji, w której otrzymuje zatrudnienie poznaje przystojnego i...

Czyta się bardzo dobrze :) Ciekawy pomysł

Czyta się bardzo dobrze :) Ciekawy pomysł

[RECENZJA]
KIM JESTEŚ KLARO?
Autor: Ewelina Dobosz
Wydawnictwo: Editio Red
Premiera: 28.11.2023

KIM JESTEŚ KLARO? to jesienna nowość od Eweliny Dobosz wydana przy współpracy z Editio Red. Jestem z twórczością Autorki od samego początku i z przyjemnością sięgam po kolejne premiery, obserwując przy okazji rozwój pisarskiego pióra. Śmiało mogę przyznać, że każda kolejna historia jest jeszcze lepsza niż poprzednia. Ostatnio zachwycona byłam książką NIE NASZA GODZINA, teraz przepadłam podczas lektury KIM JESTEŚ KLARO?

Główna bohaterka to młoda dziewczyna, która uległa wypadkowi samochodowemu i straciła pamięć. Nie może sobie niczego przypomnieć, w toczeniu najbliższych czuje się obco, dąży do poznania prawdy o dawnym życiu, ale ma wrażenie, że rodzina ją okłamuje i tuszuje wszystkie wydarzenia z jej dawnego życia. Aktualnie mieszka w Warszawie, ale decyduje się zawalczyć o siebie i podejmuje nową pracę w Zielonej Górze. Klara zostaje zatrudniona w redakcji gazety Zero Life, pisze ciekawe felietony na podstawie swojej aktualnej sytuacji. Jej teksty cieszą się dużą popularnością. W nowej pracy poznaje przystojnego Bruna i nawiązuje z nim bliższą relację. Z biegiem czasu dziewczyna ma wrażenie, że ktoś ją śledzi, a każdy powrót do najmniejszej informacji dotyczącej jej wcześniejszego życia kończy się tajemniczą groźbą. Kim wcześniej była Klara? Dlaczego komuś tak bardzo zależy na tym, by nie poznała swojego dawnego życia? Czy jej życie jest zagrożone? Czemu najbliżsi ją okłamują?

KIM JESTEŚ KLARO? to połączenie historii obyczajowej, romansu biurowego z wątkiem kryminalno-sensacyjnym i motywem utraty pamięci. Sięgając po książkę zupełnie nie spodziewałam się takich zwrotów akcji i tego co się wydarzyło. Bardzo podobał mi się fundament tej historii i pomysł na fabułę. Autorka od samego początku wrzuca czytelnika w wir wydarzeń. Nie brakuje tajemnic, strachu, niepewności, zagrożeń. Główna bohaterka mimo wielu przeciwności cały czas stara się poznać prawdę o swoim życiu. Los i inni bohaterowie wciąż rzucają jej kłody pod nogi. Klara jest jednak silna i uparcie dąży do celu. Czy coś będzie w stanie ją powstrzymać? Czy w końcu pozna prawdę? A może lepiej, żeby tego nie robiła? Czytałam z dużym zaciekawieniem i emocjami, byłam bardzo zaskoczona finałem tej historii. Myślę, że fajnie jakby kiedyś powstała kontynuacja losów Klary. A już teraz z niecierpliwością czekam na marcową premierę Autorki.

[RECENZJA]
KIM JESTEŚ KLARO?
Autor: Ewelina Dobosz
Wydawnictwo: Editio Red
Premiera: 28.11.2023

KIM JESTEŚ KLARO? to jesienna nowość od Eweliny Dobosz wydana przy współpracy z Editio Red. Jestem z twórczością Autorki od samego początku i z przyjemnością sięgam po kolejne premiery, obserwując przy okazji rozwój pisarskiego pióra. Śmiało mogę przyznać, że każda kolejna...

“Czasami człowiek pragnie prawdy ponad wszystko, a potem dociera do niego, że nie miał najmniejszego pojęcia o tym, jak bardzo nie jest na nią gotowy.”

Klara Zamojska podczas wypadku samochodowego, doznaje urazu głowy, wskutek czego traci pamięć.
Dziewczyna za wszelką cenę próbuje, odzyskać wspomnienia, nie pomaga jej w tym jednak myśl, że za jej wypadkiem kryje się coś więcej.
Swoje przemyślenia w ramach terapii skrupulatnie zapisuje.
Postanawia również znaleźć pracę.
W jednej z lokalnych gazet redaktor naczelny widzi potencjał w tym co dziewczyna pisze i proponuje jej cykl felietonów, w których Klara opisywać ma co czuje.
Jednak fakt, że jej nowy pracodawca jest nieziemsko przystojny, pociągający i intrygujący jednocześnie, nie ułatwia sprawy w odnalezieniu wspomnień.

Czy Klarze uda się odzyskać pamięć?
Kim jest tajemniczy mężczyzna, który pojawił się znikąd i obserwuje każdy jej krok?

“Kim jesteś Klaro” to mieszanka romansu, kryminału i obyczajówki. Autorka potrafiła, bardzo dobrze połączyć te trzy gatunki. Książka już od pierwszych stron wciąga czytelnika w świat tajemnic. Znajdziecie tu wiele różnych emocji.
Niektóre Zwroty akcji są zaskakujące inne przewidywalne, co nie zmienia faktu, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie zabraknie tu również namiętności i niebezpieczeństwa.
W tej książce nic nie jest takie jak powinno, czytelnik musi trochę się natrudzić, aby połączyć fakty, bo autorka ewidentnie, wodzi za nos.
Są też minusy, ale moim zdaniem tylko małe. Niektóre dialogi zostawiły we mnie niedosyt, były ewidentnie za krótkie. Sama Klara potrafiła czasami irytować swoim zachowaniem. Tyle z minusów.
Samo zakończenie, szok, niedowierzania i ciarki na skórze.
Na pewno sięgnę po kolejne książki autorki, dzięki jej lekkiemu pióru, spędziłam przyjemny czas z historią Klary.

Polecam ❣️

“Czasami człowiek pragnie prawdy ponad wszystko, a potem dociera do niego, że nie miał najmniejszego pojęcia o tym, jak bardzo nie jest na nią gotowy.”

Klara Zamojska podczas wypadku samochodowego, doznaje urazu głowy, wskutek czego traci pamięć.
Dziewczyna za wszelką cenę próbuje, odzyskać wspomnienia, nie pomaga jej w tym jednak myśl, że za jej wypadkiem kryje się coś...

Utrata pamięci to chyba jedna z najgorszych rzeczy, jaka może komukolwiek się przytrafić, prawda? Choć nie powiem, bo ja bym np. chciała zapomnieć niektóre historie, które czytałam, aby móc na nowo przeżywać te emocje, które mi towarzyszyły podczas pierwszego czytania 😛 Ale tak na poważnie, nigdy nie chciałabym stracić pamięci, bo nie wyobrażam sobie, jakbym miała na nowo wszystko ogarnąć. Przed tak trudną sytuacją stanęła właśnie Klara, która po wypadku samochodowym, nagle obudziła się w szpitalu i nie pamiętała kompletnie nic - twarze, które ją otaczały były dla niej obce, każdy dotyk czy przytulenie wprawiały ją w dyskomfort. No i ja jej się kompletnie nie dziwie, bo sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji..

Tak jak już wyżej wspomniałam, główna bohaterka ma na imię Klara i można by powiedzieć, że zaczyna życie od początku, ma swoją czystą kartę, którą na nowo musi zapisać. Jest to jednak wyjątkowo trudne, bowiem każda osoba, która chce jej pomóc wprawia ją w jeszcze większe zakłopotanie i bezsilność. Jedyną osobą, z którą dobrze się jej rozmawia jest jej kuzynka Nadia, z którą od czasu do czasu wychodzi na imprezy. Jednak za każdym razem Klara wyczuwa wokół siebie czyjąś obecność. Gdy pewnego dnia wracając do domu taksówką, podczas wsiadania do niej dostrzega w uliczce tajemniczą postać, jej panika wzrasta. Coś jest naprawdę nie tak, a nikt nie chce zdradzić jej szczegółów z życia przed wypadkiem. I choć minęło pół roku, dziewczyna dalej nie wiedziała co zrobić ze swoim życiem, postanowiła więc znaleźć pracę. I udało jej się, dostała się do redakcji "Zero Life" w Warszawie, także oprócz tego, musiała się również przeprowadzić. Było jej to nawet na rękę, bowiem i tak nic nie łączyło ją emocjonalnie z rodzicami, a doszła do wniosku, że to będzie najlepszy moment na napisanie swojej historii na nowo. Jej szefem okazał się niezwykle przystojny Bruno, który zaproponował jej, aby anonimowo opisywała swoje życie i swoje odczucia, w związku z życiem z amnezją. Początkowo wydało się to dobrym pomysłem, ale im Klara więcej pisała, tym częściej zaczęły do niej wracać w pamięci sytuację, które mroziły jej krew w żyłach...do tego pewnego dnia zaczęła dostawać też dziwne i niepokojące smsy... czy Klarze uda się przypomnieć sobie wydarzenia, które miały miejsce przed wypadkiem? Kim była i jakie życie prowadziła?

Już od pierwszej strony książka wzbudziła we mnie lekki niepokój, autorka zaczęła swoją historię tak tajemniczo, że sama byłam ciekawa co takiego wydarzyło się w życiu Klary. Myślałam, że to będzie zwykły lekki romans, ale to było zdecydowanie połączenie romansu z kryminałem, w którym mamy cała masę tajemnic, niedopowiedzeń i postaci, które tak naprawdę nie wiadomo czy mówią prawdę, czy kłamią, kto jest złym, a kto dobrym. Czasem miałam wrażenie, że to thriller, bo nieraz miałam ciarki na plecach podczas czytania. Uwielbiam pióro autorki, a wszystko to co opisywała, dało się idealnie wyobrazić. Zagubiona bohaterka, która rozpoczyna pracę w redakcji, przystojny szef, który daje jej szansę zabłysnąć, rodząca się relacja między szefem a jego pracownicą i gdy już wydaje się, że wszystko jest na dobrych torach, nagle mamy taki plot twist, że czytelnik nie wie co, kiedy, z kim i dlaczego? Te mroczne tajemnice, dziwne wiadomości, ciągłe poczucie czyjejś obecności i te pojawiające się w głowie bohaterki sytuacje, których nie pamięta, ale mrożą jej krew w żyłach. Wszystko to jest przedstawiane w takim napięciu, że naprawdę ciężko odłożyć tę książkę chociaż na chwilę. Końcówka wprawiła mnie w lekkie osłupienie, bo za chiny ludowe nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń. Wszystko było tak...pokręcone, przekombinowane i czasem miałam wrażenie, że lekko wyolbrzymione, ale pomimo wszystko dobrze bawiłam się przy lekturze tej książki. Były emocje, były ciarki na plecach, ciągłe napięcie i zaciekawienie, czyli wszystko to co lubię w historiach. Także, jeśli jeszcze nie czytaliście książki "Kim jesteś, Klaro" to gorąco Was do niej zachęcam!

Utrata pamięci to chyba jedna z najgorszych rzeczy, jaka może komukolwiek się przytrafić, prawda? Choć nie powiem, bo ja bym np. chciała zapomnieć niektóre historie, które czytałam, aby móc na nowo przeżywać te emocje, które mi towarzyszyły podczas pierwszego czytania 😛 Ale tak na poważnie, nigdy nie chciałabym stracić pamięci, bo nie wyobrażam sobie, jakbym miała na nowo...

Romans z wątkiem kryminalnym?

Klara Zamojska miała wypadek samochodowy, w którym doznała urazu głowy. Wypadek był na tyle poważny, że dostała amnezji powypadkowej. Nic nie pamięta.
Wraca do domu rodzinnego wraz ze swoimi rodzicami. Wszystko, co ją otacza nie sprawia, że pamięć wraca. Głęboko w sobie czuję, że coś jest nie tak. Dlatego postanawia zapisywać swoje przemyślenia dotyczące tego, co się wydarzyło. Dokąd zaprowadza ją zapiski?
W głąb ciemności, gdzie wszystko pozostaje pod znakiem zapytania…
Klara w międzyczasie poznaje tajemniczego Bruna, który daje jej pracę i nowy star. Czy to przypadek, że właśnie teraz stanął na jej krętej drodze?

Sam początek zapowiedział fajną książkę, w rzeczywistości przyszło… rozczarowanie (?).
Mamy tajemnice amnezji powypadkowej, przez co nasza bohaterka nie ma żadnych wspomnień. Wokół niej dzieją się dziwne rzeczy, ale nie na tyle, aby powiedzieć, że to było satysfakcjonujące.
Od samego początku dużo się dzieje
Tempo akcji nie zwalnia, a wręcz pędzi jak szalone. Czy było to dobre? W tym wypadku nie do końca.
Autorka próbuje wzbudzić w czytelniku dreszczyk emocji, ale dosłownie na chwilę, ponieważ wszystko jest przysłonięte relacją Klary i Bruna.

Relacja między Klarą a Brunem rozwija się zdecydowanie za szybko. Uczucie, które ich połączyło wzbudzało we mnie sprzeczne emocje. Wykreowana relacja pomiędzy tą dwójką była zbyt sztuczna i niejasna. Nie można pominąć scen zbliżeń, (bez zbędnych szczegółów),które pojawiały się za często i przysłaniały całościowo fabułę. Chciałam się skupić w dużej mierze na zagadkowej utracie pamięci, a skupiałam się na relacji bohaterów.

Dialogi krótkie, niektóre nic tak naprawdę nie wnosiły do książki, a znowu były takie, które zostawiały po sobie tajemniczy ślad.

Tak naprawdę po przeczytaniu pierwszych rozdziałów liczyłam na kryminał, a może nawet na dramat z wątkiem romansu. Dostałam wszystko to tylko w wersji mocno okrojonej. Dopiero końcówka zapewnia nam nieco więcej emocji i dramaturgii.

Powiedziałaby, że jest w tym potencjał, ale nie został on wykorzystany do końca. Śmiało można było rozbudować historie i nie bać się większej ilości stron.

Romans z wątkiem kryminalnym?

Klara Zamojska miała wypadek samochodowy, w którym doznała urazu głowy. Wypadek był na tyle poważny, że dostała amnezji powypadkowej. Nic nie pamięta.
Wraca do domu rodzinnego wraz ze swoimi rodzicami. Wszystko, co ją otacza nie sprawia, że pamięć wraca. Głęboko w sobie czuję, że coś jest nie tak. Dlatego postanawia zapisywać swoje...

"Samotność, z którą początkowo nie mogłam się pogodzić, z czasem stała się dla mnie ukojeniem."
.
"Kim jesteś, Klaro?" @ewelinadoboszpisarka to połączenie romansu z kryminałem, ale to jednak kryminał gra główną rolę w całej tej historii. Właśnie to połączenie skusiło mnie do tego, aby objąć patronatem tę cudowną książkę.
.
"Drobne przebłyski przeszłości, sny i wyobrażenia były jedynym, co miałam. Co w tym wszystkim było rzeczywistością, a co złudzeniem?"
.
Historia z amnezją w tle? Jestem na tak!
.
"Kim jesteś, Klaro?" to książka, która różni się od poprzednich powieści autorki. Ewelina do tej pory w głównej mierze skupiała się na romansach, przesiąkniętych seksem, dlatego ta odmiana jest miłym zaskoczeniem i pokazuje jak autorka jest w stanie odnaleźć się w każdym gatunku literackim.
.
Bardzo mi się podobała ta książka. Ewelina na samym początku nie tylko wrzuca główną bohaterkę na głęboką wodę, ale również nas - czytelników. Klara po wypadku traci pamięć i nie wie co jest rzeczywistością, a co złudzeniem czy kłamstwem. Ta powieść jest na swój sposób nietuzinkowa, czym jeszcze bardziej skradła moje serce.
.
Uwielbiam mroczne romanse i uwielbiam, gdy autorzy łączą dwa, bardzo od siebie różne gatunki. Gdy zaczęłam czytać historię Klary nie mogłam się od niej oderwać. To było dziwne, ale już na samym wstępie poczułam się jak główna bohaterka i były momenty, że odczuwałam wszystko to co ona. Tak jakbym to ja nią była. To było tak realistycznie napisane, że sama w to niedowierzałam.
.
Nie ukrywam, że jestem w ogromnym szoku, że książka licząca zaledwie 300 stron dostarczyła mi taki rollercoaster emocjonalny. Nie raz siedziałam, podczas czytania, z rozdziawioną buzią, niedowierzając co się aktualnie wydarzyło, bądź czego się dowiedzieliśmy wraz z główną bohaterką. W sumie to do tej pory w głowie mi się nie mieści, że cała historia zakończyła się w taki, a nie inny sposób, ponieważ kompletnie taka opcja nie przychodziła mi do głowy. Nie chce zdradzać szczegółów, ponieważ to zepsuje wam czytanie, dlatego na tym zakończę tę recenzje.
.
Już teraz wiem, że jeszcze kiedyś wrócę do tej powieści. A tych z was co jeszcze jej nie czytali, ogromnie zachęcam, abyście po nią sięgnęli. Jestem pewna, że tak jak ja nie będziecie mogli jej odłożyć i zarwiecie dla niej noc. "Kim jesteś, Klaro?" będę wciskać każdemu!

"Samotność, z którą początkowo nie mogłam się pogodzić, z czasem stała się dla mnie ukojeniem."
.
"Kim jesteś, Klaro?" @ewelinadoboszpisarka to połączenie romansu z kryminałem, ale to jednak kryminał gra główną rolę w całej tej historii. Właśnie to połączenie skusiło mnie do tego, aby objąć patronatem tę cudowną książkę.
.
"Drobne przebłyski przeszłości, sny i wyobrażenia...

Nie znając przeszłości nie można kroczyć ku przyszłości.

Nie znając przeszłości nie można kroczyć ku przyszłości.

„Kim jesteś, Klaro?” to wciągająca i tajemnicza powieść. Podczas lektury cały czas się zastanawiałam, co mi umyka, co umyka bohaterce, co skrywa jej przeszłość…

Pytań mnożyło się wiele, ale odpowiedzi dłuuugo nie nadchodziły.

Powiem Wam, że Ewelina nieźle pomieszała tę historię i ciężko było się w tym połapać, ale dzięki temu czytało się to jeszcze przyjemniej. Do tego dodanie świetnego stylu pisania, jakim wyróżnia się autorka oraz masa emocji, których w książce nie może zabraknąć i mamy powieść idealną.

Zachęcam do sięgania po tę powieść i poznania „Kim jesteś, Klaro”, ponieważ historia Klary podbije niejedno czytelnicze serce, wierzę w to.

Polecam serdecznie.

„Kim jesteś, Klaro?” to wciągająca i tajemnicza powieść. Podczas lektury cały czas się zastanawiałam, co mi umyka, co umyka bohaterce, co skrywa jej przeszłość…

Pytań mnożyło się wiele, ale odpowiedzi dłuuugo nie nadchodziły.

Powiem Wam, że Ewelina nieźle pomieszała tę historię i ciężko było się w tym połapać, ale dzięki temu czytało się to jeszcze przyjemniej. Do tego...

Lubię kiedy książka wymyka się z gatunkowych ram. Kiedy nie jest możliwe jej precyzyjne określenie. Kiedy łączy w sobie elementy, jak misterną układankę gatunków, wątków i poruszanych tematów. A ta książka właśnie taka jest.

Główną bohaterkę, Klarę, poznajemy w szpitalu. Budzi się po wypadku z kompletną pustką w głowie. Amnezja- tak brzmi diagnoza, z którą przyjdzie jej się zmierzyć. Dziewczyna bowiem ciągle próbuje odkryć kim jest.

Pomagają jej w tym zapiski, teksty które opisują uczucia, obawy, spostrzeżenia. Te formy literackie stają się szansą bohaterki na nowe życie - wysłane pod wpływem impulsu, znajdują uznanie u redaktora pewnej gazety, z odległego miasta. Są jednocześnie formą ucieczki przed dezorientacją, odczuwaną w domu rodzinnym, a możliwością odkrycia prawdy o tym co się wydarzyło.
Tylko, że przeszłość podąża na Klarą.

Autorka stworzyła historię w świetnym klimacie. Z jednej strony elektryzująca relacja Klary i Brunona, z drugiej tajemniczość przeszłości dziewczyny. Dodatkowo uchwycenie zagubienia wskutek utraty pamięci i pragnienie odzyskania tożsamości wzbogacają znacząco całą fabułę.

Ja bawiłam się doskonale do ostatniej strony, chociaż samo zakończenie uważam za nieco przesadzone. Niemniej polecam Waszej uwadze ten tytuł.

Lubię kiedy książka wymyka się z gatunkowych ram. Kiedy nie jest możliwe jej precyzyjne określenie. Kiedy łączy w sobie elementy, jak misterną układankę gatunków, wątków i poruszanych tematów. A ta książka właśnie taka jest.

Główną bohaterkę, Klarę, poznajemy w szpitalu. Budzi się po wypadku z kompletną pustką w głowie. Amnezja- tak brzmi diagnoza, z którą przyjdzie jej...